Dawno temu ktoś mądry powiedział: nie pisz o tym, do czego nie masz dystansu. Jeśli jesteś kimś, czymś zauroczony, nie napiszesz o tym niczego dobrego. Tak też jest w tym przypadku. Autorka jest absolutnie zauroczona postacią Cesarii Evory - i dlatego, mimo że sili się na obiektywizm, książka z tego wyszła bardzo nierówna. Spokojnie zresztą można byłoby skrócić ją o połowę - sporo informacji zwyczajnie się powtarza, choć w różnych kontekstach.

Dwa plusy ma książka: piękne, rzadkie, częściowo nigdzie niepublikowane zdjęcia oraz dobrze odrobiona praca z osiągnięć królowej morny. Za to daję piątą gwiazdkę.

Dawno temu ktoś mądry powiedział: nie pisz o tym, do czego nie masz dystansu. Jeśli jesteś kimś, czymś zauroczony, nie napiszesz o tym niczego dobrego. Tak też jest w tym przypadku. Autorka jest absolutnie zauroczona postacią Cesarii Evory - i dlatego, mimo że sili się na obiektywizm, książka z tego wyszła bardzo nierówna. Spokojnie zresztą można byłoby skrócić ją o połowę...

Polskie pióro kreśli obraz Wielkiej Kobiety z Wysp Zielonego Przylądka. Kreśli obraz bardzo intymny, czasem zabawny, czasem ocierający się o wzruszenie, z którego wyłania się "normalna" kobieta. Normalna to słowo-klucz. Mimo wielkich zmian w życiu, ogromnej kariery i sukcesu Cesaria pozostała normalna. Normalna i autentyczna. Mimo, że swoim głosem czaruje i przenosi.
Pozycja pokazuje ciekawy punkt widzenia - z perspektywy polskiej przyjaciółki/przybranej córki/przybranej siostry. I wydaje się to obraz jak najbardziej autentyczny. Rażą czasami liczne powtórzenia myśli czy opisów, pojawiające się co i rusz. Podobnie jak nieco chaotyczny układ samej książki. Niemniej jednak bogactwo zdjęć oraz niejaka intymność tego portretu sprawiają, że warto sięgnąć po tę biografię.

Polskie pióro kreśli obraz Wielkiej Kobiety z Wysp Zielonego Przylądka. Kreśli obraz bardzo intymny, czasem zabawny, czasem ocierający się o wzruszenie, z którego wyłania się "normalna" kobieta. Normalna to słowo-klucz. Mimo wielkich zmian w życiu, ogromnej kariery i sukcesu Cesaria pozostała normalna. Normalna i autentyczna. Mimo, że swoim głosem czaruje i przenosi....

No cóż, nie jest to klasyczna biografia, a raczej zbiór wspomnień autorki na temat piosenkarki, której była fanką. Hmmm, psychofanką, bym powiedziała. Informacji jest tu wiele, ale wszystko bardzo chaotycznie wymieszane, do tego autorka często się powtarza. I do tego ma tendencję do podkreślania, jak się przyjaźniła z Evorą. Zasypuje też czytelnika detalami dotyczącymi twórczości Evory, co jest nieco nużące. Tymczasem obraz piosenkarki, jaki się wyłania z tej książki, pokazuje ją jako kobietę bardzo kapryśną, trudną, niejednoznaczną.

No cóż, nie jest to klasyczna biografia, a raczej zbiór wspomnień autorki na temat piosenkarki, której była fanką. Hmmm, psychofanką, bym powiedziała. Informacji jest tu wiele, ale wszystko bardzo chaotycznie wymieszane, do tego autorka często się powtarza. I do tego ma tendencję do podkreślania, jak się przyjaźniła z Evorą. Zasypuje też czytelnika detalami dotyczącymi...

Mnóstwo materiału zebrała autorka w tej publikacji. Dla osób chcących bardzo szczegółowo zapoznać się nie tylko z życiem i twórczością samej Cesarii, ale np z muzyką kabowerdyjską - pozycja idealna.

Mnóstwo materiału zebrała autorka w tej publikacji. Dla osób chcących bardzo szczegółowo zapoznać się nie tylko z życiem i twórczością samej Cesarii, ale np z muzyką kabowerdyjską - pozycja idealna.

Cesaria Evora to wspaniała pieśniarka pochodząca z Wysp Zielonego Przylądka. Książka Elżbiety Sieradzińskiej to opowieść o tej niezwykłej kobiecie, która boso podbiła muzyczny świat i stała się legendą już za życia.
Autorka opisuje Cesarię Evorę w sposób naturalny, bez zbędnych upiększeń i bez naginania faktów. Była jednocześnie zwykłą kobietą, naznaczoną cierpieniem, nostalgią i tęsknotą za czymś nieuchwytnym i niesamowitą artystką, która potrafiła przyciągać na koncerty tysiące ludzi. Oprócz wspaniałej muzyki przyciągała swoją niebanalną historią życia. Evora była mistrzynią dwóch gatunków muzycznych wywodzących się z Wysp Zielonego Przylądka – morny i coladery, ale muzyczne inspiracje czerpała również z kubańskich, brazylijskich i afrykańskich źródeł. Mocą jej muzyki był nie tylko jej niezapomniany głos, ale też niesłychana siła uczuć, jakie przekazywała swoim śpiewem...

Jej międzynarodowa kariera rozpoczęła się na dobrą sprawę dopiero po przekroczeniu pięćdziesiątki. Ale była to kariera na jej warunkach i w jej stylu. Przyczyniły się do tego akustyczne aranżacje piosenek i niepowtarzalny głos piosenkarki, ale również popijanie alkoholu, palenie i specyficzny luz na koncertach. Wcześniej przez wiele lat nie potrafiła odpowiednio dbać o rozwój swojej kariery. Dopiero po nagraniu płyty „ Sodade” w latach dziewięćdziesiątych stała się muzycznym objawieniem na skalę światową. Koncertowała z sukcesami wszędzie - USA, Kanada, Francja, Portugalia, Japonia, Brazylia, Szwecja i Polska, gdzie jej fanka została Elżbieta Sieradzińska. Wspólnie spędzone chwile i przeżycia doprowadziły do przyjaźni między bosonoga gwiazdą i skromną bibliotekarką z Polski...

Biografia Cesarii Evory jest nie tylko opowieścią o kobiecie, która wyrwała się z biedy i po prostu śpiewając ujmujące piosenki została gwiazdą międzynarodowego formatu, ale też o tym jak fascynacja muzyką może doprowadzić do przyjaźni dwóch kobiet z różnych części świata...

DUŻA PRZYJEMNOŚĆ, I DO CZYTANIA, DO SŁUCHANIA.

Cesaria Evora to wspaniała pieśniarka pochodząca z Wysp Zielonego Przylądka. Książka Elżbiety Sieradzińskiej to opowieść o tej niezwykłej kobiecie, która boso podbiła muzyczny świat i stała się legendą już za życia.
Autorka opisuje Cesarię Evorę w sposób naturalny, bez zbędnych upiększeń i bez naginania faktów. Była jednocześnie zwykłą kobietą, naznaczoną cierpieniem,...

Biografię Cesarii Evory zakupiłam, ponieważ jestem miłośniczką Jej muzyki (co nie oznacza znawcą muzyki ogólnie). Zaczytywałam się we fragmentach, które bezpośrednio dotyczyły życia pieśniarki. Ogromnie trudne dzieciństwo, jeszcze trudniejsza młodość, wcale niełatwe wchodzenie w dorosłość oraz nieprzemijająca miłość artystki do muzyki. Wszystko przepłacone bólem, depresją i trudnymi relacjami z najbliższymi. Trudna wyboista droga do sukcesu, którego artystka do końca nie dostrzegała. Niejednokrotnie była zdziwiona, ze ludzie Ją rozpoznają i proszą o autografy, że wielcy artyści ( w Jej rozumieniu) chcą z Nią nagrać duety. Do samego końca niezwykle skromna, ale i niepokorna, nieustępliwa jeśli nie była do „sprawy” przekonana. Wzmacniałam swoje przeżycia czytelnicze słuchając jednocześnie koncertów pięknych i niepowtarzalnych.
Autorka Elżbieta Sieradzińska okazuje się doskonałym znawcą życia Bosonogiej Królowej. Była nie tylko fanką, ale i przyjaciółką Cesarii Evory. Podziwiam jej determinację i wytrwałość w tak częstym towarzyszeniu w czasie koncertów gwiazdy. W naszej polskiej rzeczywistości tamtych lat było to wyczynem zarówno finansowym jak i organizacyjnym. Dla mnie osobiście w tej biografii jest za dużo opisów i terminów muzycznych. Być może dla większych znawców muzyki jest to atut.
Po lekturze mam jeszcze większy szacunek dla Cesarii Evory, Bosonogiej Divy.
Polecam wszystkim miłośnikom twórczości Cesarii Evory oraz miłośnikom biografii

Biografię Cesarii Evory zakupiłam, ponieważ jestem miłośniczką Jej muzyki (co nie oznacza znawcą muzyki ogólnie). Zaczytywałam się we fragmentach, które bezpośrednio dotyczyły życia pieśniarki. Ogromnie trudne dzieciństwo, jeszcze trudniejsza młodość, wcale niełatwe wchodzenie w dorosłość oraz nieprzemijająca miłość artystki do muzyki. Wszystko przepłacone bólem, depresją i...

Czytałam recenzje tej książki.Nie ze wszystkimi się zgadzam.
Według mnie:
- książka napisana baaardzo dobrym językiem i w bardzo dobrym stylu,
- świadczy o dużym przywiązaniu autorki do podmiotu lektury (były
zaprzyjaźnione),
- mam wątpliwości co do uprawnień autorki dot. oceny zjawisk
muzycznych,o których mowa w książce (ale nie znalazłam nigdzie
krytycznych uwag znawców tematu),
- dużo się dowiedziałam o życiu Cezarii, której uwielbiam słuchać,
również o jej problemach przedstawionych w bardzo wyważony,
bynajmniej nie sensacyjny sposób.
Szapo ba Pani Elżbieto.(Mam książkę z Pani autografem :))

Czytałam recenzje tej książki.Nie ze wszystkimi się zgadzam.
Według mnie:
- książka napisana baaardzo dobrym językiem i w bardzo dobrym stylu,
- świadczy o dużym przywiązaniu autorki do podmiotu lektury (były
zaprzyjaźnione),
- mam wątpliwości co do uprawnień autorki dot. oceny zjawisk
muzycznych,o których mowa w książce (ale nie znalazłam nigdzie
krytycznych uwag...

Z wielką ciekawością sięgnęłam po biografię tej wspaniałej wykonawczyni morny. Książka "Cesaria Evora" Elżbiety Sieradzińskiej rozczarowała mnie. Owszem, autorka wykonała kawał pracy dokumentując fakty z życia bosonogiej divy ale zamiast opowieści o jej życiu i twórczości mamy zbyt obszerne sprawozdania z kolejnych koncertów i nagrań. Bardzo lubię słuchać Cesarii ale niekoniecznie chciałam poznawać te szczegóły jej życia, które trochę psują jej wizerunek. Ktoś powie, że przecież na pełny obraz człowieka składają się wszystkie fakty z jego życia. To prawda, ale gdy mamy do czynienia z legendą powinniśmy niektóre fakty przemilczeć, pozostawić margines niedomówień. Ale to mój punkt widzenia. Z drugiej jednak strony to własnie ta bieda, w której wyrosła, ukształtowała ją artystycznie. Przeciwności losu, problemy ją zahartowały, uodporniły na razy od życia. Książka jest bardzo szczegółowa przez co gruba, taka typowa cegła ale mimo wszystko warto sięgnąć po nią. Dostarcza wielu wzruszeń, momentami wyciska z oczu łzy ale przede wszystkim opowiada historię morny, gatunku, który narodził się w Cabo Verde.

Z wielką ciekawością sięgnęłam po biografię tej wspaniałej wykonawczyni morny. Książka "Cesaria Evora" Elżbiety Sieradzińskiej rozczarowała mnie. Owszem, autorka wykonała kawał pracy dokumentując fakty z życia bosonogiej divy ale zamiast opowieści o jej życiu i twórczości mamy zbyt obszerne sprawozdania z kolejnych koncertów i nagrań. Bardzo lubię słuchać Cesarii ale...

Pisałem o książce tutaj: http://my-lisbon-story.blogspot.com/2015/07/elzbieta-sieradzinska-cesaria-evora.html

Pisałem o książce tutaj: http://my-lisbon-story.blogspot.com/2015/07/elzbieta-sieradzinska-cesaria-evora.html

nie taką biografię chętnie bym czytała

nie taką biografię chętnie bym czytała