Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , , , ,

Chamberlain biorę w ciemno! ZAWSZE. Jestem na bieżąco z wszystkimi nowościami. I tak jak te starsze książki nie wszystkie lubię, tak te ostatnie uważam że są REWELACYJNE.
___________
Akcja dzieje się dwutorowo (uwielbiam! ❤️) w 2018 i 1940 (nie ma nic wspólnego z wojną). Czytając teraźniejszość dowiadujemy się, że główna bohaterka z 1940 roku, malarka Anna zaginęła, coś się stało, jakaś tajemnica.. Może morderstwo? Samobójstwo? Jednocześnie poznajemy Annę w 1940, gdzie na się dobrze i nic nie zapowiada tragedii.. Co się stało? 😱
Dodatkowo fajne obyczajowe wątki poboczne. No SZTOS!
@przeczytajki na ig

Chamberlain biorę w ciemno! ZAWSZE. Jestem na bieżąco z wszystkimi nowościami. I tak jak te starsze książki nie wszystkie lubię, tak te ostatnie uważam że są REWELACYJNE.
___________
Akcja dzieje się dwutorowo (uwielbiam! ❤️) w 2018 i 1940 (nie ma nic wspólnego z wojną). Czytając teraźniejszość dowiadujemy się, że główna bohaterka z 1940 roku, malarka Anna zaginęła, coś się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

am ogromny problem z oceną tej książki. No bo literatura wysokich lotów to nie jest. Banał goni banał, stereotyp goni stereotyp.. Ale jak się ją czytało😍😍jakie emocje...
***
Char na dziwny dar :widzi dusze, które nie mogą przejść na drugą stronę. Pomaga im rozwiązać niezałatwione sprawy. Jednak nie chce tego daru, nie chce z nim żyć i postanawia popełnić samobójstwo. Od śmierci ratuje ją Ike-kolejny duch. Tym razem niezwykle przystojny ☺️IKE ma, a jakże brata bliźniaka ;) z którym POCZĄTKOWO Char niezbyt się lubi. Z naciskiem na początkowo ;)
***
To typowa, przewidywalna amerykańska komedia romantyczna. Ale ja jestem stara romantyczka, historie miłosne uwielbiam, więc przymknęłam oczy na pewne niedociągnięcia. Polecam, ale tylko fanom gatunku.
@przeczytajki na ig

am ogromny problem z oceną tej książki. No bo literatura wysokich lotów to nie jest. Banał goni banał, stereotyp goni stereotyp.. Ale jak się ją czytało😍😍jakie emocje...
***
Char na dziwny dar :widzi dusze, które nie mogą przejść na drugą stronę. Pomaga im rozwiązać niezałatwione sprawy. Jednak nie chce tego daru, nie chce z nim żyć i postanawia popełnić samobójstwo. Od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Naprawdę dobry thriller. Szczególnie początek był mroczny i przyprawiający o dreszcze. W pewnym momencie miałam wrażenie, jakbym zaczęła czytać drugą powieść, główny wątek zmienił się zupełnie. Jeszcze nie wiem czy mi się to podobało ;)
***
Poznajemy Annę, która właśnie została wdową. Jej mąż i pasierbica zginęli na przejedzie kolejowym. I tu ogromny plus.dla autora. Narracja poprowadzona jest w taki sposób, że nie wiemy czy Anna jest postacią pozytywna, czy negatywną. Czy ją lubimy czy wręcz przeciwnie. Ma coś wspólnego ze śmiercią męża? W pewnym momencie głównym wątkiem staje się przeszłość Anny, a właściwie zaginięcie jej przyjaciółki. Czy w tym wypadku Anna jest w jakiś sposób winna?
***
Dobry, pełen tajemnic thriller. Prowadzony w oryginalny, nieszablonowy sposób. Ja bardzo polecam :)
@przeczytajki na ig

Naprawdę dobry thriller. Szczególnie początek był mroczny i przyprawiający o dreszcze. W pewnym momencie miałam wrażenie, jakbym zaczęła czytać drugą powieść, główny wątek zmienił się zupełnie. Jeszcze nie wiem czy mi się to podobało ;)
***
Poznajemy Annę, która właśnie została wdową. Jej mąż i pasierbica zginęli na przejedzie kolejowym. I tu ogromny plus.dla autora....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

W trakcie czytania na początku książki pomyślałam, że kurcze, jakieś romansidło. Szkoda, bo taki potencjał zmarnowany. Ale nic bardziej mylnego!
Ta część jest chyba jeszcze bardziej zajebista niż poprzednia. Mamy tu mix gatunków i cudny romans i thriller i powieść psychologiczną, nawet sensację i powieść wojenną.
Świetny wątek z wojną w Afganistanie. Uwielbiam książki z ciekawym wątkiem kulturowym, gdzie mogę się czegoś dowiedzieć.
No same ochy i achy, a zakończenie 🙈.... Muszę powiedzieć, że udało się, nie tego się spodziewałam!
Genialna, cudowna książka! :)
@przeczytajki na ig

W trakcie czytania na początku książki pomyślałam, że kurcze, jakieś romansidło. Szkoda, bo taki potencjał zmarnowany. Ale nic bardziej mylnego!
Ta część jest chyba jeszcze bardziej zajebista niż poprzednia. Mamy tu mix gatunków i cudny romans i thriller i powieść psychologiczną, nawet sensację i powieść wojenną.
Świetny wątek z wojną w Afganistanie. Uwielbiam książki z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , ,

Książka położyła mnie na łopatki. Co za genialny thriller psychologiczny! Wciągnął mnie, poraził, zostawił mi książkowego kaca. Czytając weszłam całkowicie do tego małego miasteczka, żyłam życiem bohaterów i nie mogłam skupić się na niczym innym.
Genialne przedstawione emocje i przeżycia bohaterów. Oni byli tacy prawdziwi w tym co robili i mówili. A zakończenie... Nie wbiło mnie w fotel, ale zaskoczyło kompletnie.
****
2002 Rodzina Gai ma nowych sąsiadów. Matka Gai bardzo liczy na znajomość, kontakty i sąsiedzkie wsparcie. Jednak nowi sąsiedzi Sanieccy są bardzo dziwni. Wydaje się, że za drzwiami ich domu dzieją się jakieś dziwne rzeczy. Ta rodzina nie wydaje się normalna. Gaja zaprzyjaźnia się ze swoim nowym sąsiadem Bruno.
2012: policjant Henio przychodzi do domu Gai, żeby powiedzieć jej, że zaginiony przed 10laty Bruno właśnie się odnalazł..
Kolejne rozdziały to wydarzenia z 2002 w których poznajemy czas przed zaginięciem oraz 2012 w którym dowiadujemy się, jak obie rodziny radzą sobie z odnalezieniem. Jednocześnie rok 2002 pokazuje nam, że nie tylko Sianieccy to dziwna rodzina. Rodzina Gai też skrywa wiele tajemnic.
Cudowna, genialna pozycja!
@przeczytajki na ig

Książka położyła mnie na łopatki. Co za genialny thriller psychologiczny! Wciągnął mnie, poraził, zostawił mi książkowego kaca. Czytając weszłam całkowicie do tego małego miasteczka, żyłam życiem bohaterów i nie mogłam skupić się na niczym innym.
Genialne przedstawione emocje i przeżycia bohaterów. Oni byli tacy prawdziwi w tym co robili i mówili. A zakończenie... Nie wbiło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Świetna książka. Sympatyczna, ciepła, optymistyczna. Idealna pozycja na około świąteczny czas, chociaż nie tylko.
Pięcioro bohaterów. Pięć historii. Pięć różnych żyć. Ich losy splotą się pewnego grudniowego dnia 2020 roku i zmienią ich życie na zawsze 🥰
Jedyny minus to czas akcji. Dość ryzykowne posunięcie :) bohaterowie chodzą po restauracjach, imprezach i weselach i wspominają wiosenną sytuację z koronowirusem. A to jednak grudzień 2020...😁

Świetna książka. Sympatyczna, ciepła, optymistyczna. Idealna pozycja na około świąteczny czas, chociaż nie tylko.
Pięcioro bohaterów. Pięć historii. Pięć różnych żyć. Ich losy splotą się pewnego grudniowego dnia 2020 roku i zmienią ich życie na zawsze 🥰
Jedyny minus to czas akcji. Dość ryzykowne posunięcie :) bohaterowie chodzą po restauracjach, imprezach i weselach i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetny thriller. Naprawdę. Wciągnęłam się i nie mogłam się oderwać, a potem siadł mi na mózg i nie mogłam przestać o nim myśleć. Mimo tego, że oglądałam film z podobnym motywem i wtedy zakończenie mnie zabiło i niestety teraz domyśliłam się finału. W niczym mi to nie przeszkadzało :) naprawdę mroczny i dobry.

Tess poznajemy w szpitalu, w którym informuje nas, że Shelly jest jej wrogiem, ty żyjesz a Jamie zaginął. Zaraz przenosimy się w czasie, poznajemy Tess kilkadziesiąt dni wcześniej, kiedy próbuje poradzić sobie ze śmiercią męża. Mieszka z synem Jamim i bardzo daje się ponieść rozpaczy. W tym trudnym czasie odwiedza ja Shelly, która oferuje swoją pomoc w radzeniu sobie z rozpaczą, zaprzyjaźnia się zarówno z Tess jak i z Jamim. Jednak wokół Tess zaczynają dziać się dziwne, niepokojące rzeczy, a ona sama żyje w ciągłym strachu.. Co jest prawdą ? Kto jest wrogiem, kto przyjacielem? Czy Mark naprawdę żyje?
ig @przeczytajki

Świetny thriller. Naprawdę. Wciągnęłam się i nie mogłam się oderwać, a potem siadł mi na mózg i nie mogłam przestać o nim myśleć. Mimo tego, że oglądałam film z podobnym motywem i wtedy zakończenie mnie zabiło i niestety teraz domyśliłam się finału. W niczym mi to nie przeszkadzało :) naprawdę mroczny i dobry.

Tess poznajemy w szpitalu, w którym informuje nas, że Shelly...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo lubię kryminały. A kryminały inne niż polskie i amerykańskie to już szczególnie. Moje ulubione to niemieckie.
W Jaskółkach jak tytuł wskazuje, akcja rozgrywa się na Ukrainie, na terenie zony, terenu skażonego po wybuchu w Czarnobylu.
No świetna książka. Nie tylko wątek kryminalny i śledztwo (szkoda, że nie ma zaskakującego zakończenia), ale również cała otoczka i miejsce akcji :) Książka była bardzo ciekawa pod względem kulturowym. Chociaż mieszkałam po sąsiedzku Ukrainy i nie jestem fanem tego kraju, to jednak czytać o nim lubię.

Dlatego bardzo polecam, długi, bo długi, ale jednak bardzo ciekawy kryminał.

Bardzo lubię kryminały. A kryminały inne niż polskie i amerykańskie to już szczególnie. Moje ulubione to niemieckie.
W Jaskółkach jak tytuł wskazuje, akcja rozgrywa się na Ukrainie, na terenie zony, terenu skażonego po wybuchu w Czarnobylu.
No świetna książka. Nie tylko wątek kryminalny i śledztwo (szkoda, że nie ma zaskakującego zakończenia), ale również cała otoczka i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Uwielbiam Rudnicką, naprawdę. Nie mogłam się doczekać czytania. Liczyłam na miły, relaksujący czas.
Ale ta książka nie, nie, nie :( mało śmieszna, nudna, nie skończyłam. Doszłam do 200 strony, przeczytałam zakończenie i to mi wystarczy. Szkoda mi było czasu.
IG: przeczytajki

Uwielbiam Rudnicką, naprawdę. Nie mogłam się doczekać czytania. Liczyłam na miły, relaksujący czas.
Ale ta książka nie, nie, nie :( mało śmieszna, nudna, nie skończyłam. Doszłam do 200 strony, przeczytałam zakończenie i to mi wystarczy. Szkoda mi było czasu.
IG: przeczytajki

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Blizna" to naprawdę dobry kryminał. Fajnie się ją czytało.
Tylko...
Takich kryminałów ostatnio w Polsce powstało wiele. I naprawdę trzeba się postarać, żeby się czymś wyróżnić, żeby nie zginąć w tłumie. Tu tego zabrakło.
No bo charyzmatyczny śledczy
-z problemami osobistymi
-z przeszłością
-z bujnym, trudnym życiem osobistym
-mężczyzna
To już było. Fajna powieść, która niczym specjalnym się nie wyróżnia,ale i tak polecam i można po nią sięgnąć

IG: przeczytajki

"Blizna" to naprawdę dobry kryminał. Fajnie się ją czytało.
Tylko...
Takich kryminałów ostatnio w Polsce powstało wiele. I naprawdę trzeba się postarać, żeby się czymś wyróżnić, żeby nie zginąć w tłumie. Tu tego zabrakło.
No bo charyzmatyczny śledczy
-z problemami osobistymi
-z przeszłością
-z bujnym, trudnym życiem osobistym
-mężczyzna
To już było. Fajna powieść, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ja od razu na wstępie jestem sceptycznie nastawiona na polskie powieści obyczajowe, bo niestety bardzo często bywają kiepskie.
Powieść Agnieszki Jeż, nie tylko nie była kiepska, a nawet była dobra :)

Lubię oryginalny sposób prowadzenia narracji: tu zaczynamy od końca, w trakcie czytamy, żeby dowiedzieć się co doprowadziło do tego finału i kim są ci ludzie. Akcja prowadzona jest dwutorowo:w czasie II wojny światowej oraz współcześnie. I tu przez cały czas mamy zagadkę :jak ci z przeszłości łączą się z tymi z terazniejszosci. Lubię taki zabieg :)
Część współczesna bardzo dobra :lekka i przyjemna. Część z II wojny światowej niestety też lekka i przyjemna, mimo, że główną bohaterką jest Żydowska dziewczyna. Także nie nastawiajmy się na prawdziwa historię wojenną. To nie ten typ.
Dobrze spędziłam czas z tą książką, także polecam :)

Książka będzie miała kontynuację i ja chętnie po nią sięgnę.
IG: przeczytajki

Ja od razu na wstępie jestem sceptycznie nastawiona na polskie powieści obyczajowe, bo niestety bardzo często bywają kiepskie.
Powieść Agnieszki Jeż, nie tylko nie była kiepska, a nawet była dobra :)

Lubię oryginalny sposób prowadzenia narracji: tu zaczynamy od końca, w trakcie czytamy, żeby dowiedzieć się co doprowadziło do tego finału i kim są ci ludzie. Akcja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Powieść z ogromnym potencjałem, wręcz rewelacyjna.... Tylko bardzo niedopracowana. Miałam poczucie, że była pisana w pośpiechu, "na kolanie".
Fajny zabieg z zaskakującym zakończeniem, autor zagrał mi na nosie :) fajnie prowadzona akcja, w postaci rozdziałów prowadzonych przez różnych narratorów i dopiero na kończy dowiadujemy się kim są ci ludzie. No wszystko fajnie, tylko...
Gdyby nie była to książka na jeden wieczór, gdyby nie była tak powierzchowna, byłoby 10/10.

Szczerze, trochę nie mogę jej przeboleć.. Taki niewykorzystany potencjał😭Autorze! Liczę na ulepszoną wersję :)
Ig :przeczytajki

Powieść z ogromnym potencjałem, wręcz rewelacyjna.... Tylko bardzo niedopracowana. Miałam poczucie, że była pisana w pośpiechu, "na kolanie".
Fajny zabieg z zaskakującym zakończeniem, autor zagrał mi na nosie :) fajnie prowadzona akcja, w postaci rozdziałów prowadzonych przez różnych narratorów i dopiero na kończy dowiadujemy się kim są ci ludzie. No wszystko fajnie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Książka z gatunku obyczajówka z fantasy, ale podkreślam: ja nie nawidzę fantasy. Jestem realistką, nie znoszę wszystkiego co jest oderwane od rzeczywistości. A tu ta fantastyka była bardzo realistyczna ;)

Książka podzielona jest na rozdziały, w każdym rozdziale sytuacja opisana jest z perspektywy innego bohatera. Narratorami są: Patryk, Kasia, Paweł, Artur. Poza tym jest totalny misz masz czasowy. Akcja dzieje się w marcu, potem we wrześniu, dowiadujemy się co może się zdarzyć w styczniu, następnie wracamy z powrotem do marca i tak w kółko. W ten sposób nie można oderwać się od czytania: wiemy, że coś zdarzy się we wrześniu i zamiast dowiedzieć się skutków wydarzenia, wracamy z powrotem do marca. I musimy czytać dalej, bo ciekawość i emocje nie pozwalają nam przestać.:)poza tym dowiadujemy się jakie wizje miał Paweł dotyczące stycznia i studniówki…i już zupełnie przepadliśmy. J

Książka jest niesamowicie inna niż wszystkie powieści do tej pory przeczytane przeze mnie i jest cudowna w tej inności. Jedyny mój zarzut to trochę się zmęczyłam tymi wszystkimi wydarzeniami związanymi z Patrykiem i trochę zdziwiłam zakończeniem. Ale to drobny niuansik, w niczym nie przeszkadza.

9/10 i bardzo polecam!

Książka z gatunku obyczajówka z fantasy, ale podkreślam: ja nie nawidzę fantasy. Jestem realistką, nie znoszę wszystkiego co jest oderwane od rzeczywistości. A tu ta fantastyka była bardzo realistyczna ;)

Książka podzielona jest na rozdziały, w każdym rozdziale sytuacja opisana jest z perspektywy innego bohatera. Narratorami są: Patryk, Kasia, Paweł, Artur. Poza tym jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Cóż mogę napisać Rogala to Rogala. To są takie trochę kryminały dla gospodyń domowych ;) (nie jest to obraźliwe?), książki lekkie, łatwe i przyjemne. Jeśli się nie nastawiamy na kryminały w stylu Małeckiego, to się nie zawiedziemy. Aczkolwiek mimo, że nie nastawiałam się na wymagającą lekturę, w pewnym momencie te wszystkie fantastyczne zbiegi okoliczności zaczynały mnie irytować. Ot taka opowieść na jedno popołudnie.

Cóż mogę napisać Rogala to Rogala. To są takie trochę kryminały dla gospodyń domowych ;) (nie jest to obraźliwe?), książki lekkie, łatwe i przyjemne. Jeśli się nie nastawiamy na kryminały w stylu Małeckiego, to się nie zawiedziemy. Aczkolwiek mimo, że nie nastawiałam się na wymagającą lekturę, w pewnym momencie te wszystkie fantastyczne zbiegi okoliczności zaczynały mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Saga rodzinna, która rozpoczyna się zaraz po II wojnie światowej, a akcja dzieje się w Krakowie. I to właściwie tyle wystarczy, żeby mnie kupić ;)
W książce poznajemy rys historyczny powstania Nowej Huty, co mnie bardzo zaciekawiło. Znam te miejsca, znam te bloki, a czytanie jak to wszystko się zaczęło, to coś wspaniałego :) w dodatku bohaterowie chodzą po moim Krakowie w latach 40.
Sama akcja nie jest bardzo porywająca. Przeszkadzał mi trochę napuszony, wymyślny język, który miał oddawać realizm tamtych czasów, a wyszło trochę sztucznie.
Jednak historia + prlowski Kraków powoduje, że będę czytać dalej i polecać :)

Bronisław, najstarszy syn rodziny Szymczaków musi opuścić rodzinną wieś w poszukiwaniu pracy. Ustrój zabrał im pola i cały majątek. Trafia do Krakowa i tam buduje historie, buduje Nową Hutę. Jednocześnie śledzimy losy jego sióstr i życie rodziny na wsi.

Saga rodzinna, która rozpoczyna się zaraz po II wojnie światowej, a akcja dzieje się w Krakowie. I to właściwie tyle wystarczy, żeby mnie kupić ;)
W książce poznajemy rys historyczny powstania Nowej Huty, co mnie bardzo zaciekawiło. Znam te miejsca, znam te bloki, a czytanie jak to wszystko się zaczęło, to coś wspaniałego :) w dodatku bohaterowie chodzą po moim Krakowie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Thrillery psychologiczne można podzielić na dwa typy :
1. Starszy typ: to taki przy którym trzymasz z emocji palce w buzi, a książkę dla bezpieczeństwa czytasz z nożem w ręku ;)
2gi typ, to ten którego wysyp obserwuję od kilku lat. Taka powieść psychologiczno-obyczajowa z dziwnymi, niewzbudzającymi sympatii bohaterami, i ciężką akcją.
"Idealna"to drugi typ. To taka mroczna obyczajówka bez sympatycznych postaci. Nikogo tam nie polubiłam, wszyscy byli dziwni. Ale tu jeden z błędów autorki:główna bohaterka Anita to pieprznięta laska, której nie da się lubić w pierwszej części książki, a w drugiej nagle przechodzi metamorfozę i jest już fajna, ogarnięta i można z nią iść na piwo ;)

Anita i Adam to małżeństwo (mieszkają w Krakowie💙💙💙), któro bardzo pragnie mieć dziecko, ale nie może. Wpływa to na ich życie, małżeństwo i zachowanie Anity. Adam wchodzi w dziwna relację, a w tym czasie jego żona walczy o potomstwo.

Co mogę powiedzieć? Książka niezła, ale.. Nudna. Może ja już za dużo czytałam i mam zbyt wygórowane wymagania? Nie miałam tak, że nie mogłam się oderwać, że czekałam na wyjaśnienie zagadki. Nic mnie tam nie zaskoczyło. No może poza zakończeniem, któro zaskoczyło mnie głupotą. A nie! Zaskoczyła mnie pozytywnie postać Eryka. Tutaj autorce udało się wywieźć mnie w pole i oszukać :) to było fajne. Reszta, 6/10. Ujdzie, bez fajerwerków :)
Mam dylemat, ale chyba przeczytam następne części.

Thrillery psychologiczne można podzielić na dwa typy :
1. Starszy typ: to taki przy którym trzymasz z emocji palce w buzi, a książkę dla bezpieczeństwa czytasz z nożem w ręku ;)
2gi typ, to ten którego wysyp obserwuję od kilku lat. Taka powieść psychologiczno-obyczajowa z dziwnymi, niewzbudzającymi sympatii bohaterami, i ciężką akcją.
"Idealna"to drugi typ. To taka mroczna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

C. L. Taylor "Zanim powróci strach" @wydawnictwoalbatros
O matko, co to za durna książka była 🤦‍♀️pierwszą książkę tej autorki mam od roku w domu i szczerze mówiąc czekałam z niecierpliwością, żeby ją przeczytać. Liczyłam na dobry thriller. Ten był okropny.
Przez cały czas czytania nie mogłam dojść o czym ta książka w ogóle jest. Główna bohaterka wróciła do swojego rodzinnego miasta. Kiedyś została wykorzystana przez Mike'a, a teraz chce ochronić przed nim kolejną młoda dziewczynę. Ok. Ale to co robiła, ją ochronić było tak głupie, że aż scyzoryk mi się otwierał :/
Mnóstwo błędów logicznych. Np "tak się go bałam, że przez kilka dni nie wychodziłam z domu" a następnie wraca tam, gdzie mieszka jej oprawca i pierwsze co robi to idzie się z nim spotkać i zaprasza go do swojego domu na totalnym odludziu🤦‍♀️
Poza tym 3 narratorki, 3 kobiety, wszystkie mega głupie. Skąd autorka znalazła takie głupie postaci?
Odradzam, szkoda czasu.

C. L. Taylor "Zanim powróci strach" @wydawnictwoalbatros
O matko, co to za durna książka była 🤦‍♀️pierwszą książkę tej autorki mam od roku w domu i szczerze mówiąc czekałam z niecierpliwością, żeby ją przeczytać. Liczyłam na dobry thriller. Ten był okropny.
Przez cały czas czytania nie mogłam dojść o czym ta książka w ogóle jest. Główna bohaterka wróciła do swojego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Kelly Rimmer „Tego ci nie powiedziałam”.

Alice zostaje poproszona przez swoją umierającą babcię Hannę o podróż do jej rodzinnej Polski. Po wylewie Bunia jest w stanie wysłać tylko prosty komunikat: Alice znaleźć Tomasz. Równocześnie poznajmy losy Aliny, której szczęśliwe i spokojne życie w Trzebini, zostaje brutalnie przerwane przez 2 wojnę światową. Czy Alina to babcia Alice? Czy Tomasz to jej mąż? Co stało się w Polsce? Na te pytania odpowiada nam powieść w miarę czytania
Gdybym się miała zdecydować co jest moją większą miłością: historie rodzinne na dwóch płaszczyznach czasowych, czy dobry thriller, to miałabym ogromny dylemat. A „Tego Ci nie powiedziałam” to piękna historia z tajemnicą rodzinną w tle, napisana w dodatku przepięknym językiem. Uwielbiam historie w których się całkowicie zatracam, od których nie mogę się oderwać. Bardzo podobał mi się moment, kiedy Alice, rodowita Amerykanka opisywała Kraków, w którym była po raz pierwszy. Jako Krakuska byłam zachwycona.
Niestety, często jest tak, że beznadziejna książka bardzo zyskuje przez zakończenie… Tu było odwrotnie. Rewelacyjna książka bardzo straciła przez słodko-pierdzące zakończenie. Było to przegięcie nawet dla mnie, fanki pozytywnych rozwiązań.
Dlatego 8/10 zamiast 9 a i tak bardzo polecam.

Kelly Rimmer „Tego ci nie powiedziałam”.

Alice zostaje poproszona przez swoją umierającą babcię Hannę o podróż do jej rodzinnej Polski. Po wylewie Bunia jest w stanie wysłać tylko prosty komunikat: Alice znaleźć Tomasz. Równocześnie poznajmy losy Aliny, której szczęśliwe i spokojne życie w Trzebini, zostaje brutalnie przerwane przez 2 wojnę światową. Czy Alina to babcia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Spodziewałam się czegoś więcej. Dobrze mi się ją czytało, ale jednak to typowe romansidło. Generalnie akcji jest bardzo mało, jest za to dużo opisów pocałunków i rozbierania. Plus za ogromne emocje między bohaterami, które ja czytelnik odczuwałam .

Tate poznaje Miles'a i bardzo szybko wchodzą w relacje. Umowa jest jedna :tylko seks, żadnych pytań o przeszlość Miles'a. Jednak uczucia pomiędzy nimi nie dają się ujarzmić. Całą relację poznajemy tylko z perspektywy Tate. Miles jest narratorem kiedy opowiada o swoim życiu sprzed 6 lat. Wiemy, że miał wielką miłość, ale nie wiemy co się stało. Czemu tak bardzo cierpi i nie chce rozmawiać o swojej przeszłości. Podobał mi się ten zabieg, ponieważ byłam bardzo ciekawa co się stało z Rachel. Miles jest dopuszczony do głosu i opowiada o swojej relacji z Tate dopiero na samym końcu książki. Fajnie było wreszcie go usłyszeć ;)
7/10 dobrze się czytało, jednak oprócz opisów pocałunków i seksu niewiele się tam działo :)

Spodziewałam się czegoś więcej. Dobrze mi się ją czytało, ale jednak to typowe romansidło. Generalnie akcji jest bardzo mało, jest za to dużo opisów pocałunków i rozbierania. Plus za ogromne emocje między bohaterami, które ja czytelnik odczuwałam .

Tate poznaje Miles'a i bardzo szybko wchodzą w relacje. Umowa jest jedna :tylko seks, żadnych pytań o przeszlość Miles'a....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Z powodu wielu ochów i achów i zachwytów nad tą książką, bardzo chciałam ją przeczytać. Tym bardziej,że mam już za sobą kryminał polski,amerykański, niemiecki,austriacki,więc tego hiszpańskiego byłam bardzo ciekawa :)
Książka mnie nie porwała. Jak dla mnie była zbyt wymyślna i przedobrzona. Nudziła mnie i czytałam po to,żeby jak najszybciej skończyć. Zakończenie też przewidziałam, mówiło do mnie od połowy powieści :)
Jak dla mnie nic specjalnego

Z powodu wielu ochów i achów i zachwytów nad tą książką, bardzo chciałam ją przeczytać. Tym bardziej,że mam już za sobą kryminał polski,amerykański, niemiecki,austriacki,więc tego hiszpańskiego byłam bardzo ciekawa :)
Książka mnie nie porwała. Jak dla mnie była zbyt wymyślna i przedobrzona. Nudziła mnie i czytałam po to,żeby jak najszybciej skończyć. Zakończenie też...

więcej Pokaż mimo to