Dom wschodzącego słońca
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Miasto magów (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Uroboros
- Data wydania:
- 2018-04-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-11-29
- Liczba stron:
- 397
- Czas czytania
- 6 godz. 37 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328048157
- Tagi:
- demony literatura polska magia nadprzyrodzona moc niebezpieczeństwo podstęp tajemnica walka o przetrwanie zagłada
Wydanie II zmienione
Mag-szermierz Lloyd zmierzy się ze swoją mroczną przeszłością. Błyskotliwy informatyk Timothy wyjdzie poza wirtualny świat. Narcystyczny rockman Gabriel wreszcie zacznie podejmować własne decyzje. Razem z zakonnicą Weroniką, wiekowym Krzysztofem oraz niespodziewanym przybyszem z odległych stron stawią czoło mitycznym bestiom oraz dawnym – i nowym – wrogom. Czy znajdą odpowiedzi na zagadki, jakie zostawiła po sobie legendarna Kaja Modrooka? I czy Eunice wyjdzie zwycięsko z próby, jaką postawi przed nią los?
*
Pierwsi magowie przybyli do miasta Farewell w czasach, kiedy na parkietach królował charleston, a alkohol można było kupić wyłącznie na czarnym rynku. Od tamtej pory minęło niemal sto lat, a oni nadal tutaj są. Nie wyłowisz ich jednak z tłumu. Z pozoru niczym nie różnią się od zwykłych ludzi. Żyją na granicy dwóch światów, chroniąc śmiertelników przed nieznanym.
Eunice Wight stawia pierwsze kroki w zawiłej sztuce magii. Jeszcze nie w pełni rozumie, czym jest świat, do którego przyszło jej należeć. I chociaż może liczyć na wsparcie pozostałych magów, oni również mają problemy, z którymi będą musieli się uporać. Czy znajdą odpowiedzi na zagadki, jakie zostawiła po sobie prorokini Kaja Modrooka? I czy Eunice wyjdzie zwycięsko z próby, jaką postawi przed nią los?
► Już w swojej debiutanckiej powieści Aleksandra Janusz dowiodła, że jak mało kto umie konstruować fantastyczne światy. Śmiało, przekonajcie się o tym sami. Zawitajcie do Farewell - miasta, w którym magia sprzymierza się z technologią, starożytne mity ożywają przy dźwiękach rockowych riffów, a rzeczywistość od koszmarów dzieli czasem zaledwie mgnienie oka ◄ Marta Kisiel
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 304
- 301
- 175
- 20
- 16
- 11
- 7
- 6
- 4
- 4
Opinia
Przypuszczam, że zawyżyłam ocenę, ale nie mam serca dawać niższą. Za bardzo kocham Farewell i jego mieszkańców. Pierwsze rozdziały są poszatkowane, widać pewne niedopracowanie, albo nawet: brak rozbudowania (co jest bolesne przede wszystkim w rozdziale/opowiadaniu "Apollo" - musimy autorce na słowo uwierzyć, że Jean-Pierre był łajdakiem jakich mało, a Redfairy naprawdę ma moc wystarczająco silną, by omotać Gabriela). Dopiero ostatni rozdział/właściwa powieść się rozkręca i pokazuje intrygę - oraz zalążki intryg na przyszłość (niestety, autorce nie udało się wydać kolejnych tomów, nad czym boleję). Widać masę materiału, wiele ciekawych postaci, które nie zdążyły jeszcze pokazać tego, co potrafią. Widać sporo zbyt szybkich rozwiązań.
Ale mam do "Domu Wschodzącego Słońca" wielki sentyment - z uwagi na bohaterów, których bardzo lubię (Gabriel, ach, Gabriel), z uwagi na klimat, z uwagi na osobiste odczucia.
Przypuszczam, że zawyżyłam ocenę, ale nie mam serca dawać niższą. Za bardzo kocham Farewell i jego mieszkańców. Pierwsze rozdziały są poszatkowane, widać pewne niedopracowanie, albo nawet: brak rozbudowania (co jest bolesne przede wszystkim w rozdziale/opowiadaniu "Apollo" - musimy autorce na słowo uwierzyć, że Jean-Pierre był łajdakiem jakich mało, a Redfairy naprawdę ma...
więcej Pokaż mimo to