Projekt Breslau
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Wydawnictwo:
- BIS
- Data wydania:
- 2016-04-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-11
- Liczba stron:
- 316
- Czas czytania
- 5 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375514704
- Tagi:
- Wrocław Breslau
Grupa wrocławskich gimnazjalistów przypadkowo odnajduje wejście do ukrytego przedsionka w starym budynku swojej szkoły. Uznają to pomieszczenie za doskonałe miejsce spotkań swojej paczki, postanawiają je więc w tajemnicy przed wszystkimi uporządkować. Oprócz starych książek i map znajdują tam pamiętnik napisany po niemiecku. Decydują się go wspólnymi siłami przetłumaczyć i w ten sposób poznają zapiski prowadzone tuż po wojnie przez niemieckiego chłopca, Hugona. Hugo z rodziną ma wkrótce opuścić miasto, przydarzają mu się jednak niezwykłe wyprawy w czasie, przenosi się bowiem do odległych momentów historycznych Breslau. Wkrótce każde z gimnazjalistów ma zaznać podobnej przygody. To motywuje ich do próby odnalezienia autora pamiętnika, a także do poznania historii swojego miasta.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 88
- 41
- 13
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Rzeka migotała połyskliwie, a światła lampek zawieszonych na burtach odbijały się w jej ciemnych odmętach. Ostrożnie wchodziliśmy na trap, a kiedy miałam już postawić nogę na pokładzie, nagle poczułam, że osuwam, się w ciemność. Krzyknęłam cicho, a potem zakręciło mi się w głowie, Po chwili wszyscy znaleźliśmy się w przedsionku.
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo ciekawa książka. trochę w klimacie "Felix Net i Nika" Jako, że sama mieszkam we Wrocławiu dowiedziałam się wielu ciekawych faktów o tym pięknym mieście. O wszystkich wydarzeniach z książki słyszałam, ale dowiedziałam się wiele więcej. W szkole jakoś specjalnie się nie mówi co się działo u nas za czasów niemieckich, a szkoda, bo nie wiedziałam, że Wrocław ma tak bogatą historię.
Bardzo ciekawa książka. trochę w klimacie "Felix Net i Nika" Jako, że sama mieszkam we Wrocławiu dowiedziałam się wielu ciekawych faktów o tym pięknym mieście. O wszystkich wydarzeniach z książki słyszałam, ale dowiedziałam się wiele więcej. W szkole jakoś specjalnie się nie mówi co się działo u nas za czasów niemieckich, a szkoda, bo nie wiedziałam, że Wrocław ma tak...
więcej Pokaż mimo toWychowałam się we Wrocławiu i bardzo miło mi się czytało o jego powojennych dziejach. Na dodatek bardzo interesują mnie historie wojen, a mój pradziadek (którego serdecznie pozdrawiam) przeżył II wojnę światową i świetnie mówi po niemiecku. Na dodatek w tej książce bohaterowie nie tylko uczą się w szkole o dziejach miasta, ale odczuwają to na własnej skórze, bo...PRZENOSZĄ SIĘ W CZASIE!!! Naprawdę nie potrafię opisać jak bardzo ta książka mnie wciągnęła ale była ona pełna ciepła i ogromnie mi się podobała. Spodoba się czytelnikom od 10-15 lat. Polecammm 3>
Wychowałam się we Wrocławiu i bardzo miło mi się czytało o jego powojennych dziejach. Na dodatek bardzo interesują mnie historie wojen, a mój pradziadek (którego serdecznie pozdrawiam) przeżył II wojnę światową i świetnie mówi po niemiecku. Na dodatek w tej książce bohaterowie nie tylko uczą się w szkole o dziejach miasta, ale odczuwają to na własnej skórze, bo...PRZENOSZĄ...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka, jednak mam parę uwag:
1️⃣ narratorem była gimnazjalistka, ale słownictwo było takie dość... wyszukane i nie sprawiało wrażenia rozmów między nastolatkami;
2️⃣ kwestie po niemiecku, wiadomo, trochę historii wrocławskich Niemców - niestety były błędy;
3️⃣ niektóre rzeczy działy się za szybko.
Mimo to fabuła mnie wciągnęła i dowiedziałam się paru ciekawostek na temat Wrocławia (w którym niestety nigdy nie byłam...)
Bardzo ciekawa książka, jednak mam parę uwag:
więcej Pokaż mimo to1️⃣ narratorem była gimnazjalistka, ale słownictwo było takie dość... wyszukane i nie sprawiało wrażenia rozmów między nastolatkami;
2️⃣ kwestie po niemiecku, wiadomo, trochę historii wrocławskich Niemców - niestety były błędy;
3️⃣ niektóre rzeczy działy się za szybko.
Mimo to fabuła mnie wciągnęła i dowiedziałam się paru...
Chyba nikt nie lubi nudnych lekcji historii, suchych faktów podawanych bez emocji i zaangażowania. Dobry nauczyciel historii, który potrafi przekazać wiedzę, a przy okazji zaintrygować i zainteresować dziejami Polski i świata, to prawdziwy skarb. A co gdyby historii uczyć się na własnej skórze, na podstawie własnych doświadczeń, emocji i przeżyć? Poznawać losy naszych przodków dzięki podróżom w czasie? Brzmi fantastycznie, ale i przerażająco zarazem. Zgodzicie się prawda?
Takiego zaszczytu dostąpią bohaterowie powieści pani Magdy "Projekt Breslau". Na własnej skórze doświadczą wydarzeń z przedwojennego Wrocławia. Dzięki podróżom w czasie będą mieli okazję poznać historię swojego miasta na żywo, nauczyć się wielu rzeczy, a także najważniejsze pamiętać, by nigdy zło z przeszłości nie powróciło.
Bohaterzy "Projektu Breslau" to paczka przyjaciół z gimnazjum we Wrocławiu. Pewnego dnia znajdują oni wejście do przedsionka znajdującego się w ich szkole.
Natalia, Olga, Ada, Adam, Maks i Leon zachwyceni faktem, że oto znaleźli miejsce na spotkania swojej paczki, uprzątają i dają przedsionkowi drugie życie. Podczas porządków znajdują stary zeszyt, który okazuje się pamiętnikiem Hugona, chłopaka, który mieszkał we Wrocławiu(wtedy Breslau) w czasach wojennych i powojennych, a także stary kufer, którego nie mogą w żaden sposób otworzyć.
Natalia wraz z przyjaciółmi postanawiają przetłumaczyć dziennik by poznać historię niemieckiego chłopca, który żył w ich mieście tyle lat temu. Wraz z poznawaniem zapisków Hugona, nasi bohaterowie dowiadują się, jak wyglądało życie niemieckich rodzin w czasach powojennych; zasmucił mnie fakt, że Polacy stosując zasadę oko za oko, ząb za ząb, wymierzali sprawiedliwość, czy też raczej brali odwet za okrucieństwo Niemców na Bogu ducha winnych cywilach niemieckich, wśród których była rodzina Hugona (noszenie przez Niemców białych opasek na rękawach, strach przed atakiem, pobiciem, czy nawet śmiercią, wszechobecny głód); a także, że za udziałem przedsionka, a dokładniej kufra stojącego w nim, przenosił się do odległych momentów historycznych Breslau, Hugon traktował te podróże w czasie jako swoistą ucieczkę od rzeczywistości, w której przyszło mu żyć.
Bohaterowie początkowo sceptycznie podchodzą do historii Hugona, ale wszystko zmienia się w momencie gdy Leon przenosi się w czasie ! Z biegiem czasu każdy z naszych bohaterów doświadczy takiej podróży w czasie i będzie mógł poczuć historię na własnej skórze.
Bohaterowie postanawiają odnaleźć Hugona, by zwrócić mu pamiętnik i by móc z nim porozmawiać o iście magicznym przedsionku w szkole. Czy im to się uda? Musicie sięgnąć sami po "Projekt Breslau" by się tego dowiedzieć !
Powieść pani Magdaleny to wspaniała lekcja historii o przeszłości jednego z miast Polski. To niesamowite podróże w czasie i bohaterowie, których lubi się od pierwszych kart książki. Zawsze chciałam mieć taką paczkę przyjaciół i takiego troskliwego chłopaka jak Leon 😍 Natalia to szczęściara. Wątki przeskoków przeszłość, historii Wrocławia, a także szkolne i uczuciowe naszych bohaterów wciągają i trzymają w napięciu aż do ostatnich stron. Przepiękna historia, pokochałam ją całym sercem, polecam !
Chyba nikt nie lubi nudnych lekcji historii, suchych faktów podawanych bez emocji i zaangażowania. Dobry nauczyciel historii, który potrafi przekazać wiedzę, a przy okazji zaintrygować i zainteresować dziejami Polski i świata, to prawdziwy skarb. A co gdyby historii uczyć się na własnej skórze, na podstawie własnych doświadczeń, emocji i przeżyć? Poznawać losy naszych...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka! Momentami bardzo wciągająca i zdecydowanie nie tylko dla młodzieży. Polecam!
Bardzo ciekawa książka! Momentami bardzo wciągająca i zdecydowanie nie tylko dla młodzieży. Polecam!
Pokaż mimo toDobra pozycja dla młodzieży (choć dla dorosłych z odrobioną fantazji też nie zaszkodzi). Świetnie się czyta. Spacery po Wrocławiu (dobrze mi znanym) współczesnym, jak i tym starym robią wrażenie. Polecam
Dobra pozycja dla młodzieży (choć dla dorosłych z odrobioną fantazji też nie zaszkodzi). Świetnie się czyta. Spacery po Wrocławiu (dobrze mi znanym) współczesnym, jak i tym starym robią wrażenie. Polecam
Pokaż mimo toDla mieszkańców Wrocławia jak znalazł :) Mimo prostej konstrukcji, niewyszukanych zdań i generalnie przewidywalnej historii, książka zadziwiająco szybko mnie wciągnęła. Razem z gimnazjalistami odkrywamy historię Breslau, kiedy jeszcze było miastem niemieckim, uczestniczymy w poszukiwaniach autora pamiętnika z czasów II wojny światowej, a nawet przeżywamy razem z narratorką pierwszą miłość, opisaną tak delikatnie i szczerze, jakby autorka mieszkała w sercu Natalii. Osobiście wielu informacji o moim przyszywanym mieście nie wiedziałam i cudownie było je poznać w taki niewymuszony sposób.
Polecam :)
Dla mieszkańców Wrocławia jak znalazł :) Mimo prostej konstrukcji, niewyszukanych zdań i generalnie przewidywalnej historii, książka zadziwiająco szybko mnie wciągnęła. Razem z gimnazjalistami odkrywamy historię Breslau, kiedy jeszcze było miastem niemieckim, uczestniczymy w poszukiwaniach autora pamiętnika z czasów II wojny światowej, a nawet przeżywamy razem z narratorką...
więcej Pokaż mimo toMaleWielkieKsiazki.blogspot.com
Czeski Vratislav - niemiecki Breslau - polski Wrocław. Miasto z bogatą historią, ale i przez to niełatwą.
Zróżnicowanie kulturowe, architektoniczne jest jednym z dziejowych aspektów, ale przecież to nie było nigdy miasto multi-kulti, gdzie każdy znajduje swoje miejsce. Tutaj chodziło o zmiany zasadnicze w prawie własności i poczuciu narodowości. A co z poprzednimi mieszkańcami miasta? Wyrzucić, wysiedlić? Niestety, tak właśnie się to zmieniało i czytając książkę Magdaleny Zarębskiej, mamy okazję poczuć to samo, co czuli przesiedlani mieszkańcy, delikatnie mówiąc wypraszani ze swojego miejsca zamieszkania. Właściwie, nietrudno sobie to wyobrazić, ale czy w ogóle ktoś dzisiaj o tym myśli?
Pytając przeciętnego Polaka o Wrocław, dowiemy się, że to nasze piękne, stare miasto nad Odrą. Właśnie - nasze! Tymczasem, jak sama autorka nam podpowiada, Wrocław dopiero po zakończeniu drugiej wojny światowej znalazł się w granicach Polski. Decydujące znaczenie.miała konferencja w Poczdamie w 1945 roku.
I znów wróćmy do odczuć mieszkańców miasta. Czy wyobrażacie sobie, że listonosz przynosi wam urzędowe pismo z ratusza i po przeczytaniu, dowiecie się, że macie, na przykład miesiąc na spakowanie się i opuszczenie swojego domu? Pozostawienie całego dorobku życia, bo właśnie, ktoś, gdzieś się spotkał i ustalił, że odtąd w waszym domu zamieszkają nowi obywatele kraju "X"? Bo to miejsce, gdzie się urodziliście, a może już wychowujecie dzieci, zbudowaliście swój dom, założyli wymarzony ogród, właśnie będzie już w państwie "X"! I jak? Duża zmiana? No właśnie!...
"- Wydaje nam się, że to polskie miasto, choć raptem sto lat temu bylibyśmy tu cudzoziemcami"
My poznajemy sześcioro nastolatków, żyjących we współczesnym Wrocławiu. To, że mają po kilkanaście lat, sprawia, że czują się w swoim mieście pełnoprawnymi mieszkańcami. To jest miejsce ich urodzenia, zabaw, wspomnień z dzieciństwa, a teraz szkoły, kolegów, radości i smutków, którymi żyją na co dzień. Nie zdają sobie sprawy z tego, co wydarzyło się we Wrocławiu na początku dwudziestego wieku.
Nie myślą o tym, inaczej, aniżeli jak o kolejnym, wyuczonym historycznym fakcie, aż do pewnego dnia, w którym odnajdują na terenie swojej szkoły tajemniczy kufer. Ma on niezwykłą moc przenoszenia w czasie, a miejsce do którego ich zabiera, to właśnie przedwojenne niemieckie Breslau oraz jego późniejsze dramaty wojenne. Przeżycia są tak realne, że nastolatki powracają z nich z autentycznymi odrapaniami, czy wojennym kurzem, spod gruzów bombardowanego miasta.
Głównym wątkiem jest historia niemieckiego chłopca i jego rodziny, którzy mają tak, jak inni Niemcy po II wojnie światowej, opuścić Breslau i poszukać sobie innego miejsca do życia.
Ludzkie dramaty, problemy wojennej i powojennej codzienności, wszystko to sprawia, że nasi żyjący dotąd beztrosko bohaterowie, stają się wyjątkowo wrażliwi i otwarci na nowe wyzwania. Na pomoc innym, ale i na wiedzę. Nielubiany dotąd język niemiecki, podczas tej przygody potrzebny do komunikacji, zmienia się w przyzwoicie opanowany przedmiot szkolny. To wielki plus dla uczniów, ale największym jest ich kreatywność, ciekawość i zainteresowanie tematami, wydawałoby się zbędnymi w życiu współczesnego nastolatka. Oni w ogóle zmieniają nasz pogląd na powszechnie przekazywany nam w mediach obraz leniwego i mało aktywnego młodego człowieka, któremu "rozum zbędny, skoro ma internet" ...
Nasi bohaterowie wbrew temu, co się mówi o pustych bibliotekach, często odwiedzają to miejsce. Odnajdują tam potrzebne informacje i spotykają się, by omawiać przeżywane przygody. Szukają, zgłębiają, a to, czego się dowiedzą, wpływa na ich życie w pozytywny sposób.
Mamy również wątek młodzieńczej miłości, zauroczenia, pierwszych emocji, pocałunku. Przyjaźni, wzajemnej pomocy i codzienności nastolatków, co urealnia obraz tych młodych ludzi.
Wielki szacunek i podziw dla autorki, która tak dogłębnie przestudiowała historię swojego miasta i poprzez postacie z książki, pokazała, jak kocha swoje miasto i chce o nim wiedzieć jak najwięcej. To fascynujące przeniesienie do czasów niemieckiego Breslau, z ówczesnymi strojami mieszkańców, parkami, budynkami. Naniesienie niektórych budowli na współczesny Wrocław, pokazanie, kiedy powstały lub niestety zostały zniszczone.
Na zakończenie zobaczymy mapkę ze zdjęciami. A po tej podróży w przeszłość ma się ochotę nie tylko na poznawanie Wrocławia, zgodnie z hasłem okładki "Uważaj! To miasto wciąga! Ale i nabieramy chęci na zaznajomienie się z faktami z przeszłości swojego własnego miasta czy miasteczka, bo ta ciekawość wiedzy i świata jest "zaraźliwa" ! :)
MaleWielkieKsiazki.blogspot.com
więcej Pokaż mimo toCzeski Vratislav - niemiecki Breslau - polski Wrocław. Miasto z bogatą historią, ale i przez to niełatwą.
Zróżnicowanie kulturowe, architektoniczne jest jednym z dziejowych aspektów, ale przecież to nie było nigdy miasto multi-kulti, gdzie każdy znajduje swoje miejsce. Tutaj chodziło o zmiany zasadnicze w prawie własności i poczuciu...
Mikrokosmos Normana Daviesa pokazał, jak wielką inspiracją dla kogoś z zewnątrz może być Wrocław; miasto z niezwykle bogatą historią. Magdalena Zarębska wnika w dzieje stolicy Dolnego Śląska od wewnątrz, patrząc na nią oczyma wrocławskiej gimnazjalistki, która wraz z grupą przyjaciół odkrywa dzieje własnego miasta na przestrzeni ostatnich dwustu lat.
Nie ma w tej retrospekcji narzuconych ideologicznie schematów my-oni związanych z ostatnią wojną i przejęciem przez Polskę tzw. Ziem Zachodnich. Jednym z głównych bohaterów tej wciągającej od pierwszych stron opowieści jest bowiem również niemiecki chłopiec przeżywający gehennę przejęcia przez polskie władze miasta, represji, a wreszcie wysiedlenia miejscowej ludności.
Próba wzajemnego zrozumienia jest krokiem ku przyszłości i znalezienia tego, co nas łączy, by móc budować nowy, lepszy świat, nie zatracając jednak pamięci o nawet najdrastyczniejszych doświadczeniach przeszłości.
Powieść napisana jest lekkim, zrozumiałym dla młodego czytelnika językiem; chwilami mamy nawet wrażenie, że jest to rzeczywiście relacja uczennicy wrocławskiego gimnazjum. Co tym łatwiej przychodzi, że bohaterka przeżywa charakterystyczne dla swojego wieku rozterki; tak egzystencjalne, jak i uczuciowe.
Mądra, pouczająca, a przede wszystkim inspirująca lektura.
Mikrokosmos Normana Daviesa pokazał, jak wielką inspiracją dla kogoś z zewnątrz może być Wrocław; miasto z niezwykle bogatą historią. Magdalena Zarębska wnika w dzieje stolicy Dolnego Śląska od wewnątrz, patrząc na nią oczyma wrocławskiej gimnazjalistki, która wraz z grupą przyjaciół odkrywa dzieje własnego miasta na przestrzeni ostatnich dwustu lat.
więcej Pokaż mimo toNie ma w tej...
Powieść należy do modnego ostatnio gatunku fantastyki dla młodzieży, w tym wypadku owym elementem fantastycznym jest przenoszenie się w czasie za pomocą pewnego starego kufra. Już to pierwsze zdanie może odstraszyć wielu miłośników „klasycznych” książek przygodowych, ale chyba niesłusznie. Nie jest to bowiem jakaś kolejna mutacja Harrego Pottera, ale książka posiadająca spore wartości edukacyjne (głównie historyczne) ale także w nie nachalny sposób opisuje rodzące się uczucie między młodymi bohaterami.
Książkę z początku czyta się raczej średnio, ale im dalej tym lepiej, a pod koniec jest już bardzo dobrze, co jest sporym plusem. Można się z czasem wczuć w styl Pisarki, a akcja jest ciekawie rozwijana. Widać ogromny sentyment Autorki do przedwojennego Wrocławia, momentami może nawet aż przesadny. :)
Początkowe (pod koniec w sumie też) skupianie się na cierpieniach niemieckich mieszkańców miasta w drugiej połowie 1945 r. może to rodzić nawet trochę mieszane uczucia. Jednak finalnie moim zdaniem książka broni się i może się podobać, szczególnie młodszej młodzieży.
Książka została zgłoszona do konkursu na najlepszą samochodzikową książkę 2016 r. na Forum Miłośników Pana Samochodzika:
http://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=296606#296606
Powieść należy do modnego ostatnio gatunku fantastyki dla młodzieży, w tym wypadku owym elementem fantastycznym jest przenoszenie się w czasie za pomocą pewnego starego kufra. Już to pierwsze zdanie może odstraszyć wielu miłośników „klasycznych” książek przygodowych, ale chyba niesłusznie. Nie jest to bowiem jakaś kolejna mutacja Harrego Pottera, ale książka posiadająca...
więcej Pokaż mimo to