The Game of Lives

Okładka książki The Game of Lives James Dashner
Okładka książki The Game of Lives
James Dashner Wydawnictwo: Delacorte Press Cykl: Doktryna śmiertelności (tom 3) fantasy, science fiction
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Doktryna śmiertelności (tom 3)
Wydawnictwo:
Delacorte Press
Data wydania:
2015-11-17
Data 1. wydania:
2015-11-17
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
angielski
ISBN:
038574143X
Tagi:
james dashner doktryna śmiertelności
Średnia ocen

8,7 8,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
177
162

Na półkach:

Ostatnia część Doktryny Śmiertelności była świetną rozrywką. Ten kto zna styl tego autora z pewnością się orientuje, że w jego światach nic nie jest takim jakim się wydaje, a zwroty akcji potrafią przykleić czytelnika do książki. Co mi się bardzo podobało to, że postaci zdają się być realne, charakterne a niektóre nawet nie do rozgryzienia w tym Agentka Webber, czy Helga. Ale żeby nie było tak różowo: raziła mnie postać Kaine'a, zapowiadał się złol nad złole, a finalnie zawiodłam się. Sam Michael też wydawał się chwilami zagubioną ciapą, co potrafiło zirytować. Polecam całą serię

Ostatnia część Doktryny Śmiertelności była świetną rozrywką. Ten kto zna styl tego autora z pewnością się orientuje, że w jego światach nic nie jest takim jakim się wydaje, a zwroty akcji potrafią przykleić czytelnika do książki. Co mi się bardzo podobało to, że postaci zdają się być realne, charakterne a niektóre nawet nie do rozgryzienia w tym Agentka Webber, czy Helga....

więcej Pokaż mimo to

avatar
495
325

Na półkach: , , ,

Czemu nie ma filmu o tej trylogii jest lepsza niż więzien labiryntu a zakończenie aż prosi o kontynuację po przeskoku czasowym

Czemu nie ma filmu o tej trylogii jest lepsza niż więzien labiryntu a zakończenie aż prosi o kontynuację po przeskoku czasowym

Pokaż mimo to

avatar
364
217

Na półkach: ,

"Gra o życie" to ostatni tom serii Doktryny Śmiertelności. Podobnie jak jej poprzedniczka, również i ta część po brzegi wypełniona jest akcją. Autor sprawnie pozamykał wszystkie wątki, choć bardzo brakowało mi tutaj elementu zaskoczenia. Niestety powieść była do bólu przewidywalna. Niezależnie od powyższego, czytało mi się ją lekko, szybko i przyjemnie, zaś James Dashner jak zwykle nie zawiódł swoją pomysłowością. Całość serii stanowi fajną, lekką historię, zrealizowaną poprawnie lecz nie zachwycająco. Natomiast fanom technologii i sci-fi z pogranicza niedalekiej przyszłości powinna się spodobać.

"Gra o życie" to ostatni tom serii Doktryny Śmiertelności. Podobnie jak jej poprzedniczka, również i ta część po brzegi wypełniona jest akcją. Autor sprawnie pozamykał wszystkie wątki, choć bardzo brakowało mi tutaj elementu zaskoczenia. Niestety powieść była do bólu przewidywalna. Niezależnie od powyższego, czytało mi się ją lekko, szybko i przyjemnie, zaś James Dashner...

więcej Pokaż mimo to

avatar
192
127

Na półkach: ,

Może zacznę od tego co mi się nie podoba?
Rozwój postaci Kaine'a jest beznadziejny i zbyt chwiejny żeby znaleźć tu jakikolwiek sens. Zapowiadało się dobrze, ale skończyło się żałośnie.

Michael wciąż się potyka o wszystko, w tym własne nogi. Potężne AI a niezdarne jak 3latek.

Oraz brak najważniejszego. Czym jest człowiek? Nie poruszenie tego tematu jest bardzo dziwne jeżeli chodzi o tematykę cyberpunk i tego gatunku. Tu jest z góry założone, że człowiek to tylko zlepek myślowy i można go zapisywać jak dane w komputerze. Nie ma w ogóle rozgraniczenia co definiuje twora a co człowieka, bo w sumie twory są tak samo upośledzone jak ludzie. Nie ma tu żadnego, który naprawdę byłby mądrzejszy albo zdolniejszy od ludzi - to też jest śmieszne.

A jakie plusy?
Łatwo się czyta, książki mają po 375 stron więc nie są długie. Niektóre postacie mają ciekawy rozwój tj. Helga albo Weber. Historia jest całkiem w porządku, chociaż poprzednie tomy były znacznie lepsze od ostatniego.

Może zacznę od tego co mi się nie podoba?
Rozwój postaci Kaine'a jest beznadziejny i zbyt chwiejny żeby znaleźć tu jakikolwiek sens. Zapowiadało się dobrze, ale skończyło się żałośnie.

Michael wciąż się potyka o wszystko, w tym własne nogi. Potężne AI a niezdarne jak 3latek.

Oraz brak najważniejszego. Czym jest człowiek? Nie poruszenie tego tematu jest bardzo dziwne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1110
458

Na półkach: ,

Seria „Doktryna śmiertelności” opowiada o młodym Michaelu, który większość swojego życia spędza w VirtNecie. Z pozoru to zwyczajny nastolatek, lecz zrządzeniem losu zostaje wplątany w wir niebezpiecznej walki z groźnym przeciwnikiem, jakim jest wirtualny twór – Kaine.
Do serii „Doktryna śmiertelności” podchodziłam z naprawdę dużymi oczekiwaniami. James Dashner urzekł mnie swoją inną serią („Więzień labiryntu”),więc myślałam, że tym razem również będę zachwycona.
Niestety zawiodłam się okropnie. Wszystkie trzy tomy wydają mi się totalnie nieprzemyślane, a w szczególności powyższy. Fabuła mnie w ogóle nie porwała, miałam wrażenie, że tym razem Dashner pisze bardzo na siłę. Bohaterowie są niesamowicie mdli, więc czytelnik nie czuje żadnych emocji, kiedy nie wszystko układa się po ich myśli, ani nawet wtedy, kiedy giną. Słabe i zaskakujące zarazem jest również to, że zwykły nastolatek był w stanie wygrać ze sztuczną inteligencją. Wydaje mi się, że Dashner niepotrzebnie wyidealizował nastolatków w tej serii. Sprawia to, że są bardzo niewiarygodni.
Jeśli szukacie serii z podobnym poziomem co „Więzień labiryntu” to na pewno nie sięgajcie po „Doktrynę śmiertelności”, bo się zawiedziecie ;)
Nie polecam.

Seria „Doktryna śmiertelności” opowiada o młodym Michaelu, który większość swojego życia spędza w VirtNecie. Z pozoru to zwyczajny nastolatek, lecz zrządzeniem losu zostaje wplątany w wir niebezpiecznej walki z groźnym przeciwnikiem, jakim jest wirtualny twór – Kaine.
Do serii „Doktryna śmiertelności” podchodziłam z naprawdę dużymi oczekiwaniami. James Dashner urzekł mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1326
884

Na półkach: , ,

Seria "Doktryna śmiertelności" niewątpliwie trzyma poziom a "Gra o życie" to dobre zakończenie, ale w którym jednak czegoś brakowało.

Na plus tego temu można wyróżnić wątki polityczne (?). James Dashner wreszcie postanowił szerzej przedstawić świat przedstawiony, spoza VirtNetu.

Czarne charaktery w serii budziły moją ciekawość. Do końca się zastanawiałam, czy któraś z tych postaci okaże się inna, niż na początku oczekiwałam. Zarówno Weber jak Kaine okazali się równocześnie bardzo inteligentni jak na swój sposób szaleni. To było interesujące i ostatecznie nie zawiodłam się rozwojem tych postaci.

Dodatkowo Michael w tej części zmienił się pozytywnie. Od dwóch części miałam do niego nijaki stosunek, jednak teraz stał się bardziej przystępny.

Ponadto James Dashner wreszcie stał się sobą i przestał oszczędzać bohaterów. Mogłam zobaczyć przebłyski tego samego autora, który stworzył bezlitosnego "Więźnia labiryntu".

Ogólnie seria "Doktryna śmiertelności" jest w porządku, chociaż mnie nie porwała. To ciekawa wizja przyszłości ze sporą dawką dobrych pomysłów, ale jednak czegoś w niej brakowało.

Seria "Doktryna śmiertelności" niewątpliwie trzyma poziom a "Gra o życie" to dobre zakończenie, ale w którym jednak czegoś brakowało.

Na plus tego temu można wyróżnić wątki polityczne (?). James Dashner wreszcie postanowił szerzej przedstawić świat przedstawiony, spoza VirtNetu.

Czarne charaktery w serii budziły moją ciekawość. Do końca się zastanawiałam, czy któraś z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
141

Na półkach: ,

Dosłownie przebrnąlem przez ostatnią część. Nic mi sie kupy nie trzymało, zero napięcia, akcji... szkoda, bo seriia się dobrze zapowiadała. Skończone jakby na siłę, bo wszystkie problemy rozwiazywaly sie same.

Dosłownie przebrnąlem przez ostatnią część. Nic mi sie kupy nie trzymało, zero napięcia, akcji... szkoda, bo seriia się dobrze zapowiadała. Skończone jakby na siłę, bo wszystkie problemy rozwiazywaly sie same.

Pokaż mimo to

avatar
691
196

Na półkach: , ,

Najsłabsza z całego cyklu. Wynudziła mnie i w ogóle nie potrafiła wciągnąć. Nawet nie interesowało mnie to jak się skończy. Doczytałam ją głównie dlatego, bo szkoda mi nie doczytywać książek plus chyba miałam jeszcze jakąś iskierkę nadziei, że coś w moim odbiorze tej historii się zmieni. Ale tak się nie stało.

Najsłabsza z całego cyklu. Wynudziła mnie i w ogóle nie potrafiła wciągnąć. Nawet nie interesowało mnie to jak się skończy. Doczytałam ją głównie dlatego, bo szkoda mi nie doczytywać książek plus chyba miałam jeszcze jakąś iskierkę nadziei, że coś w moim odbiorze tej historii się zmieni. Ale tak się nie stało.

Pokaż mimo to

avatar
8
1

Na półkach: , ,

Gdy tylko zobaczyłem w sklepie na wyprzedaży za dyszkę, od razu kupiłem. Po trylogii więzień labiryntu nie zawiodłem się. Szkoda Sary...

Gdy tylko zobaczyłem w sklepie na wyprzedaży za dyszkę, od razu kupiłem. Po trylogii więzień labiryntu nie zawiodłem się. Szkoda Sary...

Pokaż mimo to

avatar
143
18

Na półkach:

Cała trylogia to taki "Matrix" pomieszany z "13 Piętrem". O ile dwie poprzednie części były całkiem dobre, to ta jest po prostu słaba. Dłużyzny, powtarzanie się w kółko autora, lanie wody. Jednym słowem najsłabsza część.

Cała trylogia to taki "Matrix" pomieszany z "13 Piętrem". O ile dwie poprzednie części były całkiem dobre, to ta jest po prostu słaba. Dłużyzny, powtarzanie się w kółko autora, lanie wody. Jednym słowem najsłabsza część.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    356
  • Przeczytane
    198
  • Posiadam
    97
  • Ulubione
    12
  • Teraz czytam
    10
  • James Dashner
    6
  • 2018
    5
  • Fantastyka
    5
  • Zrecenzowane
    4
  • Chcę w prezencie
    3

Cytaty

Więcej
James Dashner Gra o życie Zobacz więcej
James Dashner Gra o życie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także