Taka sama Erica Spindler 7,2
ocenił(a) na 76 tyg. temu Lubię książki tej autorki, zawsze potrafi mnie czymś zaskoczyć.
Autorka potrafi w te mroczne klimaty.
“ Powrót do domu był błędem. (...) Wystarczył zaledwie jeden dzień, by zaczęła się rozpadać. To dlatego ojciec ją odesłał.
Bo się rozpadała."
Sienna Scott ma za sobą traumatyczne przeżycia.
Córka nadopiekuńczego ojca i ogarniętej manią prześladowczą matki, mimo dostatku, nie miała łatwo. Dlatego z ulgą powitała wyjazd na studia.
Niestety pewnej śnieżnej nocy, wracając do akademika, natyka się na zmasakrowane zwłoki jednej ze studentek.
Po tym wydarzeniu, ojciec odesłał ją daleko od domu, by odciąć ją od traumatycznych wspomnień.
Teraz po dziesięciu latach Sienna wraca z powrotem w rodzinne strony. Czy będzie potrafiła się tutaj na nowo odnaleźć i uporać z demonami przeszłości oraz z niejasnym podejrzeniem, że wtedy celem mordercy miała być ona sama?
Dom rodzinny, który powinien być bezpieczną przystanią, od lat spowity jest mrocznym cieniem paranoicznych urojeń jej matki.
Czy Sienna sama da radę stawić temu czoła, tym bardziej, że ojciec już nie żyje, a przyrodni brat zaczyna tracić cierpliwość?
Tajemniczy samochód kręcący się po okolicy i niepokojące telefony sprawiają, że kobieta z przerażeniem uświadamia sobe, iż dręczące ją od lat podejrzenia mogą być prawdziwe, a morderca sprzed lat, wykorzystując jej powrót, chce dokończyć dzieła.
Do tego dochodzi strach, że może jednak to wszystko to tylko wytwór jej wyobraźni, a ona sama popada w obłęd tak jak jej rodzicielka.
Komu tak naprawdę może zaufać, zwłaszcza teraz, gdy powoli przestaje ufać sama sobie?
Obsesja, choroba psychiczna, morderstwo, nierozwiązana tajemnica sprzed lat, bogactwo, zazdrość i trudne, skomplikowane relacje rodzinne- wszystko to razem zebrane do kupy i wrzucone w jeden kocioł, wymieszane i doprawione dreszczem, napięciem i emocjami sprawiają, że otrzymujemy niezwykle wciągający i intrygujący thriller psychologiczny.. Autorka stworzyła naprawdę ciekawą fabułę, a ja chyba straciłam czujność, bo bardzo późno domyśliłam się kto stoi za tym całym bałaganem. I w tym jest cała zabawa. Może nie jestem obiektywna z racji mojej sympatii do autorki, ale polecam, kto jeszcze nie czytał.