Bardzo mi się podobała. Świetna historia, a do tego umiejscowiona w rzeczywistości po huraganie Katrina, który ostatnio mnie fascynuje. Ciekawe odniesienia do tego co działo się przed, w trakcie i po huraganie w Nowym Orleanie. Niby kryminał, ale sporo nowych rzeczy dowiedziałam się o Katrinie. Każda część to opowieść o innej osobie, które są połączone ze sobą poprzez więzy krwi. Fajne i nienarzucające kolejności czytania.

Bardzo mi się podobała. Świetna historia, a do tego umiejscowiona w rzeczywistości po huraganie Katrina, który ostatnio mnie fascynuje. Ciekawe odniesienia do tego co działo się przed, w trakcie i po huraganie w Nowym Orleanie. Niby kryminał, ale sporo nowych rzeczy dowiedziałam się o Katrinie. Każda część to opowieść o innej osobie, które są połączone ze sobą poprzez więzy...

Znalazłem tę książkę w Nowym Orleanie zaraz po tym jak przeszedł przez miasto niszczycielski huragan Katrina. Leżała przykryta stertą śmieci, rozkładającego się jedzenia, obok otwartej zamrażarki wypełnionej kobiecymi dłońmi. Sześć kobiecych dłoni umieszczonych tam jak trofea. Tylko jak ustalić do kogo należy lodówka, skoro jest ich tu tak wiele. Śledztwo przejęła komisarz Patti O’Shay, która zgodnie z moimi przypuszczeniami umorzyła je z powodu braku jakichkolwiek poszlak. Muszę również zaznaczyć, że w międzyczasie Patti musiała się zmierzyć ze śmiercią swojego męża policjanta, zamordowanego w brutalny sposób. Kto stracił w życiu kogoś bliskiego, ten wie co czuła Patii. Niewyobrażalny smutek i chęć zemsty. Dwa lata później policja odkrywa dłoń, a przy niej odznakę męża Pani Komisarz. Rozpoczyna się śledztwo i wyścig z czasem. O’Shay już wkrótce spotkamy się! A kim jestem ja? Hm, to musisz odkryć sam, mój drogi czytelniku! 🔍👤
Erica Spindler napisała jeden z lepszych kryminałów jakie udało mi się przeczytać do tej pory. Dobrze wykreowana główna bohaterka z mocnym charakterem, która potrafi być uparta i dąży do celu. Autorka pisze w sposób lekki i prosty, przez co książkę pochłania się w parę godzin. Zawiła akcja skłania do nieustannego myślenia i obstawiania kim jest morderca, bądź mordercy. W książce dzieje się już od pierwszych stron. Okropnie krwawe opisy towarzyszą nam już w początkowych rozdziałach. Dostrzec można wyjątkowo dobry warsztat pisarski autorki, która perfekcyjnie skonstruowała fabułę. Ostatnie wyjaśniające strony przeczytałem z niedowierzaniem. W tym kryminale błądzimy po omacku w labiryncie pełnym niedopowiedzianych historii. Polecam! 🕵️‍♂️

Znalazłem tę książkę w Nowym Orleanie zaraz po tym jak przeszedł przez miasto niszczycielski huragan Katrina. Leżała przykryta stertą śmieci, rozkładającego się jedzenia, obok otwartej zamrażarki wypełnionej kobiecymi dłońmi. Sześć kobiecych dłoni umieszczonych tam jak trofea. Tylko jak ustalić do kogo należy lodówka, skoro jest ich tu tak wiele. Śledztwo przejęła komisarz...

Strasznie długo męczyłam tą książkę. Nie potrafiłam się wciągnąć w akcję, nie mogłam się polubić z bohaterami

Do samego końca nie trafiłam na nic, co by mnie na tyle ujęło, żebym czerpała jakąś przyjemność z czytania tej książki

Dziwią mnie wysokie noty dla tej książki, bo naprawdę jest to zupełnie przeciętny kryminał, za tydzień nie będę pewnie już pamiętała o czym był

Ja nie polecam

Strasznie długo męczyłam tą książkę. Nie potrafiłam się wciągnąć w akcję, nie mogłam się polubić z bohaterami

Do samego końca nie trafiłam na nic, co by mnie na tyle ujęło, żebym czerpała jakąś przyjemność z czytania tej książki

Dziwią mnie wysokie noty dla tej książki, bo naprawdę jest to zupełnie przeciętny kryminał, za tydzień nie będę pewnie już pamiętała o czym...

W Nowym Orleanie, zniszczonym przez huragan Katrina, policja dokonuje makabrycznego odkrycia na składowisku lodówek w jednej z zamrażarek leży sześć kobiecych dłoni. Brak jakichkolwiek śladów powoduje, że śledztwo prowadzone przez trzymającą się twardo regulaminu kapitan Patti O'Shay zostaje umorzone. Dla Patti to duży wstrząs, zwłaszcza że przeżywa też osobistą tragedię. Jej mąż, kapitan policji, został brutalnie zamordowany, prawdopodobnie przez grasujących w zniszczonym mieście szabrowników. Po dwóch latach policja odkopuje w miejskim parku zwłoki kobiety pozbawione prawej dłoni. Patti znów prowadzi śledztwo, z tym większą determinacją, że w pobliżu miejsca zbrodni odnaleziono odznakę jej męża. Tym razem jednak postanawia odrzucić wszystkie zasady, którymi się kierowała. Naraża na szwank nie tylko karierę zawodową, ale także własne życie...

W Nowym Orleanie, zniszczonym przez huragan Katrina, policja dokonuje makabrycznego odkrycia na składowisku lodówek w jednej z zamrażarek leży sześć kobiecych dłoni. Brak jakichkolwiek śladów powoduje, że śledztwo prowadzone przez trzymającą się twardo regulaminu kapitan Patti O'Shay zostaje umorzone. Dla Patti to duży wstrząs, zwłaszcza że przeżywa też osobistą tragedię....

Jestem zaskoczona niezmiernie tym niesamowitym,mocnym i wciągającym kryminałem,dobra akcja dynamiczna,fabuła dobra i wątek ciekawy.
Uwielbiam pisarke Erice Spindler,ponieważ pisze fajne,znakomite kryminały nie spodziewałam się takiego obrotu śledztwa całej poprowadzonej sprawy przez policjantke bardzo zaskakujące było,nieprzewidywalne.
Ogólnie świetna,fajna książka warta przeczytania.

Jestem zaskoczona niezmiernie tym niesamowitym,mocnym i wciągającym kryminałem,dobra akcja dynamiczna,fabuła dobra i wątek ciekawy.
Uwielbiam pisarke Erice Spindler,ponieważ pisze fajne,znakomite kryminały nie spodziewałam się takiego obrotu śledztwa całej poprowadzonej sprawy przez policjantke bardzo zaskakujące było,nieprzewidywalne.
Ogólnie świetna,fajna książka warta...

Erica Spindler nie zapomina wtrącić gdzieniegdzie wzmianek o zgubnych skutkach huraganu, byśmy również pozostali świadomi w tejże materii. Niemniej zdecydowany prym wiedzie motyw brutalnych zbrodni, co jest całkowicie zrozumiałe zważywszy na fakt, że „Ślepa zemsta” to książka przeznaczona dla sympatyków kryminałów i thrillerów. (…)

Pisarka zaimponowała mi udanym gmatwaniem tropów, każąc zmieniać swoje zakłady w kwestii tożsamości głównego winowajcy. Czy to przerzucać się na nowego podejrzanego, czy to wracać do uprzednio obstawianego delikwenta. Co więcej, nie stroniącą od zwrotów akcji historię wieńczy rzeczywiście zaskakujący finał. A skoro książkę czytało mi się bardzo szybko i lekko, nie zamierzam poprzestać wyłącznie na „Ślepej zemście”, dzięki której zaliczyłam pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki.

Opinia jest fragmentem recenzji, opublikowanej w całości na moim blogu:
https://crouschynca.blogspot.com/2018/07/slepa-zemsta-erica-spindler-recenzja.html

Erica Spindler nie zapomina wtrącić gdzieniegdzie wzmianek o zgubnych skutkach huraganu, byśmy również pozostali świadomi w tejże materii. Niemniej zdecydowany prym wiedzie motyw brutalnych zbrodni, co jest całkowicie zrozumiałe zważywszy na fakt, że „Ślepa zemsta” to książka przeznaczona dla sympatyków kryminałów i thrillerów. (…)

Pisarka zaimponowała mi udanym gmatwaniem...

MORDERCA: „CHIRUG”?
Nowy Orlean powoli wraca do życia po huraganie Katrina; jednak w mieście zło czai się w postaci seryjnego mordercy, zwanego „Chirurgiem”. Brak jakichkolwiek śladów wpływa na umorzenie śledztwa. Tymczasem detektyw prowadząca sprawę - Patti O’Shay zmaga się, również z żałobą męża; także policjanta. Po czasie sprawa ponownie wraca. Przy odkrytych w parku zwłokach kobiety, potencjalnej ofiary „Chirurga”, zostaje znaleziona odznaka zmarłego męża Patti.

MORDERCA: „ARTYSTA”?
Tymczasem policjantka Stacy Killian, przybiera imię Brandi i pod przykrywką rusza do klubu ze striptizem. Stacy nie ma pojęcia, że „wdepnęła” w większą sprawę. Ktoś nęka tancerki. Niejaki „Artysta” wysyłał liściki do dziewczyny, po której wszelki słuch zaginął. Teraz na jego celowniku jest kolejna - Yvette. Szybko wychodzą na jaw nowe, szokujące fakty: zamordowaną dziewczyną z parku, okazuje się zaginiona ofiara prześladowania „Artysty”. I teraz nasuwa się pytanie: czy „Chirurg” i „Artysta” to jedna, ta sama osoba? Czy może jest to tylko część perfidnej gry nieznanego szaleńca?

Długo zbierałam się, by sięgnąć ponownie po Ericę Spindler. Po jej beznadziejnej „Siódemce”, nie kwapiłam się do kolejnego bełkotu. Kupiłam wcześniej, „w ślepo” jej trzy powieści. Więc po katastrofie tej pierwszej, pozostałam z tymi dwiema książkami jak frajerka. Zaś wielki, pulsujący ból głowy, na samą ich myśl, uniemożliwiał „dalszą podróż” w tę stronę.
Moje obawy okazały się mylne, bo Erica Spindler, którą znałam okazała się zupełnie inną Ericą Spindler w „Ślepej zemście”. Z wielką przyjemnością przeczytałam ten zawiły kryminał. Kiedy wydawało mi się wszystko takie proste i przewidywalne, wreszcie dostałam, niczym postać z kreskówki, wyimaginowanym ciastem w pysk z okrzykiem „niespodzianka!”. Pochwały okazały się uzasadnione, ja zaś z wielką ochotą sięgnę po kolejną powieść tej autorki. Polecam serdecznie.

MORDERCA: „CHIRUG”?
Nowy Orlean powoli wraca do życia po huraganie Katrina; jednak w mieście zło czai się w postaci seryjnego mordercy, zwanego „Chirurgiem”. Brak jakichkolwiek śladów wpływa na umorzenie śledztwa. Tymczasem detektyw prowadząca sprawę - Patti O’Shay zmaga się, również z żałobą męża; także policjanta. Po czasie sprawa ponownie wraca. Przy odkrytych w parku...

Ponownie mamy do czynienia z seryjnym mordercą. Ofiarami są kobiety z jednym drobnym wyjątkiem - mężem kapitan O'Shay. Wszystkie kobiety mają obcięte prawe dłonie.
Po raz kolejny autorka wywiodła mnie w pole i zaskoczenie było zaskoczeniem.

Ponownie mamy do czynienia z seryjnym mordercą. Ofiarami są kobiety z jednym drobnym wyjątkiem - mężem kapitan O'Shay. Wszystkie kobiety mają obcięte prawe dłonie.
Po raz kolejny autorka wywiodła mnie w pole i zaskoczenie było zaskoczeniem.

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i randkę w ciemno uważam za udaną 😊 początkowo sceptycznie podchodziłam do lektury, gdyż na początku było wydane przez Harlequin, a wiadomo czym to pachnie 😊 a tu Nie! 😊 bardzo fajna historia, fabuła skonstruowana tak, że ciężko się oderwać 😊 po raz pierwszy załowalam, że przeczytałam końcówkę książki na samym początku (tak, należę do tych ludzi, co najpierw czytaja koniec, potem resztę 😂),gdyż nigdy nie domyslilabym się, kto jest mordercą 😊
Polecam 😊

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i randkę w ciemno uważam za udaną 😊 początkowo sceptycznie podchodziłam do lektury, gdyż na początku było wydane przez Harlequin, a wiadomo czym to pachnie 😊 a tu Nie! 😊 bardzo fajna historia, fabuła skonstruowana tak, że ciężko się oderwać 😊 po raz pierwszy załowalam, że przeczytałam końcówkę książki na samym początku (tak, należę...

Dobrze napisana książka, czyta się czasmi z zapartym tchem, nie chce się odkładać. Podoba mi się połączenie losów poprzednich bohaterów z nową "sytuacja". polecam

Dobrze napisana książka, czyta się czasmi z zapartym tchem, nie chce się odkładać. Podoba mi się połączenie losów poprzednich bohaterów z nową "sytuacja". polecam