Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dla mnie trochę za bardzo zagmatwane.

Dla mnie trochę za bardzo zagmatwane.

Uwielbiam książki Joanny Chmielewskiej, dlatego opowieść o niej przeczytałam z wielką przyjemnością.

Uwielbiam książki Joanny Chmielewskiej, dlatego opowieść o niej przeczytałam z wielką przyjemnością.

Bardzo ciekawy temat, ale nie do końca wykorzystany. Brakuje zdjęć, zdecydowanie brakuje zdjęć.

Bardzo ciekawy temat, ale nie do końca wykorzystany. Brakuje zdjęć, zdecydowanie brakuje zdjęć.

Książka rewelacja. Zdjęcia miejsc w Szczecinie, które teraz wyglądają całkiem inaczej. Opisy po polsku i niemiecku.

Książka rewelacja. Zdjęcia miejsc w Szczecinie, które teraz wyglądają całkiem inaczej. Opisy po polsku i niemiecku.

Bardzo smutna historia, dobrze się czyta, ciekawa...końcówka daje dużo do myślenia.

Bardzo smutna historia, dobrze się czyta, ciekawa...końcówka daje dużo do myślenia.

Czyta się dobrze, ale ja już chyba wyrosłam z takich książek.

Czyta się dobrze, ale ja już chyba wyrosłam z takich książek.

Uwielbiam książki o książkach, ale według mnie w tym przypadku niewykorzystany potencjał i kiepskie wykonanie. Nie wiem czy to komedia romantyczna czy erotyk?

Uwielbiam książki o książkach, ale według mnie w tym przypadku niewykorzystany potencjał i kiepskie wykonanie. Nie wiem czy to komedia romantyczna czy erotyk?

Jak dla mnie same banały. Nie ma ani historii zespołu, ani historii lat 80- tych. Borysewicz kocha grać, brzydzi się alkoholem i narkotykami. Jeden ze słabszych wywiadów jakie czytałam.

Jak dla mnie same banały. Nie ma ani historii zespołu, ani historii lat 80- tych. Borysewicz kocha grać, brzydzi się alkoholem i narkotykami. Jeden ze słabszych wywiadów jakie czytałam.

Dobrze się czyta, ale to nie jest biografia, o czym dowiedziałam się na ostatniej stronie.

Dobrze się czyta, ale to nie jest biografia, o czym dowiedziałam się na ostatniej stronie.

Humor na siłę, który ostatecznie nie bawi, tylko irytuje. Bardzo dziwna konstrukcja, która sprawia wrażenie czytania kalendarium. Mieszanie wątków, ogólne wrażenie bałaganu. Trzy koleżanki detektywki miały duży potencjał, który nie został wykorzystany.

Humor na siłę, który ostatecznie nie bawi, tylko irytuje. Bardzo dziwna konstrukcja, która sprawia wrażenie czytania kalendarium. Mieszanie wątków, ogólne wrażenie bałaganu. Trzy koleżanki detektywki miały duży potencjał, który nie został wykorzystany.

Książka, której za tydzień nie będę pamiętała. Ani tego co w niej bylo, ani tego, że w ogóle ją przeczytałam.

Książka, której za tydzień nie będę pamiętała. Ani tego co w niej bylo, ani tego, że w ogóle ją przeczytałam.

Książka ważna, o ważnych sprawach- ale zabrakło przeciwwagi, że kobiety mają też dobrze, o sile kobiet i o wsparciu wzajemnym.

Książka ważna, o ważnych sprawach- ale zabrakło przeciwwagi, że kobiety mają też dobrze, o sile kobiet i o wsparciu wzajemnym.

Bardzo lubię książki Pani Agnieszki, są przyjemne do czytania.

Bardzo lubię książki Pani Agnieszki, są przyjemne do czytania.

Zdecydowanie książka dla fanów Jeżycjady. Powoduje, że chce się wrócić do serii i do ulubionych bohaterów.

Zdecydowanie książka dla fanów Jeżycjady. Powoduje, że chce się wrócić do serii i do ulubionych bohaterów.

Według mnie książka nie przetrwała próby czasu. Po jej odłożeniu nie pamiętam nic oprócz tego, że warszawiacy lubią Warszawę.

Według mnie książka nie przetrwała próby czasu. Po jej odłożeniu nie pamiętam nic oprócz tego, że warszawiacy lubią Warszawę.

Niestety...mało dowiedziałam się o życiu pisarza. Rozdział o najbardziej znanych książkach, jest najkrótszy i mówi praktycznie o niczym. Dużo cytatów, dużo o znajomościach i życiu kawiarnianym...mało o życiu pisarza.

Niestety...mało dowiedziałam się o życiu pisarza. Rozdział o najbardziej znanych książkach, jest najkrótszy i mówi praktycznie o niczym. Dużo cytatów, dużo o znajomościach i życiu kawiarnianym...mało o życiu pisarza.

Fajne czytadło. Dobrze się czyta, taki balsam dla serca.

Fajne czytadło. Dobrze się czyta, taki balsam dla serca.

Jak to w zbiorach felietonów bywa....część przecięta, część wspaniała. Na niektórych płakałam ze śmiechu. Na pewno dużym plusem będzie znajomość Fran, jej sposobu mówienia itd....wtedy zdecydowanie plus dla książki.

Jak to w zbiorach felietonów bywa....część przecięta, część wspaniała. Na niektórych płakałam ze śmiechu. Na pewno dużym plusem będzie znajomość Fran, jej sposobu mówienia itd....wtedy zdecydowanie plus dla książki.

Książkę przyjemnie się czyta, natomiast nie do końca jest to książka o domach. Jak dla mnie za mało informacji, właśnie o dach. Rozdział o Marku Aureliuszu- nie ma ani słowa o tytułowym domie. Miła, lekka,bjest kilka ciekawych wątków, których nie znałam.

Książkę przyjemnie się czyta, natomiast nie do końca jest to książka o domach. Jak dla mnie za mało informacji, właśnie o dach. Rozdział o Marku Aureliuszu- nie ma ani słowa o tytułowym domie. Miła, lekka,bjest kilka ciekawych wątków, których nie znałam.

Spóźniłam się z czytaniem tej książki o kilkanaście lat. Poruszane są bardzo ważne tematy, wielu kobietom moze ta książka pomoc...ja już jestem w innym miejscu.

Spóźniłam się z czytaniem tej książki o kilkanaście lat. Poruszane są bardzo ważne tematy, wielu kobietom moze ta książka pomoc...ja już jestem w innym miejscu.