Jaremianka. Biografia

- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2019-07-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-07-06
- Liczba stron:
- 624
- Czas czytania
- 10 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324058174
- Tagi:
- literatura polska artysta artystka malarka kostiumolog Kraków biografia sztuka
- Inne
Maria Jarema. Ona o sobie zawsze: Jarema. O niej najczęściej mówią: Jaremianka. Kobieta awangarda. Emancypantka, zaangażowana aktywistka i zapalona pracoholiczka – niekwestionowany autorytet. Znajdowała się w centrum życia kulturalno-towarzyskiego międzywojnia i lat powojennych, zawierała znajomości, które przetrwały lata, wiązała się z interesującymi mężczyznami i to ona decydowała, kiedy przekuć te związki w trwałe przyjaźnie.
Jedna z najzdolniejszych i najbardziej charyzmatycznych artystek XX wieku. Malarka, rzeźbiarka, graficzka, projektantka kostiumów teatralnych, lalek i pomników. Dziewczyna ze Starego Sambora na Kresach, która przyjechała do Krakowa, by „wymyślić sztukę na nowo”. Studiowała pod kierunkiem Xawerego Dunikowskiego, współtworzyła Grupę Krakowską i teatr Cricot, właśnie z nią najchętniej współpracował Tadeusz Kantor.
Ukochana żona Kornela Filipowicza, matka Aleksandra, siostra bliźniaczka Nuny, ceniona przyjaciółka m.in. Różewiczów, Sternów, Przybosiów. W ich wspomnieniach jawi się jako wcielenie ruchu, zmienna, zachwycająca postać, która pozostawiała po sobie wrażenie niedosytu. Gdy poznała diagnozę swojej choroby, pracowała w zapamiętaniu, by namalować każdy kolejny obraz – chociaż jeszcze jeden. Jej prace wciąż zdumiewają nowatorstwem pomysłów, inspirują i prowokują. „Nie umarła” – twierdzili zgodnie jej bliscy. Zatem jak rozumieć wydarzenia z 1958 roku? I jak czytać pozostałe ślady? Gdzie jest Maria?
„(…) Za stolikiem siedzi Maria i patrzy na mnie. Jej twarz wydaje się nieruchoma, ale to złudzenie, bo każde, nawet najdrobniejsze drgnienie, nieznaczne pochylenie głowy, prawie niewidoczny skręt szyi, rozchylenie warg, mrugnięcie powiek, sprawia, że Maria nie przestaje byś sobą, nieustannie się zmienia. (…) Ta zmienność, a jednocześnie tożsamość – jest właśnie życiem. Daje poczucie trwałości naszego istnienia i wieczności naszych uczuć.” Kornel Filipowicz, „Fizjologia”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 380
- 258
- 47
- 11
- 9
- 9
- 9
- 8
- 7
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Wciągneła mnie, jak dawno żadna biografia. Gdy zbliżałam się do końca zaczełam się ociągać z czytaniem, rozciagać je w czasie jak bym mogłą wydłużyć tym książkę. Bo wiedziałam jak się zkończy a tak bardzo chciałam żeby sie nie kończyła, żeby był ciąg dalszy, szczęśliwy drugi tom.
Wciągneła mnie, jak dawno żadna biografia. Gdy zbliżałam się do końca zaczełam się ociągać z czytaniem, rozciagać je w czasie jak bym mogłą wydłużyć tym książkę. Bo wiedziałam jak się zkończy a tak bardzo chciałam żeby sie nie kończyła, żeby był ciąg dalszy, szczęśliwy drugi tom.
Pokaż mimo toBardzo lubię biografie, ponieważ wiele mnie uczą. Wyznaję zasadę, że najlepiej uczyć się na cudzych błędach, bo własne bardziej bolą i są czasem nieodwracalne. Autorka chyba nie do końca przemyślała, o kim tak naprawdę chce napisać. Tytułowej Jaremianki prawie nie ma. Tak naprawdę na ponad 600 stronach dostajemy bardzo szczegółowy opis epoki, biografie wielu ludzi, którzy towarzyszyli tytułowej postaci. Niektóre bardzo nudne i podane bez uzasadnienia. Chwilami miałam wrażenie, że główną postacią jest Kornel Filipowicz.
Może jednak komuś się spodoba.
Bardzo lubię biografie, ponieważ wiele mnie uczą. Wyznaję zasadę, że najlepiej uczyć się na cudzych błędach, bo własne bardziej bolą i są czasem nieodwracalne. Autorka chyba nie do końca przemyślała, o kim tak naprawdę chce napisać. Tytułowej Jaremianki prawie nie ma. Tak naprawdę na ponad 600 stronach dostajemy bardzo szczegółowy opis epoki, biografie wielu ludzi, którzy...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę dobrze się czyta. Widać że autorka starała się bardzo wnikliwie prześledzić, zbadać losy bohaterki - zarówno jako kobiety jak i artystki. Spodobało mi się ukazanie środowiska awangardy w sposób przystępny, lekki bez aury jakiejś niezwykłości i " dziwności" .Mnie dało do myślenia o źródłach powstania tego nurtu artystycznego. Maria Jarema jawi się jako kobieta silna, buntownicza a zarazem bardzo wrażliwa, ciepła i w jakiś sposób krucha... Plusem biografii są ilustrację z dziełami Jaremianki. Warto sięgnąć po tę książkę.
Książkę dobrze się czyta. Widać że autorka starała się bardzo wnikliwie prześledzić, zbadać losy bohaterki - zarówno jako kobiety jak i artystki. Spodobało mi się ukazanie środowiska awangardy w sposób przystępny, lekki bez aury jakiejś niezwykłości i " dziwności" .Mnie dało do myślenia o źródłach powstania tego nurtu artystycznego. Maria Jarema jawi się jako kobieta...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJaremianka Agnieszka Dauksza
Maria Jarema polska malarka i rzeźbiarka, z początkiem lat trzydziestych XX wieku zamieszkała w Krakowie, uczęszczając na Akademie Sztuk Pięknych. Początkowo zajmowała się głównie rzeźbą w pracowni Xawerego Dunikowskiego. Wraz z innymi krakowskimi artystami tworzyła awangardową Grupę Krakowską. Maria ma ośmioro rodzeństwa, w tym swoją siostrę bliźniaczkę Nunę.
Po wojnie zaczyna więcej malować, próbuje różnych technik, twierdziła, że pierwszym ograniczeniem artysty jest materiał. Ten materiał go ogranicza ale jednocześnie określa.
Po wojnie podjęła współpracę z Tadeuszem Kantorem z teatrem Cricot 2, tworząc scenografie i projektując kostiumy. Teatr osiąga sukces, wystawiaja Mątwę Witkacego. Realizując swoje pasję teatralne, nie zapomina o swojej, własnej pracy artystycznej.
Była bardzo wrażliwa, zamknięta w sobie, samotna, nie lubiła rozmawiać o swojej sztuce. Bardzo dużo pracuje, szuka różnych metod wyrazu, poszukuje wolności wyrażenia siebie w swoich pracach. Czasy po wojnie trudne, bieda dla artystów, którzy nie chcą się podporządkować pewnym narzuconym regułom. Sztuki nie można zaplanować – podstawowa zasada Jaremianki. Fascynowało ją przedstawienie ruchu w sztuce, powstaje jej rzeźba pt. Taniec- najbardziej ceniona rzeźba Marii i jedna z najwartościowszych prac na polskim rynku artystycznym.
Maria umiera bardzo młodo w 1958 roku w wieku 50 lat po ciężkiej chorobie, lecząc się w Polsce jak i we Francji.
Wspaniale napisana biografia, która pozwala nam poznać życie i twórczość wybitnej polskiej artystki. Tekst przeplatany jest liczną korespondencją rodzinną i fotografiami. Kończyłam czytać ją ze łzami w oczach, że tak szybko, nagle, odchodzi taki wspaniały artysta.
Monika B.
Jaremianka Agnieszka Dauksza
więcej Pokaż mimo toMaria Jarema polska malarka i rzeźbiarka, z początkiem lat trzydziestych XX wieku zamieszkała w Krakowie, uczęszczając na Akademie Sztuk Pięknych. Początkowo zajmowała się głównie rzeźbą w pracowni Xawerego Dunikowskiego. Wraz z innymi krakowskimi artystami tworzyła awangardową Grupę Krakowską. Maria ma ośmioro rodzeństwa, w tym swoją siostrę...
Pięknie wyważone. Autorka nie podaje na tacy ocen moralnych, co cenię.
Pięknie wyważone. Autorka nie podaje na tacy ocen moralnych, co cenię.
Pokaż mimo toKsiążkę czytało mi się dobrze, ze względu na cały klimat jaki udało się uzyskać autorce. Jestem pod wrażeniem niesamowicie dokładnego zbadania tematu i czasu jaki zapewne musiała poświęcić autorka.
Jednak jak w pierwszej części książki, faktycznie jest sporo ciekawych wątków życia Jaremy, tak w drugiej części (po wojnie) jest coraz więcej tekstów, cytatów itd. dotyczących osób związanych z Jaremą, a nie o niej samej.
Ilość cytowanych listów, notek odnośnie jej bliskich, a nie jej sprawiło, że przerosła mnie ilość szczegółowych informacji . Zgubiła się w tym sama postać Marii. Dlatego końcówkę książki byłam w stanie już tylko przekartkować, szukając fragmentów o samej Marii.
I dodatkowy plus za bardzo ciekawe zdjęcia dzięki którym można poczuć klimat tamtych lat oraz za zamieszczenie kolorowych preprodukcji prac Jaremy.
Książkę czytało mi się dobrze, ze względu na cały klimat jaki udało się uzyskać autorce. Jestem pod wrażeniem niesamowicie dokładnego zbadania tematu i czasu jaki zapewne musiała poświęcić autorka.
więcej Pokaż mimo toJednak jak w pierwszej części książki, faktycznie jest sporo ciekawych wątków życia Jaremy, tak w drugiej części (po wojnie) jest coraz więcej tekstów, cytatów itd....
Jak to jest, kiedy w życiu najważniejsza jest sztuka. Kiedy dokonuje się takiego wyboru świadomie, godząc się na konsekwencje. Na wiele rezygnacji.
Nie, jednak lepsza byłaby pełnia...
Jak to jest, kiedy w życiu najważniejsza jest sztuka. Kiedy dokonuje się takiego wyboru świadomie, godząc się na konsekwencje. Na wiele rezygnacji.
Pokaż mimo toNie, jednak lepsza byłaby pełnia...
Choć masa, masa informacji i naprawdę wielka praca autorki do drobnego detalu weryfikującej prawdę, to w tej masie chyba zgubił się przedmiot opowiadania. A przynajmniej często miałam takie wrażenie. Bardziej podobała mi się pierwsza część, ta przedwojenna, bo tam autorka bardziej pokazywała kobietę-malarkę, szukającą swej drogi w życiu i próbującą odnaleźć szczęście i/lub wolność. Okres powojenny - prawdopodobnie lepiej udokumentowany - sprawił, że więcej jest tutaj sprawozdania i cytatów z dokumentów, niż krwistego człowieka-bohatera.
W sumie chciałam przeczytać biografię kobiety, która w pewien sposób naruszyła schematy swojej płci, ale tego tutaj nie znalazłam. Nie znalazłam też drogi malarki - ewolucji od wczesnych prac do późnych. Jest po prostu biografia osoby - rzetelnie udokumentowana, czasem literacko podkolorowana, ale zabrakło jakiejś iskry, choć naprawdę czuć czasem fascynację autorki swoją bohaterką i jej otoczeniem, zarówno rodzinnym jak i artystycznym.
Choć masa, masa informacji i naprawdę wielka praca autorki do drobnego detalu weryfikującej prawdę, to w tej masie chyba zgubił się przedmiot opowiadania. A przynajmniej często miałam takie wrażenie. Bardziej podobała mi się pierwsza część, ta przedwojenna, bo tam autorka bardziej pokazywała kobietę-malarkę, szukającą swej drogi w życiu i próbującą odnaleźć szczęście i/lub...
więcej Pokaż mimo toMaria Jarema, ARTYSTA TOTALNY, nie przez przypadek użyłam męskiego rodzaju, choć najchętniej w Jej przypadku, powinien być ustalony inny, ponad płciowymi podziałami, rodzaj.
Ze stron biografii wyłania się postać silnej, niezależnej kobiety, która jednak nie ogrywa w żaden sposób swojej kobiecości, nie kokietuje, nie udaje słabszej, nawet Jej surowy, prosty strój, wysyła sygnał o bezwzględnej szczerości i bezpośredniości, ale obnaża w ten sposób wystudiowane pozy innych. Pomimo tej szorstkości, Marysia, rozkochuje w sobie ludzi na zabój, Jej charyzma przebija się na każdej stronie książki, wystarczy zobaczyć postać odtrąconego kochanka, który do końca jest bliskim przyjacielem domu, szaleńczo zakochanego Kornela Filipowicza skomlącego o ślub, czy w końcu, bliźniaczą siostrę, Nunę, która po śmierci Marii, zapada na tę samą chorobę, ale odmawia sobie prawa do życia bez siostry i wkrótce umiera.
Wydaje się, że jedynym motorem i celem życia Jaremianki jest potrzeba tworzenia, a do tego niezbędna jest wolność absolutna, jak sama napisze, „sztuka rodzi się z wolności myślenia”. Ale ta wolność ma cierpki smak, bo malarka poniekąd wyrzeka się macierzyństwa, oddając swego jedynego syna pod opiekę innym, matce, siostrze, przyjaciołom, czy potrafię zrozumieć takie wyrzeczenie, uczynione kosztem dziecka? Nie muszę, bo do Marii nie przystają zwykłe normy społeczne, Ona jest ponad. I tak, przyznaję się do tego, że czuję fascynację Jej osobą, od czasu gdy mieszkając w Krakowie, co rusz natykałam się na Jej ślady.
W swojej genialnej książce Agnieszka Dauksza stawia fundamentalne pytanie, gdzie jest Maria? a ja chyba znam odpowiedź, jest w umysłach i sercach tych, którzy do dziś są Nią zafascynowani, i w oczach patrzących na Jej dzieła.
Maria Jarema, ARTYSTA TOTALNY, nie przez przypadek użyłam męskiego rodzaju, choć najchętniej w Jej przypadku, powinien być ustalony inny, ponad płciowymi podziałami, rodzaj.
więcej Pokaż mimo toZe stron biografii wyłania się postać silnej, niezależnej kobiety, która jednak nie ogrywa w żaden sposób swojej kobiecości, nie kokietuje, nie udaje słabszej, nawet Jej surowy, prosty strój, wysyła...
Nie jest to lektura łatwa, ale bardzo przejmująca i smutna. Po przeczytaniu, czuję, że znam rodzinę Jaremów. Biografia bardzo szczegółowa ze wspaniałym rysem trudnych lat 50-tych.
Nie jest to lektura łatwa, ale bardzo przejmująca i smutna. Po przeczytaniu, czuję, że znam rodzinę Jaremów. Biografia bardzo szczegółowa ze wspaniałym rysem trudnych lat 50-tych.
Pokaż mimo to