Coraz więcej na rynku wydawniczym pojawia się literatury z historią w tle. Dotyczy to również powieści kryminalnych które poprzez odniesienie do wydarzeń sprzed lat przemycają czytelnikom sporo faktów i zdarzeń z przeszłości. Jako wielbicielka literatury z kategorii historia uważam że to świetny sposób aby zainteresować czytelników tą dziedziną używając do tego literatury lekkiej i służącej rozrywce.
W ten nurt wpisuje się debiut Garda Sweena „Ostatni pielgrzym” który opisuje wojenną rzeczywistość okupowanej Norwegii skupiając się na działającym potajemnie w kraju ruchu oporu. Wyczytałam iż opisana przez autora historia wydarzyła się naprawdę co zwiększyło tylko mój czytelniczy apetyt.

Akcja powieści toczy się równocześnie w 2003 roku oraz w latach 1942/43 kiedy to Norwegia, podbita przez Niemców, walczy z okupantem tworząc siatkę tajnych agentów państwa podziemnego których zadaniem jest wniknięcie w świat nazistów i rozbijanie go od środka.
Tutaj główną bohaterką jest Agnes Gerner która jako narzeczona jednego z potężniejszych przemysłowców norweskich, zadeklarowanego Nazisty, szpieguje najwyższych notabli niemieckich codziennie narażając się na zdemaskowanie.
Dzięki tej bohaterce poznajmy wojenną rzeczywistość okupowanej Norwegii: odwagę cywilów, zdradę najbliższych i wieczny strach o to co przyniesie kolejny dzień.

Historia Agnes i jej losy mają kontynuację w czasach współczesnych kiedy to zostaje w brutalny sposób zamordowany Carl Oscar Krogh - bohater wojenny, człowiek zasłużony dla kraju, czołowa postać norweskiego ruchu oporu. Detektyw Tommy Bergmann szybko wpada na trop że to morderstwo jest powiązane z przypadkowym odnalezieniem trzech szkieletów z czasów drugiej wojny światowej. Rusza śledztwo które coraz głębiej sięga w przeszłość i odsłania niechlubne karty z historii Norwegii.

To co jest ogromnym atutem tej książki to bardzo dobrze poprowadzona intryga kryminalna która tak naprawdę do ostatnich stron trzyma czytelnika w napięcie. Przyznam że na początku bardzo męczyło mnie przeskakiwania co rozdział od współczesności do lat 40-tych i przez pierwsze 100 stron trudno było mi złapać odpowiedni rytm czytania. Jednak wraz z rozwojem akcji było już dużo lepiej.
Intrygujący jest wątek historyczny który zachęcił mnie do tego aby lepiej zapoznać się z wojenną historią Norwegii.
To co też jest plusem powieści to postaci opisane przez autora: nie białe, nie czarne ale po prostu prawdziwe: bohaterowie obdarci z nimbu chwały, współcześni detektywi z trudną "przeszłością" która ma wpływ na ich bieżące życie i wybory.

Polecam tę pozycję szczególnie tym którzy lubią książki z "drugim dnem". Z przyjemnością sięgnę po kolejną pozycję tego autora.

Coraz więcej na rynku wydawniczym pojawia się literatury z historią w tle. Dotyczy to również powieści kryminalnych które poprzez odniesienie do wydarzeń sprzed lat przemycają czytelnikom sporo faktów i zdarzeń z przeszłości. Jako wielbicielka literatury z kategorii historia uważam że to świetny sposób aby zainteresować czytelników tą dziedziną używając do tego literatury...