Skok
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Fox and O'Hare (tom 1)
- Seria:
- Fabryka Sensacji
- Tytuł oryginału:
- The Heist
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2015-11-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-13
- Data 1. wydania:
- 2013-06-08
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379641116
- Tłumacz:
- Dominika Repeczko
- Tagi:
- agentka Kate O’Hare
Zespół złożony z Janet Evanovich, autorki książek o Stephanie Plum, najlepiej sprzedającej się serii wszechczasów i Lee Goldberga autora bestsellerów i scenariusza do serialu o detektywnie Monku, przedstawia elektryzująca serię o agentce FBI, która zawsze dopadnie tego, kogo ma na celowniku i nieustraszonym oszuście, który uwielbia pościgi.
Nicolas Fox to międzynarodowy aferzysta, słynący ze swych przekrętów na miarę Żądła, których ofiarami padali potężni i bogaci. Wie, że FBI od lat podąża jego tropem, szczególnie agentka Kate O’Hare. I gdy już wydaje się, ze Fox skończy za karatami, on wykręca największy swój numer: przekonuje FBI by zaoferowała mu pracę, oczywiście u boku O’Hare.
Ich pierwsze zadanie zaprowadzi ich na boczne uliczki Berlina, pustynie Kalifornijską i odległe wyspy Indonezji. Ich celem jest Derek Griffin skorumpowany bankier, oskarżony o defraudacje milionów należących do jego klientów. Pogoń za Griffinem na jego prywatną wyspę, będzie prawdziwą próba dla umiejętności Foksa i cierpliwości O’Hary. Pościgi samochodowe, piraci, czekoladki Toblerone od rana do wieczora. O ile Fox i O’Hare najpierw się nie pozabijają.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 314
- 241
- 64
- 14
- 9
- 5
- 5
- 4
- 4
- 4
Cytaty
- Masz motylki w brzuch? - Motylki są chyba zbyt dziewczęce dla kogoś, kto nosi glocka, nie sądzi pan? - Okay. Afrykańskie pszczoły mordercy. - To brzmi lepiej.
OPINIE i DYSKUSJE
Uwielbiam serię o Stephanie Plum🥰
Gdy zobaczyłam "Skok" Janet Evanovich i Lee Goldberga, kupiłam bez zastanowienia. Myślałam, że będzie to również jakiś zabawny i wciągający kryminał... Niestety grubo się pomyliłam😕
Jak dla mnie, ta książka to totalny niewypał. Pomysł fajny, ale ona jest po prostu nudna. Niestety główni bohaterowie Fox i O'hare nie dosięgają do pięt Stephanie Plum😿
Nie zamierzam kontynuować ich przygód i pewnie szybko zapomnę o czym była ta książka. Chociaż uważam, że gdyby ją zekranizować to film byłby naprawdę fajny🙂
Uwielbiam serię o Stephanie Plum🥰
więcej Pokaż mimo toGdy zobaczyłam "Skok" Janet Evanovich i Lee Goldberga, kupiłam bez zastanowienia. Myślałam, że będzie to również jakiś zabawny i wciągający kryminał... Niestety grubo się pomyliłam😕
Jak dla mnie, ta książka to totalny niewypał. Pomysł fajny, ale ona jest po prostu nudna. Niestety główni bohaterowie Fox i O'hare nie dosięgają do pięt...
Nakręciłam się na "Skok" głównie ze względu na nazwisko Janet Evanovich, której serię o Stephanie Plum po prostu uwielbiam. Niestety rzeczywistość rozczarowała mnie i chociaż "Skok" to nie jest zła książka, bardzo wiele jej brakuje. Miałam wrażenie, że historia jest zbyt przekombinowana, zbyt rozwlekle opisana i nie posiada humoru do którego przywykłam u Janet Evanovich.
Nie wiem czy to wina książki, czy moich zbyt wygórowanych oczekiwań, ale "Skok" to pozycja, która dość mocno mnie znudziła. A zakończenie zamiast trzymać w napięciu jedynie ciągnęło się w nieskończoność.
Nakręciłam się na "Skok" głównie ze względu na nazwisko Janet Evanovich, której serię o Stephanie Plum po prostu uwielbiam. Niestety rzeczywistość rozczarowała mnie i chociaż "Skok" to nie jest zła książka, bardzo wiele jej brakuje. Miałam wrażenie, że historia jest zbyt przekombinowana, zbyt rozwlekle opisana i nie posiada humoru do którego przywykłam u Janet Evanovich....
więcej Pokaż mimo toBardzo przyjemna książka sensacyjna, przy której nie sposób się nudzić. Szkoda, że więcej części tej serii nie zostało przetłumaczonych na język polski, bo naprawdę fajnie się czytało tę historię. Wartka akcja, ładnie wykreowane, pełne charakteru postacie... Co prawda nie mogłam nie widzieć podobieństwa Willie do Luli z cyklu o Stephanie Plum, ale na tym się kończyły zbieżności. Było zabawnie, było wciągająco, było romantycznie. Czego chcieć więcej? :)
Bardzo przyjemna książka sensacyjna, przy której nie sposób się nudzić. Szkoda, że więcej części tej serii nie zostało przetłumaczonych na język polski, bo naprawdę fajnie się czytało tę historię. Wartka akcja, ładnie wykreowane, pełne charakteru postacie... Co prawda nie mogłam nie widzieć podobieństwa Willie do Luli z cyklu o Stephanie Plum, ale na tym się kończyły...
więcej Pokaż mimo toNie ma co ukrywać, że seria o Stephanie Plum jest o wile lepsza i przede wszystkim zabawniejsza od tego co serwuje nam "Skok".
Nie mogę jednak twierdzić, że jest to książka niewarta czytania.
Do tej pory w tłumaczeniu ukazała się jedynie pierwsza część cyklu. Jeśli jednak wpadną mi w ręce pozostałe z pewnością się z nimi zapoznam.
Nie ma co ukrywać, że seria o Stephanie Plum jest o wile lepsza i przede wszystkim zabawniejsza od tego co serwuje nam "Skok".
Pokaż mimo toNie mogę jednak twierdzić, że jest to książka niewarta czytania.
Do tej pory w tłumaczeniu ukazała się jedynie pierwsza część cyklu. Jeśli jednak wpadną mi w ręce pozostałe z pewnością się z nimi zapoznam.
Jest tu ktoś kto oglądał Miss Agent? Zapewne wszyscy.
Zrozumiecie o co mi chodzi po przeczytaniu tej książki.
Gracie Hart ekhem Kate O'Hare nie nadaje się do działania w zespole, wychowana na silną kobietę woli mieć przy sobie glocka i kamizelkę z kevlaru a niżeli torebkę i szpilki od Jimmy Choo. Jest pewna siebie jako agentka FBI a mniej jako kobieta.
Od dłuższego czasu ściga oszusta Nicka Foxa, na samym początku opowieści widzimy że do złapania go wystarczy jeden krok. Im bliżej Kate jest Nicka tym bardziej widać jak on sobie z nią pogrywa. Nieładnie, bardzo nieładnie.
Zostają zmuszeni do stworzenia zespołu, na pierwszy ogień idzie odebranie zdefraudowanych milionów od Dereka Griffina skorumpowanego bankiera ale najpierw trzeba go znaleźć. Tak więc muszą połączyć siły: aktorskie umiejętności Foxa i bojowe przeszkolenie O'Hare, brzmi dobrze? A powiedziałam o płynnym dostępie do gotówki który maja na wszystkie akcje?
Brzmi jak dobra zabawa.
A wszystko w płynnym stylu Janet.
Miłego czytania.
Jest tu ktoś kto oglądał Miss Agent? Zapewne wszyscy.
więcej Pokaż mimo toZrozumiecie o co mi chodzi po przeczytaniu tej książki.
Gracie Hart ekhem Kate O'Hare nie nadaje się do działania w zespole, wychowana na silną kobietę woli mieć przy sobie glocka i kamizelkę z kevlaru a niżeli torebkę i szpilki od Jimmy Choo. Jest pewna siebie jako agentka FBI a mniej jako kobieta.
Od dłuższego...
Treść "Skoku" jako scenariusz filmu zapewne wypadłby dobrze, natomiast jako powieść lekkiego gatunku (komedia sensacyjna) potrzebuje czegoś więcej niż chwytliwych dialogów. Przede wszystkim postać agentki FBI jest pozbawiona cech, które nadały by jej albo zdecydowanej "lekkości" albo pazura, bo w obecnym wydaniu Kate O'Hara jest na rozdrożu i ilekroć dochodzi do głosu (a jest postacią wiodącą w książce) myślałam sobie: "chciałaby, a boi się". To znaczy bohaterka niczego i nikogo fizycznie nie boi się. Tak została wykreowana, iż tworzy przeciwieństwo wiecznie wplątującej się w nieciekawe historie Stephanie Plum. Tylko, że założenia autorki o stworzeniu nowej superwoman sprawdziły się w zrealizowanym projekcie może gdzieś w pięćdziesięciu procentach.
Od początku da się zauważyć, iż barwniejszy kostium przywdziewa w "Skoku" Nicolas Fox, gdzie już na same jego riposty uśmiechamy się odprężeni i z tym większą przyjemnością czytamy o kolejnych jego wyczynach zanim ten podejmie współpracę z zespołem FBI. Niestety, to co dobre w postaci Foxa przygasza sposób bycia O'Hary i całą witalność oraz pasję zdominuje drętwota i dziecinny foch powierzchownie silnej bohaterki. Więcej naturalności i komizmu ma w sobie zwyczajna, mniej zaradna Plum, niż wyszkolona i uzbrojona O'Hara.
W zasadzie, w tej czy poprzedniej serii, Janet Evanovich wszystko jest jasne, obie bohaterki obierają tę samą strategię względem mężczyzny partnerujących ich wyczynom - będziemy gonić króliczka, bo on mi się podoba, ale dotknąć się nie dam. Mam świadomość, jaki schemat rządzi tego typu książkami, ale ów obraz rzeczy jest na tyle trywialny i przemielony był tyle razy, iż w końcu ma się nadzieję, że trafi się na odmienny motyw. I dodajmy kolejny schematyczny element, czyli damsko-męskie relacje - nawet jeśli najczęściej w domyśle, przy niewielkim udziale żartobliwych sugestii - przysłaniają tutaj w dużym stopniu inne wydarzenia. Jednak przede wszystkim nie kupuję postaci Kate. A co za tym idzie, szkoda mi czasu na dalsze rewelacje duetu, który raczej niczym nie zaskoczy, bo nie sądzę, by nagle osobowość agentki miała przepoczwarzyć się w kogoś innego. Tak bywa, że gdy zawodzi jedno ogniwo sypie się cała fabuła.
Treść "Skoku" jako scenariusz filmu zapewne wypadłby dobrze, natomiast jako powieść lekkiego gatunku (komedia sensacyjna) potrzebuje czegoś więcej niż chwytliwych dialogów. Przede wszystkim postać agentki FBI jest pozbawiona cech, które nadały by jej albo zdecydowanej "lekkości" albo pazura, bo w obecnym wydaniu Kate O'Hara jest na rozdrożu i ilekroć dochodzi do głosu (a...
więcej Pokaż mimo toJuż na okładce krzyczy do nas – Matka Stephanie Plum i ojciec Detektywa Monka. Jedno i drugie jest mi dość znane, ona jednakowoż lepiej, ale pedantycznego paranoicznego detektywa też miałam nie raz okazję oglądać.
I jak podobieństw do niego w książce się nie doszukałam, tak do Plumki a i owszem. Może niewiele, może szczątkowo ale są i naprawdę nie sposób nie zwracać na nie uwagi i nie porównywać ;)
Obie są sensacjami. Obie wydała Fabryka Słów, przy obu majstrowała Evanovich :P a od kiedy to nie porównujemy książek jednej autorki? Ale żeby nie było to nie jest na jedno kopyto. Na pewno nie ma tu dwóch rywalizujących facetów, a panna nie ma nic przeciwko praniu gości po pyskach, noszeniu pistoletu i robieniu z niego użytku. Ba! Ona i granatnikiem nie pogardzi ;)
No dobrze, ale o co w tym nowym cudzie chodzi. Jest sobie pan złodziej. Genialny, sprytny, no czarodziej w swoim fachu. Nick Fox. On swoją bajerą i uśmiechem sprzeda lód Eskimosom, a Talibów przekona do tańców na ukwieconej łące, zamiast wysadzania jej.
Kate O’Hare – była żołnierz, agentka FBI, która od lat ściga Nicka i żeby go złapać zrobi wszystko. Dosłownie wszystko. Jest na niego nastawiona jak pies gończy, śledzi, tropi, ma na jego punkcie obsesję. Gdy go w końcu dorywa, swoją drogą ryzykując bardzo wiele, cieszy się, no bo wiadomo, ale też pozostaje taki niedosyt, no bo co dalej? :P
W jakich okolicznościach Nick zostaje aresztowany Wam nie powiem, bo cała akcja była dość kluczowa i ciekawa. Nie powiem też w jakich okolicznościach Nick ucieka bo to jeden z humorystycznych momentów książki i nie chcę go Wam popsuć ;) a humoru w książce nie ma aż tyle ile u Plumki.
Przez splot różnych wydarzeń i sytuacji staje się tak że Kate i Nick muszą pracować razem. I TO jest mieszanka wybuchowa ;) jeśli to nie jest chemia iskrzenie i nie ma tu elementów romansu to niech pierzem porosnę. Jest pocałunek i to jaki! [spojler]w obliczu śmierci jest, a taki, że żyć się chce bo życie się zaczyna. Ach, ja czułam gorąc jak on ją całował :heat: [/spojler] Ciągnie ich do siebie ;) i jak Fox mówi o tym otwarcie i jak może to otwarcie ją pożera wzrokiem, tak Kate robi z tego kompletny owoc zakazany i tabu. Ale że trochę wglądu w jej głowę mamy to wiemy ;)
Ich wspólna akcja to naprawdę wielki projekt – złapanie gościa który zrobił przekręt na pół miliarda zielonych i zwiał. Nikt nie wie gdzie go szukać oprócz jego adwokata. Ale co oni robią żeby od tego adwokata to wyciągnąć... Angażują całą ekipę ludzi do tego. Nawet aktora który jak się wczuwa w rolę to świeci własnym blaskiem i nic go z roli nie wybija :P kolejna humorystyczna rzecz ;) to jakie oni przekręty robili to się można za głowę złapać ;)
Jest też Willie, kobieta w kwiecie wieku co prowadzi wszystko. Od wózka golfowego po Boeinga, jeśli by tylko ją za sterami posadzić. I ma w sobie coś z Luli :P niektóre odzywki, zagrywki, są z Luli zdarte ;) ale jak tamta mnie drażniła chwilowo tak Willie nie byłam w stanie nie polubić. Jest też plejada innych postaci jakże barwnych. Np. tatuś głównej bohaterki, żołnierz na emeryturze, któremu nudzi się nieziemsko i jest na każde wezwanie córki. Ma znajomości takie że się w głowie nie mieści, chętnie z nich korzysta wyciągając Kate z różnych… Problemów :P a i potrafi zabić człowieka pęsetą na szesnaście sposobów :P
Powiem tak. Jeśli ktoś ma ochotę na komediową sensację to niech sięga ;) więcej tu przygody, strzelanin, biegania i przekrętów niż komizmu, ale i tak się uśmiechnąć nie raz można. Początek się musi rozbujać i to nawet dłuższą chwilę, ale jak bohaterka szuka bohatera po jego spektakularnej ucieczce to się oderwać nie da ;) czytałam książkę może dobę, oczywiście robiąc też inne rzeczy, więc to chyba niezła rekomendacja ;)
Już na okładce krzyczy do nas – Matka Stephanie Plum i ojciec Detektywa Monka. Jedno i drugie jest mi dość znane, ona jednakowoż lepiej, ale pedantycznego paranoicznego detektywa też miałam nie raz okazję oglądać.
więcej Pokaż mimo toI jak podobieństw do niego w książce się nie doszukałam, tak do Plumki a i owszem. Może niewiele, może szczątkowo ale są i naprawdę nie sposób nie zwracać na nie...
Książki Janet Evanovich są jak kostki czekolady, biorąc jedną do ust nie można przeżyć bez sięgnięcia po następną, bo w przeciwnym razie ma się niedosyt. Skok to właśnie taka książka. Czekam na przetłumaczenie kolejnych części jak na następną kostkę czekolady, a Janet i Lee to czekolada rozmiarów XXL.
Książki Janet Evanovich są jak kostki czekolady, biorąc jedną do ust nie można przeżyć bez sięgnięcia po następną, bo w przeciwnym razie ma się niedosyt. Skok to właśnie taka książka. Czekam na przetłumaczenie kolejnych części jak na następną kostkę czekolady, a Janet i Lee to czekolada rozmiarów XXL.
Pokaż mimo toSuper! Lekka i przyjemna, wartka akcja, zabawne momenty; całość utrzymana w duchu Stephanie Plum. Czytadło bez wielkich aspiracji, ale bardzo przyjemne.
Super! Lekka i przyjemna, wartka akcja, zabawne momenty; całość utrzymana w duchu Stephanie Plum. Czytadło bez wielkich aspiracji, ale bardzo przyjemne.
Pokaż mimo toDla zabicia czasu można poczytać. Można też nie czytać i efekt będzie podobny :)
Dla zabicia czasu można poczytać. Można też nie czytać i efekt będzie podobny :)
Pokaż mimo to