Niemiecka autorka powieści dla kobiet i powieści młodzieżowych. Sukces Trylogii Czasu (Czerwień Rubinu, Błękit Szafiru, Zieleń Szmaragdu) z dnia na dzień zrobił z niej jedną z najlepiej sprzedających się pisarzy niemieckojęzycznych. Studiowała edukację biznesową i psychologię komunikacji, próbowała swoich sił w wielu miejscach pracy, by w 1995 roku zacząć pisać powieści dla kobiet. Pierwsza powieść Mężczyźni i pozostałe katastrofy odniosła sukces. Przy kolejnych było coraz lepiej. „Niemoralna superoferta” w 2005 roku przyniosła Gier nagrodę Delia dla najlepszej powieści kobiecej roku. W swoim dorobku ma kilkanaście tytułów. Aktualnie mieszka wspólnie z mężem i synem w okolicach Bergische Land. Towarzyszy im kot.http://kerstingier.com/
Quinn jest inteligentny i bardzo popularny wśród rówieśników. Matilda jest szarą myszką i córką znienawidzonych świętoszkowatych sąsiadów z naprzeciwka. Uwielbia powieści fantasy i zdecydowanie nie jest w typie Quinna. Pewnego dnia uciekając przed stworzeniami jak z koszmaru, chłopak ulega wypadkowi. Od tamtego czasu zaczyna dostrzegać nadprzyrodzone rzeczy. Quinn nie ma komu się zwierzyć. Najlepszą opcją jest dziewczyna z sąsiedztwa, która jest mu całkowicie obojętna.
Są momenty, gdy uwielbiam sięgnąć po fantastykę z niskim progiem wejścia. Coś, co od samego początku jest proste, nie zmusza do analizy i rozmyślania nad łączeniem kropek. Właśnie taka była ta książka. Quinn popularny chłopak ulega wypadkowi podczas ucieczki, przed mrocznymi stworzeniami. Ten wypadek zmienia jego życie bezpowrotnie. Zaczyna dostrzegać nadprzyrodzone rzeczy, budzą się w nim magiczne zdolności. Odnajduje go grupa osób, która ukazuje mu jego przeznaczenie. Ogromnie komfortowa, zabawna historia. Wiele razy wybuchałam śmiechem. Stopniowo rozwijającą się relacja między bohaterami, narastające uczucie. Lekki wątek enemies to lovers. Książka ma świetną fabułę. Bardzo dobrze wykreowany, jednak prosty świat. Książka kończy się cliffhangerem, nie mogłam uwierzyć, że skończyła się w takim momencie. Jednak to utrzymuje napięcie i jeszcze bardziej nie mogę się doczekać kolejnego tomu.
Książka jest prostą fantastyką z dwoma równoległymi światami. Podzielona jest na dwie perspektywy: Matildy i Quinna. Uwielbiam ten zabieg w książkach. Jest to bardzo dobra młodzieżowa fantastyka, bardzo komfortowa i zabawna. Luźny styl pisania autorki wspiera szybkie czytanie. Rozdziały są dosyć długie, jednak kompletnie tego nie odczuwałam. Na końcu książki, możemy znaleźć słownik pojęć oraz spis wszystkich bohaterów, z krótkim opisem ich osoby. Historia będzie idealna dla osób, które chcą rozpocząć swoją przygodę z fantastyką.
Trochę nie wiem, co mam myśleć.
Druga księga snów to dalsze losy Liv. Dziewczyna, mimo obietnic, nie zaprzestaje wychodzenia na korytarz, gdzie często spotyka się ze swoim chłopakiem Henry'm.
Bohaterowie wciąż borykają się z tajemnicami oraz niebezpieczeństwem.
Niestety, ale czytało mi się opornie. Może jestem trochę za stara na taką młodzieżówkę, ale wydawała mi się dość nudna i o niczym. Zostały przedstawione problemy Liv i nuta niepewności i ciekawości została zasiana, ale tylko nuta.
Uważam, że drugi tom to nic specjalnego.
6/10, ponieważ uważam, że idealnie nadaje się dla osób młodszych, które zaczynają przygodę z książkami.