Urodziła się w Koninie, ale od lat mieszka w Anglii. Wyjechała tam z rodzicami jako nastolatka w 1999 roku. Założyła polsko-angielską rodzinę, pracuje jako grafik komputerowy, a powieści – czytane przez nią, teraz zaś także przez nią pisane - stanowią jej sposób na codzienny kontakt z językiem ojczystym, bo w Polsce bywa rzadko. Uważa, że o człowieku i jego wrodzonych dobrych skłonnościach więcej mówią ludzkie zbrodnie niż zacne uczynki. To brutalny kontrast sił i zamiarów sprawia, że życie ludzkie bywa rozpaczliwie dramatyczne. Żeby o tym opowiedzieć, trudno sobie wymarzyć lepszy gatunek od thrillera.
Pewnego dnia Marek Barcz otrzymuje czerwoną kopertę, a w środku anonim 'Będziesz na to patrzył'. Marek, nie wiedząc o co chodzi, bagatelizuje to. Do czasu, gdy na posesji znajduje swojego dogorywającego kota, który przenosi mu 'wewnętrzną' wiadomość. Od tej pory w życiu Marka dzieją się przerażające rzeczy. Co i komu zawinił? Okazuje się, że historia sięga znacznie dalej....historia, którą dyryguje cierpiący psychopata... książka dobra, ale nie poruszająca. Brak jej tego napięcia. Jednak przeczytać można.
Ujdzie. Trochę zbyt szybka akcja.
Minus za fatalne wydanie. Drogie wydawnictwo Prószyński i s-ka - nie jesteście jakimś podrzędnym wydawnictwem, więc przykładajcie się trochę do wydań.
Kto będzie chciał kupić, niech od razu kupi 2, bo zaraz się rozleci (u mnie już po 2 godzinach czytania wyleciało kilka kartek, a jestem osobą która bardzo dba i uważa na książki).