Akademia Dobra i Zła Soman Chainani 7,3

ocenił(a) na 1017 tyg. temu [Recenzja całej serii]
"W prastarej Puszczy trwa Akademia Dobra i Zła" — tak rozpoczyna się seria sześciu tomów autorstwa Somana Chainani, która opowiada historię dwóch najlepszych przyjaciółek: Agaty oraz Sofii. Dziewczyny mieszkają w Gawaldonie - niewielkim miasteczku, otoczony lasem i odciętym od reszty świata. I, co najważniejsze: nie da się stamtąd wydostać. Jedyne osoby, które opuściły Gawaldon, były dziećmi porwanymi przez dyrektora Akademii Dobra i Zła.
Sofia od dawna pragnęła zostać porwana i trafić do Akademii Dobra. Agata wolała, aby jej jedyna przyjaciółka pozostała przy niej. Ostatecznie te dwie różne od siebie dziewczęta razem trafiają do legendarnej szkoły, a to rozpoczyna ciąg wydarzeń, który prowadzi do nieuchronnych zmian w świecie baśni.
Pokochałam tę serię całym moimi sercem, całą mają duszą i całym swoim umysłem. Wręcz boli mnie, że tak mało się o niej mówi na polskich bookmediach. Fabuła jest pełna niesamowitych, ciekawych wydarzeń i niespodziewanych zwrotów akcji. Ciągle coś się dzieje, aż czasami brak chwili na wzięcie oddechu.
Świat baśni, zwłaszcza Akademia, kieruje się bardzo rygorystycznymi, często seksistowskimi zasadami, które w czasie trwania fabuły są brutalnie łamane. Zło przyjaźni się z Dobrem, Księżniczki ratują Książąt, a Zło poznaje smak prawdziwej miłości.
Jednych bohaterów pokochałam, drugich znienawidziłam. Jednak najbardziej polubiłam Horta i Agatę, którzy, mimo swych wad, mieli w sobie coś, co mnie do nich przyciągnęło.
Jeśli chodzi o wątki romantyczne, to do nich mam mieszane uczucia. W przypadku głównej parki początek ich romantycznej relacji był zbyt szybki, ale miało to swoje konsekwencje i ostatecznie relacja rozwija się przez całą serię. Co do drugiej, choć bardzo cieszyłam się z ich zakończenia, to jednak było kilka toksycznych momentów, głównie z jednej strony. Aczkolwiek nie były to bardzo poważne zachowania, więc nie mogę stwierdzić, że ich miłość była bez sensu.
Opisów było bardzo dużo, może nawet trochę zbyt, jak na mój gust. Czułam się często przytłoczona ich ilością.
Okładki są śliczne, choć moim zdaniem książki te zasługują na znacznie lepsze.
"Akademia Dobra i Zła" to seria, o której powinno mówić się głośniej, zwłaszcza w kręgach starszej młodzieży — ze względu na brutalność niektórych scen nie zalecam czytania młodszym czytelnikom.
https://www.instagram.com/_po_prostu_human_/