-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
2021-06-10
2021-06-21
2021-05-14
2021-05-01
2021-05-13
2021-05-05
2021-04-06
Ile dramatów życiowych może obnażyć jedna katastrofa przyrodnicza? Ile pokoleń kobiet można uszkodzić emocjonalnie? Jak radzić sobie z brakiem ważnego człowieka? I czy w ogóle można się jakoś podnieść z dramatów?
Lubię takie historie.
Ile dramatów życiowych może obnażyć jedna katastrofa przyrodnicza? Ile pokoleń kobiet można uszkodzić emocjonalnie? Jak radzić sobie z brakiem ważnego człowieka? I czy w ogóle można się jakoś podnieść z dramatów?
Lubię takie historie.
2021-01-16
2020-12-31
Nie porwała mnie. Nie podważam oczywiście wartości wspomnień, szczególnie tych bazujących na brutalnej konfrontacji przedwojennej sielanki i beztroski, pokojowego współistnienia z sąsiadami oraz brutalnych realiów wojny - strachu, zimna, głodu, tułaczki. Reszta to odrobinę za dużo magii i pobożnego życzenia, że oto święta, i dobry bóg, i wzruszenie. Plus wypowiedziany słowami jednej z bohaterek zarzut w stronę ukraińskich popów, że to oni rzeź sprowokowali, tu jednak należałoby się małe sprostowanie, że przyczyny były jednak bardziej złożone. Apelu o kultywowanie tradycji, bo za to ginęły poprzednie pokolenia, też nie kupuję.
Nie porwała mnie. Nie podważam oczywiście wartości wspomnień, szczególnie tych bazujących na brutalnej konfrontacji przedwojennej sielanki i beztroski, pokojowego współistnienia z sąsiadami oraz brutalnych realiów wojny - strachu, zimna, głodu, tułaczki. Reszta to odrobinę za dużo magii i pobożnego życzenia, że oto święta, i dobry bóg, i wzruszenie. Plus wypowiedziany...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-11-25
Zastanawiałam się właśnie, czy przypadkiem nie publikuję tu zbyt entuzjastycznych recenzji i zawyżonych ocen. Rozważałam, czy jakąkolwiek przeczytaną książkę oceniłabym nisko. I olśniło mnie. Zero absolutne, w każdej skali. Zero, dno, muł i bagno. Jak bardzo musiały obniżyć się wymagania czytelnicze, że hitem wydawniczym staje się taki gniot? Ograniczoność frazeologiczna, powtarzalność poszczególnych wyrażeń - to od strony językowej. Przewidywalność, naiwność, promowanie chorych zależności - to od strony fabuły. Fankom rumieńców pojawiających się podczas czytania zdecydowanie polecam Charlotte Roche, Johna Irvinga i innych. Zresztą, nawet moja (nienapisana jeszcze) powieść jest lepsza od 50 twarzy Greya. Wszystko jest lepsze. Szkoda drzew na druk tego, niestety, bestsellera. Serio.
Zastanawiałam się właśnie, czy przypadkiem nie publikuję tu zbyt entuzjastycznych recenzji i zawyżonych ocen. Rozważałam, czy jakąkolwiek przeczytaną książkę oceniłabym nisko. I olśniło mnie. Zero absolutne, w każdej skali. Zero, dno, muł i bagno. Jak bardzo musiały obniżyć się wymagania czytelnicze, że hitem wydawniczym staje się taki gniot? Ograniczoność frazeologiczna,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-15
2020-11-15
2020-11-07
Cała trylogia ogromnie warta polecenia. Po pierwsze po to, aby unaocznić sobie, że absolutnie każdy ślad pozostawiany przez nas w Internecie jest ważny, i można na ich podstawie w ogromnym stopniu manipulować zarówno pojedynczymi osobami, jak i całymi grupami społecznymi. Po drugie po to, aby przypomnieć sobie / przeanalizować mechanizmy funkcjonowania psychiki ludzkiej - procesy uzależnienia, nadużyć seksualnych, funkcjonowanie jako jedyny opiekun osoby umierającej, silnie związanej emocjonalnie z opiekunem itd.
Czytajcie Szamałka!
Cała trylogia ogromnie warta polecenia. Po pierwsze po to, aby unaocznić sobie, że absolutnie każdy ślad pozostawiany przez nas w Internecie jest ważny, i można na ich podstawie w ogromnym stopniu manipulować zarówno pojedynczymi osobami, jak i całymi grupami społecznymi. Po drugie po to, aby przypomnieć sobie / przeanalizować mechanizmy funkcjonowania psychiki ludzkiej -...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-07-17
Chwała Wielkiej Statystyce! :) <3,
Ogromna porcja specjalistycznej wiedzy podana z lekkostrawnymi sosami - widzę jednak, że znaleźli się tacy, co postanowili wpłynąć na średni wynik książki - mając tylko jedną przeczytaną na koncie przyznają jej najniższy możliwy wynik. Walczą ze statystyką tworząc statystykę :)
Chwała Wielkiej Statystyce! :) <3,
Ogromna porcja specjalistycznej wiedzy podana z lekkostrawnymi sosami - widzę jednak, że znaleźli się tacy, co postanowili wpłynąć na średni wynik książki - mając tylko jedną przeczytaną na koncie przyznają jej najniższy możliwy wynik. Walczą ze statystyką tworząc statystykę :)
2020-07-05
2020-05-10
Przeczytałam w jedno przedpołudnie. Pozostawiła mnie w poczuciu dużego smutku - bohaterowie, pomimo kolejnych odnoszonych sukcesów, nie potrafią jasno zadeklarować swoich emocji, nie potrafią zawalczyć o uczucia osób, na których przecież im zależy, pozwalają rzeczom dziać się, tak bardzo są zrezygnowani, ze nie zakładają, że mogliby mieć wpływ na swoje szczęście. Boją się słów. Udzielają sobie wzajemnie nieograniczonej wolności, ale to też do niczego nie prowadzi. Do niczego nie dojrzewają.
Przeczytałam w jedno przedpołudnie. Pozostawiła mnie w poczuciu dużego smutku - bohaterowie, pomimo kolejnych odnoszonych sukcesów, nie potrafią jasno zadeklarować swoich emocji, nie potrafią zawalczyć o uczucia osób, na których przecież im zależy, pozwalają rzeczom dziać się, tak bardzo są zrezygnowani, ze nie zakładają, że mogliby mieć wpływ na swoje szczęście. Boją się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-02-29
Genialnie poprowadzona narracja. Bardzo intymny portret emocjonalny stanowiący reakcję na komunikaty odbierane z otoczenia.
Genialnie poprowadzona narracja. Bardzo intymny portret emocjonalny stanowiący reakcję na komunikaty odbierane z otoczenia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-19
Pochłonęłam natychmiast, podobnie jak część pierwszą, i chylę czoła przed autorem, albowiem jest on jednocześnie znakomitym znawcą współczesnych technologii, ekspertem od psychiki oraz wirtuozem języka. W drugiej części trylogii "Ukryta sieć" zabiera nas w świat przedwyborczych manipulacji, w którym to sterujący zrobią wiele, aby zapewnić sobie anonimowość, a pożądany efekt wypracują im bezmyślnie klikający użytkownicy sieci. Po lekturze Szamałka masz absolutną pewność, że żadna z wrzucanych / polubianych / udostępnianych /komentowanych przez Ciebie rzeczy nie jest bez znaczenia. Liczę, że uda mi się zdobyć autografy na moich egzemplarzach - i nie mogę się doczekać trzeciego tomu. Może niech ta planeta jeszcze chwilę nas znosi.
Pochłonęłam natychmiast, podobnie jak część pierwszą, i chylę czoła przed autorem, albowiem jest on jednocześnie znakomitym znawcą współczesnych technologii, ekspertem od psychiki oraz wirtuozem języka. W drugiej części trylogii "Ukryta sieć" zabiera nas w świat przedwyborczych manipulacji, w którym to sterujący zrobią wiele, aby zapewnić sobie anonimowość, a pożądany efekt...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-01-07
Niezwykle barwny obraz realiów PRL - oraz, charakterystyczna dla tej serii, niewyjaśniona zbrodnia. Sylwii Chutnik przypadło w udziale sfabularyzowanie opowieści o tajemniczej śmierci handlarza walut. Opowieść denata toczy się niespiesznie, konsekwentnie naprowadzając czytelnika na potencjalnego sprawcę (oficjalnie nigdy nie ustalonego). Ze wszystkich dotychczas poznanych historii z serii Na F/Aktach, ta wydaje mi się najmniej brutalna.
Niezwykle barwny obraz realiów PRL - oraz, charakterystyczna dla tej serii, niewyjaśniona zbrodnia. Sylwii Chutnik przypadło w udziale sfabularyzowanie opowieści o tajemniczej śmierci handlarza walut. Opowieść denata toczy się niespiesznie, konsekwentnie naprowadzając czytelnika na potencjalnego sprawcę (oficjalnie nigdy nie ustalonego). Ze wszystkich dotychczas poznanych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-12-26
Do bólu szczere rozważania młodego lekarza. Błyskawiczne decyzje podejmowane w stanie permanentnego przepracowania, życie rodzinne i towarzyskie zminimalizowane do rzadkich momentów niepełnienia dyżurów, upokarzająco niskie zarobki - i przeogromna odpowiedzialność za ludzkie życie. Interakcje z pacjentami, innymi pracownikami służby zdrowia oraz z systemem publicznej służby zdrowia okraszone dużą dawką inteligentnego humoru, nierzadko podszytego nutą goryczy. Dziennik Adama Kaya powstał w Wielkiej Brytanii, ale zakładam, że dzięki tej lekturze pacjenci na całym świecie nieco inaczej zerkać będą na lekarzy, do których trafią.
Do bólu szczere rozważania młodego lekarza. Błyskawiczne decyzje podejmowane w stanie permanentnego przepracowania, życie rodzinne i towarzyskie zminimalizowane do rzadkich momentów niepełnienia dyżurów, upokarzająco niskie zarobki - i przeogromna odpowiedzialność za ludzkie życie. Interakcje z pacjentami, innymi pracownikami służby zdrowia oraz z systemem publicznej służby...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Tak wiele się zmieniło w naszej wrażliwości, prawda? Koty, kastrowane, na osiatkowanych balkonach, wybijemy okno w aucie, gdy w środku cierpi pies, protestujemy, gdy wycinają drzewa. I to wszystko jest bardzo ważne i potrzebne.
I wtedy wchodzi P. P. Reszka, i przedstawia nam współczesne historie, przy których siada wyobraźnia S. Kinga. Zło rodzące się z ograniczonych horyzontów, braku podstawowych ludzkich odruchów, uzależnień, biedy, strachu. Wychodzące z ludzi prostych, pozbawionych mistrzowskich umiejętności planistycznych.
Gdzieś obok nas kobieta rodzi dziecko, po czym chwyta je za nóżkę i uderza o ścianę, by w reklamówce zostawić je pod kościołem z prośbą o pochówek. Inna swojego noworodka wrzuci do rzeki. Jeszcze inna - szczelnie zapakuje i zamknie w wersalce. Dwóch pijanych mężczyzn tak stłucze żonę jednego z nich (i jednocześnie matkę drugiego), ze złamią jej kręgosłup, po czym powieszą niedaleko domu żeby zasugerować samobójstwo. Będzie o przemocy wobec dzieci, o bezradności kobiet, o depresji, o przypisywaniu win. Będzie też o systemie pomocy społecznej, który łatwo winić, trudniej zmieniać, chociażby poprzez zwiększenie uprawnień i kompetencji pracowników.
Będzie bolało.
Reszka nie po raz pierwszy nie zostawia na nas suchej nitki, pokazał nam już naszą „wrażliwość” w Pluczkach, gdzie chęć zysku całkowicie wyeliminowała zdrowy rozsądek i współczucie wobec ofiar Holokaustu narodowości żydowskiej. Od jego minimalistycznych, nieoceniających opowieści nie sposób przejść obojętnie. No chyba, ze ktoś lubi żyć w szklanej bańce.
Tak wiele się zmieniło w naszej wrażliwości, prawda? Koty, kastrowane, na osiatkowanych balkonach, wybijemy okno w aucie, gdy w środku cierpi pies, protestujemy, gdy wycinają drzewa. I to wszystko jest bardzo ważne i potrzebne.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI wtedy wchodzi P. P. Reszka, i przedstawia nam współczesne historie, przy których siada wyobraźnia S. Kinga. Zło rodzące się z ograniczonych...