Najnowsze artykuły
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant879
- ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: maj 2024Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać132
- ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adrianna Szymańska-Zacheja
Źródło: Zdjęcie autorskie
5
7,4/10
Urodzona: 08.03.1993
Adrianna Szymańska-Zacheja jest autorką czterotomowej serii „Domek” (fantastyka obyczajowa) oraz powieści społecznej z gatunku young adult „Dzwonek na długą przerwę”.
Pisze od najmłodszych lat. Uwielbia tworzyć dialogi i kreować sceny do ukochanych piosenek. Wspaniale odnajduje się w historiach o czasach liceum i zawsze chętnie towarzyszy bohaterom LGBT+. Ukończyła filologię polską, a obecnie pracuje w warszawskiej Bibliotece.https://www.instagram.com/adaszymanska.autorka
Pisze od najmłodszych lat. Uwielbia tworzyć dialogi i kreować sceny do ukochanych piosenek. Wspaniale odnajduje się w historiach o czasach liceum i zawsze chętnie towarzyszy bohaterom LGBT+. Ukończyła filologię polską, a obecnie pracuje w warszawskiej Bibliotece.https://www.instagram.com/adaszymanska.autorka
7,4/10średnia ocena książek autora
97 przeczytało książki autora
100 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Domek. Tom III
Adrianna Szymańska-Zacheja
Cykl: Domek (tom 3)
7,7 z 3 ocen
5 czytelników 2 opinie
2021
Domek. Tom II
Adrianna Szymańska-Zacheja
Cykl: Domek (tom 2)
7,8 z 12 ocen
26 czytelników 10 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Domek. Tom III Adrianna Szymańska-Zacheja
7,7
Nadeszła wojna. Kraj został niemalże zniszczony, a Ryki zrównane z ziemią. Domek nie jest już ostoją spokoju, ciepła i miłości. Praktycznie nie istnieje.
Od pierwszych stron czytelnika uderza klimat wojny. Ten niesamowity opis, słowo po słowie, przenosi nas do futurystycznej rzeczywistości wojny. Jakie to szczęście, że tylko na papierze. Bohaterowie znani z dwóch poprzednich części dźwigają na sobie brzemię tragedii. Niepewność udzieliła się również mi. Wszystkie emocje bohaterów, tak silne i burzliwe, były wręcz namacalne. Jakby ze stron książki ktoś włożył je do mojej głowy. Kiedy zaczęłam czytać, na 35 stronie musiałam przerwać. Odłożyłam książkę, by się uspokoić. Mieszkańców Domku poznałam jako szczęśliwych ludzi, żyjących w absolutnej harmonii, pokonujących wszystkie problemy bardzo szybko.
A tu przyszła wojna.
Zniszczyła Ryki i Domek.
Zniszczyła rodzinę.
Po wojnie nic już nie będzie takie samo.
W trzecim tomie z łatwością można wyróżnić dwie części: wojenną i powojenną. Jednak dla mnie ta wojna i tak determinuje życie jeszcze długo po jej zakończeniu. To wszystko zostało w bohaterach, bez względu na to, czy minął rok, czy siedem. Ta druga część, już po, kiedy wszystko miało wracać do normy, była tak samo emocjonująca jak pierwsza. Dużo się dzieje (nie zdradzę nic a nic),ale czytelnik nie gubi się miedzy wątkami. Przyznaję szczerze, niektóre wydarzenia były kontrowersyjne i chociaż zwykle jest to element, który mi się nie podoba, to tutaj wyjątkowo dobrze pasowały do całej akcji. Chociaż momentami zastanawiałam się skąd się wzięło takie, a nie inne postępowanie danej osoby, skoro wcześniej nie było nawet małego sygnału, że coś takiego może nastąpić. Można powiedzieć – ilu bohaterów, tyle wątków. Co ciekawe, mam wrażenie, że w trzecim tomie zachowanie bohaterów budzi więcej skrajności niż w tomach poprzednich – coś, co dla jednego będzie zaskakujące, dla drugiego będzie nie do przyjęcia. Tak czy siak, wzbudzi to na pewno ogromne emocje!
656 treści. O czym musi wspomnieć polonistka? O języku. Pisałam to już w recenzji drugiej części i swoją tezę podtrzymuję. Ta książka jest genialnie napisana! Przytoczę Wam dwa pierwsze zdania, które mnie zachwyciły: „Świerszcze odzywały się intensywnie z każdej strony. Łąki otaczające szosę wypełniły się bzyczeniem i szumiały, jakby odbywał się tam koncert owadów wyczuwających koniec świata”. Mówi się w czytelnictwie o „magii pierwszego zdania”. Podobno tylko tyle wystarczy, by ocenić książkę (ja nie wierzę!). W tym przypadku moja polonistyczna dusza skakała ze szczęścia, serio :D
Na koniec, muszę dodać, że, jak na razie, to mój ulubiony tom. Tak, to mój patronat. Tak, pokochałam Domek na cudowną, rodzinną atmosferę. Owszem, nie sięgam zwykle po książki fantastyczne czy futurystyczne. Domek to wyjątek. Dla tego klimatu i tych niepowtarzalnych emocji. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu.
Lepszej rekomendacji nie ma. Polecam ogromnie.
Domek. Tom II Adrianna Szymańska-Zacheja
7,8
Domkowa rzeczywistość kolejny raz wita nas z otwartymi ramionami. Tym razem akcja nieco zwolni. Lepiej poznamy bohaterów, którzy zabiorą nas w mury liceum i pokażą świat pełen muzyki i śmiechu, a także młodzieńczego buntu i agresji. A co słychać u Ady? Okaże się, że skrywa jeszcze jeden mroczny sekret, który może sprowadzić na Domek niebezpieczeństwo. Przed rodziną stanie nie lada wyzwanie, bo wróg, z którym przyjdzie im się zmierzyć, jest wśród nich.
Przeczytanie drugiego tomu Domku tylko spotęgowało miłość, którą darzę tę serię! Rozpoczynając tę książkę, czułam, że wracam do moich starych znajomych, sprawdzić co u nich słychać. Totalnie przywiązałam się do Domkowej ekipy, a w szczególności do Ady. Ta historia również opływa w jej zbereźne poczucie humoru, które często wywoływało u mnie głośny śmiech. Sporo się tutaj dzieje, o wiele więcej niż w poprzedniej części. Pojawiły się akcje, które zaparły mi dech w piersiach i wycisnęły łzy. Znalazłam tutaj bardzo dużo muzyki, która stanowi nieodłączny element życia bohaterów. Nawet my, jako czytelnicy możemy jeszcze głębiej wejść w ich świat dzięki playliście, którą przygotowała sama autorka. Drugi tom Domku jest o wiele dojrzalszy, wzbudza jeszcze więcej emocji, czasami skrajnych. Podobało mi się, że czas trochę zwolnił, a fabuła skupiła na życiu tylko kilku bohaterów, bo dzięki temu łatwiej kojarzyło się fakty. Nie mogę nie wspomnieć o zakończeniu, które wbiło mnie w fotel i pozostawiło w stanie ogromnego szoku i niedowierzania. Jak można było tak zakończyć książkę! Teraz jeszcze bardziej nie mogę doczekać się kolejnej części. Jest jeszcze jedna rzecz, o której muszę napisać i jest to cała otoczka dookoła tej powieści. Autorka przygotowała dla nas nie tylko wspaniały tekst, czy playlistę muzyczną. Postarała się także o wizualizację charakterystycznych elementów tej historii, co jeszcze bardziej mnie do niej zbliżyło. Koniecznie odwiedźcie jej profil i sprawdźcie sami - @adrianna.pisze. Na koniec ośmielę się powiedzieć, że drugi tom Domku był lepszy od pierwszego i przyznam, że już nie mogę doczekać się tego, czym Adrianna zaskoczy nas w kolejnej części!