La carte et le territoire
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Editions Flammarion
- Data wydania:
- 2010-09-03
- Data 1. wydania:
- 2010-09-03
- Język:
- francuski
- ISBN:
- 9782081256712
- Inne
Si Jed Martin, le personnage principal de ce roman, devait vous en raconter l'histoire, il commencerait peut-être par vous parler d'une panne de chauffe-eau, un certain 15 décembre. Ou de son père, architecte connu et engagé, avec qui il passa seul de nombreux réveillons de Noël. Il évoquerait certainement Olga, une très jolie Russe rencontrée au début de sa carrière, lors d'une première exposition de son travail photographique à partir de cartes routières Michelin. C'était avant que le succès mondial n'arrive avec la série des « métiers », ces portraits de personnalités de tous milieux (dont l'écrivain Michel Houellebecq), saisis dans l'exercice de leur profession. Il devrait dire aussi comment il aida le commissaire Jasselin à élucider une atroce affaire criminelle, dont la terrifiante mise en scène marqua durablement les équipes de police. Sur la fin de sa vie il accédera à une certaine sérénité, et n'émettra plus que des murmures. L'art, l'argent, l'amour, le rapport au père, la mort, le travail, la France devenue un paradis touristique sont quelques-uns des thèmes de ce roman, résolument classique et ouvertement moderne.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3 365
- 2 004
- 888
- 95
- 69
- 29
- 24
- 23
- 23
- 17
Opinia
Jest takie określenie na ciągnący się leniwie, pozbawiony choćby minimalnie emocjonującej akcji film, w którym bohaterowie umieszczeni zdają się być w gęstym kisielu: ruchy wykonują powolnie, długo się namyślają nad sprawami, które innym wydawać się mogą błahymi i ogólnie nie wykazują zbyt wielu oznak życia. Film tego typu to tzw. "snuj", "snujem" może być również filmowy bohater. Do tej pory stosowałem to określenie jedynie w myśleniu o kinie, na książki o podobnej konstrukcji jakoś się do tej pory nie natykałem.
"Mapa i terytorium" to dla mnie wzorzec z Sevres snuja w wydaniu literackim. To, czym zajmują się na blisko 400 stronach bohaterowie, można określić w prosty sposób: zajmują się snuciem się. Snują się życiowo, od czasu do czasu napotykając na swojej mało emocjonującej drodze inne snujące się postaci; wtedy przez chwilę coś iskrzy, ale też jakoś bez wyrazu i przesadnych emocji, tak mijają lata, podczas których nic właściwie się nie dzieje, tak jakby Houellebecq zilustrować ich postawą chciał jedno ze swoich powiedzonek: "w życiu może zdarzyć się wszystko, a zwłaszcza nic". Nie dzieje się za wiele w życiu bohaterów ale i w samej książce, czego nie usprawiedliwiają w moich oczach w żaden sposób nieatrakcyjna forma i nieciekawa narracja.
Przeczekałem ponad tydzień zanim usiadłem, by napisać te kilka słów o najnowszym wytworze Houellebecqa; stwierdziłem, że powinienem chyba głębiej pomyśleć o tej książce, dać sobie nieco czasu i skonfrontować moje wnioski z opiniami osób, które cenię. W tym czasie utwierdziłem się jednak w moich początkowych wnioskach.
Książka jest przede wszystkim wtórna, sprawia wrażenie mieszanki motywów ze swoich poprzedniczek. Przez pierwsze 50 stron co i rusz zliczałem kolejne "houellebecq'owskie" zabiegi, utwierdzając się we wrażeniu, że pisarz postanowił udawać samego siebie, co jakoś wcześniej mu się nie zdarzało: zawsze po prostu sobą był. Do tej pory jego nazwisko było dla mnie synonimem świeżego oddechu w pisarstwie, za każdym razem oferował coś nowego, z różnym skutkiem, jednak wychodząc z tych prób obronną ręką, efektownie mieszając kijem w mrowisku francuskiej literatury. "Mapa i terytorium" na tym tle wypada bardzo blado, niewiele wartościowego wnosząc w dorobek autora. To trochę tak, jakby do tej pory, być może nie całkiem w sposób zamierzony, Houellebecq stawiał się w roli kontestatora zastanej rzeczywistości, by w pewnym momencie wykonać tę mdłą woltę i przejść do obozu afirmacji, a to, co wcześniej było w nim prawdziwe, stało się teraz jedynie fałszywym kostiumem. Tutaj dochodzę do mojego najpoważniejszego zarzutu: nie dostrzegam w tym pisarstwie tak charakterystycznej wcześniej szczerości, dążenia do "swojej prawdy" ponad wszystkim, bez względu na reakcję otoczenia. "Mapa i terytorium" jest ugodowa, zadowala się półśrodkami, nie niesie ze sobą nic naprawdę istotnego, nie zmusza do autoanalizy. Kryjący się za tytułem koncept intelektualny jest niewiele wart, do tego bardzo słabo zarysowany; odbieram to jako próbę rzucenia czegoś na żer mądralom lubującym się w koncepcjach rodem z Baudrillarda i spółki. Można teraz sobie do woli analizować rzecz i jej odwzorowanie, zajęcie w sam raz na długie zimowe wieczory, kiedy rozwiązało się już wszystkie krzyżówki, sudoku i nawet ułożyło te 1500 puzzli, które stały od dwóch lat nieruszone za szafą.
Niemniej jednak Houellebecq pozostaje moim ulubionym autorem i wierzę, że pokaże jeszcze swój pazur, wolny od ciężaru, który starali się nałożyć mu na szyję akademicy Goncourtów.
Jest takie określenie na ciągnący się leniwie, pozbawiony choćby minimalnie emocjonującej akcji film, w którym bohaterowie umieszczeni zdają się być w gęstym kisielu: ruchy wykonują powolnie, długo się namyślają nad sprawami, które innym wydawać się mogą błahymi i ogólnie nie wykazują zbyt wielu oznak życia. Film tego typu to tzw. "snuj", "snujem" może być również filmowy...
więcej Pokaż mimo to