Mam mieszane uczucia po tej książce. Dziwne relacje między Sereną a Jonnym, wie, że jest z nim a jednak jest skłonna go zdradzić z ... i mówi mu o tym jawnie. Tak też Amanda po zobaczeniu pierwszy raz Stride'a "wali prosto z mostu: jestem transeksulistą.
Wątek ciekawy ale na tym tomie raczej poprzestanę.

Mam mieszane uczucia po tej książce. Dziwne relacje między Sereną a Jonnym, wie, że jest z nim a jednak jest skłonna go zdradzić z ... i mówi mu o tym jawnie. Tak też Amanda po zobaczeniu pierwszy raz Stride'a "wali prosto z mostu: jestem transeksulistą.
Wątek ciekawy ale na tym tomie raczej poprzestanę.

Nie znoszę książek z wątkami i motywami mafii. Nie przepadam za książkami z akcją osadzoną w Las Vegas. Wyjątkowo nie ciekawią mnie również kasyna w powieściach. Teoretycznie więc czytanie „Rozebranej” powinno być dla mnie męką i udręką, drogą przez piekło. I owszem, prawdopodobnie tak by było gdyby nie to, że autorem powieści jest diabelnie zdolny Brian Freeman. To już moje trzecie spotkanie z twórczością amerykańskiego pisarza i trzecie nad wyraz satysfakcjonujące. Opowieść o na pozór niezwiązanych ze sobą morderstwach przypadkowych osób łączących się w jakiś sposób z mająca miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej tajemniczą i niewyjaśnioną śmiercią luksusowej tancerki z klubu nocnego pochłonęła mnie kompletnie. To niezwykle inteligentnie i skrupulatnie usnuta intryga, naszpikowana zawiłościami i mylącymi tropami. Akcja mknie w szaleńczym tempie, a jednak Freeman znalazł i miejsce na precyzyjne nakreślenie tła społecznego i politycznego, a także na rozwinięcie prywatnych wątków bohaterów znanych już z poprzednich części serii. Tak więc „Rozebrana” posiada wszystkie cechy, aby nazwać ją kryminałem perfekcyjnym. Freeman bez dwóch zdań powinien być jednym z najgłośniejszych nazwisk w tym gatunku literackim. Coś czuję, że bardzo możliwe, że w końcu znalazłam godnego następcę Michaela Connelly’ego. A, że dla mnie Connelly to absolutny mistrz i król kryminałów, autor, który ani razu jeszcze mnie nie zawiódł, który nigdy nie schodzi poniżej pewnego (bardzo wysokiego) poziomu i za każdym razem dostarcza przenikliwą i inteligentną, w pełni przemyślaną intrygę kryminalną z bogatym tłem społeczno-psychologicznym, to takie słowa uznania pod adresem Freemana to z moich ust największy komplement.

https://www.instagram.com/romyczyta

Nie znoszę książek z wątkami i motywami mafii. Nie przepadam za książkami z akcją osadzoną w Las Vegas. Wyjątkowo nie ciekawią mnie również kasyna w powieściach. Teoretycznie więc czytanie „Rozebranej” powinno być dla mnie męką i udręką, drogą przez piekło. I owszem, prawdopodobnie tak by było gdyby nie to, że autorem powieści jest diabelnie zdolny Brian Freeman. To już...

Cykl z Jonathanem Stridem zaczęłam od "Cmentarzyska", które jest tomem 5 i byłam zachwycona, w związku z czym postanowiłam nadrobić poprzednie części. Tak się akurat złożyło, że znowu pominęłam pierwszy tom i przeszłam od razu do "Rozebranej". I niestety trochę się zawiodłam. Niby wszystko jest - wartka akcja, tajemnica, zbrodnia, seks, pieniądze,... ale jakoś mnie to nie przekonało. Nie za bardzo potrafiłam wczuć się w klimat książki i mniej więcej do połowy czytałam bez specjalnej przyjemności. Później odrobinę bardziej się wciągnęłam, ale nadal nie było szału. Jak dla mnie to taki średniaczek, a szkoda, bo spodziewałam się naprawdę fajnej lektury. Ale z ciekawości pewnie jeszcze sięgnę po inne tomy z serii.

Cykl z Jonathanem Stridem zaczęłam od "Cmentarzyska", które jest tomem 5 i byłam zachwycona, w związku z czym postanowiłam nadrobić poprzednie części. Tak się akurat złożyło, że znowu pominęłam pierwszy tom i przeszłam od razu do "Rozebranej". I niestety trochę się zawiodłam. Niby wszystko jest - wartka akcja, tajemnica, zbrodnia, seks, pieniądze,... ale jakoś mnie to nie...

Lepsza od pierwszej części, którą czytałam. Fabuła może nie była zbytnio nowatorska ale wykonanie przyzwoite. Las Vegas miasto grzechu gdzie rządzą seks, pieniądze, narkotyki. Do tego dochodzi żądza władzy, gwałt, okrucieństwo, zabójstwa, przekupstwo i wszędobylska polityka. Policjantka transwestytka zupełnie mi nie przeszkadzała, dobrze wykonywała swoją pracę. Mordercę poznajemy po połowie, dalej to już tylko próba schwytania go. Nie przeszkadzało mi to w sumie chociaż wolę gdy takie wyjaśnienie znajduje się pod koniec. Ale sam koniec również odrobinę zaskoczył. Przeczytam dalsze części.

Lepsza od pierwszej części, którą czytałam. Fabuła może nie była zbytnio nowatorska ale wykonanie przyzwoite. Las Vegas miasto grzechu gdzie rządzą seks, pieniądze, narkotyki. Do tego dochodzi żądza władzy, gwałt, okrucieństwo, zabójstwa, przekupstwo i wszędobylska polityka. Policjantka transwestytka zupełnie mi nie przeszkadzała, dobrze wykonywała swoją pracę. Mordercę...

"Rozebrana" to powieść, która zdecydowania trafia w moje gusta. Jej fabuła jest wciągająca i elektryzująca. Fabuła, w której ważna rolę odgrywają wydarzenia zawarte w prologu. Wydarzenia, które obudziły wiele bestii. A teraz nawet teraźniejszość nie jest tak kolorowa, o jakiej byśmy marzyli. Stale trzeba mieć się na baczności, gdyż potwór może czaić się niemal wszędzie. Ta książka naszpikowana jest niebezpiecznymi postaciami i równie śmiertelnymi sytuacjami. Tutaj nikomu nie można ufać i dlatego niemal każdy czuje się ofiarą. Seks i hazard to zabójczy duet, o czym przekona się wielu bohaterów. A zemsta może okazać się słodka i pociągająca.
Jak wiadomo, tam gdzie alkohol i prostytucja, tam zawsze coś się dzieje. I tak jest tym przypadku. Akcja ani na moment nie zwalnia swojego tempa. Polowanie na ofiary, przeplatane jest z fragmentami ociekającymi pożądaniem i miłością. Adrenalina, napięcie i ekscytacja stale podwyższają nasze zainteresowanie. A gdy dobrniemy już do ostatniego rozdziału, nie dane nam będzie zaznać spokoju, bowiem czeka nas wielki niedosyt.

Podsumowując, "Rozebrana" Briana Freemana to mocny i zawiły kryminał, o niespełnionych marzeniach, o konsekwencjach własnych pragnień i niesprawiedliwości. A wszystko to osadzone w mieście grzechu i rozpusty. To historia ociekająca seksem, żądzą władzy i pieniędzy, ale przede wszystkim to miejsce przesiąknięte złem w czystej postaci.

"Rozebrana" to powieść, która zdecydowania trafia w moje gusta. Jej fabuła jest wciągająca i elektryzująca. Fabuła, w której ważna rolę odgrywają wydarzenia zawarte w prologu. Wydarzenia, które obudziły wiele bestii. A teraz nawet teraźniejszość nie jest tak kolorowa, o jakiej byśmy marzyli. Stale trzeba mieć się na baczności, gdyż potwór może czaić się niemal wszędzie. Ta...

Zupełnie inna konstrukcja treści, niż w "Twarzach zła". Ale to dobrze, bo przynajmniej nie odczuwa się jakiegoś szablonu przy czytaniu części za częścią. Mamy dalsze losy bohaterów, nawiązania do poprzedniej części, ale nie przeszkadza to w tym, jeśli ktoś zacznie czytać nie po kolei. Podobne jest to, że po pozornym rozwiązaniu sprawy istnieje jakiś dodatkowy wątek, tajemnica. Dodaje to książce plusa, nie ma niedosytu. Dla mnie super jest także to, że autor nie boi się tabu. Wprowadza barwnych bohaterów, nadaje im różne upodobania; nie boi się pikantnych scen. Nie ma różowych, pudrowych miłości. Jest miłość realna, taka normalnie ludzka, z problemami i wahaniami. Takie opisy uczuć są więcej warte niż jakieś wychuchane happy endy.

Zupełnie inna konstrukcja treści, niż w "Twarzach zła". Ale to dobrze, bo przynajmniej nie odczuwa się jakiegoś szablonu przy czytaniu części za częścią. Mamy dalsze losy bohaterów, nawiązania do poprzedniej części, ale nie przeszkadza to w tym, jeśli ktoś zacznie czytać nie po kolei. Podobne jest to, że po pozornym rozwiązaniu sprawy istnieje jakiś dodatkowy wątek,...

Niesamowita opowieść łącząca magię lat 60tych w Las Vegas, wszechobecnego splendoru, gangsterów, pięknych kobiet i ludzi władzy, z czasami obecnymi, gdzie jedna z wielkich tajemnic tamtych lat pragnie ujrzeć światło dzienne. Rzecz jasna, oczywiście nie sama. Chce jej w tym pomóc pewien zdeterminowany człowiek, którego Jonathan Stride ma za zadanie znaleźć. A zaczyna się jak zwykle od morderstwa, niby nic wielkiego, a okazuje się początkiem wielkiej sprawy...
Fantastyczna historia! Uwielbiam styl Freemana, rozbudowane wątki, które tworzy, skomplikowane osobowości bohaterów. Wciągająca bez reszty!

Niesamowita opowieść łącząca magię lat 60tych w Las Vegas, wszechobecnego splendoru, gangsterów, pięknych kobiet i ludzi władzy, z czasami obecnymi, gdzie jedna z wielkich tajemnic tamtych lat pragnie ujrzeć światło dzienne. Rzecz jasna, oczywiście nie sama. Chce jej w tym pomóc pewien zdeterminowany człowiek, którego Jonathan Stride ma za zadanie znaleźć. A zaczyna się jak...

Polecam

Polecam

Kolejna cześć przeczytana i tak samo jak książka "Twarze zła" zaskakuje, wciąga i trzyma w napięciu a na końcu przekręca akcje tak, że się nawet człowiek nie spodziewa takiego rozwoju sprawy. Ma ona coś w sobie! Polecam i zachęcam do zapoznania się z tą pozycja.
Pozdrawiam

Kolejna cześć przeczytana i tak samo jak książka "Twarze zła" zaskakuje, wciąga i trzyma w napięciu a na końcu przekręca akcje tak, że się nawet człowiek nie spodziewa takiego rozwoju sprawy. Ma ona coś w sobie! Polecam i zachęcam do zapoznania się z tą pozycja.
Pozdrawiam

bardzo dobra, wracam do niej czesto

bardzo dobra, wracam do niej czesto