Rzeczy. Iwaszkiewicz intymnie
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wilk&Król Oficyna Wydawnicza
- Data wydania:
- 2015-10-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-07
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788393583775
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Autobiografia, biografia, wspomnienia.
Miała rok, gdy żegnał się ze światem. Nigdy się nie spotkali. Trzydzieści pięć lat później Anna Król otwiera szafę Jarosława Iwaszkiewicza w Stawisku. Z czułością i fascynacją ogląda podszewki
garniturów, odkrywa zagubione guziki, tubki kremów do golenia, bilety kolejowe, poplamione wciąż krawaty i zapiski na marginesach. Ze szpargałów, którymi nikt się nie zajmował, układa na nowo
opowieść o jednym z najważniejszych polskich pisarzy XX w.
Tytułowe rzeczy prowadzą do jego spraw codziennych, uczuć i literatury. Dlaczego tak obsesyjnie notował w tanich brulionach? O czym rozmawiał z psem? Czego wstydził się przed ukochanym? Niczym w filmowym scenariuszu, drobiazgowa dokumentacja pozwala stworzyć fabularyzowane sceny z życia Iwaszkiewicza i być z nim w najintymniejszych momentach.
Autorka podróżuje krok za pisarzem, towarzyszy mu przy kąpieli w niewygodnej wannie, podczas wieczornych rozmów z żoną i w chwili dramatycznego pożegnania z umierającym kochankiem. Jeździ z nim kolejką, spogląda przez ramię na kaligrafowane ołówkiem notatki. Jak nikt dotąd przybliża człowieka, który żyjąc w wielu rolach i nietuzinkowych związkach, przerastał swoje czasy.
Intensywna i splątana biografia została w książce ukazana jako ulotność - kilka chwil, zapach starej wody kolońskiej. To piękna historia o tym, jak przemijamy i co po nas pozostaje. I jak niespodzianie
czyjaś ciekawość może po latach przywrócić do istnienia.
Książka ilustrowana jest fotografiami autorstwa Olgi Świąteckiej z PUAP collective, wykonanymi dzięki uprzejmości Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów w Stawisku.
Tytuł wyróżniono nagrodą Promotorzy Debiutów, przyznawaną przez Instytut Książki i Fundację Tygodnika Powszechnego za wydanie debiutanckiej książki.
Ludwika Włodek, prawnuczka autora, tak podsumowała książkę: Fascynujący eksperyment dla każdego, kto chce dostrzec w pisarzu człowieka.
To książka ufundowana na kapitalnym pomyśle. Król stara się przekonać, że przedmioty to nie eksponaty, lecz portale, za pomocą których będzie można dokonać podróży w czasie – pisał Łukasz Najder w „Tygodniku Powszechnym“. - Przedmioty, ubrania, finanse, przywycajenia i natręctwa. Z dziesiątek rozmów powstaje portret intymny. Niezwykła, trochę oniryczna, trochę detektywistyczna atmosfera – zauważył Łukasz Modelski w „Twoim Stylu“. A Monika Małkowska tak określiła książkę w „Rzeczpospolitej“: To nie jest biografia. Raczej kopalnia odkrywkowa poufnej wiedzy. Król ma śmiały cel: dobrać się do jestestwa pisarza, przeniknąć osobowość, wniknąć w jego myślenie, poczuć to, co on czuł.
- Król jest od Iwaszkiewicza jest prawie trzy razy młodsza. Czasem jednak miałem wrażenie, jakby była jego rówieśniczką“ – pisał Marcin Wilk, dziennikarz i autor opiniotwórczego bloga „Wyliczanka“. - To nie zarzut, to komplement. I podziw dla dojrzałości, z jaką pisana jest ta opowieść. Przepiękna książka – ocenił.
Książka przełamuje dotychczasowy sposób portretowania Iwaszkiewicza. Po raz pierwszy tak otwarcie dowiadujemy się o jego męskich miłościach, depresji żony, kłopotach finansowych. Miejsce największego celebryty PRL, budzącego kontrowersje i zazdrość, zajmuje człowiek uwikłany, pełen kompleksów, starzejący się i osamotniony. Pod koniec życia przyjaźnił się już tylko z wiernym Tropkiem. „Na długo zostanie pod powiekami Stary Poeta idący z psem przez zaśnieżony sad“ – pisał recenzent magazynu Aktivist.
Krytycy docenili oryginalną formę książki, stworzoną z połączenia gatunków literackich.
- To psychoportret. Błyskotliwa gra z czasem, który biegnie między pisarzem, a jego wyznawczynią, proponując współczesny klucz do jego utworów – ocenił Krzysztof Martenka
Karol Owczarek z Kultury Liberalnej podkreślał: Otrzymujemy książkę będącą połączeniem reportażu i powieści, elementy faktograficzne są tu przefiltrowane przez wrażliwość i wyobraźnię autorki. To przede wszystkim czułe i wyrozumiałe, a zarazem pozbawione patosu i sentymentalizmu spojrzenie na postać pełną sprzeczności.
Zdaniem Igi Nyc z miesięcznika „Pani“ Anna Król wyrasta na specjalistką od Iwaszkiewicza.
„Rzeczy. Iwaszkiewicz intymnie“ zostały przyjęte przez recenzentów jako opowieść podwójna – portret fascynującego człowieka i książka o przemijaniu, przywracaniu pamięci. Stanowi nowatorski klucz, który po latach rozbudza ciekawość jego pisarstwa.
Malwina Wapińska z „Dziennika Gazety Prawnej“ pisała: Książka staje się medytacją nad czasem i kruchością życia wobec trwałości przedmiotów. A Tygodnik Podhalański podsumował: Chce się znowy wrócić do jego książek. Anna Król jednym pomoże w powrocie do jego literatury, innym w jej odkryciu. Karolina Korwin-Piotrowska w Dzień dobry TVN radzi: „Koniecznie ją przeczytajcie!“
Książka została zilustrowana specjalnie wykonanymi przez Olgę Świątecką zdjęciami ubrań i rzeczy osobistych Jarosława Iwaszkiewicza. Tytuł jest dostępny w księgarniach w całej
W przyszłym roku wydawca książki Wilk&Król Oficyna Wydawnicza planuje albumową edycję „Rzeczy“. Zapowiada także wydanie niepublikowanych korespondencji pisarza.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 336
- 238
- 84
- 10
- 7
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Iwaszkiewicza uwielbiam. Z książki na książkę poznaję go coraz lepiej i bardziej się przywiązuję. To zdecydowanie mój komfortowy pisarz. O "Rzeczach" słyszałem wiele złego. Nie mogę się jednak z tymi opiniami zgodzić (przynajmniej nie w całości). Książka Król nie wnosi za wiele, nie pojawiają się nowe, odkrywcze informacje. Mnie osobiście lekko irytowało gdybanie autorki, która wymyślała fabularyzowane sceny. Zamiast napisać rzeczywistą biografię Iwaszkiewicza przez pryzmat rzeczy, które posiadał, powstał niezły bigos. Są tu wymyślone przez Król wycinki z życia Jarosława czy jej wrażenia z podróży po miejscach bliskich zeszłowiecznemu twórcy. Przy tym sporo też powtarza. Nazwanie "Rzeczy" biografią to, wg mnie, spore nadużycie. Nie zmienia to faktu, że przyjemnie i szybko mi się czytało. Polecam, ale nie nastawiajcie się na nic wyjątkowego.
Iwaszkiewicza uwielbiam. Z książki na książkę poznaję go coraz lepiej i bardziej się przywiązuję. To zdecydowanie mój komfortowy pisarz. O "Rzeczach" słyszałem wiele złego. Nie mogę się jednak z tymi opiniami zgodzić (przynajmniej nie w całości). Książka Król nie wnosi za wiele, nie pojawiają się nowe, odkrywcze informacje. Mnie osobiście lekko irytowało gdybanie autorki,...
więcej Pokaż mimo to"Rzeczy" nie są na pewno typową biografią. To raczej spacer po historiach bliższych lub dalszych prawdzie opartych na znalezionych przedmiotach należących do pisarza. Na tą wyprawę zaprasza nas Anna Król, która postanowiła wybrać się w podróż śladami Stanisława Iwaszkiewicza i zdać nam relacje z tego co udało jej się dowiedzieć na podstawie bliskich mu miejsc oraz rzeczy. Książka składa się z kilku rozdziałów w których mamy okazje poznać nie tylko życiorys pisarza ale też fragmenty jego pamiętnika, zwierzenia bliskich mu osób lub opisy miejsc w których mieszkał lub pracował. Każda z części jest osobnym tematem, przez co nie mamy zachowanego porządku chronologicznego. Nie jest to jednak minus książki, a raczej zachęta do dalszych poszukiwań dokładniejszych informacji na temat Iwaszkiewicza już na własną rękę. Jedyna rzecz, która w pewnym stopniu przeszkadzała mi w tej książce to prowadzenie narracji tak, że nie do końca wiemy czy opisany fragment zdarzył się naprawdę czy jest też wytworem wyobraźni pisarki, która niejednokrotnie interpretowała pewne fragmenty zapisków Iwaszkiewicza po swojemu. Forma tej książki na pewno przypadnie osobom, które nie lubią czytać typowych biografii i „suchych faktów” - 7/10
"Rzeczy" nie są na pewno typową biografią. To raczej spacer po historiach bliższych lub dalszych prawdzie opartych na znalezionych przedmiotach należących do pisarza. Na tą wyprawę zaprasza nas Anna Król, która postanowiła wybrać się w podróż śladami Stanisława Iwaszkiewicza i zdać nam relacje z tego co udało jej się dowiedzieć na podstawie bliskich mu miejsc oraz rzeczy....
więcej Pokaż mimo to"Pomyślałem, że żaden biograf nie napisze dobrze mojej biografii, ponieważ w moim zwyczajnym szarym życiu - bez wielkich zdarzeń - nie weźmie pod uwagę intensywności moich przeżyć, która to intensywność nadaję barwę nawet najpospolitszym przebiegom." - tak pisał w roku 1952 Jarosław Iwaszkiewicz na stronach swoich "Dzienników". A jednak po wielu latach od tego zapisu znalazł się KTOŚ, kto podjął się tego trudnego dzieła, kto pokazał prawdziwy, pełen pasji, uczuć, i wszelkich innych emocji obraz tego zapomnianego nieco pisarza.
"Rzeczy. Iwaszkiewicz intymnie" Anny Król to bardzo dobra i wciągająca biografia, która nie jest klasycznym odpowiednikiem tego gatunku; nie ma tu zbyt wielu dat, poszczególnych chronologicznie przedstawionych zdarzeń z życia pisarza, jego literackich osiągnięć wg kolejności ich publikacji. Jest to bardzo osobisty obraz Iwaszkiewicza, powstały w oparciu o niektóre związane z nim rzeczy, będące "świadkami" jego przeżyć, uczuć, radości, przemyśleń czy zwątpień, ale też w oparciu o zapiski, luźne notatki, pamiętniki, a także rozmowy i zachowane o nim wspomnienia rodziny bądź żyjących jeszcze przyjaciół czy współpracowników. To bardzo osobiste i intymne oblicze Iwaszkiewicza, pełne wszelkich emocji związanych z chorobą żony, śmierci kochanka, poczucia upływu czasu i zbliżającej się śmierci czy niedoceniania jego literackiej twórczości. Mieszają się czasy, zdarzenia, spotkania i nieważne co było kiedy, najważniejszy jest sam Jarosław Iwaszkiewicz, wyłaniający się z tego niecodziennego konglomeratu faktów i wspomnień.
Książka Anny Król to bardzo ciekawa lektura, rzetelna i wnikliwa biografia, w którą autorka włożyła ogrom pasji i serca, którą szczerze polecam, bowiem najlepiej napisana jej ocena na LC, nie odda realnego obrazu postaci autora takich książek jak "Tatarak", "Brzezina", Panny z Wilka" czy "Matka Joanna od Aniołów", jego przeżyć, zwątpień, życiowych porażek i dramatów.
"Pomyślałem, że żaden biograf nie napisze dobrze mojej biografii, ponieważ w moim zwyczajnym szarym życiu - bez wielkich zdarzeń - nie weźmie pod uwagę intensywności moich przeżyć, która to intensywność nadaję barwę nawet najpospolitszym przebiegom." - tak pisał w roku 1952 Jarosław Iwaszkiewicz na stronach swoich "Dzienników". A jednak po wielu latach od tego zapisu...
więcej Pokaż mimo toA Ty, jakimi pamiątkami się otaczasz?
A Ty, jakimi pamiątkami się otaczasz?
Pokaż mimo toWspaniała. Kameralna. Intymna. Polecam.
Wspaniała. Kameralna. Intymna. Polecam.
Pokaż mimo toWyborna biografia. Opowieść, która nie opiera się na chronologicznym opisywaniu faktów, a luźnych, fabularyzowanych wspomnienia. Inspiracją dla snucia opowieści, są przedmioty osobiste, które napotyka autorka podczas kompletowania materiału. Powstaje z tego intymny portret. Książka leżała u mnie długo na półce, czekając na swoją kolej. Jeśli i u Was leży do koniecznie po nią sięgnijcie.
Wyborna biografia. Opowieść, która nie opiera się na chronologicznym opisywaniu faktów, a luźnych, fabularyzowanych wspomnienia. Inspiracją dla snucia opowieści, są przedmioty osobiste, które napotyka autorka podczas kompletowania materiału. Powstaje z tego intymny portret. Książka leżała u mnie długo na półce, czekając na swoją kolej. Jeśli i u Was leży do koniecznie po...
więcej Pokaż mimo tocoś jest nie tak chyba z proporcjami tej książki, niemniej pierwsza część piękna
coś jest nie tak chyba z proporcjami tej książki, niemniej pierwsza część piękna
Pokaż mimo toOczywiście. Jestem zachwycony. Dam pełne osiem gwiazdek.
Oczywiście. Jestem zachwycony. Dam pełne osiem gwiazdek.
Pokaż mimo toŻycie Jarosława Iwaszkiewicza jest intrygujące. Jakiś czas temu czytałam książkę napisaną przez jego prawnuczkę, Ludwikę Włodek. Z niekłamanym zainteresowaniem sięgnęłam więc po „Rzeczy…”. Książka zawiera mnóstwo ciekawych anegdot związanych z pisarzem i to zdecydowanie jej największa zaleta. Natomiast forma całkowicie mnie rozczarowała. To przeplatane refleksje autorki z opisami miejsc i przedmiotów bliskich Iwaszkiewiczowi, z relacjami sytuacji z życia artysty (często prawdopodobnymi). Przyznam, że taka forma całkowicie wytrącała mnie z rytmu. Zabieg sam w sobie jest ciekawy, ale takiej książki nie czyta się dobrze.
Pretekstem do powstania kolejnych rozdziałów są przedmioty związane z autorem i to wokół nich osnute są opowieści. Autorka nie boi się trudnych tematów - pisze o kochanku Iwaszkiewicza, o jego relacjach z żoną Anną, o rodzinie, przyjaciołach czy znajomych. Tym, co najbardziej mnie zaintrygowało, była historia pobytu Iwaszkiewicza na placówce dyplomatycznej, które to wydarzenie zbiegło się z chorobą żony. Z ciekawością przeczytałam również o perypetiach Stawiska po śmieci poety. Iwaszkiewicz chciał, żeby w jego domu otwarto muzeum. To, w jaki sposób władze podeszły do tematu, zaszokowało mnie. Rozpoczęto od wielkiego remontu. Zmieniono tak wiele, a przecież muzeum mogłoby jeszcze więcej zyskać, gdyby niczego tam nie zmieniono. Także teren wokół domu diametralnie się zmienił. Szkoda. Podobał mi się również dość szczegółowy opis relacji z kuzynem -Karolem Szymanowskim. Najbardziej zadziwiło mnie to, że Jarosław Iwaszkiewicz liczył na literacką Nagrodę Nobla.
Gdyby książka była albo opowieścią o Iwaszkiewiczu, albo historią miejsc i przedmiotów z nim związanych pewnie byłabym zachwycona.
Życie Jarosława Iwaszkiewicza jest intrygujące. Jakiś czas temu czytałam książkę napisaną przez jego prawnuczkę, Ludwikę Włodek. Z niekłamanym zainteresowaniem sięgnęłam więc po „Rzeczy…”. Książka zawiera mnóstwo ciekawych anegdot związanych z pisarzem i to zdecydowanie jej największa zaleta. Natomiast forma całkowicie mnie rozczarowała. To przeplatane refleksje autorki z...
więcej Pokaż mimo toOcena zawyżona przez miłość do Iwaszkiewicza. Bardzo topornie napisana, fatalnie zredagowana książka. Męcząca, jeśli ktoś jest wyczulony na melodię języka. Pełna żenujacych osobistych wynurzeń, zupełnie nie na temat. Autorka napisała chaotyczne wypracowanie, nie poczuła ani tematu, ani bohatera.
Fatalne ilustracje, taka książka aż się prosi o dobre zdjęcia. Dużo zdjęć. Tymczasem dostajemy rozwlekłe opisy fotografii, których nie ma - było to tak nudne, że nie chciało mi się ich szukać po Internecie.
Bardzo mi się nie podobało ”wchodzenie do głowy” Iwaszkiewicza i zmyślanie, co czuł i co myślał – bardzo arogancki zabieg jak na osobę, która go nie znała, a wiedzę na jego temat ma powierzchowną. Raziło mnie też bezceremonialne grzebanie w rzeczach nieżyjącego pisarza – lubię biografie i nigdy mi nie przeszkadzało, że ich autorzy na przykład czytają prywatne listy. Tutaj jednak owo buszowanie po szafach, włażenie z butami w intymność, zaglądanie do tajemnic było ogromnym zgrzytem.
Pomysł na dotarcie do artysty przez pozostawione przez niego przedmioty jednak świetny (acz nie nowatorski). Za to trzy gwiazdki, bo byłaby jedna.
Ocena zawyżona przez miłość do Iwaszkiewicza. Bardzo topornie napisana, fatalnie zredagowana książka. Męcząca, jeśli ktoś jest wyczulony na melodię języka. Pełna żenujacych osobistych wynurzeń, zupełnie nie na temat. Autorka napisała chaotyczne wypracowanie, nie poczuła ani tematu, ani bohatera.
więcej Pokaż mimo toFatalne ilustracje, taka książka aż się prosi o dobre zdjęcia. Dużo zdjęć....