-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2021-01-07
2021-01-07
2021-01-07
2021-01-07
Zawsze lubiłam tę autorkę, a ta książka to niespodzianka... Tylko siłą woli doczytałam ją do końca, cały czas zastanawiając się po co to robię, bo ani nie trzyma w napięciu, ani nie angażuje emocjonalne. Sceny erotyczne mnie zdziwiły i zrobiły dla mnie tę pozycję jeszcze słabszą, bo miałam wrażenie , że autorka pisze o członku itp po to, żeby choć tym zaangażować czytelnika. Słaba i nie polecam.,
Zawsze lubiłam tę autorkę, a ta książka to niespodzianka... Tylko siłą woli doczytałam ją do końca, cały czas zastanawiając się po co to robię, bo ani nie trzyma w napięciu, ani nie angażuje emocjonalne. Sceny erotyczne mnie zdziwiły i zrobiły dla mnie tę pozycję jeszcze słabszą, bo miałam wrażenie , że autorka pisze o członku itp po to, żeby choć tym zaangażować...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-02
Pierwsza książka w Nowym Roku. Trzymająca w napięciu od poczatku do końca, angażująca emocje, wyśmienita:)
Pierwsza książka w Nowym Roku. Trzymająca w napięciu od poczatku do końca, angażująca emocje, wyśmienita:)
Pokaż mimo toRozczarowanie. Przeskakiwalam strony, żeby poznać koniec, który też mnie rozczarował. Nie powaliła mnie, nie zaangażowała emocjonalnie. Ot, książka, po która można sięgnąć, kiedy już naprawdę pustki w biblioteczce.
Rozczarowanie. Przeskakiwalam strony, żeby poznać koniec, który też mnie rozczarował. Nie powaliła mnie, nie zaangażowała emocjonalnie. Ot, książka, po która można sięgnąć, kiedy już naprawdę pustki w biblioteczce.
Pokaż mimo toJako, że od wczesnonastoletnich lat zaczytywałam się czasopisem "Detektyw", książka ta mnie nie powaliła. Miałam wrażenie , że czytam właśnie ten miesięcznik. Spodziewałam się czegoś głębszego.
Jako, że od wczesnonastoletnich lat zaczytywałam się czasopisem "Detektyw", książka ta mnie nie powaliła. Miałam wrażenie , że czytam właśnie ten miesięcznik. Spodziewałam się czegoś głębszego.
Pokaż mimo to2019-12-09
Dość dobrze się czytało, środkowo połowa była dla mnie doskonała, początek i koniec trochę słabsze.
Dość dobrze się czytało, środkowo połowa była dla mnie doskonała, początek i koniec trochę słabsze.
Pokaż mimo to