W gąszczu metropolii
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Seria:
- Sulina
- Tytuł oryginału:
- Im Wald der Metropolen
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2012-08-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-08-13
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7536-436-1
- Tłumacz:
- Sława Lisiecka
- Tagi:
- literatura niemiecka
- Inne
Karl-Markus Gauß w każdym zakątku świata znajduje outsiderów, których fascynujące losy warto wyciągnąć z mroku minionych lat. W czasie i przestrzeni przemierza Europę wygnańców i uciekinierów, w zaułkach miast tropi ślady ich dawnych mieszkańców. W Bukareszcie odnajduje ducha damy rumuńskiej rewolucji, o której już nikt nie pamięta, że była Angielką, a na płótnie uwiecznił ją węgierski Żyd, podobnie jak ona marzący o jedności rumuńskiej ojczyzny. W Pradze wpada na trop Wenzela Aloisa Swobody – lingwistycznego geniusza posługującego się dwunastoma językami, który pragnął uszlachetnić moralnie całe społeczeństwo. W Brnie poznaje historię Františka Listopada, który opuścił ojczyznę, by przez czterdzieści lat uchodzić za rodowitego Portugalczyka. W Wiedniu - Angelo Solimana, afrykańskiego kamerdynera księcia Józefa I Wacława Liechtensteina, intelektualisty i doradcy, który został oddalony, kiedy ośmielił się poślubić wiedeńską mieszczkę.
Zanim powstała ta książka, Karl-Markus Gauß odbył wiele wyimaginowanych i rzeczywistych podróży – podróży po własnym pokoju i przez pół Europy, przez dzieła i krajobrazy. "W gąszczu metropolii" to fascynująca wyprawa, podszyta niesłabnącą ciekawością, ale i niepokojem o europejski sen.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kim wy jesteście – byliśmy my...
Karl-Markus Gauß kolejny raz zabiera nas w podróż po Starym Kontynencie. Swoim zwyczajem nie podąża on jednak utartymi szlakami, ale zbacza z popularnych traktów i dokonuje swoistego zakrzywienia czasoprzestrzeni.
W jego esejach teraźniejszość przeplata się z historią tak, jak drzewa wyrastają z okien opuszczonych domów chorwackiego Jasenovaca. Metropolie przenikają się i krzyżują – Belgrad przeplata się z Wiedniem (to właśnie tu, w austriackiej stolicy wymyślono przecież Jugosławię), Siena z Preszowem, deszczowe Brno Ivana Blatnego z Paryżem, tylko po to, by już po chwili roztopić się gdzieś w Portugalii, a Opole przybiera karnawałową maskę Wenecji. Po ulicach Brukseli snują się postacie z obrazów Petera Breughla Starszego, a ścieżki Arnstadt Johanna Sebastiana Bacha prowadzą wprost do Abbotsford Waltera Scotta. Z gęstwiny tej wyłaniają się nie tylko cuda architektury europejskiej: klasztory pełniące rolę więzień, niebosiężne katedry, gwarne place przypominające sceny teatrów, na których wszyscy – aktorzy, statyści i widzowie mają do odegrania swoje role, ale także postacie, które z biegiem lat zniknęły gdzieś w cieniu zapomnienia – wybitni lingwiści, humaniści, literaci tacy jak Ivan Cankar, Alfred Margul-Sperber czy Tudor Arghezi.
Gauß to wielki erudyta, mistrz historycznych skojarzeń i licznych dygresji, ale także stylu – każda opowieść kluczy i rozgałęzia się w kolejne historie: ludzi, miejsc, idei, które wciągają i nie pozwalają odłożyć jego książki, dopóki się z tej gęstwiny nie wyplączemy. „W gąszczu metropolii” to bowiem nie tylko podróż przez Europę w znaczeniu dosłownym, ale przede wszystkim podróż przez jej trudną historię, dzieje jej literatur, języków i tożsamości narodowych. Jak twierdzi sam autor, to wędrówka przez dzieła i krajobrazy, która staje się dla niego pretekstem do rozważań nad punktem, w którym jako ludzie i Europejczycy znaleźliśmy się dzisiaj.
I w tym właśnie kontekście znamiennym jest fakt, że nad tytułowym gąszczem przenikających się w czasie i przestrzeni metropolii, nieustannie unosi się ciche, złowieszcze memento mori, czy to w postaci popiersia tajemniczej zmarłej z Sélestat, cmentarza wojskowego Slagenhaufi, przykurzonych lalek z epoki Augusty Doroty, czy wreszcie makabrycznego eksponatu z wiedeńskiego gabinetu osobliwości przyrodniczych – wypchanego ciała Angelo Solimana, doradcy Józefa I Wacława. Najbardziej wymowny jest jednak epigraf, który Gauß odkrył w brneńskiej krypcie, kryjącej szczątki kapucynów: Kim wy jesteście – byliśmy my, czym my jesteśmy będziecie i wy...
Kamila Duda
Cytaty za „W gąszczu metropolii”, Karl-Markus Gauß, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2012.
Książka na półkach
- 175
- 87
- 39
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Pewien przyjaciel, który niegdyś pracował w Polsce jako korespondent dużego czasopisma i zna ten kraj o wiele lepiej ode mnie, opowiadał mi, że można tu spotkać wiele atrakcyjnych kobiet pieczołowicie dbających o swoją powierzchowność i spędzających życie u boku grubo ciosanych, niezadbanych i mało pociągających mężczyzn. Ponieważ w ten sposób przygotowywał mnie na moją pierwsz...
Rozwiń
Opinia
Po Gaussa sięgnęłam przypadkiem. Po pierwsze, Wydawnictwo Czarne wciąż działa na mnie jak magnes. Po drugie, wszystko, co ma w tytule czy opisie miejskie konotacje od razu sprawia, że zacieram ręce. Autor jednak potężnie ze mnie zakpił.
Gauss nie zaprasza do metropolii, ale na peryferia. Wyciąga na światło dzienne bohaterów nie zawsze nawet drugiego planu, a przeważnie takich których nazwiska przeciętnemu czytelnikowi z Polski nic nie mówią. I byłby to niezaprzeczalny walor, gdyby nie fakt, że Gauss pokazuje nam ich wycinkowo. Googlowanie każdej postaci, żeby nadążyć za tokiem myślenia autora jest lekko irytujące.
A jest za czym! Rozłożę bezradnie ręce i przyznam się: nie wiem, o czym jest ta książka. Wielokrotnie złożone zdania sprawiły, że gdy kończyłam czytać jedno, zapominałam czego właściwie dotyczy. Walczyłam dzielnie z eseistyczną, erudycyjną manierą Gaussa, ale łapałam się na tym, że patrzę na linijki tekstu, myśląc zupełnie o czym innym. Jeśli ktoś lubi wznosić się na taki "metapoziom", droga wolna. Obawiam się jednak, że - koniec końców - wydawniczy opis książki jest znacznie ciekawszy niż zawartość.
Po Gaussa sięgnęłam przypadkiem. Po pierwsze, Wydawnictwo Czarne wciąż działa na mnie jak magnes. Po drugie, wszystko, co ma w tytule czy opisie miejskie konotacje od razu sprawia, że zacieram ręce. Autor jednak potężnie ze mnie zakpił.
więcej Pokaż mimo toGauss nie zaprasza do metropolii, ale na peryferia. Wyciąga na światło dzienne bohaterów nie zawsze nawet drugiego planu, a przeważnie...