-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać8 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać5
Biblioteczka
Drodzy czytelnicy, przeczytałam wiele opinii na temat tej książki i mam prośbę: nie nazywajcie jej "nową Biblią" czy podobnymi określeniami. Paradoksalnie, chociażby z szacunku do autora.
Rozumiem, że możecie być nią zachwyceni, mnie samej też otworzyła oczy na kilka kwestii i trochę zmieniła odbiór rzeczywistości, jednak z historii (i też z tej książki) wiadomo, że nigdy nie istniał, nie istnieje, i prawdopodobnie nie będzie istniał utwór literacki lub zbiór tekstów wyjaśniający przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, będący zbiorem prawd objawionych, gotowych recept i odpowiedzi na wszelkie pytania, w tym dotyczące moralnej kondycji naszego gatunku. Jeśli już - to tylko w zbiorowych rojeniach.
Drodzy czytelnicy, przeczytałam wiele opinii na temat tej książki i mam prośbę: nie nazywajcie jej "nową Biblią" czy podobnymi określeniami. Paradoksalnie, chociażby z szacunku do autora.
Rozumiem, że możecie być nią zachwyceni, mnie samej też otworzyła oczy na kilka kwestii i trochę zmieniła odbiór rzeczywistości, jednak z historii (i też z tej książki) wiadomo, że nigdy...
To jedna z książek, po których przeczytaniu czuję się w pewien sposób bogatsza - nie tylko o wiedzę.
To jedna z książek, po których przeczytaniu czuję się w pewien sposób bogatsza - nie tylko o wiedzę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie żałuję ani chwili spędzonej przy tej książce. Polecam nie tylko studentom medycyny :)
Nie żałuję ani chwili spędzonej przy tej książce. Polecam nie tylko studentom medycyny :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Albo ta książka źle się zestarzała, albo przeczytałam ją o jakieś 10 lat za późno. Tak czy inaczej, wielkie rozczarowanie. Gdyby wyszła spod pióra księdza, pomyślałabym, że jest miejscami nawet niezła, choć wiadomo, z pewnym naleciałościami.
Natomiast po Kołakowskim, o którym w szkole słyszałam, że "wielkim filozofem jest" spodziewałam się treści rozwijających, skłaniających do myślenia i otwierających jakieś klapki w mózgu. Tymczasem "Mini wykłady..." okazały się w sporej części dziadkowatym gderaniem w stylu "kiedyś to było, teraz to nie ma" (z każdą serią coraz bardziej), poza tym zdecydowanie zbyt dużo w nich kościółkowania - w skrócie: jeśli coś "uzasadnione" jest "nauczaniem" Kościoła lub tym, że "Bóg tak chciał", to trzeba się z tym zgadzać, ewentualnie w skrajnych przypadkach liczyć na wyjaśnienia teologa lub kapłana, którzy są mądrzejsi; jeśli ktoś myśli inaczej, to jest np. "wyznawcą ideologii racjonalistycznej" :)))))
Biorąc pod uwagę biografię Kołakowskiego, śmiało można uznać, że przeszedł z jednej skrajności w drugą.
We wstępie książki widnieje informacja, że wykłady ukazywały się na bieżąco w "Gazecie Wyborczej" w formie felietonów. Mam wrażenie, że obecnie części z nich nie chciałby na swoich łamach nawet "Tygodnik Powszechny".
Za trzecią serię wykładów gwiazdka niżej. Ze względu na to, że nie były publikowane w prasie a prezentowane w telewizji, ich forma jest nieco inna; są dłuższe, pełne dygresji i niestety mało przystępne w czytaniu.
Albo ta książka źle się zestarzała, albo przeczytałam ją o jakieś 10 lat za późno. Tak czy inaczej, wielkie rozczarowanie. Gdyby wyszła spod pióra księdza, pomyślałabym, że jest miejscami nawet niezła, choć wiadomo, z pewnym naleciałościami.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNatomiast po Kołakowskim, o którym w szkole słyszałam, że "wielkim filozofem jest" spodziewałam się treści rozwijających,...