Akcja osadzona pod koniec lat 80. (XX wieku) w Hawanie. Książka właściwie kryminalna i w tym punkcie można zacząć dyskusję. Wprawdzie jest trup, jest policja, jest dzielny detektyw, ale wszystko to jest bardzo takie niemrawe. Trzeba rzecz jasna wziąć poprawkę na socjalizm z wydaniu kubańskim, więc jeśli duża kradzież państwowych pieniędzy, to zasadza się ona na przekrętach z dietami i funduszem reprezentacyjnym na wydatki przy podróżach zagranicznych. Brzmi to dość humorystycznie w roku 2023. Znacznie ciekawiej przedstawia się warstwa obyczajowa powieści: coś tam "widać" z klimatu Hawany, z tego, jak żyją i radzą sobie w niesprzyjających warunkach ludzie, jak wygląda edukacja i wszelkie otoczki w stylu wszechobecnego nadzoru ze strony partii. No i jeszcze jeden minus: duża część książki poświęcona jest użalaniu się nad sobą głównego detektywa (któremu oczywiście życie się nie układa). Osobiście nie znoszę takiego psychologizowania i zawsze uważam, że z punktu widzenia wątków kryminalnych jest to totalnie niepotrzebne.

Akcja osadzona pod koniec lat 80. (XX wieku) w Hawanie. Książka właściwie kryminalna i w tym punkcie można zacząć dyskusję. Wprawdzie jest trup, jest policja, jest dzielny detektyw, ale wszystko to jest bardzo takie niemrawe. Trzeba rzecz jasna wziąć poprawkę na socjalizm z wydaniu kubańskim, więc jeśli duża kradzież państwowych pieniędzy, to zasadza się ona na przekrętach...

Zaplanowany cykl czterech części (Cztery pory roku) rozrósł się do 9. Mario Conde i śledztwa w Hawanie. Lubię ten cykl za klimat, jaki tworzy autor i niesamowity język, jakim mówią wykreowani bohaterowie. Aż chciałoby się tam być. Polecam!

Zaplanowany cykl czterech części (Cztery pory roku) rozrósł się do 9. Mario Conde i śledztwa w Hawanie. Lubię ten cykl za klimat, jaki tworzy autor i niesamowity język, jakim mówią wykreowani bohaterowie. Aż chciałoby się tam być. Polecam!

Nie byłam w stanie skończyć tej książki. Przegadana i nudna.

Nie byłam w stanie skończyć tej książki. Przegadana i nudna.

Ciekawa książka, ale z powodu stylu pisania autora z trudem dobrnęłam do końca. Jedynie co mnie napędzało, to ciekawość jak skończy się śledztwo. Niestety za dużo jak dla mnie opisów przeszłości, mało ciekawych wspomnień itp. Preferuję bardziej dynamiczną akcję.

Ciekawa książka, ale z powodu stylu pisania autora z trudem dobrnęłam do końca. Jedynie co mnie napędzało, to ciekawość jak skończy się śledztwo. Niestety za dużo jak dla mnie opisów przeszłości, mało ciekawych wspomnień itp. Preferuję bardziej dynamiczną akcję.

Banalna

Banalna

Miałem,wrażenie że.Autor,opisuję politykę rządu kubańskiego.
Bardzo,nieciekawa powieść kryminalna.
Bardzo nijaka i bez polotu.

Miałem,wrażenie że.Autor,opisuję politykę rządu kubańskiego.
Bardzo,nieciekawa powieść kryminalna.
Bardzo nijaka i bez polotu.

Dziwnie mi się tę książkę czytało, spodziewałem się przenieść do Kuby choć na chwilę... Nie była żadnego zaskoczenia kryminałem, ot przedstawiona historia "porucznika". Chyba bardziej chodziło o przedstawienie relacji między ludźmi, ale jak bym chciał taką pozycję społeczną, to wolałbym świadomie sięgać po nią.
Polecam jedynie tym, którzy chcą poznać literaturę Kuby. Nie jest to książka dla "kryminalistów".

Dziwnie mi się tę książkę czytało, spodziewałem się przenieść do Kuby choć na chwilę... Nie była żadnego zaskoczenia kryminałem, ot przedstawiona historia "porucznika". Chyba bardziej chodziło o przedstawienie relacji między ludźmi, ale jak bym chciał taką pozycję społeczną, to wolałbym świadomie sięgać po nią.
Polecam jedynie tym, którzy chcą poznać literaturę Kuby. Nie...

Książkę wypożyczyłam po wycieczce na Kubę. Pokazuje Kubę poza turystycznymi szlakami. Z jej rozwarstwieniem pomimo równości, problemami i marzeniami, które można znaleźć raczej pomiędzy wierszami. Do tego jest i kryminał. i polska zupa.
Ja czytałam wolno, chociaż może dlatego że usiłowałam zlokalizować miejsca z książki z miejscami z wycieczki.
Ogólnie wizytę na Kubie bardzo polecam, z opcją zerknięcia chociaż w miejsca prawdziwe, poza trasą turystyczną

Książkę wypożyczyłam po wycieczce na Kubę. Pokazuje Kubę poza turystycznymi szlakami. Z jej rozwarstwieniem pomimo równości, problemami i marzeniami, które można znaleźć raczej pomiędzy wierszami. Do tego jest i kryminał. i polska zupa.
Ja czytałam wolno, chociaż może dlatego że usiłowałam zlokalizować miejsca z książki z miejscami z wycieczki.
Ogólnie wizytę na Kubie...

Mało kryminału w tym kryminale. Spodziewałem się też więcej klimatu Hawany, tymczasem całość okazała się trochę przegadana i nijaka.

Mało kryminału w tym kryminale. Spodziewałem się też więcej klimatu Hawany, tymczasem całość okazała się trochę przegadana i nijaka.

Książka reklamowana jako kryminał może nieco zawieść fanów klasyki tego gatunku. "Gorączka w Hawanie" to bardziej powieść policyjna z kryminalnymi wątkami.

Bohater - Mario Conde - może nie przypaść nam do gustu, bo zazwyczaj główny detektyw nie jest życiowym nieudacznikiem, a tutaj mamy tego przykład. Nie wszystko mu się nie udaje, ale kłopoty to jego specjalność. Swoje smutki topi w rumie wypijanym w towarzystwie przyjaciela - Chudego (który tak naprawdę jest tak gruby, że ledwo się mieści w wózku inwalidzkim). W lepsze dni stołuje się w domu Chudego, w gorsze zaś nie ma w domu nic poza ... rumem, a i to nie zawsze.

Wątek kryminalny jednak jest i moim zdaniem poprowadzony jest ciekawie. Może bohatera nie polubimy od razu, ale wraz z lekturą kolejnych części ta początkowa antypatia mija. Szkoda tylko, że nie przetłumaczono wszystkich tomów, a i w oryginale ciężko dostać...

Mnie Leonardo Padura przekonał do siebie nie tylko książkami, ale i swoją osobą, gdyż miałam to szczęście uczestniczyć w rozmowie na żywo z autorem.

Dla miłośników wszystkiego, co kubańskie jest to zatem kolejna obowiązkowa pozycja.

Książka reklamowana jako kryminał może nieco zawieść fanów klasyki tego gatunku. "Gorączka w Hawanie" to bardziej powieść policyjna z kryminalnymi wątkami.

Bohater - Mario Conde - może nie przypaść nam do gustu, bo zazwyczaj główny detektyw nie jest życiowym nieudacznikiem, a tutaj mamy tego przykład. Nie wszystko mu się nie udaje, ale kłopoty to jego specjalność. Swoje...