rozwińzwiń

Droga do Jerozolimy

Okładka książki Droga do Jerozolimy Jan Guillou
Okładka książki Droga do Jerozolimy
Jan Guillou Wydawnictwo: Videograf II Cykl: Krzyżowcy (tom 1) powieść historyczna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Krzyżowcy (tom 1)
Tytuł oryginału:
Vagen till Jerusalem
Wydawnictwo:
Videograf II
Data wydania:
2008-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-11-01
Data 1. wydania:
2001-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788371836558
Tłumacz:
Marian Leon Kalinowski
Tagi:
wyprawy krzyżowe
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
215 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
138
133

Na półkach:

Południowa Szwecja okresu wczesnego Średniowiecza. Napisane z dbałością o przedstawienie kultury materialnej. Styl narracji dość rozwlekły, nieraz nudzący. Postacie dość schematyczne. Ciekawie pokazane, i całkiem obiektywnie, życie zakonu cysterskiego który cywilizacyjnie stoi o wiele wyżej od mieszkającej wkoło ludności, ale i tą wiedzą się dzieli. W ogóle katolicyzm , który w tym czasie rozprzestrzenia się wśród potomków wikingów, stoi o wiele wyżej od rodzimej wiary, co ukazują nie tylko aspekty materialne, jak konie, ale i polityczne. Sama historia głównego bohatera, Arna, jest oczywiście filmowo-fantastyczna. Nie bardzo rozumiemy dlaczego zwolniono go z zakonu. Nie rozumiemy w ogóle istoty grzechu skutkującego 20 letnią banicją. Cóż , tak pasowało autorowi do dalszej narracji. Jest to całkiem dobra powieść, o ile komuś pasuje mała ilość dialogów.

Południowa Szwecja okresu wczesnego Średniowiecza. Napisane z dbałością o przedstawienie kultury materialnej. Styl narracji dość rozwlekły, nieraz nudzący. Postacie dość schematyczne. Ciekawie pokazane, i całkiem obiektywnie, życie zakonu cysterskiego który cywilizacyjnie stoi o wiele wyżej od mieszkającej wkoło ludności, ale i tą wiedzą się dzieli. W ogóle katolicyzm ,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
40

Na półkach:

Pan autor jest barwną postacią. Zawadiacki w dzieciństwie aż do dotknięcia granic prawa, później agent KGB lewicujący ‘na lewo od lewicy’, cokolwiek to znaczy w Wikipedii. Specjalizował się w powieściach szpiegowskich do czego miał kompetencje. No i napisał średniowieczną trylogię. Czytałem tylko pierwszą cześć. Pisane jest w imponującym stylu. Jak wiemy, z tego okresu trudno o liczne i wiarygodne dokumenty zatem można puszczać wodze fantazji. Co było dla mnie szczególnie ciekawe to realia życia codziennego, które pióro pana Guillou kreśli z lekkością. Jak układano kamienie, po co są drewniane podpory, jak używa się zwierząt, co oznacza doskwierająca zima i tak dalej. Jest ciekawie. Zdziwiłem się czytając duńską recenzję tej powieści, że rzekomo postaci są przedstawione pobieżnie i bez większej głębi a powieść jest rodzajem opowiedzianej historii. Opis zdarzeń przeważa nad modelowaniem osób. Może i tak. Dla mnie sposób napisania tej książki jest właściwy. Charaktery są łatwe do definiowania przez intuicję.
Mamy w Polsce tak zwany Szlak Cysterski. Właśnie w równoległym okresie średniowiecza mnisi z Danii, z Esrum zakładali klasztory i budowali wielkie kościoły na obecnie polskich ziemiach. Świetne przykłady to Kołbacz czy Marianowo. Z reguły te nadania były nad rzeczkami a często i zawierały w sobie jeziora (na przykład Miedwie należało do mnichów z Kołbacza). Zachęcam, odwiedźcie te miejsca i dodajcie do obrazów malowanych przez pana Guillou. Można poczuć epokę. Wyobraźnia działa.

Pan autor jest barwną postacią. Zawadiacki w dzieciństwie aż do dotknięcia granic prawa, później agent KGB lewicujący ‘na lewo od lewicy’, cokolwiek to znaczy w Wikipedii. Specjalizował się w powieściach szpiegowskich do czego miał kompetencje. No i napisał średniowieczną trylogię. Czytałem tylko pierwszą cześć. Pisane jest w imponującym stylu. Jak wiemy, z tego okresu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
422
301

Na półkach:

Dotychczas byłem pewien, że pisarze z drugiej strony Bałtyku potrafią pisać tylko powieści kryminalne. Wielkie było zatem moje zdziwienie, gdy uświadomiłem sobie, że "Droga do Jerozolimy" jest jedną z najlepszych książek historycznych, jakie było mi dane przeczytać.

Nie spodziewałem się takiej rewelacji, bo zawsze wydawało mi się, że w średniowiecznej Skandynawii nie działo się nic ciekawego. Jan Guillou pomógł mi zrozumieć, że byłem w błędzie. Zapewne w dużej mierze uczynił to jego styl, który przemawiał do mnie całkowicie. Czytając tą książkę można naprawdę przenieść się w czasie. Dostrzegałem pewne podobieństwo do Kena Folletta i jego "Filarów Ziemi", ale działało to tylko na plus. Autor przede wszystkim w mistrzowski sposób opowiada o prawdziwych wydarzeniach, obok akcji fikcyjnej. Jedyny minus jest taki, że samych wypraw krzyżowych w tej pierwszej części jest bardzo mało. Na szczęście z tego co wiem, w kolejnej części ten wątek jest na pierwszym miejscu. Bardzo mnie to cieszy i zarazem sprawia, że nie mogę się doczekać dalszego ciągu tej opowieści.

Dotychczas byłem pewien, że pisarze z drugiej strony Bałtyku potrafią pisać tylko powieści kryminalne. Wielkie było zatem moje zdziwienie, gdy uświadomiłem sobie, że "Droga do Jerozolimy" jest jedną z najlepszych książek historycznych, jakie było mi dane przeczytać.

Nie spodziewałem się takiej rewelacji, bo zawsze wydawało mi się, że w średniowiecznej Skandynawii nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1516
1224

Na półkach: , , ,

Zakony Krzyżowe, Templariusze, okres wypraw krzyżowych to temat, który zawsze mnie intrygował. Szczególnie film „Królestwo niebieskie” jeszcze spotęgował moją chęć do lepszego poznania tego okresu średniowiecza.
Plusy:
- książka, która „wciągnęła” mnie od pierwszych stron, wymagająca, ale świetnie się czyta;
- temat, który zawsze wzbudza moje zainteresowanie i chęć poszerzenie wiedzy;
- powieść, która pozwala lepiej poznać i zrozumieć te brutalne czasy;
- ciekawe opisy życia codziennego w trudnych warunkach, przyszła Szwecja w połowie XII wieku;
- świetnie wykreowani bohaterowie z ich rozterkami i słabościami;
- próba odkupienia błędów młodości w walce o Ziemię Świętą przez Arna;
- dobrze przedstawiony wątek miłości i intryg;
- udana stylizacja języka na używany w średniowieczu;
Minus:
- zbyt skomplikowane powiązania pomiędzy bohaterami powodowały czasem, że się gubiłem kto z kim i dlaczego.
Ogółem książka bardzo dobra, warta przeczytania.

Zakony Krzyżowe, Templariusze, okres wypraw krzyżowych to temat, który zawsze mnie intrygował. Szczególnie film „Królestwo niebieskie” jeszcze spotęgował moją chęć do lepszego poznania tego okresu średniowiecza.
Plusy:
- książka, która „wciągnęła” mnie od pierwszych stron, wymagająca, ale świetnie się czyta;
- temat, który zawsze wzbudza moje zainteresowanie i chęć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
133

Na półkach:

Miałem pewne wątpliwości, na palcach jednej ręki mógłbym policzyć znanych sobie szwedzkich pisarzy, a tu jeszcze krucjaty... Gdzie Rzym gdzie Krym, wydawało mi się, ale jak się okazało (póki co) w sumie nie do końca słusznie (czytaj:nie miałem racji, pierwszy raz od 1986 roku). Zacna książka, że posłużę się kolokwializmem. Co najmniej przyzwoicie napisana, dość mocno klimatyczna, jeśli idzie o tzw. "realia epoki". Jak to w powieści tego typu, elementy/fakty znane z historii przeplatają się (całkiem zgrabnie) z tymi będącymi dziełem wyobraźni autora. Przyjemna lektura, z jednym drobnym "ale". A mianowicie, należy wziąć pod uwagę, pamiętać, że jest to pierwsza część cyklu. Autor nie śpieszy się bynajmniej z rozwojem fabuły. Jeśli ktoś spodziewa się hektolitrów krwi i mnóstwa akcji, już od samego początku książki... Zapewne będzie nieco rozczarowany. Moim zdaniem warto się jednak "przemęczyć", nawet jeśli czasem wypadałoby robić sobie gdzieś z boku notatki, by być na bieżąco z tym kto jest kim itp. ;) Ogólnie... Ciekawa i godna polecenia pozycja, co ważniejsze zachęcająca (przynajmniej mnie) do dalszego czytania. Zwłaszcza jeśli kogoś ciekawi tematyka.

Miałem pewne wątpliwości, na palcach jednej ręki mógłbym policzyć znanych sobie szwedzkich pisarzy, a tu jeszcze krucjaty... Gdzie Rzym gdzie Krym, wydawało mi się, ale jak się okazało (póki co) w sumie nie do końca słusznie (czytaj:nie miałem racji, pierwszy raz od 1986 roku). Zacna książka, że posłużę się kolokwializmem. Co najmniej przyzwoicie napisana, dość mocno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2113
1375

Na półkach: , , ,

Po przeczytaniu "Krzyżowców" autorstwa Zofii Kossak-Szczuckiej, postanowiłam spojrzeć na tę samą tematykę oczami innego autora, jednego z najpopularniejszych pisarzy szwedzkich - Jana Guillou. Książka nie od razu mnie wciągnęła, ale po ok. 50-60 stronach zaczęła mnie coraz bardziej intrygować.

Pierwsza część to przede wszystkim poznawanie głównej postaci powieści - Arna Magnussona, którego rodzice w podzięce za uratowanie mu życia po ciężkim wypadku, ofiarują go Bogu i oddają do klasztoru. Arn ma pięć lat i w klasztorze - na posłudze Chrystusowi, nauce fechtunku, jazdy konno, czy kowalstwa, wypalania cegieł, łowiectwa - spędza niemal dwanaście lat. Jest oddanym i pobożnym bratem-laikiem. Nie ma jednak pewności, czy jest gotów w pełni poświęcić się Bogu. Zupełnie nie zna też życia, praw i zasad rządzących światem zewnętrznym. Dlatego na pewien czas opuszcza zakon i wraca do rodzinnego domu.
Tam widzi świat takim, jakim jest w rzeczywistości, pełen zawiści, zła, wyzysku innych, tam poznaje czym jest cielesna uciecha, ale też doznaje prawdziwego uczucia do kobiety i kiedy wszystko wydaje się układać po myśli Arna, zostaje on wraz ze swą ukochaną, będącą w ciąży, ekskomunikowany. Cecylia zostaje zamknięta w klasztorze w Gudhem, on zaś wraca do swego dawnego klasztoru, a stamtąd - w ramach pokuty - zostaje wysłany na 20 lat służby w Ziemi Świętej w Zakonie Templariuszy. I tak zaczyna się droga Arna do Jerozolimy.

Autor wspaniale kreśli czytelnikowi tło historyczne wydarzeń średniowiecznej Szwecji w połowie XII wieku; walki o władzę królewską, próby zjednoczenia Swewi, Wschodniej i Zachodniej Gocji w jedno państwo, zdrady, intrygi, zabójstwa, codzienne życie i obyczaje szwedzkich panów, a także życie zakonne. Książka klimatem przypomina trochę "Sagę Sigrun" czy "Krystynę, córkę Lavransa", wciąga przygodą i zaciekawia ogromnym zasobem wiedzy o tamtych czasach.

Po przeczytaniu "Krzyżowców" autorstwa Zofii Kossak-Szczuckiej, postanowiłam spojrzeć na tę samą tematykę oczami innego autora, jednego z najpopularniejszych pisarzy szwedzkich - Jana Guillou. Książka nie od razu mnie wciągnęła, ale po ok. 50-60 stronach zaczęła mnie coraz bardziej intrygować.

Pierwsza część to przede wszystkim poznawanie głównej postaci powieści - Arna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5181
1260

Na półkach: ,

Pierwszy tom Krzyżowców- „Droga do Jerozolimy”- Jana Guillou za mną. Czytałam dość długo, bo język niełatwy, za to rewelacyjnie oddaje klimat średniowiecza. I właśnie najbardziej za klimat, a w drugiej kolejności za język, do którego troszkę musiałam przywyknąć, ale potem wydał mi się piękny, daje książce osiem gwiazdek. Historia jest oczywiście też ciekawa, chociaż opisana nieśpiesznie, nie ma tu akcji na każdej kolejnej stronie, wszystko sączy się powoli, ale lektura przednia. Do tego duża dawka historii Szwecji u początków jej istnienia, zwyczaje i życie codzienne w średniowieczu i robi się wręcz pięknie.

Pierwszy tom Krzyżowców- „Droga do Jerozolimy”- Jana Guillou za mną. Czytałam dość długo, bo język niełatwy, za to rewelacyjnie oddaje klimat średniowiecza. I właśnie najbardziej za klimat, a w drugiej kolejności za język, do którego troszkę musiałam przywyknąć, ale potem wydał mi się piękny, daje książce osiem gwiazdek. Historia jest oczywiście też ciekawa, chociaż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: , ,

Pierwszy tom cyklu "Krzyżowcy" pochłonął mnie całkowicie. Nie jest to jedynie przygodowa powieść historyczna. To przede wszystkim barwny portret epoki, w którym autor położył szczególny nacisk na kwestie obyczajowe, religijne, filozoficzne i kulturowe.

Dużo miejsca poświęcone zostało odmiennościom Zachodu i Wschodu, świata chrześcijańskiego i muzułmańskiego. Widać to szczególnie podczas rozmów, jakie toczone są w zakonie, gdy Arn poznaje Biblię, dyskutuje ze swoimi mentorami i słucha wywodów na temat "saraceńskich psubratów". Teraz, gdy zaczęłam już czytać drugi tom, widzę, że problem ten będzie w nim kontynuowany w równie interesujący sposób, chociaż także z innego punktu widzenia.

Fascynujące są bogate i obwarowane wieloma uwarunkowaniami obyczaje średniowiecznej Zachodniej Gocji. Nie mniej interesująca okazuje się polityka, której zawiłości autor tłumaczy szczegółowo, ale przystępnie. Jeśli dodamy do tego wątek miłosny i kilka intryg, mamy bardzo atrakcyjną całość, która nie jest pozbawiona literackiego piękna.

"Droga do Jerozolimy" to na pewno gratka dla miłośników ambitnych powieści historycznych, w których na plan pierwszy nie wysuwają się jedynie pojedynki, pościgi i szpetne knowania. Ekscytacja świetnie łączy się tu z artyzmem, a to bardzo lubię i cenię, więc polecam tę powieść z czystym sumieniem.
Odradzam jednak czytanie okładkowej recenzji, gdyż jest ona okropnym spojlerem (!!!) i może odbierać przyjemność poznawania losów bohaterów.

Pierwszy tom cyklu "Krzyżowcy" pochłonął mnie całkowicie. Nie jest to jedynie przygodowa powieść historyczna. To przede wszystkim barwny portret epoki, w którym autor położył szczególny nacisk na kwestie obyczajowe, religijne, filozoficzne i kulturowe.

Dużo miejsca poświęcone zostało odmiennościom Zachodu i Wschodu, świata chrześcijańskiego i muzułmańskiego. Widać to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
392
19

Na półkach: , ,

Książka przenosi czytającego w czasy wypraw krzyżowych na tereny dzisiejszej Szwecji. Poznajemy losy głównego bohatera Arna Magnussona, który przez różne okoliczności i zdarzenia jest przygotowywany do roli krzyżowca.
Książka jest napisana w sposób lekko stylizowany na średniowieczne opowieści, ale autorowi udało się uniknąć dłużyzn i czyta się ją dobrze.

Książka przenosi czytającego w czasy wypraw krzyżowych na tereny dzisiejszej Szwecji. Poznajemy losy głównego bohatera Arna Magnussona, który przez różne okoliczności i zdarzenia jest przygotowywany do roli krzyżowca.
Książka jest napisana w sposób lekko stylizowany na średniowieczne opowieści, ale autorowi udało się uniknąć dłużyzn i czyta się ją dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
314
190

Na półkach:

No w końcu trafiłem na pierwszy tom. Wciągająca historia która sprawia że czeka się na ciąg dalszy

No w końcu trafiłem na pierwszy tom. Wciągająca historia która sprawia że czeka się na ciąg dalszy

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    388
  • Przeczytane
    264
  • Posiadam
    65
  • Ulubione
    16
  • Historyczne
    12
  • Teraz czytam
    10
  • Powieść historyczna
    9
  • 2013
    5
  • Literatura skandynawska
    5
  • 2020
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Droga do Jerozolimy


Podobne książki

Przeczytaj także