Amy Gentry

Trochę mnie rozczarowała ta książka. Na początku mnie zaciekawiała , ale potem było gorzej. Bardzo szybko jest napisane , że dziewczyna podająca się za Julie tak naprawdę Nią nie jest. Jednak kilka rozdziałów później wychodzi na jaw , ze jednak jest porwaną Julie. Choć porwaną to trochę złe słowa , bo jak dowiadujemy się na koniec porywacz tak Ją zmanipulował , że poszła z Nim dobrowolnie i dopiero później zrozumiała , że straciła swoje życie i przestała się uważać za Julie. W samym zakończeniu również czegoś mi zabrakło. Mam wrażenie , że książka nagle się urwała. Anna rozmawia z Julie i dziewczyna mówi , że wróciła , bo za Nią tęskniła co trochę przeczy początkowym rozdziałom , gdzie Julie myśli , że zostanie z Nimi tylko kilka tygodni. I tak kończy się książka. I w sumie ucięty wątek z drugą córką , która na razie została na uczelni. I nie wiadomo czy Anna i Jane poprawią swoją relacje. Za to na plus końcowe ostrzeżenie, żeby zwracać uwagę na to co może dziać się z Twoim dzieckiem. Możliwe , że gdyby Anna zwróciła uwagę na jakąś rzecz , którą Julie robi przed zniknięciem to do owego porwania by nie doszło.