Ta książka to chyba mój największy zawód w ostatnim czasie 😣
Początek był w porządku. Elena pracowała nad freskiem w jednym z pałacu, kiedy jego właściciel zaprosił do pałacu międzynarodową gwiazdę gastronomii – Leonardo. Znajomość z kucharzem zmienia jej życie erotyczne i w odsuwa od potencjalnego związku z jej przyjacielem.
Cała książka nie ma chemii, brak jej spójności i bardzo irytowało mnie zachowanie bohaterów.
Nie będę przedstawiać wszystkich, ale te, które zwróciły moją największą uwagę to:
* Bezsensowne zwroty np. Najpierw jej pragnie, chwilę później ją odtrąca, bez żadnych wyjaśnień.
*On zmusza ją do jedzenia mięsa, gdy ona jest wegetarianką.
*Ona w jednym rozdziale mówi, że się w nim nie zakocha, w następnym robi mu scenę zazdrości.
Choć pokładałam nadzieję w ich historii to czytanie tej trylogii kończę na pierwszym tomie, bo po prostu nie dam rady czytać dalej.
Jedyne sceny, które czytało mi się znośnie to te bez Leonarda. Na szczęście książka zakończyła się tak, że nie muszę czytać ich dalej + cieszę się z tego zakończenie.
(Myślałam o zakończeniu już w połowie książki, ale nie lubię zostawiać książek przeczytanych do połowy)
Moja ocena - 2/10⭐

Ta książka to chyba mój największy zawód w ostatnim czasie 😣
Początek był w porządku. Elena pracowała nad freskiem w jednym z pałacu, kiedy jego właściciel zaprosił do pałacu międzynarodową gwiazdę gastronomii – Leonardo. Znajomość z kucharzem zmienia jej życie erotyczne i w odsuwa od potencjalnego związku z jej przyjacielem.
Cała książka nie ma chemii, brak jej spójności i...

Sama nie wiem po co i dlaczego.....

Sama nie wiem po co i dlaczego.....

"Widzę Cię" to pierwszy tom "Trylogii zmysłów" Irene Cao. I jest to schematyczny erotyk.
Elena, młoda konserwatorka jest bardzo poukładaną osobą. Do tego nieśmiałą i stroniąc się od towarzystwa. Przekorny los w tym samym czasie stawia na jej drodze dwóch mężczyzn. Jeden daje stabilizację i poczucie bezpieczeństwa, drugi - ryzyko i namiętność.
Bohaterka nie budzi zbytnio mojej sympatii. Ma prawie trzydzieści lat a jest naiwna jak pięcioletnie dziecko. Daje się prowadzić na lince. Decyduje się na ryzykowny układ a ostatecznie nie jest w stanie dotrzymać jego zasad.
Książka to lekki erotyk. Sceny erotyczne nie są jednak jakieś mocno pikantne. Bardziej ciekawe jest śledzenie psychologicznych zagrywek między bohaterami. W sumie mimo wszystko kibicowałam Elenie. 

Ogólnie rzecz ujmując książka łatwa, lekka i przyjemna. Akurat taka by się oderwać od codziennych trosk. Ale nie porywa. 

"Widzę Cię" to pierwszy tom "Trylogii zmysłów" Irene Cao. I jest to schematyczny erotyk.
Elena, młoda konserwatorka jest bardzo poukładaną osobą. Do tego nieśmiałą i stroniąc się od towarzystwa. Przekorny los w tym samym czasie stawia na jej drodze dwóch mężczyzn. Jeden daje stabilizację i poczucie bezpieczeństwa, drugi - ryzyko i namiętność.
Bohaterka nie budzi zbytnio...

Myślałam, że będzie to fajny i przyjemny erotyk, a był żenujący.

Myślałam, że będzie to fajny i przyjemny erotyk, a był żenujący.

świetna! miłośnikom włoskich klimatów z pewnością przypadnie do gustu. Świetni bohaterowie, interesująca fabuła no i gorące sceny :D

świetna! miłośnikom włoskich klimatów z pewnością przypadnie do gustu. Świetni bohaterowie, interesująca fabuła no i gorące sceny :D

_______________________

29 letnia Elena jest piękna i niewinna. Jej świat to sztuka i barwy, nie wie czym jest namiętność. Kobieta podejmuje się restauracji fresku w Wenecji. Wszystko zmienia się kiedy poznaje Leonardo - międzynarodowej sławy szefa kuchni, który nagle pojawia się w jej życiu, zmieniając je diametralnie. Mężczyzna całkowicie odmienią jej sferę erotyczną , otwiera przed nią nowe możliwości. Oprócz sztuki kulinarnej , która w jego dłoniach zmienia się w totalna ekstazę dla podniebienia , mężczyzna wie również jak rozbudzić rozkosz w kobiecie, sprawić by wszystkie zmysły zostały wyostrzone.
Oczywiście jest jeden warunek...

To jest krótki opis pierwszej części, w dalszych mamy oczywiście kontynuację losów bohaterów. Jak one się potoczą? Jaki warunek musi spełnić Elena ?? Czy Leonardo jest zdolny do uczuć ??
Musicie przeczytać 😍

Pamiętam jak dziś , dzien w którym dostałam te książki od koleżanki, do przeczytania.
Oderwałam się dopiero, jak skończyłam wszystkie trzy części.
Bardzo mnie zaintrygowała ta seria, sposób w jaki autorka przedstawiła uczucia, napięcie , które było aż namacalne przy tej dwójce zupełnie obcych sobie ludzi. Cala seria to istna uczta dla zmysłów.
Wszystko jest spójne, książki nie są jakoś bardzo długie, więc czyta się naprawdę szybko.
Jeżeli ktoś lubi tego typu rodzaj to polecam 😍
Ja jestem totalnie zauroczona , czytałam je już jakiś czas temu, niebawem zamierzam do nich wrócić.
Ogólnie są bardzo ciężko dostępne. Jakiś czas polowałam na całą serię i w końcu mi się udalo!

_______________________

29 letnia Elena jest piękna i niewinna. Jej świat to sztuka i barwy, nie wie czym jest namiętność. Kobieta podejmuje się restauracji fresku w Wenecji. Wszystko zmienia się kiedy poznaje Leonardo - międzynarodowej sławy szefa kuchni, który nagle pojawia się w jej życiu, zmieniając je diametralnie. Mężczyzna całkowicie odmienią jej sferę erotyczną ,...

Rozumiem, że przyszedł dzień, kiedy pani James miała zły dzień, trzasnęła drzwiami i odeszła z pracy. Ale nie wyjechała w Bieszczady, tylko usiadła i napisała historię Greya, łamiąc tym tabu o niekonwencjonalnym seksie. Zyskała dzięki temu sławę i pieniądze. Pani Irene Cao wytrzeszczyła oczy i stwierdziła : ojaaaaa, ja też tak chce. Popędziła do laptopa ucieszona faktem, że temat seksu zawsze się sprzedaje. W ten sposób powstał właśnie ten gniot. Nie ratuje tej książki nawet piękna Wenecja. Nie wiem jak to się stało, że doczytałam ją do końca. Chyba zjadłam coś mało świeżego, bo po zakończeniu czytania czułam tylko niesmak. Książka jest poprostu gloryfikacją zwykłego łajdactwa. Dodatkowo autorka zrobiła ogromną krzywdę swojej bohaterce, bo obdarzyła ją tylko czterema komórkami nerwowymi i umieściła je w waginie nieszczęsnej dziewczyny . Czytacie na własną odpowiedzialność

Rozumiem, że przyszedł dzień, kiedy pani James miała zły dzień, trzasnęła drzwiami i odeszła z pracy. Ale nie wyjechała w Bieszczady, tylko usiadła i napisała historię Greya, łamiąc tym tabu o niekonwencjonalnym seksie. Zyskała dzięki temu sławę i pieniądze. Pani Irene Cao wytrzeszczyła oczy i stwierdziła : ojaaaaa, ja też tak chce. Popędziła do laptopa ucieszona faktem, że...

Jest to miła odmiana po wszelkiej maści Greyach etc. gdyż jednak tutaj spotkamy się z wyższym poziomem niż "związał ją, popchnął na stół i kopulował przez 3 godziny". Być może całość, utrzymana również w tematyce poznawania ciała i przyjemności seksualnych "zmiękcza" otoczenie weneckich zabytków i ogólnie włoskiego dolce vita. Jest to początek trylogii, dość ciężko przebrnęłam przez "Widzę Cię" i raczej nie sięgnę po kontynuację serii.

Jest to miła odmiana po wszelkiej maści Greyach etc. gdyż jednak tutaj spotkamy się z wyższym poziomem niż "związał ją, popchnął na stół i kopulował przez 3 godziny". Być może całość, utrzymana również w tematyce poznawania ciała i przyjemności seksualnych "zmiękcza" otoczenie weneckich zabytków i ogólnie włoskiego dolce vita. Jest to początek trylogii, dość ciężko...

Jedyne co mnie zainteresowało w tej książce to Wenecja. Nawet zatrzymywałam się w lekturze tylko po to, żeby wyguglać niektóre miejsca. Jeśli chodzi o wątek między Eleną i Leonardo - nuda. Powtarzalność, zero polotu, zero moich emocji. A nie, przepraszam, jak kazał wegetariance jeść ostrygi i tatara, to mnie trochę brzydziło (choć sama jestem mięsożerna). Ale cóż, czytam dalej, w nadziei, że odkrycie tajemnic Leonardo coś wniesie do tej książki.

Jedyne co mnie zainteresowało w tej książce to Wenecja. Nawet zatrzymywałam się w lekturze tylko po to, żeby wyguglać niektóre miejsca. Jeśli chodzi o wątek między Eleną i Leonardo - nuda. Powtarzalność, zero polotu, zero moich emocji. A nie, przepraszam, jak kazał wegetariance jeść ostrygi i tatara, to mnie trochę brzydziło (choć sama jestem mięsożerna). Ale cóż, czytam...

Piękna Wenecja, spacery po jej ciekawych zakątkach, interesujące opowieści o sposobach renowacji fresków. To tyle w kwestii zalet tej powieści. Potem rządzi już tylko Capocuoco Leonardo. Gość, którego autorka ściągnęła z półki na której siedzą już Christian Grey, Massimo Toriccelli czy Gideon Cross. Całe szczęście, że jest nieco bardziej subtelny. Trzeba przyznać, że Autorce udało się stworzyć kilka niezłych scen erotycznych. Książka (wyłącznie) dla miłośników (miłośniczek) odrobinę wyuzdanej erotyki w pięknych plenerach.

Piękna Wenecja, spacery po jej ciekawych zakątkach, interesujące opowieści o sposobach renowacji fresków. To tyle w kwestii zalet tej powieści. Potem rządzi już tylko Capocuoco Leonardo. Gość, którego autorka ściągnęła z półki na której siedzą już Christian Grey, Massimo Toriccelli czy Gideon Cross. Całe szczęście, że jest nieco bardziej subtelny. Trzeba przyznać, że...