Jak to w antologiach i zbiorach opowiadań bywa - poziom jest różny. Byłbym skłonny dać ocenę 6, gdyby nie to, że wydawnictwo RW2010 bardzo mnie rozczarowało. Kiedy natrafia się na opowiadanie Andrzeja Rodana powinno się zapytać autora, czy nie potrzebuje pomocy, zamiast włączać jego chory bełkot do antologii i rozpowszechniać jako książkę. Nie wdając się w żadne dywagacje polityczne, jego tekst nie miał żadnych wartości literackich, a był zwykłym zlepkiem starych szowinistycznych żartów i aluzji politycznych, jakich pełno można spotkać na forach starszych, żyjących polityką zwolenników jednej lub drugiej strony politycznej. Naprawdę "żarty" były najniższych lotów, a po przebrnięciu przez to czułem się źle. Żałuję, że nie potrafię ominąć żadnej części książki, albo nawej jej odstawić i zacząć czytać coś innego. Dzięki takim lekturom, z pewnością z czasem zyskam tę supermoc!

Jak to w antologiach i zbiorach opowiadań bywa - poziom jest różny. Byłbym skłonny dać ocenę 6, gdyby nie to, że wydawnictwo RW2010 bardzo mnie rozczarowało. Kiedy natrafia się na opowiadanie Andrzeja Rodana powinno się zapytać autora, czy nie potrzebuje pomocy, zamiast włączać jego chory bełkot do antologii i rozpowszechniać jako książkę. Nie wdając się w żadne dywagacje...

Zbieranina bardzo różnych opowiadań. Część dobra lub może i bardzo dobra, ale większość "zmęczyłem"

Zbieranina bardzo różnych opowiadań. Część dobra lub może i bardzo dobra, ale większość "zmęczyłem"

Rzetelna ocena tej antologii jest zupełnie nie możliwa. Ebook zawiera mieszaninę wszystkich możliwych rodzajów opowiadań, a do tego różnorodnych autorów, więc są tu i wampiry i kosmici i wizje Polski sarmackiej w kosmosie, są opowiadania zupełnie dobre, a są i takie, że na prawdę ciężko je przeczytać. Dlatego statystycznie książka jest znośna, ale tylko dlatego że składa się z opowiadań dobrych i bardzo słabych. Kiedy czytam tego typu wytwory nie odmiennie przypomina mi się złota myśl mojej mamy "jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego", a w tej książce każdy znajdzie jakieś opowiadanie, które mu się spodoba, ale nie sądzę, że istnieje jednostka, której spodobają się wszystkie opowiadania.

Rzetelna ocena tej antologii jest zupełnie nie możliwa. Ebook zawiera mieszaninę wszystkich możliwych rodzajów opowiadań, a do tego różnorodnych autorów, więc są tu i wampiry i kosmici i wizje Polski sarmackiej w kosmosie, są opowiadania zupełnie dobre, a są i takie, że na prawdę ciężko je przeczytać. Dlatego statystycznie książka jest znośna, ale tylko dlatego że składa...

Zbiór opowiadań o bardzo nierównym poziomie. Niektóre zachęcają do zapoznania się z pozostałą twórczością autorów, przez część trudno przebrnąć, o reszcie zapomina się po przeczytaniu. Po lekturze antologii na pewno sięgnę np. po książki A. Hałas- ciekawie wykreowany świat. Zdecydowanie unikał będę natomiast "dzieł" G. Krzyżewskiego, bo zaprezentowane opowiadanie jego autorstwa nasunęło mi skojarzenia z wyjątkowo słabą grafomanią pornograficzną. Ale cóż - rzecz gustu.

Zbiór opowiadań o bardzo nierównym poziomie. Niektóre zachęcają do zapoznania się z pozostałą twórczością autorów, przez część trudno przebrnąć, o reszcie zapomina się po przeczytaniu. Po lekturze antologii na pewno sięgnę np. po książki A. Hałas- ciekawie wykreowany świat. Zdecydowanie unikał będę natomiast "dzieł" G. Krzyżewskiego, bo zaprezentowane opowiadanie jego...

Po przeczytaniu tej książki jestem naprawdę zadowolony, że już nie muszę do tego wracać. Czytanie jej ciągło się bardzo długo i wymagało wiele samozaparcia.
Biorąc pod uwagę, że to zestawienie twórczości młodych pisarzy spodziewałem się, że poziom będzie różny i rzeczywiście jest. Większość opowiadańjest przeciętna co zrozumiałe, jest też sporo opowiadań bardzo słabych i literatury naprawdę niskiego lotu. W zasadzie to właśnie ta kiepska literatura jest tym co mocno psuje to zestawienie i mocno odrzuca, a czytanie staje się katrgą.
Jest też trochę dobrych opowiadań, pamiętam że jest całkiem niezłe opowiadanie pana Andrzeja W. Sawickiego nawiązujące do jego książki "Nadzieja Czerwona Jak Śnieg".
Podsumowując całości czytać nie warto i nikomu tego nie polecam. Są jednak pojedyncze opowiadnia, które są jak najbardziej warte przeczytania.

Po przeczytaniu tej książki jestem naprawdę zadowolony, że już nie muszę do tego wracać. Czytanie jej ciągło się bardzo długo i wymagało wiele samozaparcia.
Biorąc pod uwagę, że to zestawienie twórczości młodych pisarzy spodziewałem się, że poziom będzie różny i rzeczywiście jest. Większość opowiadańjest przeciętna co zrozumiałe, jest też sporo opowiadań bardzo słabych i...

John Williams powiedział, że "czytanie bez przyjemności jest głupotą". O jakże głupia byłam!
Męczyłam ten zbiór i męczyłam, aż się zmęczyłam. Nie wiem dlaczego nie miałam w sobie odwagi porzucenia go. Jestem naiwna, wciąż wierzę że im dalej w las..
Jeśli na 29 opowiadań zaledwie trzy może cztery w jakiś sposób mnie zainteresowały, to jaką ocenę można wystawić?
I dlaczego nie zaufałam serwisowej ocenie? ...

John Williams powiedział, że "czytanie bez przyjemności jest głupotą". O jakże głupia byłam!
Męczyłam ten zbiór i męczyłam, aż się zmęczyłam. Nie wiem dlaczego nie miałam w sobie odwagi porzucenia go. Jestem naiwna, wciąż wierzę że im dalej w las..
Jeśli na 29 opowiadań zaledwie trzy może cztery w jakiś sposób mnie zainteresowały, to jaką ocenę można wystawić?
I dlaczego...

Tak jak przedmówcy mam podobną opinię. To zbiór opowiadań od takich, które w ogóle pominąłem po przeczytaniu fragmentu, aż po prawdziwe perełki, które pozwoliły odkryć mi nowe polskie talenty pisarskie. To co charakterystyczne dla tej antologii to to,że tematyka , forma i styl pisarski jest tutaj ujęty w bardzo szerokim wachlarzu.Średnia: dobra książka.

Tak jak przedmówcy mam podobną opinię. To zbiór opowiadań od takich, które w ogóle pominąłem po przeczytaniu fragmentu, aż po prawdziwe perełki, które pozwoliły odkryć mi nowe polskie talenty pisarskie. To co charakterystyczne dla tej antologii to to,że tematyka , forma i styl pisarski jest tutaj ujęty w bardzo szerokim wachlarzu.Średnia: dobra książka.

Najnudniejsza na jaką ostatnio wpadłem.
Może ze 2 opowiadania naprawdę ciekawe.
Nie ma to też nic wspólnego z SF.

Najnudniejsza na jaką ostatnio wpadłem.
Może ze 2 opowiadania naprawdę ciekawe.
Nie ma to też nic wspólnego z SF.

Zbiór opowiadań. Niektóre są znakomite, a część przeciętna. Ogólnie przyjemnie spędzony czas.

Zbiór opowiadań. Niektóre są znakomite, a część przeciętna. Ogólnie przyjemnie spędzony czas.

Ogólnie dość kiepsko.
Opowiadania z reguły są raczej dość nudne. Ale i tak najbardziej wkurzało mnie, gdy już wciągnęłam się w fabułę, a ona się bezczelnie i niespodziewanie kończyłam. Wiem, wiem że mają narzuconą ilość znaków, ale chyba chodzi o to, żeby ładnie wpleść CAŁĄ historię w te kilkanaście tysięcy znaków.
Do przeczytania.

Ogólnie dość kiepsko.
Opowiadania z reguły są raczej dość nudne. Ale i tak najbardziej wkurzało mnie, gdy już wciągnęłam się w fabułę, a ona się bezczelnie i niespodziewanie kończyłam. Wiem, wiem że mają narzuconą ilość znaków, ale chyba chodzi o to, żeby ładnie wpleść CAŁĄ historię w te kilkanaście tysięcy znaków.
Do przeczytania.