rozwińzwiń

Murder Park. Park morderców

Okładka książki Murder Park. Park morderców Jonas Winner
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Murder Park. Park morderców
Jonas Winner Wydawnictwo: Initium kryminał, sensacja, thriller
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Murder Park
Wydawnictwo:
Initium
Data wydania:
2017-11-30
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-30
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362577620
Tłumacz:
Agnieszka Hofmann
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Karuzela z mordercami



680 276 59

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
362 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
61
61

Na półkach: ,

Uwspółcześnione „I nie było już nikogo” w pokręconej, nieprzewidywalnej, a w dodatku brutalnej wersji? Brzmi świetnie, nieprawdaż? To właśnie takie skojarzenie nasunęło mi się na myśl podczas lektury „Murder Park. Park morderców” autorstwa Jonasa Winnera. Książka ta ukazała się u nas w 2017 roku nakładem wydawnictwa Initium i moim zdaniem naprawdę warto się z nią zapoznać.

Przed dwudziestu laty parkiem rozrywki położonym na Zodiac Island wstrząsnęła seria zbrodni popełnionych na trójce kobiet. Sprawcę schwytano i skazano na śmierć… Mimo egzekucji na krześle elektrycznym, a tym samym zamknięcia całej sprawy, wciąż powtarzane bywają niepokojące plotki na temat zdarzeń sprzed dwóch dekad. Tymczasem pewien biznesmen kupił wyspę i zamierza postawić na nim nowy przybytek pełen rozrywki – tym razem poświęcony seryjnym mordercom, w szczególności właśnie Jeffowi Bohnerowi, który był sprawcą niegdysiejszych zbrodni na Zodiac Island. Celem uchylenia rąbka tajemnicy światu na wyspę zaproszeni zostają goście, rozmaici przedstawiciele mediów, mający być pierwszymi zwiedzającymi najnowszej atrakcji. Wszystko jednak zaczyna się sypać, gdy do błahej rozrywki wkrada się prawdziwa zbrodnia… Kto morduje na tej przeklętej wyspie?!

Nieprzewidywalność to zdecydowanie najmocniejszy element rozgrywki gwarantowanej przez tę powieść. Potrafi ona wystrychnąć na dudka i przyznam, że kompletnie zaskoczyło mnie rozwiązanie zagadki. Pełno tu napięcia, niepokoju, razem z głównym bohaterem idzie się pogubić w gąszczu pełnym wskazówek, kłamstw i niedopowiedzeń. Każda hipoteza jest prawdopodobna, wszystko wydaje się być możliwe w tej nieszablonowej układance. Zdecydowanie czuć tu klimat znany z „I nie było już nikogo” – dwunastu uczestników, niespodziewane zbrodnie, wszyscy są podejrzanymi… Przy czym w przeciwieństwie do słynnej powieści Agathy Christie, bywa tu naprawdę brutalnie. Kolejnym intrygującym aspektem całej opowieści jest jej konstrukcja – pomiędzy zwykłymi rozdziałami znajdują się rozmowy kwalifikujące bohaterów do udziału w całym przedsięwzięciu. Były one naprawdę ciekawymi przerywnikami, które zdecydowanie lepiej zarysowywały dynamikę zachowań poszczególnych bohaterów.

Pomimo dość sporej objętości, czyta się tę powieść z niezwykłą lekkością. Z pewnością częściowo to wynik tego, że po prostu niesamowicie wręcz mnie wciągnęła – jednak pomijając nawet to, styl jest zwyczajnie prostolinijny i nie utrudnia lektury. Bardzo zgrabne są dialogi, potrafią solidnie zaintrygować, a autor skutecznie wodzi za nos, gdyż nie wszystko, co bohaterowie mówią, okazuje się być prawdą. Sama kreacja postaci bywa tutaj różna, z reguły przypadła mi do gustu, lecz odnoszę wrażenie, że nie każda została dobrze skonstruowana – miejscami brakuje ich rozwinięcia. Delikatnym problemem bywała też spójność logiczna tekstu: choć przeczytałam całość dość szybko, to miejscami niektóre elementy świata przedstawionego mi się nie kleiły, a wydarzenia w dziwny sposób zdawały się wykluczać, jakby twórca zapomniał zawrzeć jakiś spójnik pomiędzy pewnymi elementami historii. Szczęśliwie nie przeszkadzało to szczególnie w dobrej zabawie.

Zaskoczyło mnie, jak bardzo przypadł mi do gustu „Murder Park. Park morderców” – po tak oklepanym i niemalże prostackim tytule spodziewałam się książki przynajmniej o połowę gorszej. Jednakże coś urzekło mnie w całej opowieści. Wprawdzie daleko jej do bycia niezwykle wybitną, niemniej to wciąż solidna lektura. Ode mnie zyskuje ocenę 8/10: przy czym z pewnością chętnie kiedyś sięgnę po drugą z dostępnych w Polsce powieści autora – liczę na solidną porcję rozrywki.

Uwspółcześnione „I nie było już nikogo” w pokręconej, nieprzewidywalnej, a w dodatku brutalnej wersji? Brzmi świetnie, nieprawdaż? To właśnie takie skojarzenie nasunęło mi się na myśl podczas lektury „Murder Park. Park morderców” autorstwa Jonasa Winnera. Książka ta ukazała się u nas w 2017 roku nakładem wydawnictwa Initium i moim zdaniem naprawdę warto się z nią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
67
46

Na półkach:

Wyspa w Stanach Zjednoczonych gdzie kiedyś znajdował się park rozrywki z motywem przewodnim znaków zodiaku. Rodziny spędzały tam miło czas było dużo rozrywki i atrakcji dla dzieci. Park zostaje zamknięty z powodu trzech morderstw. Po latach prywtany inwestor postanawia na nowo otworzyć Zodiac Island. Tym razem park ma być o tematyce słynnych zabójców i ich morderstw.

Nastawiałam się do tej książki bardzo pozytywnie. Pierwsze strony nieco mnie zaskoczyły i sprawiły że czytało mi się przyjemnie. Kiedy akcja zaczęła się rozwijać książka stawała się coraz bardziej tragiczna. Cała treść dłużyła się w nieskończoność. Było tak za każdym razem kiedy wznawiałam jej czytanie. Każdy rozdział był jedną wielką mordęgą. Myślałam że napewno znajdą się takie akcje które zachęca mnie do dalszego czytania jednak tak się nie stało. W książce naprawdę widziałam potencjał na dobry thriller jednak ten potencjał nie został wykorzystany. Każda akcja była opisana byle jak, było pełno opisów które nie wnosiły nic do książki. Cała historia była naprawdę dennie przedstawiona. Czytałam ta książkę jak najszybciej żeby się z nią nie męczyć zbyt długo. Każda chwila czytania była mordęga mimo to do końca wierzyłam że coś się zmieni. Koniec książki był bardzo przewidywalny na czym jeszcze bardziej się zawiodłam.
Język autora do łatwych także nie należy. Jest tu użyty bardziej skomplikowany język. Wiadomo w końcu to thriller mimo to jednak było pełno momentów gdzie musiałam wracać o kilka stron bo nie wiedziałam co właśnie się stało.
Nie mogę polecić tej książki jakoś bardzo. Dla mnie wydawała się ona bardzo denna i tylko się zawiodłam. Murder Park jest to pierwsza książka która oceniam naprawdę bardzo nisko.

Wyspa w Stanach Zjednoczonych gdzie kiedyś znajdował się park rozrywki z motywem przewodnim znaków zodiaku. Rodziny spędzały tam miło czas było dużo rozrywki i atrakcji dla dzieci. Park zostaje zamknięty z powodu trzech morderstw. Po latach prywtany inwestor postanawia na nowo otworzyć Zodiac Island. Tym razem park ma być o tematyce słynnych zabójców i ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
15

Na półkach:

Zapraszam na mojego bloga :)
https://bookslikeroses.blogspot.com/

Ta powieść to thriller w najczystszej postaci! Zaczynając od samego pomysłu na fabułę - Moim zdaniem coś rewelacyjnego, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że upiorne parki rozrywki nie są wcale czymś odkrywczym. Jednakże charakter całego przedsięwzięcia, niesamowity klimat historii, niezwykłość detali w opisie miejsc i charakterność postaci, sprawiają że powieść staje się naprawdę ciekawa. "Park morderców" to historia bez gwałtownego początku. Zaczyna się ona w pewnym sensie dość łagodnie i spokojnie, jednakże akcja szybko zaczyna nabierać wyrazistego tempa, któremu towarzyszy sporo mniejszych lub większych zwrotów akcji, będących fajnym motywatorem do dalszego czytania. Coraz bardziej zagłębiając się w treść, skonstruowaną w sposób prosty, ale rzeczowy, możemy doświadczyć naprawdę szerokiej gamy emocji; Od niepokoju skutkującego "gęsią skórką", przez chwilę radości, zwątpienia i współczucia, aż do irytacji która niespodziewanie przeradza się w złość - Co moim zdaniem jest sporym plusem tej książki. Podczas lektury zaczęły się u mnie pojawiać pewne założenia odnośnie dalszego rozwoju wydarzeń i bohaterów, co sprawiło że zaczęłam się obawiać rozczarowania przewidywalnością. Na całe szczęście żadne z nich nie okazało się być poprawne, zatem kiedy już dotarłam do końca czułam się usatysfakcjonowana. A propo końca... Wow. Sądziłam, że mam bogatą wyobraźnię ale to co zrobił autor, w ogóle nawet nie przeszło mi przez myśl. Początkowo byłam oburzona i zastanawiałam się "Jak?!" i "Dlaczego?!", ale koniec końców było to dobre uczucie bo między innymi dzięki niemu ta powieść tak dobrze zapadła mi w pamięć. Faktem jest również to, że sposób w jaki został rozegrany finał, skłonił mnie do znaczącej refleksji, do zadania sobie istotnego pytania, mianowicie gdzie leży granica bólu i ludzkiej przyzwoitości? Zaczęłam się też zastanawiać nad tym czy na pewno wszystkie taktyki psychologiczne są moralne i faktycznie pomagają ludziom uporać się z tragedią ich życia...

Zapraszam na mojego bloga :)
https://bookslikeroses.blogspot.com/

Ta powieść to thriller w najczystszej postaci! Zaczynając od samego pomysłu na fabułę - Moim zdaniem coś rewelacyjnego, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że upiorne parki rozrywki nie są wcale czymś odkrywczym. Jednakże charakter całego przedsięwzięcia, niesamowity klimat historii, niezwykłość detali w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
984
436

Na półkach:

Murder park to książka, z którą mam spory problem. Podobała mi się i nie podobała jednocześnie.
Zodiac Island był parkiem rozrywki dopóki nie pojawił się tam seryjny morderca. Park zamknieto, lecz po latach pojawili się inwestorzy, którzy chcieli na jego mrocznej przeszłości zarobić. Nowo otwarty park skupiał się na najsłynniejszych mordercach w historii ludzkosci. Przed otwarciem na wyspę zostają zaproszeni goście, który w przeszłości mieli styczność z Zodiac Island. Pomysł przyznaję, że zacny. Iście horrorowy.
Teraz wykonanie. Podobała mi sie konstrukcja. Fabuła przepleciona z wywiadami. Autor całkiem nieźle wodzi czytelnika za nos. Każdy jest podejrzany, każdy może być mordercą. Już mamy pewność, już byliśmy w ogródku i witaliśmy się z gąska a tu pyk. Niespodzianka. No i tu jakby zalety się kończą. Mój główny zarzut to chyba to, że ta książka powinna być filmem. Typowym amerykańskim horrorem. Nie książką. Powtrzenia, przemyślenia bohaterów, ich zachowania czy różne sceny były typowo filmowe. Literatura grozy musi być bardziej złożona, autor musi umiec pisac i tworzyć bohaterów. Tu tego zabrakło. I sprawiło, że czasem czytało mi się źle. Do tego mało parku w Murder parku. Akcja skupia się głównie w hotelu.
Można, nie trzeba. A jeśli już sięgnięcie przełóżcie to sobie na film. Może nie zauważycie wad.

Murder park to książka, z którą mam spory problem. Podobała mi się i nie podobała jednocześnie.
Zodiac Island był parkiem rozrywki dopóki nie pojawił się tam seryjny morderca. Park zamknieto, lecz po latach pojawili się inwestorzy, którzy chcieli na jego mrocznej przeszłości zarobić. Nowo otwarty park skupiał się na najsłynniejszych mordercach w historii ludzkosci. Przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
181
18

Na półkach:

Opuszczony park rozrywki: ✅ jest
Wyspa odcięta od świata: ✅ oczywiście
Postacie z traumatycznymi wspomnieniami: ✅ są
Morderca-psychopata: ✅ a jakże by inaczej


Cóż, pozory bywają mylące.
Brzmi jak świetny pomysł na książkę, więc co mogło pójść nie tak?
Wszystko, moi drodzy.
Wszystko.

Zacznijmy od tego, że akcja wcale nie toczy się, jak to sugeruje opis i okładka, w parku rozrywki, tylko na jego obrzeżach i w motelu. Gdzie ten opuszczony diabelski młyn? Gdzie kolejka górska i strzelnice?

Po drugie, bohaterowie. Ich zachowanie jest skrajne. Albo w ogóle nie okazują emocji, albo zachowują się jak po środkach psychoaktywnych. Nic pomiędzy.
Domyślam się, że to drugie miało pokazywać ich desperację, ale niestety wypadło bardzo słabo.


Autor wprowadził wstawki w postaci wywiadów przeprowadzonych z głównymi bohaterami przed ich wyjazdem na wyspę.
Były, hmmm... Dziwne? Ewidentnie żadna z postaci nie miała normalnego życia.


Kolejna sprawa - książka jest ohydna i nieprzyjemna.
Moglibyśmy dyskutować, gdzie w kryminałach kończy się granica dobrego smaku, ale w mojej opinii autor nieco ją przekroczył.


No i ostatnia rzecz.
Akcja, której właściwe nie ma.
Odniosłam wrażenie, że postacie robią wszystko, żeby zginąć/ ewentualne dobić siebie nawzajem. W dodatku zamiast opracować plan działania, przyjmują postawę "i tak tu zginiemy, więc po co się wysilać". I tak sobie spokojnie żyją, z przerwami, kiedy morderca raczy zaatakować. No co jest?

Zdecydowanie nie polecam.

Opuszczony park rozrywki: ✅ jest
Wyspa odcięta od świata: ✅ oczywiście
Postacie z traumatycznymi wspomnieniami: ✅ są
Morderca-psychopata: ✅ a jakże by inaczej


Cóż, pozory bywają mylące.
Brzmi jak świetny pomysł na książkę, więc co mogło pójść nie tak?
Wszystko, moi drodzy.
Wszystko.

Zacznijmy od tego, że akcja wcale nie toczy się, jak to sugeruje opis i okładka, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
134

Na półkach:

Bardzo dziwna książka. Początek mozolny ,ciężki do przebrnięcia .W połowie akcja nabiera trochę tempa mimo to jest to jedna z dziwniejszych książek jakie czytałam,szczerze miałam trudności z jej oceną .

Bardzo dziwna książka. Początek mozolny ,ciężki do przebrnięcia .W połowie akcja nabiera trochę tempa mimo to jest to jedna z dziwniejszych książek jakie czytałam,szczerze miałam trudności z jej oceną .

Pokaż mimo to

avatar
97
39

Na półkach:

Po tej książce zrozumiałam, że książki mogą być złe. I jest to pierwsza książka, którą mam ochotę wywalić za okno i zapomnieć, że w ogóle istniała.

Po tej książce zrozumiałam, że książki mogą być złe. I jest to pierwsza książka, którą mam ochotę wywalić za okno i zapomnieć, że w ogóle istniała.

Pokaż mimo to

avatar
186
176

Na półkach: , ,

Niestety ta książka z pozoru ciekawa, okazała się nie do przejścia dla mnie. Trudno mi się ją czytało, nie ze względu na opisy czy coś takiego.
Mozolne przebijanie się przez historię , dodatkowo co chwilę autor wstawia zapis przesłuchań co było dla mnie męczące.

Niestety ta książka z pozoru ciekawa, okazała się nie do przejścia dla mnie. Trudno mi się ją czytało, nie ze względu na opisy czy coś takiego.
Mozolne przebijanie się przez historię , dodatkowo co chwilę autor wstawia zapis przesłuchań co było dla mnie męczące.

Pokaż mimo to

avatar
4
2

Na półkach:

Według mnie książka spełniła wszystkie moje oczekiwania. Opisy emocji, fabuła trzymającą ciągle w napięciu, nieoczekiwane zakonczenie.

Według mnie książka spełniła wszystkie moje oczekiwania. Opisy emocji, fabuła trzymającą ciągle w napięciu, nieoczekiwane zakonczenie.

Pokaż mimo to

avatar
176
153

Na półkach:

Oceniam jako średniak :)

Oceniam jako średniak :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    544
  • Przeczytane
    420
  • Posiadam
    131
  • 2018
    28
  • Teraz czytam
    15
  • Ulubione
    12
  • 2019
    8
  • Egzemplarz recenzencki
    5
  • Przeczytane 2018
    5
  • Przeczytane w 2018
    4

Cytaty

Więcej
Jonas Winner Murder Park. Park morderców Zobacz więcej
Jonas Winner Murder Park. Park morderców Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także