Medyczka z Bolonii Wolf Serno 7,0
ocenił(a) na 79 lata temu Wciągająca powieść historyczna. Bohaterką jest nieślubna córka ubogiej krawcowej. Żyją w szesnastowiecznej Bolonii. Matka już wcześnie wprowadza dziewczynkę w tajniki swojego fachu. Bohaterka jest jednak napiętnowana voglio di czyli znamieniem diabła/grzechu. Pół twarzy ma szpecący fioletowy odcień, dlatego też nigdy nie bawi się z rówieśnikami, a gdy raz odszukała matkę u klientki, ta na widok znamienia zerwała z matką współpracę. Lustro jest rzeczą zakazaną, nienawidzi swojego wyglądu. Poznaje Marco, syna sąsiadki, który szczęśliwym trafem odziedziczył pieniądze i zaczął studia medyczne. Zachęcał ją do nauki, matka przekazała jej podstawy czytania, pisania i rachunków. Choć zna on jej bliznę, chce się z nią ożenić, ale kilkukrotnie przesuwają termin ślubu gdyż kobieta wie, że go nie kocha. Tym niemniej skuszona możliwością zdobycia wiedzy, wdrapuje się na dach akademii i słucha wykładów o sercu. Poznaje też tajniki rekonstrukcji nosa i wykorzystywaną w operacji kamizelkę dla pacjentów, którą sama ulepsza. Współpracuje też z zakonem żeńskim gdzie uczy się ziołolecznictwa i poszerza swoją wiedzę. rzetelnie odmalowany jest obraz średniowiecznej Bolonii, jej zabaw, karnawału, stosunków społecznych.
Widzimy, jak ograniczone możliwości miały kobiety, jak perfidnie głód wiedzy Carli został wykorzystany przez niejakiego doktora Gaspare, który wziął ją za kochankę choć nie zamierzał z nią się żenić. Ponadto w swoich dziełach naukowych ani słowem nie wspomniał o jej udziale w wielu ważkich wynalazkach, udoskonaleniu rzeczonej kamizelki czy uzyskaniu przez lekarzy wyłączności na produkcję specyfiku z jadu żmii. Carla była tak nierozsądna że ruszyła do dotkniętej dżumą Wenecji by zapewnić mu ten dokument. Jego prawdziwe oblicze poznała dopiero gdy nalegał by usunęła owoc ich związku, synka Giancarlo. Kobieta pozyskała w Wenecji niezwykłego sługę, eunucha Latifa, który wiernie jej służył zastępując rodzinę i przyjaciół.
Powieść obfituje w ekscytujące wydarzenia, mimo objętości czyta się ją szybko gdyż Carla naprawdę daje się lubić i jest niezwykła kobietą, która zgłębia nawet traktaty Kopernika o astronomii. Nie lęka się inkwizycji. Niejednoznaczny jest też portret włoskiego duchowieństwa- z jednej strony ojciec Eduardo ją molestuje jako nastolatkę, ale po latach wybawia ją z rąk inkwizycji, zaś anielskim pocieszycielem i prawdziwym kapłanem okazuje się młody ojciec Sebastiano.
Autor rzetelnie zgłębił historię Bolonii, stan wiedzy medycznej w tym okresie, opisał dostępne wtedy wynalazki i leki, stworzył galerię intrygujących postaci a mnogość wątków i toposów literackich zachwyci najbardziej wymagających czytelników. Literatura z wyższej półki, dla niepoznaki ubrana w kostium powieści historycznej. Polecam wszystkim miłośnikom "Medicusa" i innych sag o nowożytnych lekarzach.