Zaplątani
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Tangled (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Tangled
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2015-03-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-03-04
- Data 1. wydania:
- 2013-05-21
- Liczba stron:
- 380
- Czas czytania
- 6 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379883462
- Tłumacz:
- Katarzyna Agnieszka Dyrek
- Tagi:
- miłość playboy uwodziciel Katarzyna Agnieszka Dyrek literatura amerykańska
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura obyczajowa i romans.
Drew Evans to zwycięzca. Przystojny, arogancki, czarujący. Jednym uśmiechem uwodzi najpiękniejsze kobiety Nowego Jorku. Ma lojalnych przyjaciół i wpływową rodzinę. Dlaczego więc ostatnie siedem dni spędził zamknięty w swoim apartamencie, pogrążony w depresji? On powie Wam, że ma grypę.
Ale wszyscy wiemy, że to nieprawda.
Katherine Brooks jest błyskotliwa, piękna i ambitna. Nikomu nie pozwoli stanąć na ścieżce do kariery. Gdy zatrudnia ją ojciec Drew, życie pewnego siebie playboya wywraca się do góry nogami. Kate jest profesjonalna, perfekcyjna i… irytująca.
Drew staje przed wielkim wyzwaniem. Czy połapie się w swoich uczuciach?
"Zaplątani" to nie romans, do którego przyzwyczaiły się Wasze matki. To skandalizująca, pasjonująca i dowcipna opowieść o mężczyźnie, który dużo wie o kobietach. Chociaż nie tyle, ile mu się wydaje.
Powieść "Zaplątani" to międzynarodowy bestseller, została już przetłumaczona na ponad 15 języków.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zaplątani w innej bajce, czyli pieprzny flirt komedii i romansu
Skojarzenia mają potężną moc, a w przypadku „Zaplątanych” Emmy Chase dodatkowo budzą konsternację. Oto tytuł przywodzi na myśl animację Disneya traktującą o perypetiach Roszpunki, a okładka z kolei puszcza oczko do „Pięćdziesięciu twarzy Greya” E.L. James. Jakim cudem taka mieszanka może wystąpić w jednym zdaniu, a co dopiero w jednej książce? Wszystko za sprawą Drew Evansa, który, uzbrojony w najdroższe krawaty i nietuzinkowe spojrzenie na baśnie, zaprasza czytelników na wyprawę po męskim umyśle.
Gdyby ktoś streścił mi początek historii zawartej w „Zaplątanych”, pewnie w ogóle nie sięgnęłabym po powieść. Oto po raz kolejny mamy do czynienia z biurowym romansem pomiędzy przystojnym i bogatym biznesmenem a atrakcyjną i ambitną pracownicą. Erotyczne napięcie wisi w powietrzu, namiętny romans jest tylko kwestią czasu. Zły chłopiec zmienia się pod wpływem dobrej dziewczyny. To już było i nie powinno mi się spodobać. Jednak „Zaplątani” mają w sobie coś, co sprawia, że całość odebrałam pozytywnie i, w przeciwieństwie do innych, podobnych tytułów, teraz mam ochotę na więcej. Nie jestem odosobniona w tym odczuciu, bowiem w 2013 roku „Zaplątani” zdobyli tytuł najlepszego debiutu w plebiscycie Goodreads Choice Awards.
Nieczęsto w romansach narratorem jest mężczyzna, a w tym przypadku dodatkowo jest on świadomy tego, że ktoś go obserwuje. Drew puszcza oczko do czytelniczek, co jakiś czas przerywając swoją historię i zaczepnie zwracając się bezpośrednio do nich. Powiedzmy sobie szczerze - na postać Drew należy spojrzeć przez palce, bo wykreowano go z dużą pomocą stereotypów. Jego sylwetka to zbiór wycinków z artykułów typu: kim jest i o czym myśli typowy/prawdziwy/idealny mężczyzna? Z tej mieszanki otrzymujemy listę: nienagannie ubrany, przystojny, bogaty, wykształcony, myśli o seksie non stop, czuje się niczym dar od Boga, flirciarz, zbyt pewny siebie… Już wiemy, na jaką pulę trafiliśmy. Evans początkowo jest zadufanym w sobie kobieciarzem, ale nigdy nie przekracza granicy, za którą zaczyna się toksyczność. Jego arogancja czasem irytuje, ale byłam w stanie ją znieść dzięki gigantycznej ilości humoru, którym przesycone są jego wypowiedzi. Mężczyzna ma w sobie urok, który łagodzi niektóre z jego wad. Można powiedzieć, że jest niegroźnym, dającym się lubić dupkiem. „Mądrości” Drew zupełnie rozbrajają i dodają mu barw, co pozwala w miarę bezboleśnie przełknąć elementy wtórności i stereotypowości. Z kolei Kate… Kate jest cudowna. W końcu pojawiła się bohaterka z charakterkiem, który nie jest utożsamiany z chamstwem. Jest ambitna i inteligentna; nie są to puste słowa, bo Kate wielokrotnie poprzez słowa i czyny udowadnia swoją wartość na stronicach powieści. Nie stworzono jej tylko po to, by była pustą lalą dla Drew. Panna Brooks jest równorzędną partnerką i nie daje sobą pomiatać.
Powieść kipi od emocji i humoru. Niewątpliwie jest chemia pomiędzy głównymi bohaterami, co sprawia, że z zainteresowaniem obserwuje się ich romansowo-biznesowe potyczki. A jeśli już przy romansie jesteśmy... Nie można zapomnieć o scenach erotycznych. Autorka nie naszpikowała nimi powieści, pojawia się za to kilka dość wymownych zbliżeń. Są one napisane poprawnie, widywałam większe koszmarki, choć zdarza się, że Drew używa określeń, które zupełnie nie pasują do atmosfery zmysłowości. Chase powinna popracować nad stylem, by erotyczny opis w ustach głównego bohatera czasem nie brzmiał aż tak prosto – żeby nie powiedzieć prostacko.
Wspomniałam wcześniej, że Drew ma nietuzinkowe spojrzenie na baśnie. W dużej mierze wiąże się to z jego poglądami na związki damsko-męskie, które po części kształtuje popkultura. Czytelniczka może popłakać się ze śmiechu, gdy mężczyzna zaczyna rozwodzić się nad tym, jak to baśnie i komedie romantyczne piorą mózgi. Z drugiej strony związek Drew i Kate zalicza się w poczet bajek – nowoczesnych, pieprznych, ale zawsze bajek. W samej fabule pojawia się kilka małych, nieszablonowych rozwiązań, co zdecydowanie czyni lekturę bardziej interesującą. W przypadku „Zaplątanych” czytelniczka nie jest po raz kolejny skazana na błędne koło kłótni i przeprosin. Mocno wpisując powieść w konwencję komedii romantycznej, Chase zrezygnowała z wątku traumy, tak uwielbianego przez inne autorki romansów. Nie ma w powieści bohaterów, którzy skrywają mroczne sekrety i czynią z nich trzeciego uczestnika związku. Nie ma problemów psychicznych, nie ma zmagania się z dawnymi krzywdami czy toksycznych relacji. Drew nie jest skrzywdzony, Kate nie jest współuzależnioną ofiarą, która daje sobą pomiatać. Pół biedy, gdy autorki wiedzą, jak sobie radzić z taką tematyką, niestety wiele z nich traktuje to jako pogłębienie erotycznej strony powieści. „Zaplątani” przynoszą czytelniczkom długo wyczekiwaną przerwę od sztucznych, nieudanych dramatów.
„Zaplątani” to zdecydowanie lepsza wersja „Pięknego drania” Christiny Lauren czy „Dotyku Crossa” Sylvii Day. Emma Chase pokonała konkurencję i udowodniła, że biurowy romans, przystojny biznesmen w garniturze i erotyczne napięcie stanowią mieszankę, z której nadal można coś wykrzesać. Chase nie wystrzegła się wtórności, ale miała dość umiejętności, by wiedzieć, kiedy może ją zatuszować, a kiedy wykorzystać na swoją korzyść. Duże dawki humoru, chemia pomiędzy Drew i Kate oraz ich wdzięk sprawiają, że powieść pochłania się błyskawicznie i czeka się na następny tom serii. Jeśli szukacie lekkiego, przyjemnego romansu, który jednocześnie Was rozbawi, rozgrzeje wyobraźnię i pozwoli całkowicie się odprężyć, to dobrze trafiłyście.
Natalia Lena Karolak
Oceny
Książka na półkach
- 4 384
- 2 297
- 463
- 271
- 59
- 58
- 56
- 46
- 44
- 44
Opinia
"- Czasami jesteś tak wielkim dupkiem.
- Cóż, zatem idealnie do siebie pasujemy, bo ty przez większość czasu jesteś wstrętną zołzą."
Przedstawiam Wam Zaplątanych Emmy Chase. Napisałabym bardziej porywający wstęp, gdyby nie fakt, że w mojej głowie chwilowo panuje straszny bałagan! Cudowne historie z książek zaczynają mi się mieszać z podręcznikiem do biologii. A skoro w szkole mam aż nadto poważnej lektury- nabieram szczególnej chęci na rozrywkową opowieść, przyjemną i humorystyczną. A do tej kategorii niewątpliwie należy powieść Pani Chase! Jest to bardzo zgrabne połączenie komedii z pikantnym romansem, za które jestem okropnie wdzięczna! Taka historia z pazurem od czasu do czasu jest po prostu wybawieniem :)
Drew Evans jest niereformowalnym kobieciarzem, wszystkie przedstawicielki płci pięknej ciągną do niego jak do miodu. I nic w tym dziwnego. Naszego bohatera cechuje niezwykle atrakcyjna powierzchowność i niespotykany urok osobisty. Prawdziwa mieszanka wybuchowa, której żadna się nie oprze. No... prawie żadna!
Kate Brooks jest piękna, inteligentna i... zaręczona. W końcu kobieta z charakterem! Poza tym, jest również irytująca! Między nią a Drew dochodzi do takich spięć, że aż iskry lecą. Złość i rywalizacja jest czymś co napędza ich oboje. A dwójka nakręconych ludzi, zamkniętych w niewielkiej przestrzeni i pracujących razem... Oj tak, wiele się wtedy dzieje. Nie ominą nas pikantne opisy fantazji Drew na temat seksownej współpracownicy, a także dosadne opisy scen łóżkowych (raczej nie dla wstydliwych ;) ).
"Edward Cullen może wziąć tę swoją głupią heroinę i zaćpać się na amen. Kate jest moją własną viagrą."
Coś o czym warto wspomnieć, to przede wszystkim cięte języki większości bohaterów. Nic tak nie potrafi rozłożyć czytelnika na łopatki jak charakterne postacie i niesamowicie trafne riposty. Miałam prawdziwe szczęście, że nikt nie widział jak zwijam się ze śmiechu czytając tę książkę! Naprawdę, perypetie Drew i Kate z dodatkiem takich osób jak Delores i Alexandra, to istna skarbnica komicznych dialogów i sytuacji! Nie da się zachować powagi, więc lepiej odpuścić sobie czytanie Zaplątanych w miejscach publicznych :D
Nie mogę zaprzeczyć, że zainteresowało mnie to, iż autorka napisała książkę (i to romans!) z perspektywy Drew. Dosyć niespotykane, aby kobieta opisywała punkt widzenia mężczyzny, który dodatkowo jest świadomy tego, że go "obserwujemy". Trzeba jednak przyznać, że efekt końcowy jest świetny. Te wszystkie zwroty głównego bohatera do "widowni", spostrzeżenia i ciekawostki, którymi jesteśmy częstowani... zdecydowanie jest to mocny punkt tej pozycji. Ach, puszczanie oczka i porozumiewawcze uśmieszki posyłane pod naszym adresem... jestem urzeczona!
"- Co mogę dla ciebie zrobić, Delores?
- Byłoby świetnie, gdybyś się wykastrował. Jednak zadowolę się też twoim skokiem z mostu. Słyszałam, że o tej porze roku Brooklyn jest naprawdę ładny."
Fabuła nie jest specjalnie odkrywcza, podrywacz plus piękna kobieta musi w końcu zaowocować namiętnym romansem. (Wy też czujecie miłość w powietrzu?) Jednak z wielką przyjemnością obserwowałam potyczki Drew i Kate, była między nimi taka chemia, że nie przeszkadzało mi ani trochę, że wiem do jakiego finału zdążamy. Wiadomo, że tak od razu nie doczekamy się happy endu, jednakże nie jesteśmy skazani na kolejny łańcuszek "kłótnia-przeprosiny-kłótnia...". Akcja bardziej przypomina komedię romantyczną. Nie spotkamy tutaj wielkich tajemnic, traumy z dzieciństwa, toksycznego związku, tej "ciemnej strony mocy", czego zazwyczaj możemy oczekiwać po "standardowym romansie". Jest za to znacznie, znacznie więcej humoru!
Nie mogłabym również zapomnieć o scenach erotycznych, którymi książka jest wręcz naszpikowana. Zdarzało mi się czytać gorsze opisy, więc nie jest źle. Jednak Drew w chwilach namiętności potrafił używać określeń, które nijak wpasowywały się w zmysłową atmosferę. Może autorka chciała podkreślić, że to właśnie mężczyzna jest tutaj narratorem? Ciężko powiedzieć.
Podsumowując, jest to niewątpliwie romans, jednak zdecydowanie bardziej humorystyczny. Więc jeśli nie lubisz "zwykłych romansideł", możesz spróbować z Zaplątanymi, jest szansa, że zmienisz zdanie ;) Jest to książka, którą czyta się ekspresowo, wciąga i nie wypuszcza do końca! Wiem co mówię, zarwałam przy niej nockę. Powieść Pani Chase zaliczam do "odganiaczy stresu" i nie bez powodu. Skutecznie rozluźnia i odpręża po ciężkim dniu pełnym pracy i nauki. Wymarzona lektura na jesień, kiedy każdy "rozweselacz" jest na wagę złota! Moja ocena 8/10.
Recenzja znajduje się na blogu: http://niczymszeherezada.blogspot.com/2015/10/zaplatani-emma-chase.html
"- Czasami jesteś tak wielkim dupkiem.
więcej Pokaż mimo to- Cóż, zatem idealnie do siebie pasujemy, bo ty przez większość czasu jesteś wstrętną zołzą."
Przedstawiam Wam Zaplątanych Emmy Chase. Napisałabym bardziej porywający wstęp, gdyby nie fakt, że w mojej głowie chwilowo panuje straszny bałagan! Cudowne historie z książek zaczynają mi się mieszać z podręcznikiem do biologii. A skoro w...