-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2021-09-01
2021-05-12
Kolejna książka z cyklu również mnie nie zawiodła, choć brakowało mi trochę tego mrocznego, magicznego mistycyzmu co w poprzednich. Szkoda, że jednak postacie trochę się nie rozwinęły, skoro mają coraz większe doświadczenie. Mimo wszystko z chęcią sięgnęłabym po kolejną cześć.
Kolejna książka z cyklu również mnie nie zawiodła, choć brakowało mi trochę tego mrocznego, magicznego mistycyzmu co w poprzednich. Szkoda, że jednak postacie trochę się nie rozwinęły, skoro mają coraz większe doświadczenie. Mimo wszystko z chęcią sięgnęłabym po kolejną cześć.
Pokaż mimo to2021-05-06
Kolejna świetna część serii. Tajemnice ciekawe, klimat rewelacyjny, postacie świetnie skonstruowane.
Kolejna świetna część serii. Tajemnice ciekawe, klimat rewelacyjny, postacie świetnie skonstruowane.
Pokaż mimo to2021-05-06
Dawno nie zarwałam nocy dla książki, a to wiele mówi. Świetna książka zarówno dla dorosłych jak i młodzieży. Trzyma w napięciu, postacie są wielowymiarowe, akcja nie nudzi. Polecam!
Dawno nie zarwałam nocy dla książki, a to wiele mówi. Świetna książka zarówno dla dorosłych jak i młodzieży. Trzyma w napięciu, postacie są wielowymiarowe, akcja nie nudzi. Polecam!
Pokaż mimo toNiestety zawiodłam się. Prześmiewczy przekrój ustrojów politycznych od II Wojny Swiatowej. Początek z potencjałem, lekki, z dowcipem, a potem jakby coraz słabiej. Upiór mało upiorny, bez polotu, właściwie trzecioplanowy. Zakończenie żenujące.
Niestety zawiodłam się. Prześmiewczy przekrój ustrojów politycznych od II Wojny Swiatowej. Początek z potencjałem, lekki, z dowcipem, a potem jakby coraz słabiej. Upiór mało upiorny, bez polotu, właściwie trzecioplanowy. Zakończenie żenujące.
Pokaż mimo to2020-04-26
2020-03-21
2020-03-21
Swietne, przyjemne SF. Pozytywne rozczarowanie. Moja pierwsza książka Remigiusza Mroza. Jeżeli kupisz space operę, statki kosmiczne, obce planety i cywilizacje, polecam. Trzyma w napięciu i na tyle sprawnie napisana, że nie krzywilam się z powodu absurdów i babonów jakie niektórzy wymyślają. Daleko temu do ciężkości i skomplikowania Głębi Podlewskiego, ale też super.
Swietne, przyjemne SF. Pozytywne rozczarowanie. Moja pierwsza książka Remigiusza Mroza. Jeżeli kupisz space operę, statki kosmiczne, obce planety i cywilizacje, polecam. Trzyma w napięciu i na tyle sprawnie napisana, że nie krzywilam się z powodu absurdów i babonów jakie niektórzy wymyślają. Daleko temu do ciężkości i skomplikowania Głębi Podlewskiego, ale też super.
Pokaż mimo to
Przepadam za dobrym młodzieżowym fantasy równie mocno jak za epickimi opowieściami. Niestety tutaj coś nie zadziałało. Oczekiwania miałam duże, dobrze się zapowiadało, ale w miarę czytania książki mój entuzjazm opadał. Zamysł ciekawy, ale słabo rozwinięty. Postacie po prostu są, akcja po prostu się dzieje. Nie poznajemy uczuć, myśli. Nie ma żadnych zajawek z przeszłości, które zaciekawiłyby mnie do sięgnięcia po następny tom. Bohaterowie przyjmują wszystko na klatę bez mrugnięcia oka, bez zdziwienia. Żadnej historii rozwoju, nauki, popełniania błędów, burzy uczuć jakie towarzyszą postaciom z młodzieżówek. Wszystkie jest bardzo płaskie. Niemniej źle się nie czytało, tylko nie ma co oczekiwać większych emocji. Raczej po następny tom nie sięgnę.
Przepadam za dobrym młodzieżowym fantasy równie mocno jak za epickimi opowieściami. Niestety tutaj coś nie zadziałało. Oczekiwania miałam duże, dobrze się zapowiadało, ale w miarę czytania książki mój entuzjazm opadał. Zamysł ciekawy, ale słabo rozwinięty. Postacie po prostu są, akcja po prostu się dzieje. Nie poznajemy uczuć, myśli. Nie ma żadnych zajawek z przeszłości,...
więcej Pokaż mimo to