Książka w sumie nie zachwyca(poza końcówką^^). Wzięłam się za nią bo miała ładną okładkę(naprawdę dlatego) i do mniej wiecej dwusetnej strony przenudziłam.

Ktoś poniżej napisał, że to na najlepsza książka jaką ostatnio czytał - niestety, ale moje zdanie jest odmienne. To nie jakaś lotna pozycja.

W sumie czytając książkę ciągle dochodziłam do wniosku, że jest de facto nudna. Że jednak nie mam w zwyczaju przerywać w połowie i byłam ciekawa finału, doczytałam.

Książka w jakiś sposób do mnie trafia - bardziej treść, niż sposób jej przedstawienia. W sumie jest strasznie naiwna, ale jednak ostatecznie mogło się tak wydarzyć.

Mam mieszane uczucia, dlatego daję połowę punktacji.

Końcówka mnie zmiażdżyła, ucieszyła i dla niej warto przeczytać całość :)

Aha - i plusem jest, że opisuje prawdziwe zwyczaje prawdziwych plemion!

Aha - i bez przesady z tymi zwrotami akcji - są może dwa, trzy fragmenty, w których coś na miarę akcji się dzieje!

Książka w sumie nie zachwyca(poza końcówką^^). Wzięłam się za nią bo miała ładną okładkę(naprawdę dlatego) i do mniej wiecej dwusetnej strony przenudziłam.

Ktoś poniżej napisał, że to na najlepsza książka jaką ostatnio czytał - niestety, ale moje zdanie jest odmienne. To nie jakaś lotna pozycja.

W sumie czytając książkę ciągle dochodziłam do wniosku, że jest de facto...