Więzy krwi
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Mercedes Thompson (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Blood Bound
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2017-04-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-11-07
- Data 1. wydania:
- 2007-01-30
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379642243
- Tłumacz:
- Ilona Romanowska
- Tagi:
- literatura amerykańska niebezpieczeństwo fantasy romans rywalizacja uczucie walka o władzę wampir wilkołak
Po rozwiązaniu problemów stada wilkołaków Mercedes Thompson ma nadzieję na chwilę spokoju. Chciałaby tylko skończyć renowację samochodu, który stoi w jej warsztacie, zarobić na tym trochę gotówki i chociaż przez chwilę pożyć jak człowiek.
Na swoje nieszczęście Mercedes po pierwsze nie jest człowiekiem, po drugie nie lubi mieć niespłaconych długów, a po trzecie bardzo dba o swoich przyjaciół. Zatem gdy towarzysz, któremu jest winna przysługę prosi w środku nocy o pomoc, dziewczyna bez wahania staje przy jego boku. Być może przemyślałaby to dwa razy, gdyby miała pojęcie z czym przyjdzie jej się zmierzyć.
Ale ostatecznie jej przeciwnik też jeszcze nie wie, jak zawziętej, twardej i zdeterminowanej zmiennokształtnej nadepnął na kojocią łapę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przysługa równa się kłopoty
Z tą książką na pewno nie będziesz się nudzić! To druga część fantastycznej serii o Mercedes Thompson. Autorka stworzyła zagadkową fabułą, ze skomplikowaną sprawą do rozwiązania, historią, która wciąga od pierwszych stron i gromadką złych, władczych wilkołaków. Jednak siłą wszystkiego nie rozwiążesz! No może z wyjątkiem kilku rzeczy, ale do tej konkretnej rozgrywki potrzeba umiejętności i sprytu kojota, trochę myślenia i wyjątkowy dryg do kryminalnych intryg.
Mercedes Thompson musi oddać przysługę dobremu przyjacielowi, a po drugie to i tak pewnie kłopoty znalazłyby ją same. Kobieta kojot, do tego mechanik i sąsiadka groźnego (phi!) alfy, z wilkołakiem przybłędą śpiącym na sofie – gdy w środku nocy zostaje proszona o pomoc, oczywiście ani przez chwilę się nie waha. Jeszcze nie wie, co ją czeka! Dodaj do tego wampiry i ich porachunki ze stworzeniami, których nie chciałbyś spotkać po zmroku i wyjdzie Ci powieść, którą będziesz czytać przy włączonym świetle.
Patricia Briggs po raz kolejny porwała mnie do swojego świata. I to jak! Znowu przeczytałam, nie, ja połknęłam tę książkę. Mam wrażenie, że „Więzy krwi” są mroczniejsze od „Zewu księżyca” – pisarka weszła w ten mistyczny klimat duchów i stworzeń, które wywołują u nas ciarki i bezwarunkowy odruch obracania się za siebie. Od wydarzeń z pierwszego tomu nie mija zbyt wiele czasu, dlatego ta część jest jego płynną kontynuacją. Dzięki temu nie ma się wrażenia, że coś w całej opowieści zostało pominięte.
Bohaterka przechodzi sporą przemianę. Jeśli znacie Mercedes, to wiecie, że jest odważną, pyskatą i dosyć nieprzewidywalną kobietą. Tutaj angażuje się w całą intrygę bez zastanowienia – wcześniej trzymała się z daleka od sfory i problemów magicznego światka. Teraz jest w centrum wydarzeń, zostaje zauważona i poproszona o pomoc przez największą szychę w okolicy. A to znaczy, że widzi ją również ta druga strona – mroczna, niebezpieczna i dążąca do jej śmierci. Jak to napisał Nietzsche? „Gdy spoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie”.
Postać Mercedes nie jest przykładem bohaterki idealnej, która niczego się nie boi – wręcz przeciwnie, dzięki narracji pierwszoosobowej, wiemy, że zdarzają się momenty, gdy niemal umiera z przerażenia. Cieszy mnie, że postać Briggs ma ludzkie cechy i nie jest pozbawioną instynktów samozachowawczych superheroską. Popełnia również błędy – szczególnie grząskim terenem jest miłość i jej uczucia względem Adama oraz Samuela, wilkołaka, z którym kiedyś była w związku. Przez większość serii pojawia się u mnie pytanie – kogo wybierze? Raz myślę, że to Adam byłby dla niej idealnym partnerem, ale później widzę, że wciąż ciągnie ją do Samuela. To niezdecydowanie z jednej strony jest wkurzające, ale z drugiej strony wywołuje emocje. Briggs miesza w wątku romantycznym i to na całego. Dlatego tyle się tutaj dzieje – zmiennokształtni, zagadki, romanse i kolejne wątki, które zapowiadają następne części.
Widać poprawę stylu autorki, szczególnie w momentach kulminacyjnych, gdy akcja sięga zenitu. Wcześniej w bardziej dynamicznych fragmentach, niektóre szczegóły były pominięte. Teraz sceny rozgrywają się płynnie, z napięciem i adrenaliną. Nie miałam wrażenia, że coś mi umyka. W tych szczególnych rozdziałach kartki przewracałam nieco szybciej – autorka z pewnością wie, jak zaskoczyć. Dużą zaletą jest barwny, intrygujący świat. Z każdą kolejną książką zostaje on uzupełniony o nowe informacje, jeszcze lepiej poznajemy postaci oraz prawa, jakim rządzi się sfora. Uwielbiam wilkołaki Briggs, w tej części może trochę zeszły na dalszy plan, ale wciąż były obecne razem ze swoją dominacją, walką o władzę i testosteronem. To ciekawa społeczność, z ustaloną hierarchią i zwyczajami oraz instynktem, który każe im chronić swojego alfę oraz sforę. Ten wątek ma coś w sobie, co sprawia, że jest unikatowy i nie gnie jako tło do wielu innych opowieści o wilkołakach.
Mercedes to moja ulubiona bohaterka tego typu serii – jest pełnowymiarowa, inteligenta i nie lata za kim popadnie. To ona wyznacza zasady. Widać, że pozycja Mercedes diametralnie się zmieniła. Czy wyszło jej to na dobre? Na pewno uganianie się w nocy za groźnymi stworzeniami nie jest czymś, co można sobie wymarzyć, ale czego nie robi się dla przyjaciół?
Czy drugi tom może być lepszy od pierwszego? Okazuje się, że tak! Briggs poprawiła swój styl, dodała wiele ciekawych szczegółów i przyśpieszyła akcję. Polecam „Więzy krwi” wszystkim, którzy podobnie jak ja przeczytali „Zew księżyca” i byli tak samo zafascynowani, zaciekawieni oraz zakochani w tym świecie – tak, że od razu chcieli następną część!
Gabriela Rutana
Oceny
Książka na półkach
- 2 905
- 868
- 554
- 238
- 92
- 44
- 32
- 24
- 22
- 20
Opinia
Słynna seria o Mercy Thompson, recenzja tomu drugiego. Drugiego? Jak to? A gdzie ta pierwszego? Ano pierwszego nie będzie. Pierwszy czytałam jakieś 7-8 lat temu i nie wiem ale nie podszedł mi. Może nie dorosłam do tego typu książek, może był słabszy, może miałam zły czas, nie wiem. Nie mając jakoś weny na powtórkę postanowiłam pominąć go i wziąć do ręki kontynuację. I wiecie co? Można. Da się czytać i nie zginąć bez znajomości wcześniejszego.
Jest osobny wątek kryminalny, mimo że bohaterowie ci sami. Relacje między bohaterami są przypomniane i co ważniejsze wydarzenia też. Bez większych problemów można się połapać.
Mercy jest mechanikiem samochodowym, mieszka w przyczepie wraz ze swoim bratoeksem i ma masę różnych nietypowych przyjaciół. Nic dziwnego, sama nie jest przeciętną białogłową. Jest zmienną. Kojotem na dodatek.
O pomoc prosi ją jeden z jej kompanów - wampirzy przyjaciel, Stefan. Musi sprawdzić, odwiedzić pewne miejsce ale martwi się że jego pamięć może ulec zmodyfikowaniu a Mercy jako zmienna na takie sztuczki jest odporna. Jako że ta ma u niego dług, godzi się. Jadą. Zastają rzeź, no i zaczyna się akcja książki.
Wiecie co? Nie będę dalej nic zdradzać, bo to, że napiszę już cokolwiek więcej o tym wątku może popsuć odbiór. Dzieje się dużo, nawet był moment tak straszny że miałam ciary i obawę żeby wyjrzeć za okno. Rozwiązanie zagadki może zaskakujące nie jest, ale ciekawe już owszem.
Dobra. Sza!
Za to powiedzieć więcej o bohaterach. Mercy to zmienna wychowana przez wilkołaki. Bo widzicie tutaj wilkołak i zmienny to nie jeden worek, to zupełnie inne stworzenia magiczne. Są jeszcze znane nam wampiry i mniej znani nieludzie. Ci rządzą się zupełnie innymi bardzo tajemniczymi prawami, których nie pojmuję i opisania się nie podejmę. Ale chociażby dla zgłębienia tego warto poczytać kolejne tomy serii.
Dobrze, wilkołaki. Tutaj wilkołaki to wataha, masa układów, masa reguł, zakazów, nakazów. Wiecie typu niepatrzenie w oczy, siłowanie się na wzrok, kładzenie na plecach i pokazywanie uległości/dominacji. Ale nic z seksem o co to to nie. W przeciwieństwie do różnych modnych niegdyś paraerotyków nie mamy tu do czynienia z żywymi dildami z funkcją przywdziewania furta,
Tutaj wilkołaki mają swój sens, mają duszę i jest niepowtarzalny klimat sfory. I nie ma scen! Przynajmniej jeszcze nie w drugim tomie.
Ogólnie coś zaczyna iskrzyć między Mercy a Alfą stada wilkołaków Adamem. Jest jeszcze Samuel, który swego czasu z Mercy się spotykał. Bo widzicie ona jest łakomym kąskiem. Może urodzić wilkołakowi żywe dzieci. Bo wilkołak z normalną kobietą ma tylko 50% szans na potomstwo. Wilkołaki się tworzy a nie rodzą się jak ludzie, więc jeśli dziecko ma wilcze cechy niestety nie przeżywa, Więc bohaterka jako zmienna nie ulegająca wpływowi księżyca, może donosić ciążę. Panie wilkołaki muszą się przemieniać a to się wiąże z utratą dziecka.
Okrutny świat nie? Ale to dodaje mu prawdziwości, nie jest słodko.
Generalnie w tej książce nie ma momentów do rechotu. Można się ze trzy razy uśmiechnąć ale generalnie, myślimy, mamy stracha albo trzyma nas w napięciu. Niestety są też dłużyzny chwilowe ale mogę je wybaczyć ;)
Czytając nie mogłam też uniknąć porównań do Kate Daniels. I powiem tak. Kate jest lepsza. Dla mnie o wiele, wiele lepsza. Więcej akcji, humoru, iskrzenia między bohaterami.
Tutaj nawet główny bohater, teoretycznie główny, bo za wiele to go nie ma, jest jakiś taki rozdziamdziany. Raz tylko zawalczył, pokazał Mercy że mu zależy, na sam koniec. Więc Adamie, nie zostaniesz moją nową miłością. Jesteś miętka dzida stary, popraw się.
Może się wyrobi potem, bo jak na razie większe jaja ma Mercy. Smutne. Nooo i polubiłam bardzo Stefana który chyba też do naszej pani mechanik miętkę czuje.
A wampiry to jest kolejny temat rzeka ;) ojoj, tam też te układy, układziki, ta cała chmara i jej Pani… Patricia Briggs się musiała napracować nad tym. I tu wampiry też są wampirami a nie dla odmiany błyszczącymi płaczkami, albo dildem z kłami. Kły dla ozdoby rzecz jasna.
Ale ogólnie to nie żałuję spędzonego czasu z książką. Podobało mi się. I będę serię kontynuowała ;) nie teraz już, nie natychmiast, ale będę.
Czego i Wam życzę :P
Słynna seria o Mercy Thompson, recenzja tomu drugiego. Drugiego? Jak to? A gdzie ta pierwszego? Ano pierwszego nie będzie. Pierwszy czytałam jakieś 7-8 lat temu i nie wiem ale nie podszedł mi. Może nie dorosłam do tego typu książek, może był słabszy, może miałam zły czas, nie wiem. Nie mając jakoś weny na powtórkę postanowiłam pominąć go i wziąć do ręki kontynuację. I...
więcej Pokaż mimo to