-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2016-04-02
2016-11-14
2016-12-27
2016-12-26
2016-12-23
2016-12-17
2016-11-23
2016-11-19
2016-10-09
Ciężko tą książkę włożyć na półkę "Przeczytane", bo jej nie przeczytałam...Nie byłam w stanie dotrwać do końca tej beznadziejnej powieści.
Lubię erotyki. Czasem po nie sięgam z różnym skutkiem.
Ta pozycja jednak totalnie mnie odrzuciła i zraziła do samej autorki, z której twórczością (szczególnie tą wampiryczną) miałam ochotę się zapoznać. "Wywiad z Wampirem" i ewentualnie inne powieści jej autorstwa idą w odstawkę i w tym roku na pewno po nie nie sięgnę :/
Początek książki zapowiadał się naprawdę nieźle, ale z czasem było jeszcze gorzej. No cóż - jak to łatwo autor może przesadzić w swoich erotycznych fantazjach...
Wiele tego typu książek porównuję do "Edukacji Kopciuszka", która nie powiewała homoseksualizmem, sadomasochizmem i innym -izmem aby przyciągnąć czytelnika. Był to bardziej romans a erotyczne fragmenty w głównej mierze opisywały "waniliowy seks" (idąc za nomenklaturą z Greya).
Tutaj mamy wszystkiego za dużo.
Moim zdaniem książka wręcz jest obrzydliwa i zamiast pobudzić moją wyobraźnię - tylko ją osłabiła. Nigdy więcej nie chcę czytać o gejowskich "happy endach".
Nic - tylko się upić aby zapomnieć ;)
Ciężko tą książkę włożyć na półkę "Przeczytane", bo jej nie przeczytałam...Nie byłam w stanie dotrwać do końca tej beznadziejnej powieści.
Lubię erotyki. Czasem po nie sięgam z różnym skutkiem.
Ta pozycja jednak totalnie mnie odrzuciła i zraziła do samej autorki, z której twórczością (szczególnie tą wampiryczną) miałam ochotę się zapoznać. "Wywiad z Wampirem" i ewentualnie...
2016-11-01
Cóż...spodziewałam się czegoś znacznie lepszego i znacząco się zawiodłam. Ja po prostu chyba wciąż mam przed oczami tę fascynację, gdy jako podlotek sięgnęłam po "Kod da Vinci", który w całości mnie pochłonął i od którego nie mogłam się oderwać ani na chwilę. A potem przypłaciłam to wzburzoną dyskusją z księdzem na katechezie ;)
Tutaj to całkiem inna historia - akcja się dłużyła, była stosunkowo przewidywalna a bohaterowie przeciętni mimo swych nadprzeciętnych cech i umiejętności...
Poza tym ja naprawdę doceniam nakład pracy, którą D. Brown wkłada w każdą swoją książkę, ale w tej części szczegółowe opisy niektórych zabytków, uliczek czy dzieł sztuki ciągnęły się w nieskończoność, co zdecydowanie ostudzało entuzjazm podczas jakiejś akcji. Momentami czułam się wręcz znudzona, co przy twórczości tego autora wcześniej nie miało miejsca...
Reasumując - zaczęłam czytać tę pozycję aby zdążyć na ekranizację zanim przestaną ją grać w kinach.Teraz już wiem, że zaoszczędzę na kinie, bo na ten film zdecydowanie straciłam chęć ;]
Cóż...spodziewałam się czegoś znacznie lepszego i znacząco się zawiodłam. Ja po prostu chyba wciąż mam przed oczami tę fascynację, gdy jako podlotek sięgnęłam po "Kod da Vinci", który w całości mnie pochłonął i od którego nie mogłam się oderwać ani na chwilę. A potem przypłaciłam to wzburzoną dyskusją z księdzem na katechezie ;)
Tutaj to całkiem inna historia - akcja się...
2016-09-21
Nie urzekła mnie.
Tyle pozytywnych opinii czytałam na jej temat, nawet serial w miarę mnie rozśmieszył, choć nie jestem fanką tego typu przekazu.
Początek - totalnie bez polotu. Wyczuwałam swego rodzaju "sztuczność" i próbę rozśmieszania czytelnika na siłę. Średnio-śmieszne grypsy i opisy postaci sypały się jak z rękawa i przyćmiewały samą fabułę, która też jakoś wybitnie interesująca nie była.
Potem jednak akcja zaczęła się rozkręcać i mniej więcej połowę książki, w samym środku, przeczytało mi się już całkiem przyjemnie. Pod koniec jednak zaczęło jak dla mnie wiać nudą i pewną dozą przewidywalności. Znów opisy postaci były bardziej obszerne i szczegółowe niż samej fabuły, na szczęście bez ponownego, permanentnego "grypsiarstwa".
Jestem w posiadaniu drugiej części, ale na dzień dzisiejszy nie wiem kiedy do niej "przysiądę". Po pierwszej części nie czuję się jakoś wybitnie zachęcona...
Nie urzekła mnie.
Tyle pozytywnych opinii czytałam na jej temat, nawet serial w miarę mnie rozśmieszył, choć nie jestem fanką tego typu przekazu.
Początek - totalnie bez polotu. Wyczuwałam swego rodzaju "sztuczność" i próbę rozśmieszania czytelnika na siłę. Średnio-śmieszne grypsy i opisy postaci sypały się jak z rękawa i przyćmiewały samą fabułę, która też jakoś wybitnie...
2016-05-15
Po prostu cud, miód i zachwyt :)
Jak ja się cieszę, że w końcu skusiłam się na twórczość A. Sapkowskiego :) Widzę ile traciłam, ale jestem pełna nadziei, że wszystko uda się nadrobić :)
Nie mogę doczekać się kolejnej części przygód Geralta, ale postaram się odrobinę ostudzić swój entuzjazm i zająć na chwilkę czymś innym :)
Po prostu cud, miód i zachwyt :)
Jak ja się cieszę, że w końcu skusiłam się na twórczość A. Sapkowskiego :) Widzę ile traciłam, ale jestem pełna nadziei, że wszystko uda się nadrobić :)
Nie mogę doczekać się kolejnej części przygód Geralta, ale postaram się odrobinę ostudzić swój entuzjazm i zająć na chwilkę czymś innym :)
2016-09-16
Jak zwykle czarująco :) Chętnie przysiadałam nad tą książką zarówno w chwilach relaksu, gdy mogłam poświęcić jej dłuższą chwilę jak i "w międzyczasach" ;) Zawsze kończy się w takim momencie, że jestem ciekawa następnej strony. Losy Geralta i powiązanej z nim Ciri nabierają rozpędu, sama postać Ciri również :) Nie mogę się doczekać dalszych losów, coś mi się wydaje, że się nie zawiodę :)
Jak zwykle czarująco :) Chętnie przysiadałam nad tą książką zarówno w chwilach relaksu, gdy mogłam poświęcić jej dłuższą chwilę jak i "w międzyczasach" ;) Zawsze kończy się w takim momencie, że jestem ciekawa następnej strony. Losy Geralta i powiązanej z nim Ciri nabierają rozpędu, sama postać Ciri również :) Nie mogę się doczekać dalszych losów, coś mi się wydaje, że się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-06
Otrzymana do poczytania przypadkiem, z "trzeciej ręki". Wzięłam do domu nie do końca przekonana do wyłożonych treści w książce traktującej o zdrowym odżywianiu, którym zajmuję się już od dłuższego czasu z uwagi na moje przypadłości.
Jakież było moje zaskoczenie kiedy naprawdę chętnie siadałam do tej książki. Czytałam codziennie choć odrobinę - tak mnie do niej ciągnęło. Mądrości poradnikowe miałam przerywać ukochanym Sapkowskim, ale nie dało rady...Chciałam doczytać do końca i dowiedzieć się z niej jak najwięcej :)
Po dokończeniu tej lektury trochę zmądrzałam i tym bardziej wkręciłam się w kwestie zdrowego stylu życia. Wygląda na to, że mam szanse żyć całkowicie rakowi wspak dzięki temu jak żyję i jak się odżywiam...Cieszy mnie to niezmiernie :D
Otrzymana do poczytania przypadkiem, z "trzeciej ręki". Wzięłam do domu nie do końca przekonana do wyłożonych treści w książce traktującej o zdrowym odżywianiu, którym zajmuję się już od dłuższego czasu z uwagi na moje przypadłości.
Jakież było moje zaskoczenie kiedy naprawdę chętnie siadałam do tej książki. Czytałam codziennie choć odrobinę - tak mnie do niej ciągnęło....
2016-08-19
2016-08-15
2016-08-12
Niechętnie zabierałam się do tej książki...Przemawiała do mnie przeszło rok :) Po opisie widziałam zbyt dużo podobieństw do "Igrzyska Śmierci" i to mnie troszeczkę od niej odstręczało. Przyszedł jednak taki dzień, gdy nie miałam ochoty na e-booka a w wersji papierowej mam nieprzeczytany tylko "Dom nad Rozlewiskiem" ;) Postanowiłam zatem dać jej szansę. Usiadłam i...straciłam rachubę czasu :) Przedzierałam się strona po stronie ciekawa co będzie się dalej dziać. Im głębiej w las tym...ciekawiej :) Końcówka była tak ekscytująca, że czytałam ją prawie nad obiadem (a możecie mi wierzyć - jestem żarłokiem i nic zazwyczaj nie przerywa mi ten czynności :D). Naprawdę godna polecenia, z chęcią przeczytam kolejny tom :)
Niechętnie zabierałam się do tej książki...Przemawiała do mnie przeszło rok :) Po opisie widziałam zbyt dużo podobieństw do "Igrzyska Śmierci" i to mnie troszeczkę od niej odstręczało. Przyszedł jednak taki dzień, gdy nie miałam ochoty na e-booka a w wersji papierowej mam nieprzeczytany tylko "Dom nad Rozlewiskiem" ;) Postanowiłam zatem dać jej szansę. Usiadłam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-07-26
2016-07-16
No cóż - wybitnie długo zajęło mi czytanie tej książki. Nie jest to spowodowane brakami w fabule, ale najzwyczajniej brakiem czasu. Mimo tego - gdyby była naprawdę dobra to myślę, że codziennie poświęciłabym jej choć ułamek chwili ;) Na szczęście zakończenie całkowicie zmieniło bieg wydarzeń i delikatnie mnie obudziło.
Cóż - było w porządku, ale książka mogła zawierać co najmniej 1/4 mniej treści i może wyszłoby jej to na dobre. Tak czy inaczej - na razie kończę z Panem Lincolnem. Może kiedyś powrócę...:)
No cóż - wybitnie długo zajęło mi czytanie tej książki. Nie jest to spowodowane brakami w fabule, ale najzwyczajniej brakiem czasu. Mimo tego - gdyby była naprawdę dobra to myślę, że codziennie poświęciłabym jej choć ułamek chwili ;) Na szczęście zakończenie całkowicie zmieniło bieg wydarzeń i delikatnie mnie obudziło.
Cóż - było w porządku, ale książka mogła zawierać co...
2016-07-01
Maksymalna ocena tego typu książki nie świadczy zbyt dobrze o moim ilorazie inteligencji, gdyż ciężko dzieło to nazwać "arcydziełem", jak sugeruje opis najwyższej gwiazdkowej oceny :D
Niemniej jednak w tym gatunku napisanie naprawdę dobrej książki graniczy z cudem. Tej po prostu nie mam nic do zarzucenia :) Jest dobrze wydana, wszelkie informacje są przekazane w przystępny sposób a wszystko to jest okraszone przesłodkimi rysunkami, które pomagają w zapamiętaniu tych niecodziennych pielęgnacyjnych kwestii :)
Ja poczułam się zmotywowana do działania i właśnie będę opracowywać własny "rytuał pielęgnacyjny" jak pięknie określiła to autorka :)
No cóż...może w końcu i ja będę piękna jak Koreanki! :D
Maksymalna ocena tego typu książki nie świadczy zbyt dobrze o moim ilorazie inteligencji, gdyż ciężko dzieło to nazwać "arcydziełem", jak sugeruje opis najwyższej gwiazdkowej oceny :D
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiemniej jednak w tym gatunku napisanie naprawdę dobrej książki graniczy z cudem. Tej po prostu nie mam nic do zarzucenia :) Jest dobrze wydana, wszelkie informacje są przekazane w przystępny...