"Czy jest coś poza ludźmi, dla czego warto trwać?"

Biorąc książkę do ręki moim oczom ukazała się piękna okładka, której do końca nie pojmowałam. Podobał mi się ten uporządkowany chaos, jednak jeszcze nie czułam tej magii. Gdy otworzyłam "Wybraną" przepadłam...

"Wybrana" to książka o cudownej i wspaniałej treści, pełna magii, ciepła, miłości i przyjaźni. To książka o odnajdywaniu siebie, pokonywaniu przeszkód i sile woli. Jestem nią całkowicie oczarowana.

Początkowo bałam się, że polskie imiona będą mi przeszkadzały, ponieważ zwykle czytam literaturę, gdzie imiona są zagraniczne. Nic bardziej mylnego, polskie imiona i nazwy jeszcze bardziej wgłębiły mnie w ten świetnie wykreowany świat, gdzie mieszka moja imienniczka- Agnieszka.

Agnieszka wyróżnia się na tle innych bohaterek literackich. Zwykle są to piękne rudowłose lub blondynki, z błyskiem w oku, talią osy, mnóstwem talentów i weź tu babo zapomnij o kompleksach :P Jednak Agnieszka urodą nie grzeszy, nie jest brzydka, ani szczególnie ładna. Zachowuje się bardzo wiejsko, nie zważa na to, że jest brudna, a jej ubrania podarte czy przypalone. Ona jest osobą posiadającą bogate wnętrze, a wyglądem przypomina kocmołucha. Polubiłam ją od pierwszej strony, bo jest wyjątkową postacią. Nie trzeba jej ratować, sama działa instynktownie, nie jest też zagorzałą wojowniczką czy buntowniczką, trawi ją strach i wątpliwości. Ale dla mnie jest jednym z wielkich plusów tej powieści i ciepło mi się robi w sercu, gdy o niej myślę, tak wielką sympatię we mnie wzbudziła. Drugą dobrze wykreowaną postacią jest Smok. Często zdarza się, że męski bohater na początku jest chłodny i zdystansowany, a potem robią się z niego ciepły kluchy i dupa wołowa, a cały temperament znika. Nie w przypadku Smoka, który od początku do końca jest tajemniczy, a momentami nawet oschły. Jego czyny jednak wskazują na to, że posiada dobroć w sercu. Jedyne czego mi brakowało, a czego nie mogę przeboleć, że zabrakło- chociaż jednego jego uśmiechu. Ani razu podczas trwania książki nie uśmiechnął się szczerze i to jest maleńki minus. No i perełka, czyli wspaniała Kasia, któż nie chciałby mieć za przyjaciółkę takiej Kasi?

W książce pięknie opisano magię. Muszę przyznać, że nawet bardziej obrazowo i plastycznie niż w "Harrym Potterze...". Tutaj w powietrzu czuło się tę magię i siłę, opisaną dodatkowo pięknymi metaforami dotyczącymi wiatru, wody i ogólnie natury. Czułam, jak przez karty tej powieści prześwieca jasne światło, a sama razem z Agnieszką miałam wrażenie, że możemy dokonać niemożliwego. Dodatkowo to, jak czarowała ze Smokiem, jak razem tworzyli rzeczy, których nie potrafiłoby żadne z nich osobno...No mistrzostwo. Sama relacja Agnieszki i Smoka bardzo mi się podobała, nie opierała się na słowach, a na czynach i w powietrzu czuć było te iskry między nimi. Oczywiście jak dla mnie to mogło być jeszcze lepiej,bo nie zaszkodziłoby, gdyby Smok zdjął tą skorupę i dla odmiany powiedział Agnieszce coś miłego, zamiast wciąż nazywać ją idiotką, ale nie czepiam się.

Chociaż jest to książka jednotomowa, a z tego powodu jest mi bardzo przykro, to muszę przyznać, że jest lepsza niż niektóre trylogie. Tutaj działo się naprawdę tyle, że czytałam z zapartym tchem i nie wiedziałam, co czai się na następnej kartce. Coś niesamowitego ile tu się dzieje, ile akcji. Jak wyżej wspomniałam- nie czułam tego przy czytaniu niektórych trylogii, ale dochodzę do wniosku, że jeśli streścić je w jednym tomie to byłoby z nich coś równie niesamowitego.

Piękne też był nawiązania do polskich bajek i baśni, w tym dobrze znanej i kochanej Baby Jagi. Wszystko opiera się na wspaniałości natury- jej zieleni, zapachu, owocach. Dookoła mamy obfity las, a także złowrogi Bór, a ja już nie mogę doczekać się wiosny!

Jestem pewna, że gdy tylko zrobi się ciepło i pojawią się zielone liście na drzewach- wrócę do tej wspaniałej książki, bo jest naprawdę wyjątkowa, warta każdej sekundy poświęconego czasu. Od tej pory staje się jedną z moich ulubionych książek i mam ochotę wracać do niej jeszcze niejednokrotnie :)

"- Jesteś wariatką? - zapytał mnie po chwili niemal z zaciekawieniem.
- Myślałam, że zamierzasz wrzucić mnie do pieca - powiedziałam (...)"

"Czy jest coś poza ludźmi, dla czego warto trwać?"

Biorąc książkę do ręki moim oczom ukazała się piękna okładka, której do końca nie pojmowałam. Podobał mi się ten uporządkowany chaos, jednak jeszcze nie czułam tej magii. Gdy otworzyłam "Wybraną" przepadłam...

"Wybrana" to książka o cudownej i wspaniałej treści, pełna magii, ciepła, miłości i przyjaźni. To książka o...