Unicestwianie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Anéantir
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2022-10-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-12
- Liczba stron:
- 624
- Czas czytania
- 10 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383182032
- Tłumacz:
- Beata Geppert
- Tagi:
- literatura francuska
Wyczekiwana powieść jednego z najgłośniejszych francuskich pisarzy.
W „Unicestwianiu” Michel Houellebecq przenosi nas w czas fikcyjnej kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2027 roku. Odkrywa kulisy władzy, marketingu politycznego, bolączki społeczeństwa i nasze własne, pojedyncze. Głównym bohaterem powieści jest Paul, urzędnik z gabinetu ministra finansów, który stara się pogodzić karierę z kryzysem wieku średniego, umierającym ojcem i próbą naprawienia swojego małżeństwa. We francuskiej prasie pisze się, że powieść zaczyna się jak thriller polityczny, a kończy jak thriller filozoficzny. "Unicestwianie" to realistyczna powieść o akcentach dystopijnych, ale niepozbawiona nadziei, czułości i pewnego romantyzmu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Już nie taki malkontent
Etykiet Michelowi Houellebecqowi przypisywano już niemało: mizantrop (z naciskiem na mizogina),islamofob, denialista – sam autor zdaje się wszystkie te określenia mieć w głębokim poważaniu i kontynuuje literacką karierę (choć słowo „kariera” też zapewne nie przypadłoby mu do gustu). Po „Uległości” i „Serotoninie” przyszedł więc czas na „Unicestwianie”. W swojej najnowszej książce Houellebecq kontynuuje pisanie o kwestiach już dobrze z jego twórczości znanych i prezentuje – miejscami – zaskakująco nowe do nich podejście.
Zacznijmy jednak od tego, co już znamy. W „Uległości”, wydanej w dzień zamachu na redakcję „Charlie Hebdo”, francuski pisarz przedstawił wizję niedalekiej przyszłości, w której do władzy dochodzi ugrupowanie składające się przede wszystkim z religijnych radykałów – Bractwo Muzułmańskie. Z charakterystycznym dla siebie brakiem zainteresowania tym, by tworzyć politycznie poprawne treści, Houellebecq poruszał w książce temat, mówiąc podniośle, zderzenia dwóch cywilizacji – postchrześcijańskiej i muzułmańskiej, pisał o polityce, kwestiach społecznych. Nie inaczej jest w przypadku „Unicestwiania” – jego główny bohater, Paul, urzędnik we francuskim ministerstwie finansów, przyjaciel samego ministra, jest na bieżąco z najważniejszymi dla państwa kwestiami, z bliska śledzi kampanię przed zbliżającymi się w 2027 roku wyborami prezydenckimi (jak i „Uległość”, „Unicestwianie” rozgrywa się w niedalekiej przyszłości). Tym razem jednak sporym zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju nie są muzułmanie, ale cyberprzestępczość i jej niszczejąca siła, mogąca prowadzić do śmierci setek i tysięcy ludzi „w realu”. W swojej analizie przyszłości autor zdaje się nie być jednak mimo wszystko tak pesymistyczny, jak w swoich poprzednich utworach.
W „Unicestwianiu” stał się też Houellebecq (o dziwo?) romantyczny, czuły, a nawet mający odrobinę nadziei. Owszem, jak i np. w „Cząstkach elementarnych” nie zabrakło u tego pisarza dość naturalistycznych opisów seksu, jednak pozostają one na drugim planie wobec życia uczuciowego Paula. Mężczyzna, przez lata mieszkający z żoną, z którą właściwie nie zamieniał nawet słowa, o zbliżeniach fizycznych nie wspominając, znajduje się w takim momencie życia, że dotkliwie uświadamia sobie, w jakim kryzysie znalazło się jego małżeństwo. W opisie jego późniejszych relacji z najbliższymi Houellebecq zdejmuje tak kojarzoną z tym twórcą maskę człowieka, któremu wszystko jest obojętne, podchodzącego do wszystkiego z cynicznym i pozbawionym optymizmu humorem.
Paul robi więc karierę, trwa w małżeńskim kryzysie, na dodatek jego ojciec, człowiek, na którym przez lata polegała cała rodzina, przechodzi udar, staje się sparaliżowany, zaczyna zależeć od najbliższych, choć to właśnie on niedawno stanowił dla nich oparcie. Paul oraz jego rodzeństwo, którego losy czytelnicy i czytelniczki również dość dobrze poznają, postanawiają jak najlepiej zająć się ojcem. Choroba rodziciela to już kolejna w tym momencie życia Paula sytuacja skłaniająca go do refleksji nad tym, w jaki sposób pokierować własną przyszłością.
Jak porównać „Unicestwianie” z innymi książkami Houellebecqa? Kiedy patrzę na recenzje w lubimyczytać.pl, widzę, że dla jednych jest „nudna i mało odkrywcza w porównaniu z innymi”. Ja czytałam ją z mniejszym zaangażowaniem niż „Uległość”, ale z większym niż „Serotoninę”. Innych zachwycają wspomniane nowe wątki, stanowiące promyk nadziei w tej załamanej zazwyczaj ludzką egzystencją twórczości francuskiego autora. I ja za to „Unicestwianie” cenię – warto je przeczytać nie tylko, jeśli jest się miłośnikiem tego pisarza.
Anna Sierant
Oceny
Książka na półkach
- 677
- 641
- 119
- 38
- 34
- 26
- 7
- 7
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Francja, niedaleka przyszłość. Mający ustąpić po dwóch kadencjach prezydent staje przed wyborem swojego następcy. W międzyczasie dochodzi do licznych cyberataków, prawdopodobnie obliczonych na destabilizację władzy. Do gry wkracza DGSI, czyli francuskie służby specjalne…
Nie kojarzy się z literaturą piękną, prawda? Mimo to, przechodząc przez wątek obyczajowy i pokazując cierpienie pewnej rodziny, autor znacząco odbija od początkowo obranego kursu i przechodzi do rozważań egzystencjalnych. Gdybym tego nie przeczytał, w życiu bym nie uwierzył, że taka mieszanka może się udać.
A czy się udaje? Przeczytałem i nie jestem już w szoku. Tak.
Francja, niedaleka przyszłość. Mający ustąpić po dwóch kadencjach prezydent staje przed wyborem swojego następcy. W międzyczasie dochodzi do licznych cyberataków, prawdopodobnie obliczonych na destabilizację władzy. Do gry wkracza DGSI, czyli francuskie służby specjalne…
więcej Pokaż mimo toNie kojarzy się z literaturą piękną, prawda? Mimo to, przechodząc przez wątek obyczajowy i pokazując...
Poddałam się po 2/3 szkoda mi było czasu na czytanie jej do końca. Koszmarnie nudna, grafomańska. Autor, który przez lata hołdował hedonizmowi nagle zwraca się ku konserwatywnej wizji świata, w której jedyną wartością ma być rodzina, a odpowiedzialność za jej szczęście, funkcjonowanie ma oczywiście spadać na barki kobiet. Nigdy nie rozumiałam fenomenu Houellebecqua i chyba już nie zrozumiem.
Poddałam się po 2/3 szkoda mi było czasu na czytanie jej do końca. Koszmarnie nudna, grafomańska. Autor, który przez lata hołdował hedonizmowi nagle zwraca się ku konserwatywnej wizji świata, w której jedyną wartością ma być rodzina, a odpowiedzialność za jej szczęście, funkcjonowanie ma oczywiście spadać na barki kobiet. Nigdy nie rozumiałam fenomenu Houellebecqua i chyba...
więcej Pokaż mimo toPierwsza jego książka, którą odpuściłam w trakcie czytania i pewnie nigdy nie wrócę
Pierwsza jego książka, którą odpuściłam w trakcie czytania i pewnie nigdy nie wrócę
Pokaż mimo toKsiążka jest jak ukąszenie muchy tse-tse. Wywołuje śpiączkę.
Książka jest jak ukąszenie muchy tse-tse. Wywołuje śpiączkę.
Pokaż mimo toZgrane tematy, utarte ścieżki ze spora doza sentymentalizmu, z którą autorowi nie jest do twarzy. Strata czasu
Zgrane tematy, utarte ścieżki ze spora doza sentymentalizmu, z którą autorowi nie jest do twarzy. Strata czasu
Pokaż mimo toTragiczna jest ta książka. Absurd goni absurd, fabularnie się nie broni w ogóle, a to wyróżniało poprzednie książki Houellebecqa. Oprócz tego - jest koszmarnie nudna.
Tragiczna jest ta książka. Absurd goni absurd, fabularnie się nie broni w ogóle, a to wyróżniało poprzednie książki Houellebecqa. Oprócz tego - jest koszmarnie nudna.
Pokaż mimo toKsiążka dobra, warta polecenia.
Książka dobra, warta polecenia.
Pokaż mimo toBardzo dobra książka, przeczytałem wszystkie powieści tego autora, wszystkie uważam za warte poświęconego im czasu. W każdej z nich jest wykreowany specyficzny klimat, nie tylko miejsc ale też ludzi i przedmiotów znajdujących się w nim. Oczywiście polityka, czy może raczej istotne sprawy dla Francji i stosunków społecznych w niej panujących zawsze są dla autora istotne, niektórzy być może nudzą się czytając długie nierzadko opisy ale mimo wszystko warto powoli i dokładnie zanurzyć się w tym świecie. Realizm, niekiedy political fiction, miłość, Paryż, zaskakujące relacje między bohaterami, często skomplikowane sprawy rodzinne, na pozór nie do wyjaśnienia, w związku z tym kłótnie... ale - polecam!
Bardzo dobra książka, przeczytałem wszystkie powieści tego autora, wszystkie uważam za warte poświęconego im czasu. W każdej z nich jest wykreowany specyficzny klimat, nie tylko miejsc ale też ludzi i przedmiotów znajdujących się w nim. Oczywiście polityka, czy może raczej istotne sprawy dla Francji i stosunków społecznych w niej panujących zawsze są dla autora istotne,...
więcej Pokaż mimo toWidziałem narzekania, że długa i nudna. Ok, może jak ktoś ma ADHD i bez trupa co 10 minut się nudzi, to faktycznie, nie dla niego. Mnie zachwyciło, że Houellebecq może pisać o rzeczach, które w ogóle mnie nie interesują, bohater może cały rozdział odgrzewać pizzę i o tym myśleć, a i tak jest to tak napisane, że nie mogę odłożyć książki. W ogóle nie uważam, żeby "Unicestwianie" było za długie. Jest takie, jak trzeba.
Smutne też jest, co tu dużo kryć, lektura może być przybijająca. Ale to Houellebecq, czego się spodziewacie?
Mało za to jest szokowania i obrażania, pod tym względem jest to chyba najbardziej przystępna książka dla czytelników, którzy fanami autora nie są.
Widziałem narzekania, że długa i nudna. Ok, może jak ktoś ma ADHD i bez trupa co 10 minut się nudzi, to faktycznie, nie dla niego. Mnie zachwyciło, że Houellebecq może pisać o rzeczach, które w ogóle mnie nie interesują, bohater może cały rozdział odgrzewać pizzę i o tym myśleć, a i tak jest to tak napisane, że nie mogę odłożyć książki. W ogóle nie uważam, żeby...
więcej Pokaż mimo toPaul, mężczyzna w średnim wieku, pracujący w wysokich sferach rządowych, mieszkający z żoną, której praktycznie nie widuje dostaje nagle wiadomość o ciężkiej chorobie ojca. To wydarzenie zapoczątkuje wiele zmian w jego życiu. Mamy tu też drugi wątek, polityczno - sensacyjny, którego autor najzwyczajniej w świecie nie dokończył. Mimo to książka wdarła się głęboko do mojej głowy, lubię Houellebecqa, uważam go za jednego z wybitniejszych współczesnych pisarzy i chociaż jest bardzo charakterystyczny w swej twórczości to w Unicestwianiu pokazał nowe oblicze. Nie serwuje nam pornografii na co drugiej stronie, jest bardziej subtelny i mniej pesymistyczny. Ale niezmiennie wskazuje na egzystencjalne problemy naszych czasów i jest uważnym obserwatorem rzeczywistości. Myślę, że tę powieść każdy będzie czytał i odbierał inaczej i na innych sprawach postawi akcenty, mnie poruszyła, trochę wymięła, nieco wzruszyła, skłoniła do refleksji, nie mogłam się oderwać.
Paul, mężczyzna w średnim wieku, pracujący w wysokich sferach rządowych, mieszkający z żoną, której praktycznie nie widuje dostaje nagle wiadomość o ciężkiej chorobie ojca. To wydarzenie zapoczątkuje wiele zmian w jego życiu. Mamy tu też drugi wątek, polityczno - sensacyjny, którego autor najzwyczajniej w świecie nie dokończył. Mimo to książka wdarła się głęboko do mojej...
więcej Pokaż mimo to