Dla wielu ludzi w Polsce "Wielka Gra" to pierwszy i najważniejszy w ich życiu teleturniej. To nic, że wcześniej były już inne.
Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roman Czejarek
17
7,8/10
Urodzony: 20.06.1966
Polski dziennikarz, prezenter, publicysta. Związany z Radiową Jedynką i TTV.http://www.czejarek.pl/
7,8/10średnia ocena książek autora
310 przeczytało książki autora
238 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Szczecin i Okolice w obiektywie Maksa Dreblowa
Roman Czejarek
7,0 z 1 ocen
6 czytelników 0 opinii
2009
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Niezwykły sukces "Jednego z dziesięciu" nie byłby nigdy możliwy, gdyby nie postać samego Sznuka. Nie mam wątpliwości, że rekord długości nie...
Niezwykły sukces "Jednego z dziesięciu" nie byłby nigdy możliwy, gdyby nie postać samego Sznuka. Nie mam wątpliwości, że rekord długości nieprzerwanej emisji teleturnieju był do pobicia tylko z takim prowadzącym.
2 osoby to lubiąSukces był wielki, ale niepotrzebnie nauczyłem szefów telewizji, że zamiast rozwijać własne pomysły, można pójść na skróty i kupić dobrą lic...
Sukces był wielki, ale niepotrzebnie nauczyłem szefów telewizji, że zamiast rozwijać własne pomysły, można pójść na skróty i kupić dobrą licencję.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Kultowe teleturnieje Roman Czejarek
6,5
Jak pewnie każdy kto sięgnął po tą książkę lubię teleturnieje. Lubię siedząc na kanapie sprawdzać swoją wiedzę i to właśnie dla takich ludzi jak ja powstała idea "teleturnieju". Tak, gracze są ważni, ale to telewidzowie przynoszą zyski. Książka o tych kultowych miała być dla mnie łakomym kąskiem, ale...
Ale zacznijmy od plusów: na pewno sposób wydania i oprawa graficzna. Wybór opisywanych programów również jest OK, aczkolwiek najmniej znanym mi przytoczonym teleturniejem jest "Gilotyna", której osobiście nigdy nie włączyłbym do grona "kultowych", a znalazła się w nim tylko dlatego, że była prowadzona przez autora. Plusem są również pewne anegdoty związane z realizacją programów, niestety ich ilość jest dla mnie zbyt mała i to pierwszy minus.
Kolejnym jest zbyt ogólnikowe potraktowanie opisywanych programów i prowadzących. Mam wrażenie, że można było bardziej zagłębić się w temat. Zrobić lepszy research, przeprowadzić więcej rozmów z prowadzącymi, niektórymi uczestnikami i jakoś tak bardziej się przyłożyć. Po przeczytaniu książki czuję niedosyt.
Ale już największym minusem jest przeszło 30 stron żartów Karola Strasburgera!! OK - żarty w familiadzie są już legendarne i należało przytoczyć kilka sucharów, ale 30 stron w książce liczącej 260 stron?!?! Jak dla mnie to cios poniżej pasa i zmarnowanie potencjału tematu teleturniejów...
Kochane Lato z Radiem Roman Czejarek
7,3
Polka dziadek jest rozpoznawalna przez wiele osób urodzonych w latach 70, 80 i 90 ubiegłego wieku. Młodsi być może już nie zostali porwani tym sygnałem i audycją, która dla nas wychowanych na niej kojarzy sie niezmiennie z beztroskim okresem wakacyjno - urlopowym.
Och ile to razy siedziało się z zapartym tchem przy odbiorniku radiowym, aby odpowiadac na pytania w kultowym konkursie lub wzdychać przy " Strofach dla ciebie".
Radio towarzyszyło i na plaży, w ogrodzie przy zbieraniu owoców i przy sianokosach czy żniwach.
Dlatego z ogromną przyjemnością powrociłam do tych czasów, gdzie głosy Andrzeja Matula, Andrzeja Zalewskiego, Zygmunta Chajzera czy Romana Czejarka wprowadzały w letni nastrój.
I właśnie ten ostatni dziennikarz, szef audycji pozbierał te wszystkie smaczki w książkę, w której możemy powspomniać i audycję, ale także koncerty, które gromadziły rekordowe widownie. Za pośrednictwem autora możemy zajrzec za kulisy wyborów Miss Lata z Radiem, zmierzyć najdłuższy warkocz czy policzyc kropki i łaty na najbardziej łaciatej krowie w Polsce.
To także podróż i gotowanie słynnych zup, zawody strongmenów, czy liczne konkursy wśród zgromadzonej publiczności.
Ale żaden , ale to żaden koncert nie mógłby się odbyć bez gwiazd. A było i do roku 2014, gdy wydana zaostała ksiażka wiele. I tu autor postarał się zebrać wspomnienia z trasy,która była bardzo wymagająca pod względem technicznym, organizacyjnym, ale dająca tak wiele radości słuchaczom. A gwiazdy takie jak Maryla Rodowicz, Krzysztof Krawczyk czy De Mono dawały z siebie 1000 % normy aby koncert był niezapomniany.
Cudownie było wrocić do tych jednak trochę innych czasów, gdzie Lato z Radiem było obowiązkowym punktem wakacji. I choć do tej pory audycja jest nadawana, to przyznaje się juz jakoś nie wzbudza tak wielkich emocji jak kiedyś i zapominam przelączyć odbiornik na to właśnie pasmo.
" Kochane Lato z radiem , nie mogę wieć piszę..." i dobrze ,że redaktor Czejarek usiadł i napisał, aby powspominać nawet teraz po latach.