Pseudonim: Leonard. Polski pisarz, autor powieści sensacyjnych z intrygą międzynarodową, nazywany polskim Frederickiem Forsythem. Wydane pod koniec PRL, wszystkie jego thrillery stały się bestsellerami. Zaczął pisać powieści w wieku 65 lat, na emeryturze. Wcześniej zajmował się zawodowo morskim handlem zagranicznym (m.in. napisał trzy monografie naukowe wydane przez Instytut Morski). Mieszkał w Gdyni. Pochowany został w Pogódkach, gmina Skarszewy.
Ciekawa w zamyśle, depresyjna opowieść o tym, że zadzieranie z „deep state” nigdy nie kończy się dobrze.
Niestety infantylność potraktowania niektórych wątków, ze szczególnym uwzględnieniem erotycznych przygód głównego bohatera, miejscami nieco grafomańskie zapędy autora i liczne niezręczności językowe („chwyty poniżej bokserskiego pasa” etc.) rujnują przyjemność z lektury.
mocno zagmatwana i niestety nieco już przestarzała historia - szczególnie w kwestii zachwytów nad "nowinkami" technicznymi - dziś stanowiącymi naszą codzienność.
Bywa czasem tak, że niedoskonałości treści podbija interpretacją lektor- bo w takiej formie poznałem tą książkę. W tym przypadku tak nie było, pomimo tego że lektorem był jeden z najlepszych w kraju w tym fachu Mariusz Bonaszewski. Najwyraźniej jest to jego jedna z wcześniejszych prac - nie wierzę by był w tak słabej formie.Nie mogę polecić- choć jakiegoś wielkiego rozczarowania nie ma .