Submarino
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Proza Świata
- Tytuł oryginału:
- Submarino
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2011-07-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-07-11
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375362756
- Tłumacz:
- Iwona Zimnicka
- Tagi:
- literatura duńska narkomania uzależnienie narkotyki
"Submarino: Metoda tortur polegająca na przytrzymywaniu głowy człowieka pod wodą, dopóki nie zacznie tonąć."
Nick wychodzi z więzienia. Siedział za ciężkie pobicie. Teraz żyje z dnia na dzień w mieszkaniu socjalnym. Jego brat samotnie wychowuje syna. Wyrzucają go z kolejnych miejsc pracy, więc żeby utrzymać siebie i dziecko, zaczyna handlować heroiną. Matka chłopca zginęła pod kołami samochodu – z zabójczą dawką narkotyku we krwi.
Bengtsson nie oszczędza swoich bohaterów. Tak jak nie szczędzi szczegółów z zakazanych dzielnic wielkiego miasta. Turystyczne atrakcje pojawiają się tu tylko jako dekoracja dla narkotykowego biznesu. Pod pomnikiem Andersena można się umówić, żeby kupić działkę.
Submarino wciąga i nie daje spokoju. Jak alkohol, przemoc i seks, bez których nie może żyć Nick. Jak narkotyk, od którego uzależniony jest jego brat. Wraz z nimi zanurzamy się w świecie coraz bardziej okrutnym, coraz brudniejszym, coraz ciemniejszym, gdzie można dokonywać tylko złych wyborów, gdzie zawsze może być tylko gorzej. Wraz z nimi idziemy na dno.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W dżungli wielkiego miasta...
Z literaturą duńską dotychczas nie miałam do czynienia. Nasz rodzimy rynek wydawniczy promuje raczej pisarzy zgoła innych narodowości. A szkoda, bo w ten sposób bardzo często zdarza się, że naprawdę dobre książki pozostają gdzieś w cieniu innych, znacznie słabszych pozycji. "Submarino" zdecydowanie potwierdza tę regułę, bo jest to powieść godna uwagi, choć przyznać muszę, że nie należy do lektur łatwych i przyjemnych.
Pierwsza część książki to historia Nicka, trzydziestoletniego mężczyzny, który właśnie wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za ciężkie pobicie. Nie ma nikogo ani niczego - rodziny, mieszkania, pracy. Pomieszkuje więc w starym pensjonacie socjalnym, gdzie pokoje przypominają mysie nory, a właścicielka jest wścibską starszą panią. Nadmiar wolnego czasu zabija głównie alkoholem oraz przypadkowym seksem z młodą kobietą zamieszkującą sąsiedni pokój. W ten sposób toczy się jego życie – z zupełnym brakiem perspektyw na poprawę bytu. Poznając losy Nicka, równolegle spotykamy kolejnego bohatera książki, czyli główną postać drugiej historii. Jest to mężczyzna, którego imienia nie znamy. Wiemy o nim tylko tyle, że jest bratem Nicka, samotnie wychowuje sześcioletniego synka i jest uzależniony od heroiny. Jego żona, również narkomanka, zginęła potrącona przez samochód. Mężczyzna, zdany tylko na siebie, dąży do tego, aby jego dziecko było szczęśliwe, miało wszystko, czego mu potrzeba oraz – przede wszystkim – wyrosło na kogoś, kto nigdy nie będzie musiał wstydzić się ojca-narkomana.
„Submarino” to książka trudna i przytłaczająca duszną atmosferą – ten fakt jest wyczuwalny już od pierwszych stron. Nie ma tu miejsca na radość, szczęście i przyjemności. Autor wprowadza nas w życie ludzi, którzy nie wiedzą, czym jest prawdziwy dom, prawdziwa miłość, życie bez alkoholu, narkotyków i przemocy. Wkraczamy do tej części duńskiego miasta, która z pozoru jest zupełnie niedostępna dla ludzi „normalnych”, tych „z wyższych sfer”. Miasto, w którym żyją bohaterowie książki to miasto brudne, przepełnione wykolejonymi ludźmi. Pracują tylko nieliczni. Niewielu ma własne mieszkanie. Większość boryka się z samotnością, która jest ceną za życie w towarzystwie narkotyków. Pozory szczęścia stwarzają właśnie dragi, o które narkomani potrafią nawet żebrać, czy w desperacji decydują się sprzedać własne ciało za „działkę”.
Jonas T. Bengtsson posługuje się oryginalnym, a przy tym ciekawym stylem. Przeważają zdanie krótkie, bez ozdobników i upiększeń. Autor często zupełnie pomija chronologię wydarzeń i przeplata ze sobą kilka różnych wątków, dlatego momentami istnieje ryzyko pogubienia się we wszystkim, co opisuje. Myślę jednak, że całość, choć zawiera wiele niedopowiedzeń i niejasności, jest historią spójną i kompletną. „Submarino” z pewnością nie jest książką, po którą sięgniemy dla przyjemności, czy chwili relaksu. To pozycja trudna i wymagająca, jednak – co zawsze podkreślam przy tego typu literaturze – warto poznawać to, co z czym na co dzień nie obcujemy. Przeczytać o problemach, z jakimi gdzieś na świecie borykają się ludzie tacy jak my i podziękować losowi za szczęście, jakie przypadło nam w udziale.
Klaudia Książek
Oceny
Książka na półkach
- 569
- 326
- 109
- 19
- 6
- 6
- 5
- 4
- 4
- 4
Opinia
Submarino Jonasa Bengtssona, czyli powieść, o której nie mogę przestać myśleć i opowiadać napotkanym osobom. Ta książka to literackie zjawisko, po które trzeba sięgnąć i dać się porwać.
Zawsze biorąc do ręki jakąkolwiek książkę czytam treści na odwrocie i informacje o autorze. Do patetycznych pochwał i odkryć roku podchodzę dwojako. Raz okazują się chwytem marketingowym, innym razem są zgodne z prawdą. Submarino z czystym sercem umieszczam w tej drugiej grupie.
Głównym bohaterem książki jest Nick. Dopiero co wyszedł z więzienia za ciężkie pobicie. Nick jest bardzo ciekawą postacią. Potrafi połamać sąsiadowi nos, gdy ten nie chce przyciszyć telewizora. Potrafi też każdą wartość pieniężną przeliczyć na mocne piwa, które można by za nią kupić. Nie wygląda najlepiej, prawda? Jednak Nick, pomimo swoich niedoskonałości i niedostępności, jest bohaterem z zasadami, którego darzymy szacunkiem i życzymy mu jak najlepiej. Bez skutku próbuje skontaktować się ze swoim młodszym bratem, którego nie widział przez dłuższy czas.
Tymczasem kilka ulic dalej mieszka brat Nicka. Poznajemy mizernie wyglądającego, bezimiennego (w książce ani razu nie występuje imię) mężczyznę, który samotnie wychowuje synka. Na pierwszy rzut oka jest kochającym ojcem. Przy bliższym poznaniu Brat okazuje się narkomanem, który nie potrafi wytrzymać dnia bez heroiny. Musi być czujny, ponieważ wie, że jedno złe posunięcie może spowodować, że nigdy nie zobaczy małoletniego Martina. Wkrótce będą działy się rzeczy, których nikt nie mógł przewidzieć…
Bengtsson nie oszczędza swoich bohaterów. W tej pełnej seksu, alkoholu i narkotyków opowieści kryją się ludzkie nieszczęścia, lęki i niepowodzenia.
Najnowsza powieść duńskiego pisarza rwie za gardło, uzależnia i sprawia, że mózg pracuje na wyższych obrotach. Uwielbiam taką prozę, pisaną za pomocą duchów z przeszłości, niedokończonych obrazów, urwanych wspomnień, które w dramatyczny sposób łączą się w spójną całość. Prawdziwa uczta dla tych, którzy od literatury oczekują czegoś więcej niż sposobu na spędzenie wolnego czasu. Po lekturze zachęcam do obejrzenia filmu („Submarino” reż. Thomas Vinterberg).
Submarino Jonasa Bengtssona, czyli powieść, o której nie mogę przestać myśleć i opowiadać napotkanym osobom. Ta książka to literackie zjawisko, po które trzeba sięgnąć i dać się porwać.
więcej Pokaż mimo toZawsze biorąc do ręki jakąkolwiek książkę czytam treści na odwrocie i informacje o autorze. Do patetycznych pochwał i odkryć roku podchodzę dwojako. Raz okazują się chwytem marketingowym,...