Zielone migdały, czyli po co światu Kurdowie
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2016-02-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-02-03
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380492226
- Tagi:
- literatura polska Kurdowie Kurdystan Bliski Wschód
Każdy słyszał kiedyś o Kurdach, ale czy wiemy o nich coś, co wymykałoby się stereotypom powielanym przez telewizyjne migawki?
Zielone migdały to owoc podróży do Iraku i Kurdystanu, które autor odbył w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Znajdziemy tu zarówno historię prześladowań Kurdów, jak i ich partyzanckiej walki o niepodległość pod przywództwem klanu Barzanich.
Smoleński odwiedza miejsca konstytuujące kurdyjską tożsamość - muzeum ludobójstwa w Halabdży i jazydzkie sanktuarium Lalisz, ale spotyka się też z ludźmi żyjącymi dniem codziennym, pomiędzy pracą a wizytą w centrum handlowym, z powracającymi do kraju emigrantami i tymi, którzy bez wahania oskarżają rządzących o nepotyzm.
Ta książka to opowieść o autonomicznym regionie z niezależnym prezydentem, własną flagą i ambasadorami, choć wciąż pozbawionym granic. O narodzie, który skutecznie opiera się fundamentalizmowi islamskiemu i o ludziach pełnych marzeń.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 866
- 820
- 164
- 37
- 17
- 13
- 13
- 12
- 11
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
"Zielone migdały, czyli po co światu Kurdowie" to miał być reportaż o sytuacji Kurdów w Iraku. Piszę celowo i świadomie "miał", bo nie do końca nim jest. Książka Pawła Smoleńskiego to bardziej brudnopis niż książka, to zlepek różnych, nieuporządkowanych informacji - jest trochę historii Kurdystanu (z wydarzeniami przedstawionymi niechronologicznie),trochę polityki, trochę obyczajów, trochę wywiadów z różnymi Kurdami - wszystko jest co trzeba, tylko kompletnie nieuporządkowane. Tak jakby autor zrobił sobie notatki w podróży na potrzeby nowej książki i zamiast później przysiąść w domu i te notatki uporządkować, uzupełnić je o dodatkowe informacje, po prostu dał je do druku. W efekcie trudno z tej książki się czegokolwiek dowiedzieć. Czytelnik dostaje zaledwie strzępy informacji i jeśli sam ma wiedzę znikomą na temat tego regionu świata, musi szukać pomocy w internecie. A przecież nie o to tu chodzi, nie po to sięga się po książkę, by musieć robić dodatkowe rozeznanie w sieci. Moim zdaniem wielka szkoda. Temat jest bardzo ciekawy i z pewnością autor ma możliwości, by przedstawić go w jasny i czytelny sposób - nie wiedzieć tylko czemu tego nie zrobił. Zostawiam 5/10 za zainteresowanie mnie tematem i strzępy informacji. A mogła być znacznie wyższa ocena, gdyby tylko autor włożył wysiłek w swoją książkę.
"Zielone migdały, czyli po co światu Kurdowie" to miał być reportaż o sytuacji Kurdów w Iraku. Piszę celowo i świadomie "miał", bo nie do końca nim jest. Książka Pawła Smoleńskiego to bardziej brudnopis niż książka, to zlepek różnych, nieuporządkowanych informacji - jest trochę historii Kurdystanu (z wydarzeniami przedstawionymi niechronologicznie),trochę polityki, trochę...
więcej Pokaż mimo toJeden z krótszych reportaży nieżyjącego już niestety Pawła Smoleńskiego. Wielki ukłon w kierunku Kurdów i narodu kurdyjskiego. Autor z bliska obserwuje ich życie, niedolę braku wolności politycznej, starania o autonomię wielkie marzenia o wolności. Opisuje w zarysie historię Kurdów zamieszkujących dzisiejszy Irak, czyni to z wielką sympatią gdzie nie ma wątpliwości po czyjej stronie ulokował swoje uczucia. To czego tutaj nie ma (chyba świadomie) to szerszego geopolitycznego tła na temat samego Kurdystanu, relacji między państwami Bliskiego Wschodu gdzie ich naród się znajduje (Irak, Iran, Syria i Turcja),oraz roli i znaczenia USA jako hegemona geopolitycznego. Ten wątek został pewnie celowo pominięty, bo autor chciał dotknąć sprawy Kurdów spotykając ich samych, w ich domach, pałacach, na targach i drogach. Polecam!
Jeden z krótszych reportaży nieżyjącego już niestety Pawła Smoleńskiego. Wielki ukłon w kierunku Kurdów i narodu kurdyjskiego. Autor z bliska obserwuje ich życie, niedolę braku wolności politycznej, starania o autonomię wielkie marzenia o wolności. Opisuje w zarysie historię Kurdów zamieszkujących dzisiejszy Irak, czyni to z wielką sympatią gdzie nie ma wątpliwości po...
więcej Pokaż mimo toOstatnie okoliczności sprawiły, że po kilku latach powróciłam do tej książki. Reportaż ciekawy, dobrze napisany - opowieści przeplatane dialogami, dzięki czemu łatwiej się czytało. Bogate opisy. Wiele przemyśleń i refleksji.
Uczciwe wydaje mi się również to, że autor już na samym początku podkreśla fakt, że uważa Kurdów za swoich przyjaciół i darzy ich wielką sympatią. Dzięki temu możemy spodziewać, że reportaż w dużej mierze będzie jednostronny.
Niemniej wydaje mi się, że książka wymagałaby delikatnej korekty - rozdziały wydają się być trochę chaotyczne. Brakuje chronologicznego pogrupowania. Czuję również pewien niedosyt poprzez brak wprowadzenia - dla laika jak ja przydałby się zarys geograficzny i historyczny Kurdystanu.
Ostatnie okoliczności sprawiły, że po kilku latach powróciłam do tej książki. Reportaż ciekawy, dobrze napisany - opowieści przeplatane dialogami, dzięki czemu łatwiej się czytało. Bogate opisy. Wiele przemyśleń i refleksji.
więcej Pokaż mimo toUczciwe wydaje mi się również to, że autor już na samym początku podkreśla fakt, że uważa Kurdów za swoich przyjaciół i darzy ich wielką sympatią....
Bardzo ciekawy temat, niestety książka jest troszkę chaotyczna,za to obniżona ocena. Brakło też dokładniejszych i formacji opisujących historię Kurdów i punkt w historii w którym się znajdują
Bardzo ciekawy temat, niestety książka jest troszkę chaotyczna,za to obniżona ocena. Brakło też dokładniejszych i formacji opisujących historię Kurdów i punkt w historii w którym się znajdują
Pokaż mimo toChoć reportaż jest krótki i traktuje o sprawach niełatwych, historia Kurdów opisana słowami Pawła Smoleńskiego wywarła na mnie ogromne wrażenie. Po przeczytaniu tej lektury mam poczucie nadziei, ciepła i wsparcia dla sprawy kurdyjskiej. Niektórzy mogliby powiedzieć, że historia Kurdów i Polski ma pewne punkty styczne, ale to, czego nam - Polakom - brakuje, a co zachowali Kurdowie, to optymizm i motywacja do zmiany sytuacji na lepsze. Szanuję.
Choć reportaż jest krótki i traktuje o sprawach niełatwych, historia Kurdów opisana słowami Pawła Smoleńskiego wywarła na mnie ogromne wrażenie. Po przeczytaniu tej lektury mam poczucie nadziei, ciepła i wsparcia dla sprawy kurdyjskiej. Niektórzy mogliby powiedzieć, że historia Kurdów i Polski ma pewne punkty styczne, ale to, czego nam - Polakom - brakuje, a co zachowali...
więcej Pokaż mimo toTo była moja pierwsza przeczytana książka tego autora. Jako czytelniczka reportażu, nie mogłam przyzwyczaić się do stylu pisania. Zbyt szybkie zmiany wątków i mało faktów. Mimo to książkę czytało się dobrze i przedstawione historie uchyliły trochę świata Kurdów i nie zniechęciłam się do autora, tylko sięgnęłam po jego inne pozycje.
To była moja pierwsza przeczytana książka tego autora. Jako czytelniczka reportażu, nie mogłam przyzwyczaić się do stylu pisania. Zbyt szybkie zmiany wątków i mało faktów. Mimo to książkę czytało się dobrze i przedstawione historie uchyliły trochę świata Kurdów i nie zniechęciłam się do autora, tylko sięgnęłam po jego inne pozycje.
Pokaż mimo toTa książka to ukłon w stronę narodu kurdyjskiego. Autor wchodzi w rolę adwokata sprawy kurdyjskiej. Nie ukrywa zresztą swoich sympatii od pierwszych stron książki co z jednej strony jest uczciwym postawieniem sprawy, z drugiej widocznym znakiem, że książkę należy czytać ze sporym dystansem. Jest to reportaż o losach mieszkańców irackiego Kurdystanu w ostatnim półwieczu. Niedola irackich Kurdów nieco przysłoniła autorowi sam Kurdystan i jego wyjątkowe położenie na mapie Bliskiego Wschodu. A szkoda, bo tereny dzisiejszego Kurdystanu pokrywają się z terenami starożytnej krainy Mezopotamii, a właściwie jej północnej części. Krainy będącej kolebką cywilizacji. Mezopotamia, czyli Międzyrzecze od zarania dziejów była areną walk różnych ludów o dostęp do wody i żyznych gleb (w XX wieku doszła do tego ropa naftowa). Dość wspomnieć, że to Medowie (od których pochodzą Kurdowie) wespół z Babilończykami i Scytami podbili Asyrię, jej stolicę Niniwę i pozostałe miasta zburzyli, a ich ludność wymordowali. Asyryjczycy, jeden z narodów zamieszkujących podobnie jak Kurdowie tereny górnego Tygrysu i Eufratu ponownie stali się ofiarami ludobójstwa podczas I wojny światowej kiedy to z rąk Turków i Kurdów zginęło ok. 300 tysięcy osób (nie wspominając już o udziale Kurdów w ludobójstwie 1,5 miliona Ormian). Asyryjczycy doświadczyli zatem z rąk Kurdów tego czego Kurdowie w najnowszej historii doświadczają z rąk Arabów, Persów i Turków. Ale nie jest to książka o sympatycznych Asyryjczykach tylko o przyjacielskich Kurdach i to oni zostali wyniesieni przez autora do rangi narodu ofiar. Ten brak szerszego tła historycznego całego regionu jest aż za bardzo widoczny. Rozumiem, że chodzi jednak o wrażliwość reportera na ludzką tragedię Kurdów tu i teraz. Z tego punktu widzenia (reporterskiego) tę książkę na pewno warto docenić.
Ta książka to ukłon w stronę narodu kurdyjskiego. Autor wchodzi w rolę adwokata sprawy kurdyjskiej. Nie ukrywa zresztą swoich sympatii od pierwszych stron książki co z jednej strony jest uczciwym postawieniem sprawy, z drugiej widocznym znakiem, że książkę należy czytać ze sporym dystansem. Jest to reportaż o losach mieszkańców irackiego Kurdystanu w ostatnim półwieczu....
więcej Pokaż mimo toPierwsze spotkanie z reportażem p. Pawła i trzeba przyznać, że bardzo udane. Dla laików (czytaj: dla mnie) temat poprowadzony tak ciekawie, że mam ochotę wiedzieć więcej o Kurdach, i zapoznać się z pozostałymi pozycjami czytelniczymi autora.
Pierwsze spotkanie z reportażem p. Pawła i trzeba przyznać, że bardzo udane. Dla laików (czytaj: dla mnie) temat poprowadzony tak ciekawie, że mam ochotę wiedzieć więcej o Kurdach, i zapoznać się z pozostałymi pozycjami czytelniczymi autora.
Pokaż mimo toPowieść przedstawia obraz Kurdów na przestrzeni lat, nie tylko z punktu widzenia dzisiejszego świata. Autor w sposób dociekliwy przedstawia obraz dramatycznych losów ludzi, których wytrwale walczą o swoja przynależność. Pozycja warta uwagi!
Powieść przedstawia obraz Kurdów na przestrzeni lat, nie tylko z punktu widzenia dzisiejszego świata. Autor w sposób dociekliwy przedstawia obraz dramatycznych losów ludzi, których wytrwale walczą o swoja przynależność. Pozycja warta uwagi!
Pokaż mimo toPo co światu Kurdowie? Może po to, żeby udowodnić, że prawa człowieka mogą stać ponad religią i tradycjami. Prawa kobiet, tolerancja i szacunek dla innych wyznań, innych przekonań, czy w ogóle dla innych ludzi są na Bliskim Wschodzie jak najbardziej realne.
Może po to, by pokazać, że islam może mieć ludzką twarz, że dżihad, szahidyzm, mudżahedinizm, halal nie są jedyną drogą dla społeczeństw islamskich.
Może też po to, by pokazać, że pojednanie miedzy zwaśnionymi czy wręcz znienawidzonymi grupami, nacjami, partiami, religiami jest możliwe.
Po co światu Kurdowie? Może po to, żeby udowodnić, że prawa człowieka mogą stać ponad religią i tradycjami. Prawa kobiet, tolerancja i szacunek dla innych wyznań, innych przekonań, czy w ogóle dla innych ludzi są na Bliskim Wschodzie jak najbardziej realne.
więcej Pokaż mimo toMoże po to, by pokazać, że islam może mieć ludzką twarz, że dżihad, szahidyzm, mudżahedinizm, halal nie są jedyną...