rozwińzwiń

Dzielnica występku

Okładka książki Dzielnica występku Mario Vargas Llosa
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Dzielnica występku
Mario Vargas Llosa Wydawnictwo: Znak literatura piękna
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Cinco esquinas
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2016-11-09
Data 1. wyd. pol.:
2016-11-09
Data 1. wydania:
2016-03-22
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324043446
Tłumacz:
Marzena Chrobak
Tagi:
polityka tabloid homoseksualizm paparazzi skandal prowokacja romans szantaż Lima Peru media literatura peruwiańska
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Stabloidyzowany świat i jego konsekwencje



1387 159 87

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
418 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1958
250

Na półkach: ,

Książkę skwituję jednym słowem Żenada. Jak ktoś, kto dostał nagrodę Nobla, mógł wysmażyć taki gniot. Po jej przeczytaniu, czuję się jakbym wdepnęła
w ..., bagno w jakim żyją bohaterowie. Kilka zdań o sytuacji politycznej Peru na tle, mówmy otwarcie, pornografii, bo przecież nie jest to subtelna erotyka, jak pisało na okładce. Wulgarna, obleśna, miałka.
Czytając inne powieści autora, można powiedzieć, że gustuje on w tego typu opisach, choć były zawoalowane, ale tutaj przeszedł samego siebie, a właściwie sięgnął dna. Czuję się rozczarowana, ponieważ ceniłam jego powieści, mimo wszystko. Nasuwa mi się również pytanie, czy nobliście można wszystko? Czy to już wypalenie zawodowe, czy zboczenie aby pisać o dupie Maryni.

Książkę skwituję jednym słowem Żenada. Jak ktoś, kto dostał nagrodę Nobla, mógł wysmażyć taki gniot. Po jej przeczytaniu, czuję się jakbym wdepnęła
w ..., bagno w jakim żyją bohaterowie. Kilka zdań o sytuacji politycznej Peru na tle, mówmy otwarcie, pornografii, bo przecież nie jest to subtelna erotyka, jak pisało na okładce. Wulgarna, obleśna, miałka.
Czytając inne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
3

Na półkach:

Doskonała!

Doskonała!

Pokaż mimo to

avatar
86
57

Na półkach:

Powieść da się przebrnąć choć faktycznie trudno nie oprzeć się refleksji, że noblista pragnie zawitać pod strzechy i rozszerza grono potencjalnych czytelników. Dopiero po przeczytaniu odkryłem, że Llosa przegrał w drugiej turze wybory z Fujimorim. To było w roku 1990. Po 16 latach napisał rzeczona powieść i trzeba przyznać, że zachował dystans i obiektywizm wobec rywala, który przecież tak wiele złego dla Peru uczynił.

Powieść da się przebrnąć choć faktycznie trudno nie oprzeć się refleksji, że noblista pragnie zawitać pod strzechy i rozszerza grono potencjalnych czytelników. Dopiero po przeczytaniu odkryłem, że Llosa przegrał w drugiej turze wybory z Fujimorim. To było w roku 1990. Po 16 latach napisał rzeczona powieść i trzeba przyznać, że zachował dystans i obiektywizm wobec rywala,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
69

Na półkach:

Na wstępie chciałbym podkreślić, że pomimo tytułu jak i okładki nie jest to książka w stylu Blanki Lipińskiej gdzie sex i pożądanie jest mottem przewodnim. Także jak ktoś ma takie oczekiwania to zdecydowanie nie! I w drugą stronę jeśli ktoś się właśnie tego obawia to niech się nie sugeruje tytułem i okładką i śmiało może po nią sięgnąć, wręcz do tego zachęcam. Bardzo zręcznie opowiedziana historia z polityką, władzą i wielkimi pieniędzmi w roli głównej. Delikatnie tylko zabarwiona erotyką. Minus tylko za zbyt banalne zakończenie. Ale może takie właśnie Llosa sobie wymyślił i tak miało być.
Gdyby nie to, nota mogłaby być 8-9
Dobra książka.

Na wstępie chciałbym podkreślić, że pomimo tytułu jak i okładki nie jest to książka w stylu Blanki Lipińskiej gdzie sex i pożądanie jest mottem przewodnim. Także jak ktoś ma takie oczekiwania to zdecydowanie nie! I w drugą stronę jeśli ktoś się właśnie tego obawia to niech się nie sugeruje tytułem i okładką i śmiało może po nią sięgnąć, wręcz do tego zachęcam. Bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
263
190

Na półkach:

Po książkę sięgnęłam jako kolejną  dorobku Llosy, którego bardzo lubię. Jak zwykle u Llosy lekkie pióro, rozbuchany erotyzm, ciekawi bohaterowie. Co się wydarzy, kiedy to twojego gabinetu dyrektora wejdzie człowiek z kopertą kompromitujących, rozbieranych zdjęć? Historia ciekawa, wciągająca, dobrze napisana, ale już bez tego wow, które były w "Szelmostwach niegrzecznej dziewczynki", "Zeszytach don Rigoberta", czy "Raju za rogiem". Dobra, ale bez fajerwerków. Można przeczytać, ale nie trzeba. Lepiej sięgnąć po inne książki autora.

Po książkę sięgnęłam jako kolejną  dorobku Llosy, którego bardzo lubię. Jak zwykle u Llosy lekkie pióro, rozbuchany erotyzm, ciekawi bohaterowie. Co się wydarzy, kiedy to twojego gabinetu dyrektora wejdzie człowiek z kopertą kompromitujących, rozbieranych zdjęć? Historia ciekawa, wciągająca, dobrze napisana, ale już bez tego wow, które były w "Szelmostwach niegrzecznej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
120

Na półkach:

Latynoskie klimaty, sporo seksu., plotki, które mogą zniszczyć czyjeś życie. Do tego polityka, upał i brud peruwiańskiej stolicy. Jest dobrze.

Latynoskie klimaty, sporo seksu., plotki, które mogą zniszczyć czyjeś życie. Do tego polityka, upał i brud peruwiańskiej stolicy. Jest dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
380
184

Na półkach:

Głównym problemem książki jest płytka i uproszczona wizja społeczeństwa wykreowana przez autora: uwielbiająca prasę brukową, plotki, skandale i skorumpowana przez dyktaturę. Zastanawiam się, dlaczego jeden z najlepszych pisarzy południowoamerykańskich, którego siłą było też pokazywanie społeczeństwa poszedł na łatwiznę i nie spróbował pokazać choćby przyczyny takiego zepsucia społecznego. Wydaje mi się, że chciał zapewnić sobie czytelników sensacyjną treścią: dyktatura, terroryzm, szantaż i sceny erotyczne (nadużywane). Niestety często powieść przypomina tabloidy, chociaż miała być ich krytyką. Autor nie stracił dobrego stylu (chociaż za dużo tu wulgaryzmów),wielowątkowej konstrukcji czy eksperymentów formalnych, ale to za mało, by uznać książkę za udaną. Po zgrabnym rozwiązaniu głównych wątków w dół ciągną dwa fatalne ostatnie rozdziały: najpierw wszystkie wydarzenia zostają łopatologicznie wytłumaczone w sensacyjnym artykule gazety (w stylu odmóżdżaczy z wydawnictwa Greg),a epilog przedstawia cukierkową sielankę. Wielokrotnie czułem zażenowanie, że tak dobry pisarz na własne życzenie wydał coś tak słabego.

Głównym problemem książki jest płytka i uproszczona wizja społeczeństwa wykreowana przez autora: uwielbiająca prasę brukową, plotki, skandale i skorumpowana przez dyktaturę. Zastanawiam się, dlaczego jeden z najlepszych pisarzy południowoamerykańskich, którego siłą było też pokazywanie społeczeństwa poszedł na łatwiznę i nie spróbował pokazać choćby przyczyny takiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
886
98

Na półkach:

takie tam popłuczyny po Vargassie..... ale przynajmniej się dwiedziałam co to znaczy "robić dropsa" XD

takie tam popłuczyny po Vargassie..... ale przynajmniej się dwiedziałam co to znaczy "robić dropsa" XD

Pokaż mimo to

avatar
135
132

Na półkach:

Przeczytałem i nie mogę uwierzyć. Nie mogę uwierzyć jak gość który dostał nobla był w stanie napisać książkę którą z oporem włączyłbym do serii Harlequina "Wichry namiętności" i byłaby jedną ze slabszych pozycji w tym towarzystwie. Trudno mi napisać co się nie udało, bo na dobrą sprawę, wszystko się nie udało.
Primo, książka jest totalnie o niczym. Nic się w niej nie zdarza. Nic, co miałoby jakiekolwiek konsekwencje. Bohaterowie, jak byli, są. Jest niby jakaś intryga kryminalna,, ale suspens, co uważałem za niemożliwe, posiada ujemny, napięcie zerowe. Postacie są straszne, płaskie, nawet podoczepiane do nich sztampowe historie się nie trzymają, gdzieś giną za horyzontem. Lubię czytać dobrych pisarzy, szczególnie tych oszczędnie gospodarujących środkami, bo można raz na 20 stron trafić u nich na zdanie dramatyczne, zdanie przejmujące, ktore zostaje długo po lekturze. Zdań takich w trakcie lektury nie stwierdziłem. Więcej - nie wiem kto zawinił, tłumacz czy Llosa, ale tego języka nie da się czytać. "Robić dropsa", "Kurdupelka" (do której wszyscy zwracając się per "Kurdupelko"),obsesja zdrobnień i jakiegoś takiego kulawego slangu z podstawówki mojego dzieciństwa - the horror, horror. Nawet eksperyment stylistyczny ostatniego rozdziału, gdzie autor wymieszał wszystkie możliwe narracje, sprawia wrażenie błędu drukarni niż celowego zabiegu. Zwieńczeniem jest koniec tak piramidalnie głupi, że przypomniał mi polskie seriale komediowe.
Dodatkowo - dość ciężko czyta mi się akapity pisane przez autorów z erekcją, a odnoszę wrażenie, że Llosa całą książkę potraktował jako okazję do opisania kilku scen figlujących ze sobą kobiet. Jestem pewien że bawił sie przy pisaniu lepiej niż ja przy czytaniu. Strata czasu.

Przeczytałem i nie mogę uwierzyć. Nie mogę uwierzyć jak gość który dostał nobla był w stanie napisać książkę którą z oporem włączyłbym do serii Harlequina "Wichry namiętności" i byłaby jedną ze slabszych pozycji w tym towarzystwie. Trudno mi napisać co się nie udało, bo na dobrą sprawę, wszystko się nie udało.
Primo, książka jest totalnie o niczym. Nic się w niej nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
803
770

Na półkach: ,

Mój wspaniały i jedyny, niezrównany Vargas w całej swej pruderii i nagości - właśnie tu, w Dzielnicy Występku. Choć przyznam szczerze, że powieść sama w sobie nie jest zakończona jakimś ewenementem lecz sama w sobie, cała jest prawdziwa, szczera i jakże życiowa. Choć dotyczy Peru i Peruwiańczyków, to przecież każdy z nas może się w niej przeglądać jak w lustrze.., A czym rzecz? Ano bogaty i zamożny człowiek, właściciel kopalni zaczyna być szantażowany przez wydawcę pewnego brukowca. Ten "malutki człowieczek" grozi mu zdjęciami, jakie zostały zrobione podczas orgii seksualnej kilka lat wcześniej. Całe spotkanie z paniami leciwych obyczajów było oczywiście zaaranżowane, fotograf opłacony a zdjęcia mogą obecnie zniszczyć karierę i życie naszego bohatera. Przez chwilę nic się nie dzieje, panuje jakby względny spokój lecz..pozorny, bo sam Quique martwi się nimi, zataja to przed żoną, chudnie w oczach, zaczyna być rozkojarzony. Aż dochodzi do druku niespodziewanego szmatławca i Quique musi zmierzyć się zarówno z małżonką, z karierą, z sobą... Dociera do niego czego się dopuścił i co teraz szykuje mu los. Nagła i niespodziewane zdjęcia niszczą go a wartość życia traci na znaczeniu. Nic nie ma sensu, niczemu nie warto się poświęcać. Jedyny przyjaciel, prawnik i adwokat doradza mu każdy kolejny krok, ratuje go w możliwy sposób lecz personalnie winny Quique staje się wrakiem samego siebie. Splot wielu niespodziewanych incydentów doprowadza do dobrego końca tej całej...historii lecz Vargas prowadzi nas uliczkami, które do końca pozostają zagadkowe i niewiadome. Ukazuje nam zaś jasno ludzką pazerność na posiadanie coraz to większego majątku, ludzką bezwzględność i to, jak często wysokie stanowiska niszczą umysły ludzkich istot. Jak trzeba na siebie uważać, jak trzeba baczyć na własny dom i doceniać to, do czego się doszło i zbudowało. Nauczka dla każdego, nie tylko winnego.
Vargas w swej wielkiej odsłonie

Mój wspaniały i jedyny, niezrównany Vargas w całej swej pruderii i nagości - właśnie tu, w Dzielnicy Występku. Choć przyznam szczerze, że powieść sama w sobie nie jest zakończona jakimś ewenementem lecz sama w sobie, cała jest prawdziwa, szczera i jakże życiowa. Choć dotyczy Peru i Peruwiańczyków, to przecież każdy z nas może się w niej przeglądać jak w lustrze.., A czym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    511
  • Chcę przeczytać
    492
  • Posiadam
    135
  • 2018
    10
  • Chcę w prezencie
    10
  • Mario Vargas Llosa
    8
  • Teraz czytam
    8
  • Ulubione
    7
  • Nobliści
    7
  • 2017
    6

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dzielnica występku


Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także