Hen. Na północy Norwegii
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2016-04-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-27
- Liczba stron:
- 248
- Czas czytania
- 4 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380492769
- Tagi:
- człowiek literatura faktu mentalność Norwegia obyczajowość przyroda reportaż tradycja wspomnienia życie codzienne
- Inne
Północ Norwegii to surowy klimat, garstka ludzi, tysiące reniferów, lodowate morze i wicher, który mąci świadomość. Dla bohaterów tej książki Finnmark, region przez wieki utożsamiany z ultima Thule, to centrum świata i niekończąca się opowieść.
Najdalszą północ Europy Ilona Wiśniewska ogląda matowymi oczami umierającego starca, wsłuchuje się w nią razem z Mari Boine – najsłynniejszą na świecie saamską wokalistką, godzi się na nią z tymi, którzy nie mają dokąd wyjechać, albo stara się ją uchronić od zniknięcia wraz z tymi, którzy malują murale na opuszczonych budynkach.
Finnmark to kraniec. Nie ma znaczenia, skąd się patrzy, bo to nadal będzie albo daleko, albo hen daleko. Słowo „hen” w norweskim odnosi się do odległości, tyle że równie dobrze może znaczyć „po drugiej stronie globu”, jak i „tuż za rogiem”. Hen to równocześnie daleko i blisko.
Ten norweski koniec świata staje się częścią naszej historii, opowieścią o nas.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 639
- 1 582
- 295
- 59
- 35
- 32
- 28
- 26
- 22
- 19
Opinia
Wszyscy mamy już dość zimy. Tej pluchy, deszczu wymieszanego ze śniegiem, błota na chodnikach. No i nieprzyjemnego chłodu, który zmusza nas do zakładania swetrów i puchowych kurtek, noszenia niewygodnych butów za kostki, czapek i szalików. A jednak są ludzie, których mróz kręci. Którzy żyją z nim za pan brat i nie znają letnich tropików. Ilona Wiśniewska pisała o nich w Białe, swoim reportażu z Spitsbergenu. W Hen. Na północy Norwegii pozwala nam poznać Finnmark.
Mnie Finnmark kojarzył się z masłem. Sam nie wiem, dlaczego. Okazuje się, że to kraina na samym „czubku” Skandynawii, otoczona lodowatym morzem i nękana przez zimne wiatry. Żyją tam wszechobecne renifery i jedynie garstka ludzi, głównie Saamów, którzy zdecydowali się związać z tym właśnie zakątkiem świata. Utrzymują się z rybołówstwa, czasem z turystyki, jednak często z najwyższym trudem wiążą koniec z końcem. Młodzi uciekają do Oslo. Coraz więcej domów stoi pustych.
Wiśniewska przygląda się oczywiście współczesnemu Finnmarkowi i paru niezwykłym osobom tu mieszkającym. Sięga jednak i w przeszłość. Opisuje czasy drugiej wojny światowej, która przetoczyła się przez okolicę. Przyszli Niemcy, potem wygonili ich Rosjanie, a wszystko przy akompaniamencie zrzucanych z samolotów bomb, wywózek oraz podkładanego ognia. Innym problemem był rząd, który przez długie lata walczył z Saamami, starał się ich znorwegizować, wykorzenić ich kulturę. Tradycyjny śpiew – tak zwany joik – przez długie lata istniał poza obiegiem. W radio czy telewizji był zakazany.
Autorka porusza więcej kwestii niż w Białe. Jakby patrzy szerzej i głębiej. Przygląda się chociażby niektórym wierzeniom, w tym zaklinaczom potrafiącym leczyć różne choroby, czy szerzącej się niegdyś idei pozbywania się dóbr materialnych. Obserwuje ludzi przy pracy, wsłuchuje się w ich wspomnienia, robi więcej zdjęć (kilkadziesiąt z nich pojawia się w książce). W efekcie Hen. Na północy Norwegii okazuje się godnym uwagi reportażem. Zwłaszcza dla tych, co się nie boją zimy.
Recenzja stąd:
https://zdalaodpolityki.pl/2019/02/11/hen-na-polnocy-norwegii/
Wszyscy mamy już dość zimy. Tej pluchy, deszczu wymieszanego ze śniegiem, błota na chodnikach. No i nieprzyjemnego chłodu, który zmusza nas do zakładania swetrów i puchowych kurtek, noszenia niewygodnych butów za kostki, czapek i szalików. A jednak są ludzie, których mróz kręci. Którzy żyją z nim za pan brat i nie znają letnich tropików. Ilona Wiśniewska pisała o nich w...
więcej Pokaż mimo to