rozwińzwiń

Łzy sołtysa

Okładka książki Łzy sołtysa Jan Himilsbach
Okładka książki Łzy sołtysa
Jan Himilsbach Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
185 str. 3 godz. 5 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1982-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1982-01-01
Liczba stron:
185
Czas czytania
3 godz. 5 min.
Język:
polski
ISBN:
8307005353
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
303
127

Na półkach:

Opowiadania miejscami są niespójne. Jakby spore fragmenty były wycięte cenzorskimi nożycami. Brakuje znanej powszechnie zdolności Himilsbacha do wypowiadania błyskotliwych ripost. Jest za to kontestacja i egzystencjalne "poza dobrem i złem" charakterystyczne dla prozy środowiskowej. Jeśli dostrzega się w tej twórczości dydaktyzm, to z pewnością nienachalny. A teksty są zwyczajnie, tak po ludzku ciekawe. No i klimatyczne.

Opowiadania miejscami są niespójne. Jakby spore fragmenty były wycięte cenzorskimi nożycami. Brakuje znanej powszechnie zdolności Himilsbacha do wypowiadania błyskotliwych ripost. Jest za to kontestacja i egzystencjalne "poza dobrem i złem" charakterystyczne dla prozy środowiskowej. Jeśli dostrzega się w tej twórczości dydaktyzm, to z pewnością nienachalny. A teksty są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1353
553

Na półkach:

Jana Himilsbacha znają wszyscy miłośnicy polskiego kina. Starszy pan o wyglądzie i sposobie mówienia PRL-owskiego menela czarował w wielu filmach i do wielu napisał scenariusze. Z czasem stał się źródłem anegdot i obiektem fascynacji, a dla niektórych nawet wzorem do naśladowania. Co ciekawe, naturszczykiem był nie tylko w kinie, ale też w literaturze. Stąd jego Łzy sołtysa i inne opowiadania budzą sprzeczne opinie.

Niewielki zbiorek zawiera kilkanaście opowiadań z życia klasy pracującej i niepracującej. Żadnych tam inteligentów czy ważnych urzędników. Himilsbacha ciągnęło bowiem do zwykłych ludzi tyrających osiem godzin dziennie, a do domu wracających przez monopolowy. Jedni z nich cwaniakują, inni starają się żyć uczciwie, są też tacy, którzy – jak bohaterowie zekranizowanego Party przy świecach – mają aspiracje. Często próbują coś osiągnąć, zmienić swoje życie, ale nieraz przegrywają w starciu z ponurą rzeczywistością.

Dość łatwo zauważyć wady zbiorku. Historyjki zebrane w Łzy sołtysa i inne opowiadania często mają wady koncepcyjne, brakuje im odpowiednio rozbudowanych wstępów bądź zakończeń, są też takie, które urywają się ciut zbyt gwałtownie. Nie zawsze są też pięknie napisane, czasami gryzą powtórzenia bądź nie do końca zgrabne zdania. Opowieści te pasują jednak do klimatu lat siedemdziesiątych, robotniczego, papierosowego, z winem pitym na szklanki i zakładowymi majstrami litującymi się nad swoimi podopiecznymi.

Kto lubi te klimaty, kto lubi postacie grane przez Himilsbacha i jego filmy z epoki (Przyjęcie na dziesięć osób plus trzy),poczuje bluesa i spędzi nad tomikiem kilka przyjemnych wieczorów. Komu jednak ten cwany „kamieniarz” nie pasował, a sławnej anegdoty z angielskim nie rozumie, będzie srogo rozczarowany. Podobnie jak ten, kto będzie szukać w Łzy sołtysa i inne opowiadania samych żartów. Opowiadań Himilsbach nie pisał dla jaj…

Więcej recenzji:
https://zdalaodpolityki.pl/category/ksiazka/

Jana Himilsbacha znają wszyscy miłośnicy polskiego kina. Starszy pan o wyglądzie i sposobie mówienia PRL-owskiego menela czarował w wielu filmach i do wielu napisał scenariusze. Z czasem stał się źródłem anegdot i obiektem fascynacji, a dla niektórych nawet wzorem do naśladowania. Co ciekawe, naturszczykiem był nie tylko w kinie, ale też w literaturze. Stąd jego Łzy sołtysa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
967
967

Na półkach: , ,

Szara, nie wyróżniająca się okładka. Trochę jak życie, którego główną treścią jest zaciągnięcie się papierosem czy sięgniecie po kolejny kieliszek wódki. Jan Himilsbach nie przeceniał swoich opowiadań, bardziej cenił swoją pracę jako kamieniarz. A jednak po latach jego prozę czyta się całkiem dobrze, bo jest prawdziwa. I nie musi wcale epatować wulgarnymi słowami, aby taką była. Po prostu proste, mocne opowiadania o życiu. Bodaj najlepszy tomik wydany za życia pisarza, choć zdaję sobie sprawę, że osób urodzonych w XXI wieku z lekka już niezrozumiały. Mimo wszystko polecam.

Szara, nie wyróżniająca się okładka. Trochę jak życie, którego główną treścią jest zaciągnięcie się papierosem czy sięgniecie po kolejny kieliszek wódki. Jan Himilsbach nie przeceniał swoich opowiadań, bardziej cenił swoją pracę jako kamieniarz. A jednak po latach jego prozę czyta się całkiem dobrze, bo jest prawdziwa. I nie musi wcale epatować wulgarnymi słowami, aby taką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
162

Na półkach: ,

Jest to zbiór opowiadań, które czytając przypominały mi filmy, w których występował Himilsbach i jego grę.
Treść opowiadań była różnorodna, głównie jednak bohaterami byli ludzie z nizin społecznych, różni utracjusze, tacy którym nie powiodło się w życiu oraz ludzie nie stroniący od alkoholu.
Napisał również opowiadanie o losach psa, którego właściciele zostawili na pastwę losu, bo sami chcieli wyjechać na wakacje.
Reasumując - takie swojskie opowieści.

Jest to zbiór opowiadań, które czytając przypominały mi filmy, w których występował Himilsbach i jego grę.
Treść opowiadań była różnorodna, głównie jednak bohaterami byli ludzie z nizin społecznych, różni utracjusze, tacy którym nie powiodło się w życiu oraz ludzie nie stroniący od alkoholu.
Napisał również opowiadanie o losach psa, którego właściciele zostawili na pastwę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
435

Na półkach:

Warto dla samego klimatu opowieści o sytuacjach dla mnie już nie znanych z czasów słusznie minionych.

Najlepsze "Party przy swiecach"

I Szacun dla Himilsbacha za całokształt.

Warto dla samego klimatu opowieści o sytuacjach dla mnie już nie znanych z czasów słusznie minionych.

Najlepsze "Party przy swiecach"

I Szacun dla Himilsbacha za całokształt.

Pokaż mimo to

avatar
146
3

Na półkach: ,

Opowiadania z ciekawym klimatem. Trochę jednak brak w nich puenty.

Opowiadania z ciekawym klimatem. Trochę jednak brak w nich puenty.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    78
  • Posiadam
    28
  • Chcę przeczytać
    27
  • 2019
    3
  • Literatura polska
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Mam
    2
  • Beletrystyka polska
    1
  • Obyczajowe Dramat
    1
  • ROK 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Łzy sołtysa


Podobne książki

Przeczytaj także