Najnowsze artykuły
-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[78]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2017-02-20
2017-02-20
Cykl:
Szklany Tron (tom 1)
Średnia ocen:
7,9 / 10
8977 ocen
Oceniła na:
1 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (30 plusów)
Czytelnicy: 17212
Opinie: 1038
Zobacz opinię (30 plusów)
Przeczytała:
2020-07-03
2020-07-03
Średnia ocen:
7,4 / 10
1163 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (6 plusów)
Czytelnicy: 2712
Opinie: 217
Zobacz opinię (6 plusów)
Przyjemnie i szybko się czyta. Na tyle dobra, że sięgam po kolejną część.
Przyjemnie i szybko się czyta. Na tyle dobra, że sięgam po kolejną część.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Cykl:
Harry Potter (tom 1)
Średnia ocen:
8,0 / 10
47969 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 67776
Opinie: 3065
Cykl:
Harry Potter (tom 2)
Średnia ocen:
7,9 / 10
42966 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 61384
Opinie: 1360
Cykl:
Harry Potter (tom 3)
Średnia ocen:
8,2 / 10
41146 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 58843
Opinie: 1362
Cykl:
Harry Potter (tom 4)
Średnia ocen:
8,1 / 10
39710 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 57165
Opinie: 1217
Cykl:
Harry Potter (tom 5)
Średnia ocen:
8,1 / 10
38658 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (5 plusów)
Czytelnicy: 56103
Opinie: 1113
Zobacz opinię (5 plusów)
Czytałam to kilka razy i wciąż to kocham <3
Czytałam to kilka razy i wciąż to kocham <3
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Cykl:
Harry Potter (tom 6)
Średnia ocen:
8,2 / 10
37875 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 54945
Opinie: 1032
Cykl:
Harry Potter (tom 7)
Średnia ocen:
8,3 / 10
38046 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (6 plusów)
Czytelnicy: 55252
Opinie: 1538
Zobacz opinię (6 plusów)
Genialne zakończenie całej serii <3
Genialne zakończenie całej serii <3
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Cykl:
Wieczna Noc (tom 3)
Średnia ocen:
7,2 / 10
540 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1306
Opinie: 45
Cykl:
Wieczna Noc (tom 1)
Średnia ocen:
6,5 / 10
1117 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2392
Opinie: 121
Cykl:
Wieczna Noc (tom 2)
Średnia ocen:
6,9 / 10
679 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1509
Opinie: 52
Cykl:
Wieczna Noc (tom 4)
Średnia ocen:
7,2 / 10
376 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1119
Opinie: 35
Średnia ocen:
7,4 / 10
1952 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3329
Opinie: 103
Średnia ocen:
7,1 / 10
1092 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2070
Opinie: 34
Średnia ocen:
7,2 / 10
885 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1877
Opinie: 24
Średnia ocen:
7,1 / 10
723 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1544
Opinie: 19
Średnia ocen:
7,3 / 10
702 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1539
Opinie: 19
Średnia ocen:
7,3 / 10
689 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1517
Opinie: 19
Średnia ocen:
7,3 / 10
636 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1592
Opinie: 18
Stan na dzień 2 stycznia 2016:
Właściwie ta opinia nie jest recenzją, a komentarzem - który aktualizować będę na bierząco. Co to znaczy? To znaczy, że jeszcze nie przeczytałam tej książki, powinna się ona znajdować w kategorii "Teraz czytam", ale jest ona tak wyjątkowa, że postanowiłam co jakiś czas aktualizować swoją opinię, wraz z kolejnymi stronami powieści.
Wzięłam ją do ręki jakiś tydzień temu. Zaprzestałam czytania na 58 stronie. O ile świat przedstawiony wydawał mi się atrakcyjny, to odrzucała mnie główna bohaterka. Mary Sue... to jest Celanea jest młodą, bodajże osiemnastoletnią czy siedemnastoletnią dziewczyną. Okryła się złą sławą jako najlepsza zabójczyni w kilku królestwach. Kiedy została złapana, skazano ją na prace w kopalniach. Dziewczyna pracowała tam rok (co jest niezłym wyczynem, biorąc pod uwagę, że znęcano się nad nią najbardziej spośród innych więźniów - to po pierwsze, a po drugie, przeciętny osadzony daje radę dożyć tam zaledwie trzech miesięcy; prawda, że nasza bohaterka jest niezwykła?), dopóki jakiś książe nie zaproponował jej wizji wolności, pod warunkiem wzięcia udziału w turnieju. Dziewczyna oczywiście, mając dość kopalni, zgadza się bez zastanowienia.
W czasie drogi do królestwa, Celaena wspomina przeszłość. Dowiadujemy się, że została osierocona w dzieciństwie (jakże by inaczej) i przygarnięta przez Króla Zabójców który ją wyszkolił. Ponadto droga wiedzie przez magiczny las, który dziewczyna dobrze zna. Mary Su... Celaena wspomina też, że sama kiedyś władała magią (jakby tego wszystkiego było mało), ale już nie może (wielka szkoda). Ponadto jest związana z nią jakaś przepowiednia (czytając ten fragment myślałam, że padnę; bez przepowiedni i wielkiego wybrańca obyć się nie może, prawda?). Okej. Byłabym w stanie to przetrawić, gdyby nie nasi dwaj męscy bohaterowie. Chaol, który w jakiś sposób zaczął się interesować Mary i książe Dorian, który też smali do niej cholewki. W chwili kiedy książe Dorian zaczął przyglądać się Cel kiedy ona obserwowała gwiazdy, odłożyłam książkę. A to była dopiero 58 strona.
Wspominałam już, że Cel była kiedyś nadzwyczajnie piękna? Nie? To mówię teraz: Cel była kiedyś nadzwyczajnie piękna. Oczywiście praca w kopalni wycięczyła ją fizycznie, dziewczyna jakby zapadła się w sobie. (To oczywiście naszym męskim bohaterom wcale nie przeszkadza.)
Dlaczego o tym wspominam? Otóż dlatego, że dzisiaj po ponad tygodniu wracam do tej książki. Rodział siódmy zaczyna się od tego, że książę z orszakiem (w którym także jedzie Cel) przybywa do miasta. Nasza bohaterka jest umalowana i wystrojona, sama twierdzi, że prezentuje się jak dama z wysokiego rodu (autorka albo zapomniała, że jeszcze przed chwilą jej bohaterka była wycieńczona, albo myśli, że makijaż może naprawić zapadnięte policzki i wychudzoną figurę). Damy z miasta piorunują Cel wzrokiem (jeszcze można to wyjaśnić, zazdrością o to, że dziewczyna towarzyszy księciu), a nasza bohaterka widząc to, zaczyna się zachowywać jakby faktycznie ją i Doriana coś łączyło. Wtedy pojawia się scena zazdrości Chaola, a jakby tego było mało jakiś młody mężczyzna z tłumu wpatruje się w nią z zachwytem. Od strony 58 doszłam do 60 i przez tą scenę mam dość. Coś czuję, że ciężko będzie mi przetrawić Marysueatość bohaterki. Jedyne co ją broni to całkiem dynamiczny charakterek. No cóż, postawiłam sobie wyzwanie, że przeczytam tę książkę i mam nadzieję, że mi się to uda. Jak zapowiedziałam na początku, będę aktualizować tę opinię. To tyle na dzień 2 stycznia.
Stan na dzień 07.01.2016:
Jak widać po datach, w których aktualizuję recenzję, czytanie idzie mi bardzo wolno.
Strona 189, rozdział 20. Na początku miałam zamiar trochę zaczekać z recenzjowaniem, ale właśnie natrafiłam na fragment, w którym nasza Mary Sue oświadcza, że umie grać na fortepianie. Cytując: „to, że kiedyś sporo grywała, było ogromnym niedopowiedzeniem.” Ponadto dziewczyna dużo czyta. Jest coś czego ona nie robiła, albo czego nie potrafi?
Po przeczytaniu 130 stron pojawiły się tylko trzy czy cztery sceny treningu. Reszta to jakieś dworskie intrygi i chodzenie w ładnych sukienkach. Podczas jednego z treningów dowiedzieliśmy się także, że Cel potrafi biegle posługiwać się KAŻDYM rodzajem broni. Najbardziej lubi noże (podkreślam, lubi, a nie najlepiej posługuje się nożami). Jak widać, dziewczyna nie mogła być najlepsza w jakimś fachu, musiała być najlepsza we wszystkim. Kiedy ona miała czas by nauczyć się walczyć tyloma broniami, grać na fortepianie, czytać (i pewnie z czasem jeszcze dowiemy się czego to ona nie potrafi)?
Przejdźmy do postaci męskich. Zachowują się oni jak nastolatki (zaznaczam: nastolatki, nie nastolatkowie).
Dorian, następca tronu, niby tak nie cierpi życia dworskiego (czego właśnie dowiedziałam się w 17 rozdziale) jednak nie przeszkadza mu to podrywać i mrugać do każdej napotkanej dziewczyny. A dziwi się, że potem się wokół niego kręcą.
Przestałam liczyć ile razy już Chaol tupał nogą i chichotał. Tak, kapitan...
Już sam fakt, że ci męscy bohaterowie bawią się w intrygę i wciągają w nią Celaenę brzmi jak zabawa małych dziewczynek.
A i jeszcze poznaliśmy księżniczkę Nehemię. Ze względu na trudność w pisaniu jej imienia, będę je skracać (podobnie jak imię naszej Mary). Neh spotyka Cel na zamkowym korytarzu. Oczywiście najlepsza zabójczyni w kilku królestwach od razu rozpoznaje w niej księżniczkę, która (trochę podobnie jak Leja z Gwiezdnych Wojen) jest podejrzana o pomoc buntownikom. Wspomniałam, że Cel nigdy wcześniej jej na oczy nie widziała? Tak, mimo tego ją poznała. Ponadto ona jako jedyna potrafi się z nią porozumieć, gdyż zna język, którym kobieta się posługuje. (Co ten Dorian robił w swoim, życiu, że nawet języków obcych nie zdołał się nauczyć? Cel zabija każdą bronią, gra na fortepianie, czyta książki i umie mówić obcym językiem, nie będącym mową, którą posługiwała się w dzieciństwie, a ten książe Dorian nic nie umie. Musi być chyba strasznym leniem, co nie?)
Poznaliśmy też Lady Kaltain, która na pierwszy rzut oka zachowuje się jak rozpoeszczona dziewuszka, uwielbiająca ploteczki. W 19 rodziale jednak okazuje się, że jest przebiegłą intrygantką, która toruje sobie drogę do tronu. A i też nie znosi życia dworskiego. Skoro tak wszyscy tego nie cierpią, to po co to praktykują?
Chyba tylko Cel to uwielbia. Odkąd tu przyjechała stroi się w piękne kiecki i wygląda jak salonowy piesek. Przejmuje się też co pomyśli Dorian i co pomyśli Chaol. Cytuję: „Niepotrzebnie wspominała o tamtyh porannych nudnościach. Zrobiła z siebie kompletną idiotkę. Ponadto obrzuciła go dziesiątkami inwektyw. Ufał jej czy ją nienawidził?” Największa zabójczyni, która musi wygrać turniej, żeby stać się sługuską króla... No cóż.
Tyle na dziś.
20 lutego 2017: Strona 275. Nie pamiętam na czym skończyłam czytać. Wiem, że zaczął się jakiś wątek związany z magią, który mnie nie zachęcił. Nie lubię zostawiać niedoczytanych książek, ale tym razem zrobię wyjątek. Strasznie się męczyłam przy czytaniu, fabuła mnie nie wciągnęła i nie zachęciła. Nie jestem ani trochę ciekawa jak potoczął się losy bohaterów, jednak biorąc pod uwagę to, że wszystko kręci się wokół Cel i zważając na to, że jest Mary Sue, domyślam się, że ona wygra ten turniej, który zszedł na drugi plan, na rzecz... sama nie wiem czego... pałacowych intryg? No nic, nie ma sensu się rozpisywać, nie polecam.
Stan na dzień 2 stycznia 2016:
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWłaściwie ta opinia nie jest recenzją, a komentarzem - który aktualizować będę na bierząco. Co to znaczy? To znaczy, że jeszcze nie przeczytałam tej książki, powinna się ona znajdować w kategorii "Teraz czytam", ale jest ona tak wyjątkowa, że postanowiłam co jakiś czas aktualizować swoją opinię, wraz z kolejnymi stronami powieści.
Wzięłam ją...