rozwińzwiń

Wieczne powroty

Okładka książki Wieczne powroty Halina Popławska
Okładka książki Wieczne powroty
Halina Popławska Wydawnictwo: Miniatura powieść historyczna
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Miniatura
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389915085
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1454
4

Na półkach:

Krótka powieść Haliny Popławskiej wzbudziła we mnie nawałnicę bardzo mieszanych uczuć. Opowieść przypomina prozę Rodziewiczówny, gdzie na pierwszy plan wysuwają się Polska, historia, patriotyzm. W „Wiecznych powrotach“ mniej jest romantyczności, ale za to więcej podniosłości, wręcz patosu.
Tematem przewodnim są Polacy, dziejami historii wydarci swojej ziemi i rozrzuceni po zakątkach świata. Młode rodzeństwo Sawoniewiczów przyjeżdża z Francji do Bukłów, dawnego majątku ich rodziny na Podlasiu, z myślą o odzyskaniu a może i odbudowaniu dworku. Ku ich niezadowoleniu, na miejscu zastają już tajemniczego kuzyna z Rosji, który wrócił do Polski w tym samym celu. Rodzinie trochę zajmie wzajemne poznanie, dogadanie się, przede wszystkim zaś rozliczenie z tragiczną przeszłością rodu i ojczyzny.
Zdziwił mnie styl autorki, unikanie opisów na rzecz mnóstwa dialogów. Oczywiście, czyta się to szybko i komfortowo, ale jednak z poczuciem pewnej straty. Akcja rozgrywa się gdzieś po transformacji ustrojowej, ale na wczesnym etapie i tamta Polska wydaje się krajem nieco zacofanym i zakompleksionym. Bohaterowie rozmawiają wciąż w duchu podniosłego patriotyzmu i nieustannie zdają się żyć przeżyciami swoich dziadków. Oczywistym jest, że wszyscy opowiadają przeżycia swojej części rodu i sklejają tę sagę w całość, ale pod koniec powieści staje się to już sztuczne.
Z jednej strony, powieść naszpikowałam znacznikami cytatów, które na długo pozostają w głowie i sercu, ukazany został koszmar życia Polaków w Rosji Radzieckiej, dramat polskich kobiet, dorastania i edukacji ich często nieślubnych dzieci, pozostawanie w tym świecie z horroru Polakiem i człowiekiem. Dla naszych bohaterów ze Wschodu marzenia o domu w Polsce urosły do rangi utopii, idealnego szczęścia, piękna, dobra na tle brzydoty i terroru ZSRR, przy którym piekłem dantejskim można jedynie dzieci straszyć. Paryska część rodziny również wyraża swój związek z Bukłami i Polską, czując, że Francuzi nic nie rozumieją, że nie przeżyli tego, co Polacy a ich wychowanie sprawia, że są gorsi...
No właśnie. Według mnie, pani Popławska ustami swych bohaterów przekroczyła granicę między patriotyzmem a nacjonalizmem. Oczywiście, tak właśnie w tych czasach myślano, tak odczuwano, jednak dziś bardzo mnie bolało, gdy Polacy opisani zostali jako lepsi od innych narodów a już Rosjan ukazano w tak skrajnie negatywny sposób, że dawno się z taką fobią nie spotkałam. Dopóki jeszcze człowiek, który wyrwał się z ZSRR, który wychował gdzieś na Uralu w kołchozowych warunkach, mówi z pasją, że „muszą zginąć wszystkie te kacapy“, jestem w stanie zrozumieć. Ale czemu Rosjanie są od Polaków fizycznie brzydsi, czemu wszyscy źli i chamscy, czemu najcieplejszym uczuciem wobec nich jest żal dla niewolników? I wreszcie, czemu nieślubny syn polskiej panienki i przypadkowego gwałciciela jest dobry, piękny, nasz Sawoniewicz a syn tej samej kobiety z małżeństwa z Rosjaninem już brzydki kacap, bo nosi obce nazwisko, więc i obcą krew?
Na pewno sięgnę po inną powieść Haliny Popławskiej, podejrzewam, że czasy napoleońskie mniej mnie rozszarpią światopoglądowo. Być może na mój odbiór wpływ ma też obecny trend obyczajowo-polityczny i tysiące dat na bluzach i ten cichy strach, by takie książki nie stały się pożywką dla jakiegoś bezrefleksyjnego idioty. Ale jako wyjątkowo wciągającą opowieść polecam, zwłaszcza tym wszystkim, którzy pewnie nigdy nie odzyskają swoich rodzinnych domów.

Krótka powieść Haliny Popławskiej wzbudziła we mnie nawałnicę bardzo mieszanych uczuć. Opowieść przypomina prozę Rodziewiczówny, gdzie na pierwszy plan wysuwają się Polska, historia, patriotyzm. W „Wiecznych powrotach“ mniej jest romantyczności, ale za to więcej podniosłości, wręcz patosu.
Tematem przewodnim są Polacy, dziejami historii wydarci swojej ziemi i rozrzuceni po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1232
764

Na półkach: , ,

Julia i Edward Sawoniewicz przyjeżdżają z Paryża do Polski. Chcą odzyskać rodowy majątek – dwór Bukły. Na miejscu okazuje się, że w posiadłości ktoś mieszka. To Leon Sawoniewicz, który po wielu latach wrócił z zesłania na Syberię. Przybysze z Francji uznają go za oszusta.
Myślę, że książka sama w sobie jest pozycją wartościową. Halina Popławska opowiada o prawdziwych zdarzeniach, które miały miejsce na Kresach Wschodnich. Pisze o ludziach zmuszonych do opuszczenia domów rodzinnych, wywiezionych na nieludzką ziemię, bez nadziei na powrót. Osoby, które planują sięgnąć po tę książkę uprzedzam, że nie czyta się jej łatwo.

Julia i Edward Sawoniewicz przyjeżdżają z Paryża do Polski. Chcą odzyskać rodowy majątek – dwór Bukły. Na miejscu okazuje się, że w posiadłości ktoś mieszka. To Leon Sawoniewicz, który po wielu latach wrócił z zesłania na Syberię. Przybysze z Francji uznają go za oszusta.
Myślę, że książka sama w sobie jest pozycją wartościową. Halina Popławska opowiada o prawdziwych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    5
  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    1
  • Z historią w tle
    1
  • Halina Popławska
    1
  • Rok 2017
    1

Cytaty

Więcej
Halina Popławska Wieczne powroty Zobacz więcej
Halina Popławska Wieczne powroty Zobacz więcej
Halina Popławska Wieczne powroty Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także