rozwińzwiń

Listy przeciwko wojnie

Okładka książki Listy przeciwko wojnie Tiziano Terzani
Okładka książki Listy przeciwko wojnie
Tiziano Terzani Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Terra incognita reportaż
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Terra incognita
Tytuł oryginału:
Letter contro la guerra
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2012-01-11
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-11
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377476574
Tłumacz:
Joanna Wachowiak-Finlaison
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
345 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
314
60

Na półkach: ,

Przeczytałam zaraz po książce Oriany Fallaci - „Wściekłość i duma”.

Przeczytałam zaraz po książce Oriany Fallaci - „Wściekłość i duma”.

Pokaż mimo to

avatar
477
131

Na półkach: , , ,

jakby się słuchało hippisowskie piosenki w stylu "Imagine" Johna Lennona, ale to tylko chwilowa nadzieja- wiesz że, gdzieś niedaleko są dziury po kulach, czarne chmury eksplozji, obozy namiotów na kamiennej pustyni

jakby się słuchało hippisowskie piosenki w stylu "Imagine" Johna Lennona, ale to tylko chwilowa nadzieja- wiesz że, gdzieś niedaleko są dziury po kulach, czarne chmury eksplozji, obozy namiotów na kamiennej pustyni

Pokaż mimo to

avatar
109
10

Na półkach:

Lektura obowiązkowa dla każdego, napisana przez Mistrza Słowa- człowieka wrażliwego, inteligentnego, doskonałego obserwatora rzeczywistości.

Lektura obowiązkowa dla każdego, napisana przez Mistrza Słowa- człowieka wrażliwego, inteligentnego, doskonałego obserwatora rzeczywistości.

Pokaż mimo to

avatar
1132
958

Na półkach:

20/10
Po dwudziestu latach od ataku na World Trade Center Amerykanie uciekają w popłochu z Afganistanu, gdzie legalny rząd oddał władzę talibom. Chichot historii? Czy nasza arogancja? Co by powiedział na to Tiziano Terzani? „A nie mówiłem”? Nie, nie był człowiekiem takiego pokroju. A przecież w swoich przejmujących do szpiku kości „Listach przeciwko wojnie” bardzo wnikliwie analizował sytuację konfliktu między światem tzw. Zachodu a fanatykami islamskimi. Pisał:
„Afganistan będzie nas prześladować, bo jest papierkiem lakmusowym naszego pędu cywilizacyjnego, braku moralności, zdolności zrozumienia, że przemoc rodzi tylko przemoc i że jedynie siłą pokoju, a nie siłą broni możemy rozwiązać problemy, które przed nami stoją.”
Świat go nie słuchał. Politycy uznali, że to co jest nam potrzebne to więcej myśliwców, więcej broni, więcej żołnierzy.
„Listów przeciwko wojnie” Terzaniego nie da się oceniać w kategorii gwiazdek. To nie jest książka do podobania. To jest głos naszego sumienia, którego nie chcemy słuchać. To jest bardzo niewygodna refleksja wytrącająca nas, Europejczyków, z dobrego samopoczucia. I co z tego wynika?
„Najwyższy czas zrozumieć, że historia się powtarza i że za każdym razem płacimy coraz wyższą cenę”.
Wspaniała książka do czytania w całości i na wyrywki.

20/10
Po dwudziestu latach od ataku na World Trade Center Amerykanie uciekają w popłochu z Afganistanu, gdzie legalny rząd oddał władzę talibom. Chichot historii? Czy nasza arogancja? Co by powiedział na to Tiziano Terzani? „A nie mówiłem”? Nie, nie był człowiekiem takiego pokroju. A przecież w swoich przejmujących do szpiku kości „Listach przeciwko wojnie” bardzo wnikliwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
19

Na półkach:

Była to moja pierwsza książka tego autora. Świetnie napisana, ukazująca drugą stronę medalu w konflikcie Amerykanów z Talibami. Szanuję autora za to, że w największym wrogu dostrzega człowieka. Polecam. Książka jak najbardziej na dzisiejsze czasy.

Była to moja pierwsza książka tego autora. Świetnie napisana, ukazująca drugą stronę medalu w konflikcie Amerykanów z Talibami. Szanuję autora za to, że w największym wrogu dostrzega człowieka. Polecam. Książka jak najbardziej na dzisiejsze czasy.

Pokaż mimo to

avatar
149
47

Na półkach:

Uwielbiam Terzianiego.. trafilam na kiepskie tlumaczenie wiec siegnelam po orginal.. po wlosku "smakowalo" jeszcze bardziej

Uwielbiam Terzianiego.. trafilam na kiepskie tlumaczenie wiec siegnelam po orginal.. po wlosku "smakowalo" jeszcze bardziej

Pokaż mimo to

avatar
846
658

Na półkach: ,

Osinskipoludzku.blogspot.com

Kolejna książka, która po przeczytaniu przeze mnie ląduje na alternatywnej liście lektur szkolnych. Przyznam szczerze, że Tiziano Terzani nie był mi dotąd znany, aczkolwiek zaraz po pierwszym z nim spotkaniu poruszył mną na tyle, iż stał się moim autorytetem.



Listy zawarte tutaj były wyrazem polemiki z Orianą Fallaci, która to mocno krytykowała islam. Terzani polemizuje również z ogólnym trendem w polityce i mediach zmierzającym do krwawego odwetu na świecie islamskim po atakach na World Trade Center. Ujawnia przy tym manipulacje że strony USA i Wielkiej Brytanii podjęte celem usprawiedliwienia wojny i wciągnięcia międzynarodowej koalicji w interwencję w Afganistanie.



Tiziano Terzani w sposób mocno emocjonalny, a przy tym rzeczowy zmusza czytelnika do obrania jego perspektywy na źródła konfliktu na linii Zachód - Islam. Dociera do źródeł jeśli chodzi o motywacje jednych i drugich, a co najważniejsze unika choroby, która dotknęła większość świata tj. żądzy zemsty podszytej niewiedzą i uprzedzeniami. W swoich listach stara się na nowo obudzić świadomość i racjonalne myślenie u tych, którzy uciekli w generalizację i ulegli pokusie odwetu, a nawet anihilacji. Terzani nazywa przy tym po imieniu odpowiedzialnych za konflikt po obu stronach i zachęca do zdroworozsądkowego zażegnania kryzysu. Czytałem te listy niemal z zapartym tchem.



Jakże potrzebne są takie publikacje w czasach kiedy wyciąganie wniosków kapituluje przed jątrzeniem i zmanipulowanym sloganem. Jakże potrzebujemy autorytetów nawołujących do autokrytyki i szukania kompromisu. Szkoda tylko, że takie "Listy przeciwko wojnie" do uczniów szkół raczej nie trafią, a jeśli to przeczytają je nieliczni, a w zamian za to będą umysły naszych dzieci zatruwane książkami gloryfikującymi wojnę. Tym bardziej mocno polecam waszej uwadze książkę Tiziano Terzaniego.

Osinskipoludzku.blogspot.com

Kolejna książka, która po przeczytaniu przeze mnie ląduje na alternatywnej liście lektur szkolnych. Przyznam szczerze, że Tiziano Terzani nie był mi dotąd znany, aczkolwiek zaraz po pierwszym z nim spotkaniu poruszył mną na tyle, iż stał się moim autorytetem.



Listy zawarte tutaj były wyrazem polemiki z Orianą Fallaci, która to mocno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
47

Na półkach: , ,

To powinna być lektura szkolna, tak gdzieś pod koniec liceum, gdy ludzie są już na tyle świadomi i dokonują ważnych wyborów, decydujących o tym, jakimi będą dorosłymi. A już na pewno pozycja obowiązkowa dla wszystkich, w których ręce wpadnie większy bądź mniejszy okruch władzy w tym świecie. I jest bardzo aktualna, bo autor dość trafnie prorokuje.

Terzani po 11 września pisze listy. Poruszające. Mocne. Buntujące się. Co ważne, buntujące się nie przeciwko terrorystom, islamowi itd., a dalszej przemocy, przemysłowi zbrojeniowemu, polityce międzynarodowej, globalizacji, konsumpcjonizmowi, wyzyskowi słabszych, niszczeniu kultur i przyrody. Nawołuje do tego, by zamiast zemsty i dalszej przemocy, okazywać siłę niosąc pokój i przebaczenie. Zamiast nienawiści i dzielenia na "nas" i "ich", słusznej wojny i nazywania wrogami, Terzani proponuje nam podjęcie próby zrozumienia, wysłuchania, zauważenia, że wina nie leży tylko po jednej stronie, po stronie owych złych wrogów, obcych, innych. Może terroryzm nie jest źródłem wartkiego strumienia przemocy, a jakimś jego etapem, który ma miejsce w dzisiejszym świecie z powodów wcześniejszych, być może jest odpowiedzią na coś, co zrobiliśmy... "my"? A przemoc nigdy nie kończy przemocy.

Po przeczytaniu tych listów nie mogłam się oderwać od pewnej myśli. Gdy... chłopiec, powiedzmy o imieniu Adaś, pobije innego chłopca, powiedzmy o imieniu Maciuś, każdy mądry dorosły powie, że Adaś powinien przeprosić Maciusia, który z kolei powinien mu wybaczyć. Adaś może też dostać szlaban, np. na komputer, chociaż jeszcze mądrzejszy rodzic, zapytałby dlaczego to zrobił? Dzieci zazwyczaj nie biją się od tak. Mogłoby się okazać że Maciuś np. śmiał się z zawodu rodziców Adasia, obrażał ich, umniejszał. W takiej sytuacji Maciuś też powinien przeprosić i Adaś wybaczyć. Rodzic szukałby przyczyny konfliktu i dążył do pojednania chłopców, mądrego ukarania za to co złe.

A co zrobił świat po 11 września?

To powinna być lektura szkolna, tak gdzieś pod koniec liceum, gdy ludzie są już na tyle świadomi i dokonują ważnych wyborów, decydujących o tym, jakimi będą dorosłymi. A już na pewno pozycja obowiązkowa dla wszystkich, w których ręce wpadnie większy bądź mniejszy okruch władzy w tym świecie. I jest bardzo aktualna, bo autor dość trafnie prorokuje.

Terzani po 11 września...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
8

Na półkach: , , ,

Gdyby każdy człowiek na świecie myślał w taki sposób jak Tiziano Terzani, żylibyśmy w lepszym miejscu. Trafne spostrzeżenia, pełne wrażliwości, empatii i otwartego umysłu oraz "świat po 11 września" w pigułce.

Gdyby każdy człowiek na świecie myślał w taki sposób jak Tiziano Terzani, żylibyśmy w lepszym miejscu. Trafne spostrzeżenia, pełne wrażliwości, empatii i otwartego umysłu oraz "świat po 11 września" w pigułce.

Pokaż mimo to

avatar
1595
195

Na półkach: , , , ,

Jedna z najlepszych!

Jedna z najlepszych!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    774
  • Przeczytane
    467
  • Posiadam
    120
  • Ulubione
    35
  • Chcę w prezencie
    14
  • Reportaż
    14
  • Teraz czytam
    13
  • Literatura faktu
    12
  • 2014
    7
  • Reportaże
    6

Cytaty

Więcej
Tiziano Terzani Listy przeciwko wojnie Zobacz więcej
Tiziano Terzani Listy przeciwko wojnie Zobacz więcej
Tiziano Terzani Listy przeciwko wojnie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także