Opinie użytkownika
Pierwsza część świetna, o dzieciństwie w PRL-u, o relacjach z rodzicami i z rówieśnikami. O poszukiwaniu siebie wśród sloganów socjalizmu, pragnieniu wyrośnięcia poza swoją klasę społeczną, o relacjach między płciami, o niedostatkach języka i wynikającej z tego niemocy opisania ówczesnej rzeczywistości.
Druga część - nierówna. Są fragmenty celne, bardzo ciekawe. Jednak nie...
Dobrnęłam do końca tylko ze względu na Listowieść, która mnie zachwyciła. Tu nic nie pozostaje z tego zachwytu, cóż za dęta książka.
Pokaż mimo toBardzo starałam się przebrnąć przez kolejne rozdziały, bo autorzy opisują ważne kwestie, które można by rozpatrywać też w polskim kontekście. Ale sorry, książka jest tak straszliwie nudna, że porzucam w połowie.
Pokaż mimo toCóż tu napisać. Niezbyt dobre, choć autorka zachwycona jest sobą i swym "eksperymentalnym stylem". Przeżyła wiele, same doły, załamania, wpierdole, pojebania i dzikie ruchania (aż się zrymowało). Zamiast dzikie, powinnam napisać "epickie", bo to przymiotnik, który pojawia się nadzwyczaj często i zwykle bez sensu. Podsumowując: jest tak dramatyczne, że aż nudno. Szczerze...
więcej Pokaż mimo toPierwsza połowa książki mnie zachwyciła, druga - wynudziła. Forma, która olśniewała w "Miejscach" tu nieco nuży.
Pokaż mimo to
Bardzo fajny pomysł na książkę i rozmowy z twórcami - przez pryzmat ich organizacji czasu, pracy i zmagań z trudami codzienności. Sama mam można powiedzieć wolny zawód, przeczytałam więc z zaciekawieniem, jak inni radzą sobie w sytuacjach i z problemami, z którymi i ja niekiedy się zmagam.
Połowę przeczytałam z dużym zaciekawieniem, druga mnie znużyła. Trochę zbyt wiele...
Dobre wprowadzenie w poglądy Frankla. Wydanie opatrzone biogramem, wstępem i posłowiem, a także spisem polskich przekładów prac Frankla.
Pokaż mimo to
Na książkę składają się świadectwa osób poszkodowanych w zamachu (poprzedzają je krótkie wprowadzenia), eseje Murakamiego i rozmowy z członkami (lub byłymi członkami) sekty Ōmu Shinrikyō.
Ta druga część książki powstała jako uzupełnienie pierwszej, po tym, jak zarzucono Murakamiemu jednostronność.
Nie jestem fanką Murakamiego, jednak muszę powiedzieć, że ta książka jest...
Książka o wszystkim i o niczym. Niby o traumie rodzinnej zbrodni, niby o przeżywaniu procesu, niby o ambiwalentnej sytuacji rodziny ofiary, ale w gruncie rzeczy jest to chyba jakiś opis wszystkiego, co przychodzi autorce do głowy w związku z jej życiem. A to pierwszy chłopak i mieszkanie w lofcie, a to kolejna utracona miłość, a to całe koleiny trudnego żywota siostry....
więcej Pokaż mimo toNie wciągnęłam się, więc przerywam czytanie, zwłaszcza że łatwo można odgadnąć dalszy przebieg akcji. Doceniam prekursorstwo, ale ta książka mnie nie przekonuje.
Pokaż mimo toDziękuję Dorocie Masłowskiej za te chwile uśmiechu i śmiechu (a niekiedy nieco nerwowego chichotu) w mocno przygnębiającej mnie pandemii. I polecam.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka o bardzo ciekawych ludziach - Zofii i Oskarze Hansenach (choć wg mnie za mało o Zofii!). Niczego nie wiedziałam o Hansenach, o ich realizacjach i o głoszonych przez nich śmiałych ideach, w których poglądy na istotę architektury wynikały z interesujących poglądów na jej rolę społeczną, a także ze szczególnej filozofii przestrzeni, mocno powiązanej z...
więcej Pokaż mimo to
Męczące. Rozstają się, wzajemnie oskarżają, jedno chce terapii, drugie nigdy w życiu. Oszczędna forma niestety raczej zubożyła całość, a liczne literackie odwołania w niczym nie pomogły.
Może to po prostu nie jest literatura dla mnie.
Totalny miszmasz, zarówno w formie, jak i w treści. Te gawędy, w których autorka skacze z tematu na temat i z bohatera na bohatera po kilkudziesięciu stronach straszliwie nużą.
Myślałam, że dowiem się czegoś o "micie Putina", a w sumie sama nie wiem, czy dowiedziałam się czegokolwiek.
Trudno krytykować patografie, bo każda z nich jest zapisem czyjegoś cierpienia. Zatem nie krytykuję, ale też specjalnie nie polecam.
Pokaż mimo toKsiążkę oceniam jako bardzo dobrą na podstawie przeczytanych przeze mnie 200 stron. Nie czytam jednak dalej, bo to rzecz dla pasjonatów (a może nawet: fanatyków) Jaremianki i (polskiej) sztuki. Dla mnie zbyt wiele tu szczegółów, nazwisk i konkretów. Ginie Jaremianka pod tymi nieprzebranymi szczegółami, szczególikami. Doceniam jednak wielka pracę autorki i jej dobre pióro.
Pokaż mimo toNie jest to dobra książka, wygląda na zbiór felietonów, które zostały zebrane w całość jedynie z inicjatywy nadgorliwego wydawcy. Mimo prób wpisania tych tekścików w "Rozmyślania" Marka Aureliusza i umieszczenia ich w kontekście pandemii koronawirusa niestety nijak nie składają się one w żadną sensowną całość. Odradzam czytanie, a już na pewno odradzam kupowanie....
więcej Pokaż mimo to