Burzliwe czasy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Tiempos Recios
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2020-09-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-09-21
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9782408360955
- Tłumacz:
- Marzena Chrobak
- Tagi:
- Gwatemala CIA dyktatura prawa człowieka neokolonializm pucz reżim zamach stanu literatura peruwiańska noblista
Dyskretny urok kłamstwa
Gwatemala, lata 50. Sam Zemmuray, baron owocowy, zatrudnia w swojej firmie kontrowersyjnego Edwarda Bernaysa – specjalistę PR. Nie ma pojęcia, że ten ruch doprowadzi do jednej z największych akcji CIA w Ameryce Łacińskiej, a główną rolę odegra w niej Martita Borrero Parra, uwodzicielska i zmysłowa Miss Gwatemali. Czy namiętność i spryt pozwolą osiągnąć wszystko?
Brawurowa historia kłamstwa tak dobrego, że stało się prawdą. Burzliwe czasy, mistrzowskie niczym Święto Kozła, odsłaniają kulisy rozgrywki, która do dziś rezonuje w światowej polityce i stanowi materiał na genialny serial.
A wszystko to wydarzyło się naprawdę.
Mario Vargas Llosa (ur. w 1936 roku w Peru) – laureat literackiej Nagrody Nobla w 2010 roku, jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy, autor wielu powieści (m.in. Szelmostw niegrzecznej dziewczynki, Święta Kozła i Rozmowy w „Katedrze”),publicysta i polityk.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 400
- 320
- 80
- 18
- 14
- 5
- 5
- 5
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Cieszę się, że mogłam dowiedzieć się co nieco o historii i polityce lat 50-tych w Gwatemali. O wpływie Rosji i USA. O przepięknej Miss Gwatemali i jej związkach z CIA... Bardziej przypominała mi ta książka reportaż niż literaturę piękną.... Chyba miała ta opowieść pokazać jak było. Rozumiem tę potrzebę, ale jako odbiorca, dla którego to temat zupełnie obcy, zabrakło mi tu zwięzłości i pominięcia zbędnych słów.
Cieszę się, że mogłam dowiedzieć się co nieco o historii i polityce lat 50-tych w Gwatemali. O wpływie Rosji i USA. O przepięknej Miss Gwatemali i jej związkach z CIA... Bardziej przypominała mi ta książka reportaż niż literaturę piękną.... Chyba miała ta opowieść pokazać jak było. Rozumiem tę potrzebę, ale jako odbiorca, dla którego to temat zupełnie obcy, zabrakło mi tu...
więcej Pokaż mimo toBył czas, że intensywnie zaczytywałam się w książkach peruwiańskiego noblisty Mario Vargasa Llosy. Przeczytałam już znaczną część jego powieści, ucieszyłam się więc, kiedy niedawno wpadła mi w ręce jeszcze nieznana przeze mnie pozycja - "Burzliwe czasy".
Vargas Llosa często porusza w swoich książkach wątki polityczne. Nie inaczej jest w przypadku "Burzliwych czasów". Głównym tematem tej powieści są wydarzenia, które miały miejsca w Gwatemali w latach 50. XX wieku. A działo się tam wtedy niemało: próby reform, spiski, zamachy stanu (z którego jeden organizowany był przez USA),morderstwa polityczne. Na tle wydarzeń politycznych toczy się życie osób, które odegrały główne role w tych wydarzeniach.
Przyznam szczerze, że pomimo tego, że lubię w książkach wątki polityczne, nie jest to moja ulubiona książka Vargasa Llosy. Wciągające fragmenty przeplatały się bowiem z dość nużącymi ustępami, które przypominały mi bardziej rozbudowany referat, niż fragment powieści. Doceniam, że dzięki temu dowiedziałam się więcej na temat gwatemalskiej (i nie tylko) polityki w drugiej połowie XX wieku, ale nie zawsze wiedza ta została podana w porywający sposób. Łatwo można się też pogubić w gąszczu imion i nazwisk. Ja miałam zawsze fatalną pamięć do imion, więc momentami musiałam się mocno wysilić, żeby nie zgubić wątku.
Czy warto przeczytać? Na pewno nie zaczynajcie znajomości z noblistą od "Burzliwych czasów". Jeśli jednak jesteście już fanami jego twórczości, pewnie nie będziecie zachwyceni, ale na pewno zaciekawieni.
Był czas, że intensywnie zaczytywałam się w książkach peruwiańskiego noblisty Mario Vargasa Llosy. Przeczytałam już znaczną część jego powieści, ucieszyłam się więc, kiedy niedawno wpadła mi w ręce jeszcze nieznana przeze mnie pozycja - "Burzliwe czasy".
więcej Pokaż mimo toVargas Llosa często porusza w swoich książkach wątki polityczne. Nie inaczej jest w przypadku "Burzliwych czasów"....
Smutna książka, oparta na autentycznych wydarzeniach, gdy USA w imię interesów United Fruit Company unicestwiła w biednej Gwatemali rodzącą się demokrację i reformę rolną. A że zginęło kilkaset tysięcy obywateli lub popadło w nędzę, co to Kongres USA obchodzi? Ważne, że amerykańska firma nadal nie płaci podatków.
Gdyby to zrobiła Rosja, byłby harmider na cały świat, a tu rzecz przeszła bez echa.
Lektura bardzo mi przypomina inna znakomita powieść "Ciudad Trujillo".
Polecam ten fabularyzowany reportaż.
Smutna książka, oparta na autentycznych wydarzeniach, gdy USA w imię interesów United Fruit Company unicestwiła w biednej Gwatemali rodzącą się demokrację i reformę rolną. A że zginęło kilkaset tysięcy obywateli lub popadło w nędzę, co to Kongres USA obchodzi? Ważne, że amerykańska firma nadal nie płaci podatków.
więcej Pokaż mimo toGdyby to zrobiła Rosja, byłby harmider na cały świat, a tu...
Cyt.:
„O tej cholernej Gwatemali usłyszałem, dopiero gdy miałem siedemdziesiąt dziewięć lat.”
Winston Churchill
„Burzliwe czasy” to ostania z wielkich powieści politycznych peruwiańskiego noblisty Mario Vargasa Llosy, wydana w 2019 roku przez już ponad osiemdziesięcioletniego pisarza. Powraca w niej do burzliwej historii Ameryki Łacińskiej lat 50-tych ub. wieku, do okresu Republik bananowych, gdy ten zakątek świata był niemal wyłączną własnością United Fruit Company i gdy to Waszyngton przy pomocy CIA decydował, kto będzie sprawował władzę w poszczególnych państwach regionu. Jest jednocześnie niejako sequelem jego powieści sprzed dwudziestu lat „Święto Kozła” bo pojawia się tu sporo bohaterów jego poprzedniej powieści i jest jej znakomitym uzupełnieniem.
„Burzliwe czasy” to historia inspirowanego przez Stany Zjednoczone puczu wojskowego w Gwatemali w połowie lat 50-tych, gdy popierany i inspirowany przez amerykanów pułkownik Carlos Castillos Armas obalił demokratycznie wybranego prezydenta pułkownika Jacobo Árbenza Guzmána. Árbenz podczas swojej prezydentury usiłował przekształcić Gwatemalę z zacofanego kraju o niemal feudalnej strukturze do nowoczesnego państwa kapitalistycznego i wprowadzić ją na drogę demokracji. Przeprowadził szereg reform w tym najbardziej kontrowersyjną reformę rolną i opodatkował wielkie międzynarodowe korporacje, m.in. United Fruit Company co sprawiło, że stał się zagrożeniem dla dotychczasowego porządku politycznego i finansowego.
Mario Vargas Llosa opowiada znakomitą historię. Prowadząc nielinearną narrację, zmieniając czas i perspektywę, opisując wydarzenia widziane oczyma wielu bohaterów, mieszając autentyczne postacie z fikcyjnymi stworzył fascynującą opowieść o mechanizmach władzy i wpływie wielkiego biznesu na politykę. O sile propagandy i dezinformacji, która pozwoliła Stanom Zjednoczonym obalić komunizm w kraju gdzie nie było żadnego komunisty. Jest to też powieść wybitnie antyamerykańska, obnażająca pełną hipokryzji politykę amerykańską, która zasłaniając się obroną demokracji a w rzeczywistości broniąc własnych interesów ekonomicznych, powstrzymała przemiany demokratyczne w Ameryce Łacińskiej na ponad pół wieku.
Pasjonująca, kolejna wielka powieść polityczna Mario Vargasa Llosy, bo tak naprawdę pewne schematy działań politycznych pozostają niezmienne, za to skala ich jest zdecydowanie większa.
Zdecydowanie polecam.
Cyt.:
więcej Pokaż mimo to„O tej cholernej Gwatemali usłyszałem, dopiero gdy miałem siedemdziesiąt dziewięć lat.”
Winston Churchill
„Burzliwe czasy” to ostania z wielkich powieści politycznych peruwiańskiego noblisty Mario Vargasa Llosy, wydana w 2019 roku przez już ponad osiemdziesięcioletniego pisarza. Powraca w niej do burzliwej historii Ameryki Łacińskiej lat 50-tych ub. wieku, do okresu...
Książki Mario Vargas Llosy lubi się lub nie. Mam kilka ulubionych, ale ta pozycja do nich nie należy, a jej lektura mnie zawiodła.
Autor przedstawia wycinek historii Gwatemali z okresu rządów Carlosa Castillo Armasa, który został zamordowany w swoim domu, a także dalsze losy jego zabójców. Na marginesie opowieści umieścił zaś jego kochankę Martę Borrero Parra podejrzewaną o współpracę z CIA.
Czytając książkę miałam wrażenie powierzchowności historii, niedopracowanie.
Szkoda.😰
Książki Mario Vargas Llosy lubi się lub nie. Mam kilka ulubionych, ale ta pozycja do nich nie należy, a jej lektura mnie zawiodła.
więcej Pokaż mimo toAutor przedstawia wycinek historii Gwatemali z okresu rządów Carlosa Castillo Armasa, który został zamordowany w swoim domu, a także dalsze losy jego zabójców. Na marginesie opowieści umieścił zaś jego kochankę Martę Borrero Parra podejrzewaną...
W imponującym dorobku Vargasa Llosy powieść "Burzliwe czasy" zajmuje, według mnie, miejsce szczególne. Nie dlatego, że to ostatnia powieść Noblisty, wydana cztery lata temu.
Ta powieść tym różni się od innych., że jest niemalże dokumentalnym zapisem burzliwych wydarzeń w historii Gwatemali w latach pięćdziesiątych, gdy CIA, broniąc monopolistycznych pozycji amerykańskiej United Fruit Company, zainicjowała zamach stanu, obalając legalnego prezydenta i wprowadzają rządy terrorystycznej junty wojskowej. A wszystko to pod fałszywymi hasłami o zagrożeniu komunistycznym dla Gwatemali.
Llosa ożywia w swojej powieści bohaterów tamtych wydarzeń, rysując prawdziwą i ponurą rzeczywistość polityczną lat pięćdziesiątych.
Jego przesłanie ma charakter ponadczasowy. Jest oskarżeniem nie tylko United Fruit Company, CIA, USA, sprzedajnej prasy i skorumpowanych polityków, jest oskarżeniem wszystkich niedemokratycznych reżimów, ponieważ mechanizmy polityki są uniwersalne.
W imponującym dorobku Vargasa Llosy powieść "Burzliwe czasy" zajmuje, według mnie, miejsce szczególne. Nie dlatego, że to ostatnia powieść Noblisty, wydana cztery lata temu.
więcej Pokaż mimo toTa powieść tym różni się od innych., że jest niemalże dokumentalnym zapisem burzliwych wydarzeń w historii Gwatemali w latach pięćdziesiątych, gdy CIA, broniąc monopolistycznych pozycji amerykańskiej...
Nic nie poradzę, że uwielbiam prozę tego pisarza. Mario Vargas Llosa jest wybitnym pisarzem i kropka. Oczywiście "Burzliwe czasy " to powieść słabsza niż największe dzieła autora, aspirująca by sięgnąć poziomu "Święta kozła". To się finalnie nie udaje. Nie łatwo jednak cały czas sięgać szczytu, a tej powieści tak dużo do niego nie brakuje moim zdaniem. Mamy tu znów kawał historii Ameryki Łacińskiej, konkretnie Gwatemali. Prawdziwe wydarzenia, historyczni bohaterowie tworzący poszczególne wątki i rozdziały. To znów jest doskonałe, śledzić myśli, poczynania bohaterów tamtych czasów jest frapująco. Autor nie zawiódł, trochę jednak czuć wtórność książki w porównaniu do poprzednich dzieł, a efekt końcowy nie jest na tyle powalający by zepchnąć z piedestału poprzednie dzieła mistrza.
Niezwykłe jak zwykłe kłamstwo, intryga potrafiło wpłynąć na losy tamtego rejonu. Aż szkoda Arbenza Guzmana.
Ja bawiłem się świetnie i aż szkoda, że już nie wiele dzieł mistrza czeka na swoją czytelniczą kolej.
Nic nie poradzę, że uwielbiam prozę tego pisarza. Mario Vargas Llosa jest wybitnym pisarzem i kropka. Oczywiście "Burzliwe czasy " to powieść słabsza niż największe dzieła autora, aspirująca by sięgnąć poziomu "Święta kozła". To się finalnie nie udaje. Nie łatwo jednak cały czas sięgać szczytu, a tej powieści tak dużo do niego nie brakuje moim zdaniem. Mamy tu znów kawał...
więcej Pokaż mimo toZnakomita powieść Llosy. Peruwiański noblista posiada niezwykłą umiejętność łączenia tego, co historyczne, z tym, co prywatne, czyli, inaczej rzecz ujmując - polityki z psychologią. W "Burzliwych czasach" otrzymujemy kalejdoskop bohaterów, z których każdy jest w jakimś stopniu powiązany z gwatemalskimi przewrotami politycznymi w latach 50. i 60. Llosa pisze o nich na przemian, swobodnie poczynając sobie z chronologią - to coś antycypuje, to ucieka się do retrospekcji.
Niekonwencjonalna forma doskonale odpowiada chaosowi walk o władzę, w których domniemani komuniści ścierają się z fanatycznymi pułkownikami, a na końcu i tak zawsze wygrywa interes amerykańskich korporacji. I chociaż postaci jest wiele, to żadna z nich nie jest potraktowana po macoszemu, każda ożywa na kartach powieści tak, że można zobaczyć jej autentyczne pożądania i lęki, nawet jeśli jest jej poświęcony tylko jeden rozdział. "Burzliwe czasy" czyta się świetnie, a jedynym minusem wydawnictwa jest notka na tylnej stronie okładki, która średnio odpowiada treści książki (dwie wymienione w niej postaci pojawiają się tylko w Prologu, a główne role przypadają zupełnie komu innemu).
Znakomita powieść Llosy. Peruwiański noblista posiada niezwykłą umiejętność łączenia tego, co historyczne, z tym, co prywatne, czyli, inaczej rzecz ujmując - polityki z psychologią. W "Burzliwych czasach" otrzymujemy kalejdoskop bohaterów, z których każdy jest w jakimś stopniu powiązany z gwatemalskimi przewrotami politycznymi w latach 50. i 60. Llosa pisze o nich na...
więcej Pokaż mimo toTrzeba być geniuszem, żeby omamić największe mocarstwo świata i wywołać rewolucję w państwie.
Co potrafi zrobić strach przed komunizmem i chciwość jednej korporacji...
Trzeba być geniuszem, żeby omamić największe mocarstwo świata i wywołać rewolucję w państwie.
Pokaż mimo toCo potrafi zrobić strach przed komunizmem i chciwość jednej korporacji...
Gwatemala lata 50-te, demokratycznie wybrany prezydent, który naprawdę chciał zmienić swój kraj i sytuację najbiedniejszych. Przed lekturą, przyznam szczerze, prawie nic o tym kraju nie wiedziałam i chociażby z racji poszerzenia swoich horyzontów warto było tę książkę przeczytać. Ale jej wartość jest o wiele, wiele większa. To książka o manipulacjach, kłamstwie, postprawdzie, fake newsach, trollowaniu w latach 50-tych. Czyli nic się nie zmieniło. I to oczywiście truizm, takie są mechanizmy władzy i o tym wiemy. Przerażające, że to samo dzieje się tu i teraz - też w naszym kraju. Zacytuję tu słowa samego Mario Vargas Llosy z jednego z wywiadów:"...jak przy użyciu kłamstwa i mediów można wypaczyć sens demokratycznych rządów, zdestabilizować cały region, przekonując wszystkich dookoła, że robi się to dla dobra obywateli". Jak kłamstwa powtarzane sto razy stają się prawdą. Czytałam o Gwatemali, a w sporej części widziałam obecną sytuację Polski, gdzie zakłamanie, żądza władzy i niszczenie demokracji święci swój wątpliwy triumf.
To lektura wymagająca skupienia, zapamiętania mnogości nazwisk bohaterów, ale jak już się rozeznałam w tych skomplikowanych relacjach, stała się wielopoziomową, fascynującą powieścią.
Gwatemala lata 50-te, demokratycznie wybrany prezydent, który naprawdę chciał zmienić swój kraj i sytuację najbiedniejszych. Przed lekturą, przyznam szczerze, prawie nic o tym kraju nie wiedziałam i chociażby z racji poszerzenia swoich horyzontów warto było tę książkę przeczytać. Ale jej wartość jest o wiele, wiele większa. To książka o manipulacjach, kłamstwie,...
więcej Pokaż mimo to