Galaktyczny druciarz
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Galactic Pot-Healer
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 1996-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 189
- Czas czytania
- 3 godz. 9 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371202881
- Tłumacz:
- Cezary Ostrowski
Galaktyczny druciarz to mieszanka fantasy, science fiction, filozofii i mitologii. Joe Fernwright, bezrobotny naprawiacz ceramiki w zdominowanym przez plastik, ponurym świecie przyszłości, jest gotów na wszystko. Nawet na przyjęcie wyjątkowo niepewnej propozycji od osobliwej i potężnej istoty zwanej Glimmungiem. To dysponujące niemal nadprzyrodzonymi mocami stworzenie zaprasza Joego do przyłączenia się do grupy fachowców, którzy wydobędą starożytną katedrę z dna morza na odległej planecie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 668
- 419
- 174
- 20
- 18
- 11
- 6
- 6
- 6
- 5
Cytaty
Człowiek jest oszalałym aniołem. Kiedyś wszyscy byli aniołami prawdziwymi i mieli wtedy wybór pomiędzy dobrem i złem, więc być aniołem było łatwo. A potem coś się stało. Coś się zepsuło, pękło, może zawiodło. I aniołowie stanęli przed koniecznością wyboru już nie dobra i zła, lecz tylko mniejszego zła; to wytrąciło ich z równowagi i każdy stał się człowiekiem.
Opinia
Za mną półtoramiesięczna przerwa w czytaniu książek Dicka - dawnom takiej rozłąki nie znosił! Zatem jak to panatadeuszowe dziecię, do zdrowia przywrócone cudem, wracam do ukochanego mego autora!
I od pierwszych chwil zachwyt - ciężko go wyjaśnić, chodzi o pewien specyficzny rodzaj narracji, z jednej strony zupełnie skupiony na przedmiotach i materii, z drugiej otwarcie przechodzący do wewnętrznych odczuć bohaterów.
I tak oto bohater, Joe Fernwright, myśląc z wzrastającą częstotliwością o śmierci, wiedzie swoje bezcelowe życie, zamieszkuje miniaturowy pokój z wyświetlaną za oknem iluzją pięknego krajobrazu, po wyjściu zamieniającego się jednak w przeżarty totalitaryzmem świat. Właśnie w to bezcelowe życie, znienacka i bez ostrzeżenia wpycha się przedstawiciel pewnej potężnej rasy (technicznie rzec można - półbóg) i proponuje wylot, gdzieś na drugi koniec galaktyki, i prace renowacyjne przy odnowieniu świątyni pewnego bóstwa. Takie rzeczy tylko u pana Dicka!
Na miejscu dostajemy zgrabnie napisaną powiastkę o walce dobra ze złem, istnieniu opozycyjnych sił w tej materii, wszystko skąpane w dziwnej, pozaziemskiej mitologii z całym mnóstwem odwołań do naszych, ziemskich wierzeń.
Osobny akapit poświęcony postaciom, a w zasadzie tylko jednej z nich - Willisowi - pozaziemskiemu androidowi, który już na wstępie zawstydza bohaterów, lepszą od nich znajomością ziemskiej literatury i muzyki. Razem z Willisem, Dick przemyca na pokład olbrzymi ładunek humoru. Kulminacją jest narzekanie robota, który żołądkuje się na radio: "grają właśnie Dziewiątą Beethovena. Potem reklama na temat podpasek. Potem kawałek z Parsifala Wagnera. Potem o maści na odciski..." i tak dalej i tak dalej - półstronicowe narzekanie! Teraz, w 46 lat po napisaniu książki, czuję się tak samo ilekroć włączam jakiekolwiek radio! I niechże ktoś powie że Dick nie był wizjonerem!
Historia prosta, momentami naiwna, z pewnością "niższa półka" w twórczości Dicka, jako że był nierówny, mimo to świetne postaci, HUMOR, ten dickowy, gęsty klimat i błyskotliwe uwagi na temat religii, każą mi myśleć o niej zamiast zaledwie "może być" - aż "bardzo dobra". Polecam!
Za mną półtoramiesięczna przerwa w czytaniu książek Dicka - dawnom takiej rozłąki nie znosił! Zatem jak to panatadeuszowe dziecię, do zdrowia przywrócone cudem, wracam do ukochanego mego autora!
więcej Pokaż mimo toI od pierwszych chwil zachwyt - ciężko go wyjaśnić, chodzi o pewien specyficzny rodzaj narracji, z jednej strony zupełnie skupiony na przedmiotach i materii, z drugiej otwarcie...