rozwińzwiń

Czerwone fragmenty. Autobiografia procesu

Okładka książki Czerwone fragmenty. Autobiografia procesu Maggie Nelson
Okładka książki Czerwone fragmenty. Autobiografia procesu
Maggie Nelson Wydawnictwo: Czarne reportaż
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
The Red Parts: A Memoir
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2021-03-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-10
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381911696
Tłumacz:
Anna Gralak
Tagi:
śledztwo morderstwo strata żal zabójstwo wspomnienia esej oparte na faktach
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

To nie jest true crime



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
135 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
685
525

Na półkach:

Przytłaczająca książka, która nie była dla mnie emocjonująca ani od strony psychologicznej, ani sensacyjnej. Odstręcza mnie amerykańskie (dzisiaj już chyba ogólnoświatowe) podejście do zbrodni, która szybko staje się niczym więcej, jak medialną sensacją i nie przekonują mnie zapewnienia autorki (i niektórych recenzentów),że jej wiwisekcja tej zbrodni była sposobem radzenia sobie z traumą. Dobrnęłam do samego końca, ale nie znalazłam w tej książce dosłownie nic - ani kojącego, ani wspierającego (np. dla innych ofiar podobnych przestępstw lub ich rodzin),ani oczyszczającego. W mojej opinii to jednak strata czasu.

Przytłaczająca książka, która nie była dla mnie emocjonująca ani od strony psychologicznej, ani sensacyjnej. Odstręcza mnie amerykańskie (dzisiaj już chyba ogólnoświatowe) podejście do zbrodni, która szybko staje się niczym więcej, jak medialną sensacją i nie przekonują mnie zapewnienia autorki (i niektórych recenzentów),że jej wiwisekcja tej zbrodni była sposobem radzenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
79

Na półkach:

Bardzo mocna, konkretna, czasami wręcz oschła i zupełnie nienastawiona na płytką zabawę z emocjami, pozbawiona zbędnych ozdobników, skupiona na istocie rzeczy, ale nie nadmiernie uporządkowana, do tego niespieszna, przemycająca wiele ciekawych spostrzeżeń, głęboko zapadająca w pamięć, uczciwa i dziwnie piękna proza.

Ci, którzy szukają tu soczystych kawałków o seryjnych mordercach będą zawiedzeni tak samo, jak ci, którzy spodziewają się ckliwych i przepełnionych widowiskową rozpaczą wspomnień na temat zamordowanej przed laty ciotki.

Reszta powinna z tej lektury wynieść dużo więcej niż ewentualnie zakładała.

Bardzo mocna, konkretna, czasami wręcz oschła i zupełnie nienastawiona na płytką zabawę z emocjami, pozbawiona zbędnych ozdobników, skupiona na istocie rzeczy, ale nie nadmiernie uporządkowana, do tego niespieszna, przemycająca wiele ciekawych spostrzeżeń, głęboko zapadająca w pamięć, uczciwa i dziwnie piękna proza.

Ci, którzy szukają tu soczystych kawałków o seryjnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1068
138

Na półkach:

https://taktoczytam.blogspot.com/2021/11/czerwone-fragmenty-autobiografia.html

https://taktoczytam.blogspot.com/2021/11/czerwone-fragmenty-autobiografia.html

Pokaż mimo to

avatar
496
2

Na półkach:

Z tej bohaterki Elizabeth Strout zrobiłaby majstersztyk, a tak jest bardzo przeciętnie.

Z tej bohaterki Elizabeth Strout zrobiłaby majstersztyk, a tak jest bardzo przeciętnie.

Pokaż mimo to

avatar
94
93

Na półkach:

Mądra książka, dobrze napisana. Opis trwania w traumie, z której bardzo ciężko się wydostać.

Mądra książka, dobrze napisana. Opis trwania w traumie, z której bardzo ciężko się wydostać.

Pokaż mimo to

avatar
345
22

Na półkach:

Książka "Czerwone fragmenty" to swoista kronika utrat. Snuta przez autorkę opowieść staje się próbą integrowania bolesnych fragmentów rzeczywistości i nadawania im znaczenia.

Książka "Czerwone fragmenty" to swoista kronika utrat. Snuta przez autorkę opowieść staje się próbą integrowania bolesnych fragmentów rzeczywistości i nadawania im znaczenia.

Pokaż mimo to

avatar
426
83

Na półkach: ,

Książka o wszystkim i o niczym. Niby o traumie rodzinnej zbrodni, niby o przeżywaniu procesu, niby o ambiwalentnej sytuacji rodziny ofiary, ale w gruncie rzeczy jest to chyba jakiś opis wszystkiego, co przychodzi autorce do głowy w związku z jej życiem. A to pierwszy chłopak i mieszkanie w lofcie, a to kolejna utracona miłość, a to całe koleiny trudnego żywota siostry. Całość skleja postać Jane, zamordowanej (w młodości) ciotki autorki. A właściwie skleja tylko o tyle, że życie autorki to życie w cieniu rodzinnej zbrodni. Opisanie więc każdego wydarzenia z tego życia będzie tu usprawiedliwione i 'na temat'.
Porzucam w połowie (akurat przed procesem, może potem mniej jest tej pełnej samouwielbienia autoanalizy autorki a jako punkt odniesienia pojawia się wreszcie Jane).
Z plusów - piękna okładka.

Książka o wszystkim i o niczym. Niby o traumie rodzinnej zbrodni, niby o przeżywaniu procesu, niby o ambiwalentnej sytuacji rodziny ofiary, ale w gruncie rzeczy jest to chyba jakiś opis wszystkiego, co przychodzi autorce do głowy w związku z jej życiem. A to pierwszy chłopak i mieszkanie w lofcie, a to kolejna utracona miłość, a to całe koleiny trudnego żywota siostry....

więcej Pokaż mimo to

avatar
556
162

Na półkach:

W 1969 roku doszło do morderstwa. Ktoś dwoma strzałami w głowę pozbawił życia młoda kobietę. Następnie przetransportował jej ciało na cmentarz, gdzie ułożył wszystkie posiadaną przez nią przedmioty w swoistą układankę.
I niespodziewanie dla rodziny zamordowanej Jane, po ponad trzydziestu latach sprawca zostaje zatrzymany. Postawiony przed sądem. Pojawiła się szansa na zamknięcie tego rozdziału. Na otrząśnięcie się z przeszłości. Tylko czy po tylu latach w traumie, jest to jeszcze możliwe? Tym bardziej, że przed sądem nie stanął silny mężczyzna, zdolny do popełnienia morderstwa. Stanął przed nim słaby, schorowany człowiek. O wyglądzie poczciwego staruszka.

Uderzyły mnie słowa obrońcy Leitermana, że taki proces to jedynie rozdrapywanie ran. Że to krzywda dla obu rodzin. Zarówno dla rodziny zamordowanej jak i dla rodziny sprawcy.
Bo oto wyrwano z domu kochającego męża, dziadka i ojca. A rodzinie ofiary kazano wrócić do starych traum.
I przez chwilę zwątpiłam w swoje poczucie sprawiedliwości. Dałam mu się omamić, rzeczywiście wątpiąc w sens takiego procesu...
A przecież zbrodnia to zbrodnia. Nawet jeśli jej sprawca żył w więzieniu własnych myśli i wyrzutów sumienia przez ponad 30 lat... Chociaż do winy nigdy się nie przyznał.
Ale ta książka to nie tylko proces. To także obraz rodziny w której wydarzyła się nieopisana tragedia. Jej rozpadu. Utraconych więzi. Cześć z jej członków nigdy nie otrząsnęła się z tej tragedii, pozostała myślami i lękami w roku 1969. Inni, jak sama autorka, pomimo tego, że nie znali zamordowanej - żyją w jej cieniu do dziś.
Z piętnem morderstwa. Z traumą.
Czerwone fragmenty są przepełnione różnymi emocjami, złością, lękiem, strachem, poczuciem bezradności, ale i satysfakcją. Książka dotyka czułych miejsc, zmusza do refleksji, do empatii i zostawia ślad.
Polecam!

W 1969 roku doszło do morderstwa. Ktoś dwoma strzałami w głowę pozbawił życia młoda kobietę. Następnie przetransportował jej ciało na cmentarz, gdzie ułożył wszystkie posiadaną przez nią przedmioty w swoistą układankę.
I niespodziewanie dla rodziny zamordowanej Jane, po ponad trzydziestu latach sprawca zostaje zatrzymany. Postawiony przed sądem. Pojawiła się szansa na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2321
500

Na półkach: , ,

Proces związany z morderstwem sprzed lat staje się pretekstem dla bohaterki, i jednocześnie autorki, do spojrzenia w głąb siebie i przeżycia raz jeszcze nagłej śmierci ojca, relacji z matką oraz mężczyznami.

Proces związany z morderstwem sprzed lat staje się pretekstem dla bohaterki, i jednocześnie autorki, do spojrzenia w głąb siebie i przeżycia raz jeszcze nagłej śmierci ojca, relacji z matką oraz mężczyznami.

Pokaż mimo to

avatar
1319
1033

Na półkach: ,

To historia o przemocy, a właściwie jej powtórnym wejściu w rodzinny ład, który uformował się po uporaniu się ze stratą bliskiej osoby. „Czerwone fragmenty” Maggie Nelson w tłumaczeniu Anny Gralak opowiadają historię jej, jej rodziny, która na nowo musi przejść historię morderstwa Jane Mixer, własnej ciotki, która zginęła w dość odrażających okolicznościach, co oczywiście skupia uwagę mediów. Sama Nelson ciekawie zresztą również ten temat obrabia, niejako przy okazji, gdyż tematem numer jeden jest życie w całej swej okazałości.

Rozdrapana rana – wszczęcie postępowania, nowy trop policji, a w końcu rozprawa sądowa – uruchamiają w autorce procesy prowadzące wprost do opowiadania o swojej rodzinie. Autorka włada w tym celu dystansem, a swoją historią wraca głęboko wstecz. Chociażby do relacji ze swoją matką, tuż po śmierci Jane, która stała się „bezdotykowa”. Splot okoliczności dodatkowo gmatwa sprawę, gdyż Nelson akurat skończyła pisać tom poezji o zmarłej ciotce, kiedy nowe dowody w śledztwie każą po raz kolejny otwierają ranę.

W całą historię autorka wplata dużo siebie. Możemy poznać historię jej nieudanego związku, jej przemyśleń, opisów jej reakcji. Jeśli zauważacie to bardzo dużo "ja", to dobrze zauważacie. Nie traktujcie tego źle. Uznajmy, że to znak czasów. U Nelson najbardziej podobają mi się wątpliwości, których jest pełna i, co szczególnie istotne, nie ukrywa ich. Idzie nawet pod prąd współczesności. Swojej historii (ja, mnie i moje) nie przedstawia jako wyjątkowej albo szczególnej. Wszelkie przejawy uniwersalizmu zanikają w jej książce.

Przy okazji mamy do czynienia ze zmianą. Oto znalazł się głos odrębny, który mówi o przemocy bez podskórnej fascynacji. Trochę beznamiętnie, a trochę bezradnie opisuje wpływ przemocy na życie każdego członka swojej rodziny. Jest to również opis bez znieczulenia. Choćby przedstawienie samego procesu ze szczególnym uwzględnieniem materiału dowodowego w sprawie. Autorka swój ekshibicjonizm przerabia na literaturę. Bardzo dobrą, dodam.

To historia o przemocy, a właściwie jej powtórnym wejściu w rodzinny ład, który uformował się po uporaniu się ze stratą bliskiej osoby. „Czerwone fragmenty” Maggie Nelson w tłumaczeniu Anny Gralak opowiadają historię jej, jej rodziny, która na nowo musi przejść historię morderstwa Jane Mixer, własnej ciotki, która zginęła w dość odrażających okolicznościach, co oczywiście...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    230
  • Przeczytane
    163
  • Posiadam
    26
  • 2021
    25
  • Legimi
    7
  • 2023
    6
  • 2024
    4
  • E-booki
    2
  • 2022
    2
  • Reportaż
    2

Cytaty

Więcej
Maggie Nelson Czerwone fragmenty. Autobiografia procesu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także